Jak dawno temu Bóg stworzył Adama i Ewę? Czy Adam i Ewa byli Homo sapiens? jak to jest w końcu?

Jeśli próbujesz zrozumieć róznice między nauką, a Biblijnymi relacjami to stawiasz błędne pytania. Dla wiary nie liczy się ani jak dawno temu, ani czy byli homo sapiens, bo i dla autora tego tekstu nie było to istotne, a operował on znanymi sobie pojęciami. Choć akurat nie watpie że dla autora tego tekstu Adam i Ewa byli takimi samymi ludzmi jak on, czyli po Twojemu Homo Sapiens. Ale raz jeszcze, nauka a wiara to dwa spojrzenia na tą samą rzeczywistość.

Jest już kilka tematów na ten temat . Opis stworzenia świata jest częścią tzw, protologii biblijnej - a co to znaczy? Jak wspomniałem o tym było w innych tematach .

ps. chciałem napisać "wątków na ten temat"

Ależ oczywiście cedeko , że Adam i Ewa byli Homo Sapiens . Jeśli chodzi oto kiedy to było to wystarczy policzyć rodowód od Adama do Jezusa a potem do nas . Rodowód ten znajduje się chyba w Ewangelii .

Rodowód Jezusa Chrystusa zaczyna się od Abrahama nie Adama [Mt 1]

czyli Adam i Ewa nie byli pierwszymi ludźmi na świecie? byli przed nimi jeszcze homo erectus itp?

Idioto Twoje tłumaczenie było zbędne i dla mnie i dla tematu.

No to Kastor trzeba teraz pociagnąć rodowód od Abrahama (wcześniej Abrama) do Adama rodowód ten odnajdujemy w księdze Rodzaju i zaczynamy od Kaina syna Adama Rdz 4 -11 . 8 krótkich rozdziałów w księdze Rodzaju , pomijając historię Potopu i wierzy Babel i mamy cały rodowód od Adama do Abrahama ,potem od Abrahama do Jezusa no i do nas . I tak mamy wszystkie pokolenia i przypuszczalne lata kiedy to powstał Adam i Ewa .

WIST kogo nazywasz idiotą??

No nie zupełnie . Pierwsze 11 rozdziałów Księgi Rodzaju to protologia biblijna zwana inaczej prechistorią. Nie stanowi ona dokumentacji historycznej, a jest to raczej zbiór opowiadań z morałem i tylko morał się w nich liczy.

Powyższy post jest do tego cytatu

Morał czy nie morał cedeko wie o co pyta i ja też wiem .

Cedeko, tego użytkownika który ma taki nick - Idiota.

Zacznijmy od tego, że Biblia jest zbiorem tekstów zbudowanych z różnych gatunków literackich. Pełno w niej przypowieści, opowiadań czy relacji historycznych. Mając to na uwadze trzeba pamiętać, że nie wszystkie z tych gatunków można interpretować dosłownie. Przykłądowo nikt zdrowo myślący nie będzie próbował dosłownie rozumieć słów Jezusa z 15 rozdziału Ewangelii Jana; "Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity...". Każdy wie iż nie chodzi o to, że jesteśmy roślinami - Jezus użył tego zdania jako porównania i nadaje się ono tylko do głębszej interpretaji. Podobnie jest z wieloma innymi fragmentami; np.
- w Ewangeliach są dwie wersje modlitwy "Ojcze nasz" - która z nich jest prawdziwa?
- Ewangelia według św. Łukasza podaje, że jeden z ukrzyżowanyh łotrów się nawrócił, a według Mateusza i Marka wszyscy mu urągali?
- w Dziejach Apostolskich napisano, że Bóg nie mieszka w świątyniach zbudowanych ludzką ręką, czemu więc Jezus mówi o Świątyni Jerozolimskiej; Dom Ojca Mego?
- w Księdze Rodzaju są dwa opisy stworzenia człowieka - który jest autentyczny?

Te pozorne sprzeczności nie oznazają, że Biblia kłamie - one raczej nadają głębszego sensu. Na początek weźmy na warsztat modlitwę "Ojcze Nasz". To, że istnieją dwie wersje nie oznacza, że Bóg poplątał się w swoim zamyśle i sam już nie bardzo wie jak mamy się do niego modlić. Z całej tej sprzeczności wypływa dodatkowy wniosek; Bóg to nie jest automat, który przyjmuje tylko jedną formułkę - to żywa Osoba z którą mamy rozmawiać, a nie opowiadać za każdym razem tę samą 'historię'. Najciekawsze jest to, że ze sporym prawdopodobieństwem można założyć iż żadna z tych dwóch modlitw nie jest dosłownym cytatem Jezusa - trzeba pamiętać, że zostały one spisane kilkadziesiąt lat po śmierci Chrystusa.

Podobnie jest z tekstami aktu stworzenia. Bóg dając nam dwa różne opisy zachęca nas do głębszej analizy, a nie tworzenia drzewa genealogiznego. Biblia jest księgą, która objawia Boga - jak ktoś chce poznać historię 'Homo sapiens' to niech sobie pogrzebie w kośiach . Poprzez Biblię Bóg chce nam powiedzieć coś o sobie. Traktowanie Jego Słów jako zwykłego dokumentu historycznego jest co najmniej nietaktowne.

Więcej na temat stworzenia świata i gatunków literackich znajdzieicie tutaj --> http://www.zapytaj.wiara.pl/?grupa=6&dz ... 1124273042
pozdrawiam i respect for all