Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 17:46



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Bóg a wolna wola czlowieka 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
Ale to jest już takie metafizyczne gadanie, które nikomu nie jest potrzebne ani do szczęścia ani do zbawienia a może jedynie oddalić od Boga osoby które tego nie zrozumieją.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pt sie 22, 2008 23:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Bóg pozostaje tajemnicą, ale jak potrafisz Go zrozumieć, opisac to prosze bardzo.

Rzecz w tym że Ty tego nie wiesz, bo jeszcze nie zakończył się Twój żywot.

Może Bóg jest poprostu tak dobry że pozwala Ci się dowiedzieć tego samego co On wie.


Pt sie 22, 2008 23:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40
Posty: 2603
Post 
To było do mnie? :P

Jeżeli tak to nie mówię moich własnych wymysłów, ale powtarzam to co słyszałem od księdza.

_________________
I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.


Pt sie 22, 2008 23:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Oczywście nie, WYBACZ, to co napisałem tyczy się zegarmistrz001.

Natomiast Ty Obcy Astronomie właściwie napisałeś coś podobnego co ja napisałem, zatem się chyba zgadzamy.


Pt sie 22, 2008 23:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 17:16
Posty: 25
Post 
Zrobię małe podsumowanie ponieważ niektórzy już są zmęczeni i mówią coś w rodzaju "po co pytasz i tak się dowiesz na końcu":

Człowiek ma własną wolę i może dokonywać decyzje, a Bóg i tak wie co człowiek wybierze ponieważ jest wszechwiedzący. Jednocześnie Bóg nie zmusza człowieka aby tak postępował.

Teraz jesteśmy na pytaniu:
Skoro Bóg jest wszechwiedzący to czy Sądu Ostatecznego już był?Przecież Bóg i tak wie gdzie trafimy: do piekła czy do nieba?

_________________
Należę do elity polskiego programowania, jestem najlepszym z gosu i człowiekiem o niezłamanej woli


Pt sie 22, 2008 23:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Może powtórzy w inny sposób. To co nazywamy sądem to sytuacja na końcu czasów. Bóg wie, lecz Bóg jeszcze go nie przeprowadził, nie było paruzji. Zatem do sądu dojdzie gdy zarówno sedzie Bóg, jak i zainteresowani - cała ludzkośc wszystkich dziejów - będziemy w tym uczestniczyć realnie. Aby był sąd musi być i Bóg i ja. Podobnie jest na ziemi, gdy przeprowadza się rozprawę sądową. Możemy jako sędzie znać jej wynika, ale ogłoszenie go to już coś innego. Bóg oczywiście wykracza ponad wszystko w swej wiedzy.


Pt sie 22, 2008 23:30
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 17:16
Posty: 25
Post 
WIST napisał(a):
Może powtórzy w inny sposób. To co nazywamy sądem to sytuacja na końcu czasów. Bóg wie, lecz Bóg jeszcze go nie przeprowadził, nie było paruzji. Zatem do sądu dojdzie gdy zarówno sedzie Bóg, jak i zainteresowani - cała ludzkośc wszystkich dziejów - będziemy w tym uczestniczyć realnie. Aby był sąd musi być i Bóg i ja. Podobnie jest na ziemi, gdy przeprowadza się rozprawę sądową. Możemy jako sędzie znać jej wynika, ale ogłoszenie go to już coś innego. Bóg oczywiście wykracza ponad wszystko w swej wiedzy.


Formalnie paruzji(Sądu Ostatecznego) jeszcze nie było. Ale skoro Bóg zna wszystko co zrobimy to tak jakby już wydał wyrok ponieważ wszystko to co on wie będzie. Sądu Ostatecznego jest wobec tego formalnością.

_________________
Należę do elity polskiego programowania, jestem najlepszym z gosu i człowiekiem o niezłamanej woli


Pt sie 22, 2008 23:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Nie dla mnie. Ja nie znam wyników, ani co do mnie, ani globalnych. Pozatym należy zadać sobie pytanie, czy z tych dysput coś wynika? Czy ma to jakieś znaczenie? Wiemy że będzie sąd, ale jak on będzie wyglądać przecież nie wiemy. Wybrażamy sobie starca siedzącego na tronie który ma przed soba dużą księgę, oraz ludzi w kolejce, ale to tylko nasze wyobrażenie. Bóg jest odwieczny na wieki, zatem cóż nam z tego że On wie, no wie ale co z tego?


Pt sie 22, 2008 23:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 17:16
Posty: 25
Post 
Eh chciałbym znać odpowiedź na postawione przezemnie pytanie. Trochę to by zmieniło stan rzeczy, ponieważ to czy jestem przed sądem czy już nie formalnie po ma znaczenie, ale chyba zgodzę się że już wkraczamy w sferę, gdzie tylko Bóg zna odpowiedź.

Mam tylko jedno jeszcze pytanie: to co wcześniej pisałem nie było zbyt mądre i może nie zgodne z prawdą kościoła więc czy będzie to uznane jako grzech i muszę się z tego spowiadać?

_________________
Należę do elity polskiego programowania, jestem najlepszym z gosu i człowiekiem o niezłamanej woli


So sie 23, 2008 0:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Nie wiem czy było to aż tak wielkie odstępstwo od wiary. Zwykład dyskusja jakich wiele, nie przejmuj się tym. No chyba że trwasz w błędzie, bo samo pytanie i dyskutowanie grzechem nie jest. Dopiero uparte trwanie w błędzie, nie uznawanie nauki Kościoła jest w tym względzie grzechem. Ale to by raczej dotyczyło "poważniejszych" zagadnień, niż to co tutaj miało miejsce. Dla mnie raczej możesz być pewny że jak nadejdzie sąd to się o tym dowiesz :D Narazie niech pozostanie że wszechwiedza Boga, jest połączona z Jego szacunkiem wobec naszej wolnej woli i spokojnie toczącycm się procesem historycznym, czyli my sobie żyjemy i to czego nie było jest przyszłością dla nas, nie ma co w to mieszać Boga i mieszać sobie w głowie.


So sie 23, 2008 0:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 17:16
Posty: 25
Post 
OK można zamknąć wątek :-D

_________________
Należę do elity polskiego programowania, jestem najlepszym z gosu i człowiekiem o niezłamanej woli


So sie 23, 2008 1:00
Zobacz profil

Dołączył(a): So sie 23, 2008 12:58
Posty: 1
Post 
Mam inną teorię odnośnie waszego tematu:

Bóg już wie co się stało i nawet sąd już się odbył, ale my tego nie wiemy (teoretycznie :) ). Teraz jesteśmy na tym świecie i popełniamy błędy jakie powinniśmy popełnić, a wszystko po to aby uświadomić nam czemu trafiliśmy do nieba, piekła lub czyśćca.

Czyli nie możemy znać przyszłości bo byśmy nie popełniali błędów za które zostaliśmy już osądzeni, ale znamy doskonale przeszłość i teraźniejszość co się wydaje dosyć logiczne.


So sie 23, 2008 15:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Takich teorii można snuć wiele, ale jak dla mnie temat się wyczperał, na pytanie odpowiedziano.


So sie 23, 2008 15:13
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 43 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL