Wolna wola a przepowiadanie przyszłości.
Autor |
Wiadomość |
Dural
zbanowany na stałe
Dołączył(a): Pt sie 22, 2008 10:34 Posty: 3243
|
Cir77 troche poczytalem o Nostradamusie(sporo mozna znalesc) i pozostaje przy swoim zdaniu. Bajki.
Krytycy podkreslaja, ze przepowiedne mozna tlumaczyc na rozny sposob i ze nikomu nie udalo sie przepowiedziec czegokolwiek. Sam James Randi (ten ktory "polozyl" Uri Gellera) twierdzi, ze reputacja "proroka" to wymysl naszych czasow, przeczytaj "The Mask of Nostradamus".
Jako ciekawostke przytocze, ze w 1940 Luftwaffe zrzucila ulotki z przepowiesciami Nostradamusa o klesce Francji i sprawdzilo sie.
Mysle jednak tak, jesli w roku AD.2009, w srodku Europy, zyja ludzie wyksztalceni i powszechnie uwazani za inteligentnych, a wierzacy w diably to czemu Ty masz byc gorszy? Wierz w co chcesz, powodzenia.
Acha, jestem w trakcie rozmowy z prawdziwym fachowcem w tej dziedzinie. Chodzi o zaczarowanie Totka, sprawdz prosze centurie, moze znajdziesz cos w stylu "Dural-miliony" lepiej "miliardy"(a co mi tam!) to i stol zastawie!
Trzymaj sie.
|
Cz sty 08, 2009 16:48 |
|
|
|
|
cir77
Dołączył(a): Wt gru 02, 2008 16:17 Posty: 39
|
Dzięki. Już chyba przestałem wierzyć w nostradamusa.
|
Cz sty 08, 2009 20:18 |
|
|
Sareneth
Dołączył(a): Cz cze 12, 2008 18:56 Posty: 1927
|
Nie można przepowiadać przyszłości w taki sposób, jaki robi to Nostradamus i inni. Oni wychodzą z założenia, zę przyszłość jest niezmienna, co jest bzdurą! nikt nie ma nad nami takiej władzy, aby powiedzieć, co zrobimy za chwilę. Jesteśmy panami własnego losu...
_________________ ...lecz kiedy Jedyny opuścił swych czcicieli, jego Słowo pozostało...
...i nadejdzie dzień, kiedy powróci Jedyny. I znów rozlegnie się dźwięk Sarenetha...
|
Cz sty 08, 2009 20:21 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Za długo tu siedze aby uwierzyć że dałeś się przekonać cir77
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
Cz sty 08, 2009 20:29 |
|
|
buscador
Dołączył(a): Pn gru 15, 2003 23:13 Posty: 1790
|
Sareneth napisał(a): Nie można przepowiadać przyszłości w taki sposób, jaki robi to Nostradamus i inni. Oni wychodzą z założenia, zę przyszłość jest niezmienna, co jest bzdurą! nikt nie ma nad nami takiej władzy, aby powiedzieć, co zrobimy za chwilę. Jesteśmy panami własnego losu...
Jesteśmy panami swego losu? Eee… nie do końca Owszem możesz sobie robić co chcesz ale nie zapominaj, że każdej akcji odpowiada adekwatna reakcja (czyli tzw. zasada przyczyny i skutku), obowiązuje ona nie tylko w tym fizycznym świecie ale także w duchowym (wewnętrznym). Dla tego mądry człowiek nie robi tego co mu się żywnie podoba a tylko to co dla niego i innych jest dobre. Czyli to co wypuścisz w świat to świat odpowie ci tym samym. Na tym założeniu w gruncie rzeczy bazują wszelkie przepowiednie, ale oczywiście nie jest prawdą że nasze życie jest całkowicie zdeterminowane, zawsze można je zmienić jeśli się tego chce, oraz wie jak to działa.
Jak to się dzieje, że jasnowidz (nie chodzi o tych z kryształową kulą) lub inny prorok wie co się może (potencjalnie) wydarzyć? Po prostu zanim coś się wydarzy na planie fizycznym ich skutki już są wcześniej widoczne na planie duchowym (oczywiście w stanie zalążkowym) i jeśli ktoś potrafi „podejrzeć” te sfery to może z dużym prawdopodobieństwem określić przyszłość ale oczywiście nie do końca. To tak jak gdyby oglądać drogę we mgle, im dalej patrzysz w dal tym bardziej zamazuje ci się widok. Tak samo jest z przepowiadaniem przyszłości, im bardziej oddalona w czasie jest przepowiednia tym jasnowidz widzi ją bardziej zamazaną i niepewną, czyli nie do końca zdeterminowaną, im przepowiednia jest bliższa realizacji tym trudniej ją zmienić ale łatwiej przewidzieć
_________________ Nie wierzę w Boga którego istnienia można by dowieść
|
So sty 10, 2009 2:48 |
|
|
|
|
cir77
Dołączył(a): Wt gru 02, 2008 16:17 Posty: 39
|
A kojarzy ktoś przypadkiem bo ja nie mogę znaleźć była taka kobieta co przepowiadała przyszłość. Robiła to w nocy jej puls ustawał i rano budziła się i znała przyszłość. Robiła tak chyba co miesiąc czy kwartał. Kojarzy ktoś jak się nazywała?
|
N sty 11, 2009 13:44 |
|
|
rokabaj
Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 11:09 Posty: 2
|
Re:
Dural napisał(a): Cir77 troche poczytalem o Nostradamusie(sporo mozna znalesc) i pozostaje przy swoim zdaniu. Bajki. Krytycy podkreslaja, ze przepowiedne mozna tlumaczyc na rozny sposob i ze nikomu nie udalo sie przepowiedziec czegokolwiek. Sam James Randi (ten ktory "polozyl" Uri Gellera) twierdzi, ze reputacja "proroka" to wymysl naszych czasow, przeczytaj "The Mask of Nostradamus". Jako ciekawostke przytocze, ze w 1940 Luftwaffe zrzucila ulotki z przepowiesciami Nostradamusa o klesce Francji i sprawdzilo sie. Mysle jednak tak, jesli w roku AD.2009, w srodku Europy, zyja ludzie wyksztalceni i powszechnie uwazani za inteligentnych, a wierzacy w diably to czemu Ty masz byc gorszy? Wierz w co chcesz, powodzenia. Acha, jestem w trakcie rozmowy z prawdziwym fachowcem w tej dziedzinie. Chodzi o zaczarowanie Totka, sprawdz prosze centurie https://www.stolicazdrowia.pl/2211/cent ... ob-uzycia/, moze znajdziesz cos w stylu "Dural-miliony" lepiej "miliardy"(a co mi tam!) to i stol zastawie! Trzymaj sie. Zgadzam się w 100% bajki, nawet jak jest jakiś prorok przepowie 10 rzeczy spełni sie z nich 6 to nadl to jest czysty przypadek. Czary nie istnieją a przyszłość nie jest zapisana.
|
Wt paź 10, 2017 10:45 |
|
|
West1979
Dołączył(a): Cz lis 20, 2014 14:49 Posty: 128
|
Re: Wolna wola a przepowiadanie przyszłości.
Nostradamus to bredził jak po ziole i ciężko coś z tego wywnioskować, ale jest wielu polskich wizjonerów, co prorokowało otwarcie: http://www.se.pl/wiadomosci/swiat/przep ... 17679.htmlhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Przepowie ... %99goborzaByło tego i przez Polaków dużo napisanego i też można kojarzyć pewne tam ich przewidywania. Fakt, faktem cudem było już to że po 120 latach niewoli i asymilacji kraj odzyskał niepodległość, co dzisiaj już po 30 latach byłoby nie możliwe. Cudem było przegonienie kacapskich hord przez umęczone pierwszą wojną wojsko. Zrządzeniem losu było że pyszny i pazerny Hitler porwał się na kacapów, bo byliśmy kolejni w kolejce do pieca i nikt by mu specjalnie w tym nie przeszkodził. Cudem i desperacją było przegonienie szwabów przez kacapów wraz z podporządkowanymi wojskami. Nikt inny nie był w stanie zgromadzić odpowiedniej armii i sprzętu. Wygranie wojny wymagało krwi. Tylko też weszli i wyjść nie chcieli. Cudem był upadek komuny. To były zdarzenia prawie niemożliwe, a jednak przewidziane przez polskich wizjonerów w jakiś sposób.
|
Wt paź 17, 2017 5:21 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|