Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 0:23



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
 Dlaczego ograniczacie Boga? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2302
Post 
TutajDaniel napisał(a):
Wszechświat jest jedynym obiektem tego typu, jaki znamy ale czy to znaczy, że nie obowiązują go prawa fizyki? Bez przesady. Badamy go od długiego czasu. Grawitacja - to zjawisko występuje we wszechświecie.

Badając wszechświat badamy zawsze jakiś podukład we wszechświecie. Grawitacja działa na obiekty we wszechświecie, a nie na wszechświat. Nigdy nie udało nam się wziąć wszechświata jako całość i przeprowadzić na nim jakiś eksperyment. Owszem, stwierdzając, że pewne prawa zachodzą w każdym punkcie wszechświata moglibyśmy powiedzieć coś o całym wszechświecie - ale tego nie możemy zrobić, jako, że nie potrafimy się cofnąć przed 10^(-33) s po WW. Możemy zatem wygłaszać w miarę sprawdzone twierdzenia o wszechświecie po tej chwili. Początek wszechświata jest dla nas niedostępny.

TutajDaniel napisał(a):
Swoją drogą ciekawe, że atomy tlenu łączą się z atomami wodoru ze względu na swoje ładunki. Wszystkie pierwiastki zdają się do siebie pasować tworząc naszą materię - to raczej śmieszne uważać, że wszystkie atomy są tak, a nie inaczej "naładowane", że łączą się w tak korzystny dla nas sposób.

Związek jest tu odwrotny: życie powstało w takiej formie, by czerpać korzyści z praw fizyki (m.in. z tego, jak łączą się atomy). Gdyby prawa fizyki były inne, to życie, jeśliby powstało, także byłoby inne, dopasowane do takich praw fizyki. I ewentualne świadomości zadawałyby to samo pytanie o dopasowanie do nich praw fizyki.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


Pn maja 05, 2008 8:54
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30
Posty: 317
Post Re: Dlaczego ograniczacie Boga?
Atei napisał(a):
Czasami zastanawiam się, dlaczego niektórzy Teiści tak silnie chcą podważyć to, że życie mogło powstać samo? Przecież sami wierzycie, że Bóg jest wszechmogący.

Czy uważacie, że dla Boga byłoby problemem stworzenie wszechświata tak zaprojektowanego, aby dał owoc w postaci życia? Dlaczego według Was wszechświat miał być niedoskonały tak, że Bóg musiał coś jeszcze poprawiać?

To samo tyczy się Kreacjonistów: przecież Bóg sam powiedział, że dla niego rok może być sekundą, a sekunda rokiem (nie pamiętam jak to w oryginale Biblijnym leciało).

Dlaczego ograniczacie Boga w czasie? Przecież to on według was stworzył czas, wiec dlaczego ten czas ma go ograniczać. Nie wzięliście pod uwagę tego, że Biblia może mówić o 7 dniach stworzenia, ale nie ludzkich, tylko boskich?

Dlaczego to wszystko piszę? Bo niezależnie od tego czy Bóg istnieje, czy też nie, to nie widzę powodów aby mówić o tym, że:
- kto myśli że życie powstało samo jest Ateistą
- a kto tak nie myśli jest Teistą

Jeśli okaże się jednak, że życie powstało samo, to co? Przestaniecie wierzyć? Jeśli tak, to wasza wiara będzie bardzo słaba.

Czy naprawdę uważacie, że zdanie Ateisty i Teisty w sprawach powstania życia musi się koniecznie różnić?

Rozumiem, że można podważać teorie naukowe, ale dlaczego tak często to dzieje się na tle religijnym? Nie ograniczajcie wszechmocnego Boga do swoich niewszechmocnych wyobrażeń.

Dzięki temu nauka osiągnie korzyść, bo nie będzie sprzeciwów wobec niektórych faktów.
Dzięki temu też religie osiągną korzyść, bo nie będzie sprzeczności w relacjach nauka-wiara.

Cała ludzkość wierząca, czy też nie, może na tym skorzystać :)


Stawianie tak wielu pytań w jednym temacie, do niczego nie prowadzi. Dajesz tylko używanie każdemu, kto chce poprostu się wygadać. Ostatecznie takie wypowiedzi mają mało wspólnego z Wiarą. Jest to filozofowanie i gdybanie.
Mt 5:37
37. Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi.
(BT)

Ta biblijną zasadę można chyba i zastosować, do doboru tematu naszych rozmów - bo czy można właściwie ustosunkować się do tak wielu tematów jednocześnie?

_________________
"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)


Pn maja 05, 2008 10:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
Uważam, że temat jest bardzo dobry i wbrew pozorom chodzi tu nie o te cząstkowe pytania z osobna, ale właśnie o jedno zasadnicze pytanie, w które te wszystkie wątki się łączą. Zresztą w tytule tematu zostało ono jasno wypowiedziane.

Ja też odnoszę wrażenie, że wielu ludzi wychodzących z pozycji wiary ogranicza Boga. Nawet więcej - wręcz Go ośmiesza zamykając w ramach ułomnego ludzkiego pojmowania. I też pytam: "dlaczego?"


Wt maja 06, 2008 3:28
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30
Posty: 317
Post 
niktszczególny napisał(a):
Ja też odnoszę wrażenie, że wielu ludzi wychodzących z pozycji wiary ogranicza Boga. Nawet więcej - wręcz Go ośmiesza zamykając w ramach ułomnego ludzkiego pojmowania. I też pytam: "dlaczego?"

Tak wielu ludzi ogranicza Boga z pozycji wiary. O jakich ludziach tutaj mówimy? Myślę, ze każdy, kto dodaje (osoba, instytucja), od siebie coś na temat Boga i Jego woli, coś czego On sam nie objawił. Ktoś taki nie tylko ogranicza, ale staje sie wrogiem Boga, bo posługuje sie kłamstwem. Zresztą nie tylko z pozycji wiary, ale tez nauki wielu ogranicza Boga. Czy kościół, który nie przyjmuje stanowczego stanowiska w kwestii stwarzania a mgliście wypowiada sie na temat ewolucji nie ogranicza Boga? tak tez kościoły ograniczają Boga, jeżeli nauczają coś, czego On w Swoim Słowie nie oznajmia nam.
Oczywiście to ograniczanie nie będzie miało miejsca jedynie wtedy, kiedy uznajemy Boga za Jedynego, Wszechwładnego i Godnego wszelkiej czci! Natomiast, każdy człowiek, który pragnie chwały wiedząc, że - „Każdy dobry dar i każdy doskonały podarunek pochodzi z góry” (Jak 1:17), ogranicza Boga i grzeszy odbierając to co należne jest jedynie Bogu.
Ten przykład postawy Jezusa unaocznia jak wielu ogranicza pozycję Boga - "Mr 10:17-18
17. Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?
18. Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg.

(BT)
Tak postępował Jezus - a ilu dzisiaj lubuje sie w przyjmowaniu wyrazów szacunku, uwielbienia, pochlebstw i wszelkiego gloryfikowania? Są nawet pewne grupy przodujące w publicznym okazywaniu tego.
Jednak to nie jest najgorsze zło ponieważ do tych osób odnoszą się te słowa apostoła Pawła: „Każdy z nas sam za siebie zda sprawę Bogu” (Rzymian 14:12).
Jest coś znacznie gorszego związanego z ograniczaniem prze takie osoby Boga z pozycji wiary. Pod koniec swej służby Jezus ujawnił ich winę, mówiąc:„Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy, że zamykacie Królestwo Niebios przed ludźmi, albowiem sami nie wchodzicie ani nie pozwalacie wejść tym, którzy wchodzą” (Mateusza 23:13, Bw).
Boga nie tylko wielu pobawiono Jego pozycji, ale nawet Jego Imienia, które polecił oświecać Jego Syn Jezus Chrystus, to też z pozycji "wiary" - „Macie więc modlić się w ten sposób:Nasz Ojcze w niebiosach, niech będzie uświęcone twoje imię." (Mat 6:9)

Tak to robią ludzie z pozycji wiary. Ograniczają pozycje Boga a nawet mu uwłaczają. Jednak można mieć wiarę, która jest czysta i pozbawiona czegoś takiego, tylko musi ona całkowicie opierać sie na Słowie Bożym. Ludzie, którzy mają wyszkolone sumienia na Biblii, nigdy nie dopuszcza sie czegoś, co mogło by zasmucić Boga i nie będą w wierze doszukiwali sie własnych zysków.
Czysta wiara zwjązana jest z dawaniem posłuch tym oto słowom Jezusa - .... Po to się urodziłem i po to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest po stronie prawdy, słucha mego głosu” (Jana 18:37). A prawda zawarta jest tam a nie u człowieka - Jn 17:17
17. Uświęć ich w prawdzie. Słowo Twoje jest prawdą.
(BT)

_________________
"Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)


Wt maja 06, 2008 7:54
Zobacz profil
Post Re: Dlaczego ograniczacie Boga?
zbyszek58-61 napisał(a):
Stawianie tak wielu pytań w jednym temacie, do niczego nie prowadzi.

bliższe prawdy chyba jest stwierdzenie że stawianie TOBIE pytań do niczego nie prowadzi.


Wt maja 06, 2008 15:27
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
zbyszek58-61 napisał(a):
tak tez kościoły ograniczają Boga, jeżeli nauczają coś, czego On w Swoim Słowie nie oznajmia nam.


Myślę,że Boga ogranicza przede wszystkim każdy kto twierdzi, że posiada książkę (napisaną przez innych ludzi) w której znajduje się wykładnia Bożej woli i natury.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


Cz maja 08, 2008 7:23
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
WaszJudasz napisał(a):
zbyszek58-61 napisał(a):
tak tez kościoły ograniczają Boga, jeżeli nauczają coś, czego On w Swoim Słowie nie oznajmia nam.


Myślę,że Boga ogranicza przede wszystkim każdy kto twierdzi, że posiada książkę (napisaną przez innych ludzi) w której znajduje się wykładnia Bożej woli i natury.


Jeśli można posiadać książkę napisaną przez ludzi w której są opisane np. pierwiastki chemiczne , to co masz przeciwko posiadaniu księgi , pisanej przez ludzi w której znajduje się wykładnia Bożej woli ?

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N maja 11, 2008 18:59
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
To,że czym innym jest czytanie o rzeczach poznawalnych,takich jak owe pierwiastki. Czym innym jest także czytanie o rzeczach niepoznawalnych,albo jeszcze nie poznanych, z założeniam,że czytamy czyjeś spekulacje lub po prostu fantazje.

A Biblia i jej traktowanie przez większość chrześcijan... jest czymś jeszcze innym. Szczególnie przez tych chrześcijan,którzy uważają np. przekonanie członków Tubylczgo Kościoła Amerykańksiego za mżonki,tylko dlatego,że uważają ,iż jak jak do białych przez ksiegę Bóg przemawia do nich przez peyotl.

Sewerynie,czy też uważasz,ze to mżonki? A jeśli tak,to dlaczego?

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


N maja 11, 2008 19:33
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Pt sie 24, 2007 7:05
Posty: 1600
Post 
WaszJudasz napisał(a):
Szczególnie przez tych chrześcijan,którzy uważają np. przekonanie członków Tubylczgo Kościoła Amerykańksiego za mżonki,tylko dlatego,że uważają ,iż jak jak do białych przez ksiegę Bóg przemawia do nich przez peyotl.


Kurde,miało być :

Szczególnie przez tych chrześcijan,którzy uważają np. przekonanie członków Tubylczgo Kościoła Amerykańskiego za mżonki,tylko dlatego,że uważają oni,iż tak jak do Białych przez ksiegę, Bóg przemawia do nich przez peyotl.

_________________
O ile Roland się orientował, religia krzyża jako kolejna nauczała, że miłość i morderstwo są ze sobą nierozerwalnie związane, a koniec końców Bóg i tak zawsze pije krew.


N maja 11, 2008 19:35
Zobacz profil

Dołączył(a): N cze 10, 2007 18:20
Posty: 5517
Post 
WaszJudasz napisał(a):
To,że czym innym jest czytanie o rzeczach poznawalnych,takich jak owe pierwiastki. Czym innym jest także czytanie o rzeczach niepoznawalnych,albo jeszcze nie poznanych, z założeniam,że czytamy czyjeś spekulacje lub po prostu fantazje.

A Biblia i jej traktowanie przez większość chrześcijan... jest czymś jeszcze innym. Szczególnie przez tych chrześcijan,którzy uważają np. przekonanie członków Tubylczgo Kościoła Amerykańksiego za mżonki,tylko dlatego,że uważają ,iż jak jak do białych przez ksiegę Bóg przemawia do nich przez peyotl.

Sewerynie,czy też uważasz,ze to mżonki? A jeśli tak,to dlaczego?


Dlaczego twierdzisz ,że Bóg jest niepoznawalny , skoro wielu ludzi twierdzi , że poznaje Boga , a on działa w ich życiu.

_________________
Jestem po ślubie. Fotograf i kamerzysta z Koszalina których polecam http://www.akcjafilm.pl Videofilmowanie również super. Opinia moja i żony.


N maja 11, 2008 19:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt kwi 22, 2008 18:56
Posty: 649
Post 
O jakim poznaniu mówisz? Poznanie - odczucie, czy poznanie - naukowa weryfikacja?
W tym drugim sensie - niepoznawalny. Podaj mi przykład choć jednego eksperymentu, który powtarzalnie udowodni istnienie bądź nieistnienie Boga.
W tym pierwszym znaczeniu być może poznawalny dla ludzi, którzy mieli to szczęście.

Definiujmy przedmiot dyskusji, inaczej to będzie tylko pyskówka.


Pn maja 12, 2008 5:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 86 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL