Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 17:00



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
 Praca mgr [temat: relacja wiara nauka] 
Autor Wiadomość
Post 
Szczerze powiedziawszy nie chcialbym sie zajmowac JPII, bo to jest czlowiek juz naukowo przepracowany ze wszystkichstron, choc Fides et ratio bedzie na pewno jednym z fundamentow mojej pracy.
Co do wypowiedzi movsd, to ma byc praca z teologii a nie teorii ateizmu czy antyklerykalizmu, dlatego dziekuje za bardzo sugestywne, ale mnie zupelnie nieprzekonujace propozycje :hmmm: A co do tej fizyki kwantowej i dowodu z pierwszej przyczyny:
znam sie troche i na tym, i na tym. Nie sadze jednak ze fizyka kwantowa doprowadzial do masowych apostazji, a opisywanie hipotetycznego zjawiska nie ma tutaj racji bytu.

Ponowie moje pytanie:czy ktos ma jakies blizsze informacje dot. Newmana, ktory podobno zajmowal sie tym tematem...

Ciekawa bylaby rzeczywiscie jakas praca przkrojowa przez epoki (takich propozycji widze tu sporo), ale obawiam sie ze to moze byc ze wzgledu na obszernosc tematu potraktowane 'po łebkach'.
Sklaniam sie do sugestii Bezimiennego, ze temat powinen byc waski.


Pt sie 08, 2008 22:57
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Myśle że to rozsądne zrobić raz a konkretnie, niż wszystko na raz i nic konkretnego.


Pt sie 08, 2008 23:22
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
Przyszło mi do głowy, że mógłbyś napisać pracę na temat koncepcji NOMA S.J.Goulda. Według niego zakres zainteresowań nauki i religii na siebie nie zachodzą a odnosi się ona pierwotnie do teorii ewolucji.

Ciekawe mogłoby być spojrzenie krytyczne na ten temat. Z jednej strony na popracie jej można odwołać się do właśnie świętego Augustyna, z drugiej można zwrócić uwagę, na to, że istnieją sytuacje gdzie ona "pęka" i zakresy się zachodzą.

Na koniec, przy odrobinie inwencji mógłbyś zmajstrować jakąś fajną alternatywę dla NOMA.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


So sie 09, 2008 9:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Lukolc !

Jeśli ma to być praca z teologii , to raczej nie pomogę .
Generalnie sądze , że podejścia mogą być dwa , a mianowicie :
- historyczne - obrazujące relacje nauki i wiary na przestrzeni wieków aż po dzień dzisiejszy .
- filozoficzne - określające czym jest jedno i drugie , oraz jakie istnieją pomiędzy nimi zależności .

Jeśli jest to praca z teologii i w dodatku magisterska to proponuje pierwszy wariant .
Ma on tę zalete , że :
- bogactwo żródeł
- charakter sprawozdawczy nie wymagający oceny merytorycznej .
- możliwość poprzez dobór źródeł dowodzenia dowolnej tezy [ której oczekuje promotor i władze uczelni ] .

Pozdrawiam .

_________________
-p => [ p => q ]


So sie 09, 2008 14:49
Zobacz profil
Post 
Tak, to oczywiscie praca z teologii.

Kontaktowalem sie dzis z moim promotorem, przedstawilem mu rozne pomysly. On zwrcaca uwage na to, ze mozna zajac sie jakims tematem dotyczacym prawdy religijnej i tradycji (cos, co juz wczesniej mi proponowal, ale ja odnosilem sie do tego raczej niechetnie), no a ostatecznie przyjrzec sie tradycji, ktora jest nosicielem prawdy... Oczywiscie przewija sie tu Newman.
Co wy na to?


So sie 09, 2008 15:11

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
lukolc napisał(a):
Kontaktowalem sie dzis z moim promotorem, przedstawilem mu rozne pomysly. On zwrcaca uwage na to, ze mozna zajac sie jakims tematem dotyczacym prawdy religijnej i tradycji (cos, co juz wczesniej mi proponowal, ale ja odnosilem sie do tego raczej niechetnie), no a ostatecznie przyjrzec sie tradycji, ktora jest nosicielem prawdy... Oczywiscie przewija sie tu Newman.
Co wy na to?


