więc tak :wiara to spontaniczne:"wierzę" a nauka szukanie możliwości,sprzeczności czy też wątpliwości co do prawdziwości owej wiary.Wiara to coś czego nauczył nas Bóg a nauka to abstrakcja która jest raz w pozytywny a raz w negatywny sposób wykorzystywana przez naukowców.Nie ma spójności między wiarą prawdziwą a nauką jest tylko wiara w to że wszystko od Boga pochodzi,jest dobra i do Boga się kieruję to stwierdzenie obejmuje wszystkie prawdy nauki zaś następnym stopniem jest spontaniczna wiara.Więc najpierw trzeba uwierzyć a następnie wyznać że Pan jest wielki o wiele przewyższający nas i nigdy nie pojmiemy do końca nauki i pełni Boga to dopiero po śmierci bo jak pisze św.Paweł po cżęści poznajemy a po części prorokujemy .A jak przyjdzie doskonalosc to poznamy w pelni. Więc wiara nadzieja i miłość te 3 cnoty polegają na spontaniczności a nie na krętactwie.Sorry za spontanicznośc ale innym jezykiem sie nie da.

:aniol:

Już wystarczy, - a co to jest to "spontaniczne wierzę"?

Wiesz co inny punkt widzenia zadajesz bardzo dziwne pytania jesli nie wiesz co wierzę to cos z tobą nie tak ,nie chcąc sie ordynarnie wyrażać to sspontaniczne wierze to wyznanie całym swoim jestestwem że wyznaje wiarę w Boga wszechmogącego,jak nie rozumiesz to znak że nie potrafisz czytac ze zrozumieniem

A więc... wierzę
Ale nie w boga wszechmogącego (nie mam tu na myśli żadnego konkretnego, więc z małej litery napisałem, żeby nie było, że niezgodnie z regulaminem).

Ale w co wierrzysz??

Nie róbmy OT. Odpiszę na PW.

Wiara to zbyt szerokie pojęcie.

W żadnym wypadku. Co byłaby warta taka bezrozumna wiara ?

Tak taka wiara jest warta o wiele więcej niż rozumna bo ta wiara to jaki Jezus:błogosławieni którzy nie widzieli a uwierzyli.

Pojmując wiarę jako rozumną musieli byśmy uznać ją tylko i wyłącznie za kwestie techniczno-merytoryczne czym wiara na pewno jest bo jest ona właśnie wyznaniem wiary istnienia prawdziwego i realnego Boga.

Fides et ratio polecam.

No widzisz Marek wiara to po prostu wyznanie istnienia i ufność pokładana w Bogu a nie doszukiwanie się wątpliwości ,wiadomo że wiara wynika z rozumu ,wiem,że jest i go wyznaję ale tak naprawdę rozum może zaprowadzić człowieka na manowce albo też do wiary ale wiara często wypływa z miłości do Boga.

Podstawową różnicą między nauką a wiarą jest to, że nauka to tylko pewien obszar działalności umysłowej człowieka - podobnie jak np. twórczość. Natomiast wiara obejmuje całego człowieka ( przynajmniej wiara prawdziwa ), nie tylko zatem jego umysł, ale także jego uczucia i duchowość. W związku z tym nie ma sensu mówić o jakichś " sprzecznościach " między nauką i wiarą, bo są to rzeczywistości po prostu niezestawialne. To tak, jakby twierdzić, że molekularna struktura mojej żony ma mieć znaczenie dla faktu, że jej nie zdradzam.

Zauważ nauka a wiara .Nauka to abstrakcja a wiara nie ,często w nauce doszukujemy sie wątpliwości natomiast wiara to mówie wyznanie całym swym jestestwem że wierzę w Boga ,że chcę się zmieniać,że chcę wypełniać Jego wolę,że chcę tylko Jemu ufać i tylko w nim pokładać nadzieję.