Tzn.? Jakbyś mógł to jakoś rozwinąć, bo nie zrozumiałem o co Ci chodzi.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


So sie 09, 2008 19:29
Zobacz profil
Post 
Hmmmm... no chodzi w gruncie rzeczy o to, zeby pokazac czy istnieje cos takiego jak prawda religijna (zasadniczo przyjmuje sie ze w nauce prawda istnieje - opis rzeczywistosci, dazenie do poznania prawdy o otaczajacym nas swiecie etc.),a czy da sie udowodnic istnienie takiej prawdy na gruncie religii (czy nie jest ona tylko jakims wymyslem),a w drugiej kolejnosci opisujemy zaleznosc tradycji od prawdy (czy to, co przejelismy w ramach tradycji jest prawdziwe). Newman kiedy przechodzil z anglikanizmu na katolicyzm, okreslal wielka role tradycji w kosciele katolickim i przyznawal jej racje bytu (w anglikanizmie nie ma przeciez czegos takiego jak objawienie przez tradycje).
Moze nie jest to scisly zwiazek miedzy wiara a nauka (przynajmniej na pierwszy rzut oka), ale na plaszczyznie tradycji mozna tez porownywac te dwie dziedziny i mysle, ze do tego dojdzie w tej pracy. Nie pamietam czy wspominalem, ale mialem tez na uwadze cos takiego jak rola tradycji jako nosiciela prawdy w nauce i religii.... Jak buduje sie nowe twierdzenia naukowe a jak rozstrzyga kwestie religijne w kontekscie odniesienia do tradycji (czy budujemy na niej, czerpiemy, czy calkowicie zmieniamy paradygmaty...) Jest tu moze tez troche metodologii, ale sam kontekst religia (wiara) - nauka (rozum), juz to zakladal....
Mysle ze troche to wyjasnilem. Jesli nie dosc dokladnie, prosze o pytania :) i komentarze do tego.


So sie 09, 2008 20:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 18, 2003 17:03
Posty: 679
Post 
Mowsd zaproponowł ciekawe tematy. Antyfeminizm Kościoła jest fikcją, co widać choćby po pozycji kobiet w krajach chrześcijańskich i katolickich a sytuacją kobiet w krajach, gdzie dominują inne religie. Najlepiej pokazałoby to oczywiście zebranie wwzystkich cytatów danego autora na temat kobiet, a nie tylko takich, w których jakoś kobiety sie deprecjnuje. I warto byłoby spojrzeć na owe zdania w ich kontekście. Jeśłi nie chodzi o jakąś sentencje wyrywanie zdań z kontekstu często najczęściej wypacza myśl autora....

Podobnie jest z relacja Kościołą wobec nauki. Na ten temat zreszta napisano już bardzo wiele, tylko zwolennikom tezy, ze Kościół występuje przeciwko nauce nie chce sie czytać. Swoja ignorancję biorą za jedynie słuszną prawde. Cóż, ta samo robiono w epoce Oświecenia. Ci którzy samych siebie nazywali oświeconymi przeciwstawiajac swoja swiatłość ciemnemu średniowieczu burzyli zabytki i palili książki. Nawet tydzień próbowali zamienić na dekadę w imie nowości. Bo oświecone bylo tylko to, co sami proponowali. Wszystko inne - choc tego dobrze nie znali - uznali za złe...

Eh...


Wt sie 12, 2008 11:22
Zobacz profil
Post 
Nie, z tym antyfeminizmem to nie jest dobry pomysł.
Bóg kazywał ucinać kobietom ręce, w Starym Testamencie,
nie wolno im pełnić funkcji kapłana.

Ja bym raczej widział coś o "indeksie ksiąg zakazanych",
Ludzie nadal nie wiedzą dlaczego lądowały tam dzieła Mickiewicza,
czy Frycza Modrzewskiego i Woltera.

Można by zrobić pokrótką analizę, dlaczego poszczególne dzieła trafiły do indeksu.
Kopernik, to wszyscy wiedzą, że trafił za to, że pisał prawdę o obrotach Ziemi. Ale większość ludzi nie ma zielonego pojęcia, za co trafili inni pisarze i myśliciele.

Moim zdaniem tego typu praca cieszyła by się największym zainteresowaniem.
Po co powielać to co już ktoś kiedyś napisał. Lepiej stworzyć coś nowego, ambitnego.


Śr sie 13, 2008 22:37

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
Bezimienny napisał(a):
Mowsd

v.
movsd.

Bezimienny napisał(a):
zaproponowł ciekawe tematy. Antyfeminizm Kościoła jest fikcją

Taa jasne. Oczywiście w starym testamencie nie ma żadnych antykobiecych treści.


Bezimienny napisał(a):
Podobnie jest z relacja Kościołą wobec nauki. (...)zwolennikom tezy, ze Kościół występuje przeciwko nauce nie chce sie czytać. Swoja ignorancję biorą za jedynie słuszną prawde.


Bruno spalono? Tak czy nie?
Galileusz musiał odwoływać swoje poglądy? Tak czy nie?
Darwin był (i jest do dziś nawet) prześladowany?

Cytuj:
Już za czasów pierwszego chrześcijańskiego cesarza proklamowana w 313 roku koegzystencja i stanowiąca zasadę wolność wyznania, ustępują miejsca uciskowi. Już i Konstantyn zabrania stawiać nowe posągi bóstw, zabrania kultu dla istniejących, radzenia się wyroczni oraz wszelkich nabożeństw pogańskich. Już Konstantyn każe zamykać, ograbiać, demolować, burzyć świątynie, na przykład sanktuarium Eskulapa w Egeis, świątynię Afrodyty na Golgocie, Afakę w Libanie, Heliopolis.

http://www.rumburak.friko.pl/ARTYKULY/r ... enia-1.php
Ten ostatni cytat to przykład tolerancji i poszanowania dla kultury.
No ale oczywiście to wszystko jest wyrwane z kontekstu, tak?


N sie 17, 2008 16:21
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
snafu napisał(a):
movsd napisał(a):
A tak bardziej serio to może spróbuj opisać jak Kościół Katolcki przez grubo ponad 1000 twierdził że ziemia jest płaska [...]


Ale to ma być praca naukowa nie o zabobonach z XVIII wieku: http://apologetyka.katolik.net.pl/content/view/1256/72/


:D
Przyjrzałem się temu podręcznikowi który dałeś w linku, tu jest lepsza wersja
http://gallica.bnf.fr/ark:/12148/bpt6k58736v bardziej dokładna, można zrobić zoom.
I...
strona 4: Spera Solis jest 7 czy 8 sferą od środka a w środku jest... Ziemia!
A na stronie 48 widać zdjęcie na którym Ziemia jest w środku. Ilustracja pokazuje zaćmienie Słońca i Księżyca, które było znane w średniowieczu, ale z punktu widzenia geocentrycznego.

Wiki:
Cytuj:
W średniowieczu teoria Ptolemeusza była uzupełniana i stała się bardzo zawiła. W szczególności wprowadzenie ekwantu nadal nie wyjaśniało złożoności ruchów planet dolnych i górnych. Dopiero Mikołaj Kopernik przyjął założenie, że Ziemia nie jest nieruchomym punktem środka Wszechświata, uznając, że krąży ona dookoła Słońca tak, jak pozostałe planety.

Teoria heliocentryczna Mikołaja Kopernika zaczęła zastępować teorię geocentryczną po opublikowaniu De revolutionibus orbium coelestium w 1543 roku w Norymberdze, dającego prostszy model dla przewidywania ruchu ciał niebieskich (kontynuując zarzucony wcześniej pogląd heliocentryczny np. Arystarcha z Samos (ok. 320–250 p.n.e.).(...)
Odważnym propagatorem heliocentrycznej budowy świata był włoski filozof Giordano Bruno, który oprócz uznania teorii Kopernika wypowiedział opinię, że Słońce jest jedną z gwiazd, a we Wszechświecie może być wiele planet zamieszkałych. W 1600 roku za swe śmiałe poglądy Bruno został w Rzymie spalony na stosie.

Działania te wynikały z obrony teorii geocentrycznej przez instytucje kościelne. W 1616 roku De revolutionibus zostało wprowadzenie w Kościele katolickim do Indeksu ksiąg zakazanych (Index librorum prohibitorum) i zabroniono jego czytania pod karą ekskomuniki czy nawet śmierci. Obowiązującą - jako zgodną z Biblią była teoria geocentryczna.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Geocentryzm


N sie 17, 2008 17:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
movsd napisał(a):
I...


I co? Jest płaska? Nie, nie jest płaska. Więc to co napisałeś to był właśnie zabobon.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


N sie 17, 2008 18:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
snafu napisał(a):
movsd napisał(a):
I...


I co? Jest płaska? Nie, nie jest płaska. Więc to co napisałeś to był właśnie zabobon.

Ty napisałeś że jest to zabobon z XVIII wieku - to nieprawda, jest to zabobon stary jak Kościół i przez ten sam Kościół utrwalany przez ponad 1000 lat.


N sie 17, 2008 21:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
movsd napisał(a):
Ty napisałeś że jest to zabobon z XVIII wieku - to nieprawda, jest to zabobon stary jak Kościół i przez ten sam Kościół utrwalany przez ponad 1000 lat.


Napisałem, że twierdzenie jakoby "Kościół prze grubo ponad 1000 lat twierdził, że ziemia jest płaska" jest zabobonem z XVIII wieku.

A Ty mi pokazałeś dzieło ze Średniowiecza z którego wynika, że Ziemia ma kształt kuli.

"Płaska Ziemia" jest mitem dotyczącym Średniowiecza, który powstał w XVIII wieku a już stulecie później był zakorzeniony w ludzkiej świadomości. Jak z resztą sam udowodniłeś w Średniowieczu uważano, że nasza planeta ma kształt kuli...

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Pn sie 18, 2008 0:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt sie 05, 2008 12:15
Posty: 815
Post 
Poprzez stwierdzenie "płaska ziemia" miałem na myśli geocentryzm. Możliwe, że faktycznie KK uznał że ziemia jest kulą (albo kołem :D )


Pn sie 18, 2008 0:54
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL