Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Autor |
Wiadomość |
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
sameone1 napisał(a): Pilaster, wroc do fragmentow postow mowiacych o muszkach owocowkach. co z tego ze sie zmieniaja w niekorzystnych warunkach, Zmieniają się także w warunkach "korzystnych" Reagują na zmiany warunkach po prostu. Przy stałych warunkach muszki zresztą też się mogą zmieniać, jeżeli akurat nie ma doboru stabilizującego Cytuj: jesli jest to zgodne tak samo przy darwinizmie, jak i kreacjonizmie, choc teorie te sa przeciwne. Nic podobnego. Nie ma żadnej "teorii kreacjonistycznej" która by dawała jakieś testowalne przewidywania. A gdyby była, to z istoty kreacjonizmu musiałaby przewidywać brak zmian dostosowawczych Cytuj: Nawet u ludzi wystepuje dosc czesto niemal idealne podobienstwo, występuje tylko u bliźniaków jednojajowych. Jednak nawet i bliźniaki nie mają zupełnie identycznych genotypów i fenotypów. Cytuj: dlaczego nie wystapi kolejny raz mutacja z malpy na czlowieka.? Czyli jaka? Czym się wg sameone różni "małpa" od "człowieka"? Znów werbownicy do sekty używają słów w sposób bardzo odległy od ich właściwego znaczenia. Z biologicznego punktu widzenia człowiek po prostu jest "małpą" hubris Cytuj: Możesz wyjaśnić co to znaczy, że nauka jest to religii ortogonalna? No litości... Googla nie ma? Ortogonalny, czyli prostopadły. W sensie - nie mający wzajemnego wpływu na siebie. Dowolne zmiany i odkrycia naukowe nie mają wpływu na religię i na odwrót. Jeżeli powstaje złudzenie czegoś przeciwnego, to z braku zrozumienia albo religii, albo nauki, albo obu naraz - jak u hubrisa. Cytuj: Nie istnieje żadna współczesna wiarygodna naukowa publikacja która podaje Boga jako element całej układanki. No właśnie. I nie istnieje żaden dogmat religijny (w religii pozbawionej błędów, czyli nie np u świadków jehowy), który by stał w sprzeczności z ustaleniami naukowymi. Dlatego też żadnej sprzeczności miedzy nauką a religią nie ma i być nie może nawet teoretycznie. Tak samo jak nie ma żadnej sprzeczności między długością, a szerokością. Cytuj: Równie dobrze krasnoludki Niedobrze. Krasnoludki są bytem przygodnym - to znaczy znajdującym się wewnątrz świata materialnego, opisywanego przez naukę i ich ewentualne istnienie domagałoby się wyjaśnienia materialnego - naukowego Bóg jest bytem koniecznym - zewnętrznym w stosunku do Wszechświata materialnego, a zatem nieosiągalnym dla narzędzi naukowych. Cytuj: Bo nie ma dla niej [teorii ewolucji -p] alternatywy naukowej. Tak jak napisał już wielokrotnie pilaster - hubris nie ma pojęcia o ewolucji. Istnieją bowiem co najmniej dwie naukowe alternatywy dla (neo)darwinizmu - lamarkizm i hoylizm , ten ostatni z niepojętych dla pilastra powodów cieszący się u kreacjonistycznych sekciarzy wielką estymą, mimo że z kreacjonizmem jest jeszcze bardziej sprzeczny niż darwinizm (bo wymaga braku jakiegokolwiek początku czasu, przestrzeni, Wszechświata i życia)
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Wt paź 24, 2017 8:00 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a): Quinque napisał(a): Wątpię że krasnale miały moc stwórczą. Poza tym pięknie napisałeś dlaczego ewolucja trzyma się tak mocno. Bo nie ma dla nie alternatywy naukowej, a na to światłe umysły sobie pozwolić nie mogą Bo nie ma dla niej alternatywy naukowej. Właśnie o to chodzi. Nie wiem dlaczego wątpisz w naukę. Dowodem na to, że nauka to jedyna droga poznania rzeczywistości są osiągnięcia cywilizacyjne z których korzystasz codziennie - telefony, samochody, samoloty itd. Wszystko zostało skonstruowane w oparciu o odkrycia naukowe a nie o pseudofilozoficzny bełkot prehistorycznych pasterzy... Biblia NIE została napisana przez pasterzy. Polecam się doedukować. "Pseudofilozoficzny bełkot" to już czysty populizm. Arystoteles też był pseudofilozofem, w ogóle to wszyscy którzy nie zgadzają się z twoją doktryną są "pseudo". Newton też pseudofizyk w końcu nie zajmował sie mechaniką kwantową. Alexander Fleming też idiota bo nie wynalazł leku na raka... Kiedyś słyszałem że co roku ginie 50mln ludzi, kiedy nauka odpowie na pytanie "jaki sens miało ich życie"? Czekam
|
Wt paź 24, 2017 14:47 |
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a): Googla nie ma? Ortogonalny, czyli prostopadły. W sensie - nie mający wzajemnego wpływu na siebie. Dowolne zmiany i odkrycia naukowe nie mają wpływu na religię i na odwrót. Jeżeli powstaje złudzenie czegoś przeciwnego, to z braku zrozumienia albo religii, albo nauki, albo obu naraz - jak u hubrisa. Kolejna nagroda Nobla w drodze... Stosowanie pojęcia matematycznego do porównania systemu wierzeń i rodzaju wiedzy ludzkiej. Geniusz Cytuj: No właśnie. I nie istnieje żaden dogmat religijny (w religii pozbawionej błędów, czyli nie np u świadków jehowy), który by stał w sprzeczności z ustaleniami naukowymi. Dogmaty? Większość dogmatów powstała kiedy jeszcze nikt, w tym KK, nie miał pojęcia o ewolucji. Trudno, żeby były sprzeczne Cytuj: Niedobrze. Krasnoludki są bytem przygodnym - to znaczy znajdującym się wewnątrz świata materialnego, opisywanego przez naukę i ich ewentualne istnienie domagałoby się wyjaśnienia materialnego - naukowego.
Bóg jest bytem koniecznym - zewnętrznym w stosunku do Wszechświata materialnego, a zatem nieosiągalnym dla narzędzi naukowych. Kolejny który wrzuca pseudonaukowe terminy... czy jest ktokolwiek kto uznaje jeszcze Tomasza z Akwinu za autorytet naukowy? Sofistyka...
|
Śr paź 25, 2017 8:26 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a): Kolejna nagroda Nobla w drodze... Stosowanie pojęcia matematycznego do porównania systemu wierzeń i rodzaju wiedzy ludzkiej. A o czymś takim jak metafora słyszał? Zbłaźniłeś się nieznajomością pojęcia "ortogonalny" w metaforycznym znaczeniu. Zarzuć to. Cytuj: Dogmaty? Większość dogmatów powstała kiedy jeszcze nikt, w tym KK, nie miał pojęcia o ewolucji. Trudno, żeby były sprzeczne Nie rozumiem, jaka logika za tym stoi. Objaśnij. Cytuj: Kolejny który wrzuca pseudonaukowe terminy... czy jest ktokolwiek kto uznaje jeszcze Tomasza z Akwinu za autorytet naukowy? No tak. Bo pojęcie o świecie hubrisa opiera się na autorytetach, a nie na obserwacji, czy rozumowaniu.
|
Śr paź 25, 2017 8:33 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Nie sądzę - przy wielu rzeczach w jakich się Tobą, Pilastrze, i z Tobą Zefciu nie zgadzam - żeby dyskusja pomiędzy Wami a Hubrisem miała najmniejszy choćby sens. Jesli idzie o poziom wiedzy, znajomość reguł wnioskowania i logiczność wywodu to wygląda na - porównanie to przytaczam a propos tematu - jak dialog pomiędzy człowiekiem a małpą... no, może przesadzam, powiedzmy pomiędzy człowiekiem a Homo erectus Nie wątpię, że Hubris może być specjalistą w swoim zawodzie, a do tego np. dobrym człowiekiem. Ale jeśli idzie o podstawy nauki, to prezentuje niestety dużo niższy poziom "ewolucyjny" od Was.
Piszę to nie dlatego, by przekonać Hubrisa (nie ten poziom ewolucyjny, by cokolwiek Go przekonało...), ale po to, by pokazać bezsensowność dyskusji z kimś, kto odrzuca choćby epistemologię św.Tomasza na którym oparta jest współczesna Teoria Poznania.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Śr paź 25, 2017 8:36 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
@Marek_Piotrowski - ale tutaj nie chodzi nawet o to, że hubris musi sam przyjąć epistemologię tomistyczną, czy w ogóle chrześcijańską. Chodzi o to, że jeśli chce on krytykować pojęcie Boga takie jak jest obecne w chrześcijaństwie, to musi to pojęcie krytykować w całości. Inaczej mamy do czynienia ze straw man argument - chochołem. Wymyślaniem sobie jakiejś ułomnej koncepcji Boga po to tylko, żeby móc tę koncepcję obalić.
|
Śr paź 25, 2017 9:07 |
|
|
pilaster
Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38 Posty: 4769
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Marek_Piotrowski napisał(a): Nie sądzę - przy wielu rzeczach w jakich się Tobą, Pilastrze, i z Tobą Zefciu nie zgadzam - żeby dyskusja pomiędzy Wami a Hubrisem miała najmniejszy choćby sens. Nie ma sensu, jeżeli chodzi o hubrisa, któremu bardzo dobrze jest ze swoją arogancką ignorancją i najwyraźniej nie ma w planach nauczenie czy dowiedzenie się czegokolwiek w jakiejkolwiek dziedzinie, religijnej, czy naukowej. Jednak to forum jest forum publicznym, a na każdego aktywnego uczestnika dyskusji przypada co najmniej kilkunastu biernych czytelników i pozostawienie ich na pastwę hubrisa może skończyć się tym, że przynajmniej niektórzy mogą dojść do wniosku, że może ten hubris tak całkiem nie bredzi. Dlatego tak, dyskusja z idiotami wbrew pozorom, ma jednak jakiś sens, jeżeli się ten ich idiotyzm pokaże czarno na białym i zdemaskuje.
_________________ Brothers, what we do in life, echoes in eternity
Jest inaczej - Blog człowieka leniwego
|
Śr paź 25, 2017 9:20 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a): pilaster napisał(a): Googla nie ma? Ortogonalny, czyli prostopadły. W sensie - nie mający wzajemnego wpływu na siebie. Dowolne zmiany i odkrycia naukowe nie mają wpływu na religię i na odwrót. Jeżeli powstaje złudzenie czegoś przeciwnego, to z braku zrozumienia albo religii, albo nauki, albo obu naraz - jak u hubrisa. Kolejna nagroda Nobla w drodze... Stosowanie pojęcia matematycznego do porównania systemu wierzeń i rodzaju wiedzy ludzkiej. Geniusz Nie ma to, jak śmiać się z własnej ignorancji. Wektory ortogonalne są liniowo niezależne, rzut jednego na drugi jest zerowy... stąd też od lat, w wielu środowiskach internetowych i nie tylko, używa się określenia w rozmowach, a szczególnie w dyskusjach określenia "ortogonalny" na podkreślenie całkowitej niezależności dwu rzeczy. Tak samo jak używa się w nich np. słowa "infinitezymalny", terminu również zaczerpniętego z matematyki. hubris napisał(a): Dogmaty? Większość dogmatów powstała kiedy jeszcze nikt, w tym KK, nie miał pojęcia o ewolucji. Trudno, żeby były sprzeczne Dziecinny błąd logiczny. Właśnie przeciwnie: łatwo, żeby mogły być sprzeczne, skoro powstały zanim przedstawiono teorię ewolucji, czyli nie mogły jej w żadnej sposób uwzględniać. Trudno o sprzeczność byłoby, gdyby powstały w czasie, kiedy już znano teorię ewolucji, i wówczas zostały ukształtowane tak, żeby sprzeczne z nią nie były.
|
Śr paź 25, 2017 10:42 |
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
zefciu napisał(a): @Marek_Piotrowski - ale tutaj nie chodzi nawet o to, że hubris musi sam przyjąć epistemologię tomistyczną, czy w ogóle chrześcijańską. Chodzi o to, że jeśli chce on krytykować pojęcie Boga takie jak jest obecne w chrześcijaństwie, to musi to pojęcie krytykować w całości. Inaczej mamy do czynienia ze straw man argument - chochołem. Wymyślaniem sobie jakiejś ułomnej koncepcji Boga po to tylko, żeby móc tę koncepcję obalić. I to mówi ktoś kto twierdził, że Bóg składa się z niczego... Co do pojęcia Boga w chrześcijaństwie - mówisz o tym, które mówi, że jest wszechmocny, wszechwiedzący i ma jeszcze parę bezsensownych, niejasnych cech? Może najpierw podasz konkretną definicję chrześcijańskiego Boga to pogadamy...
|
Śr paź 25, 2017 16:21 |
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Marek_Piotrowski napisał(a): Nie sądzę - przy wielu rzeczach w jakich się Tobą, Pilastrze, i z Tobą Zefciu nie zgadzam - żeby dyskusja pomiędzy Wami a Hubrisem miała najmniejszy choćby sens. Jesli idzie o poziom wiedzy, znajomość reguł wnioskowania i logiczność wywodu to wygląda na - porównanie to przytaczam a propos tematu - jak dialog pomiędzy człowiekiem a małpą... no, może przesadzam, powiedzmy pomiędzy człowiekiem a Homo erectus Nie wątpię, że Hubris może być specjalistą w swoim zawodzie, a do tego np. dobrym człowiekiem. Ale jeśli idzie o podstawy nauki, to prezentuje niestety dużo niższy poziom "ewolucyjny" od Was.
Piszę to nie dlatego, by przekonać Hubrisa (nie ten poziom ewolucyjny, by cokolwiek Go przekonało...), ale po to, by pokazać bezsensowność dyskusji z kimś, kto odrzuca choćby epistemologię św.Tomasza na którym oparta jest współczesna Teoria Poznania. Marek Piotrowski - idiotyzm tej wypowiedzi przerasta wszelkie granice... sam nie potrafisz przedstawić swoich argumentów znikając na tygodnie aby pojawić się nagle i wyskoczyć z komentarzem, porównując kogoś do małpy czy homo erectus...Przykład wypowiedzi pełnej chamstwa i idiotyzmu człowieka który sam mieni się wierzącym. Znaczące...
|
Śr paź 25, 2017 16:28 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a): I to mówi ktoś kto twierdził, że Bóg składa się z niczego... Łżesz. Ale co Ci pozostało? Cytuj: Co do pojęcia Boga w chrześcijaństwie - mówisz o tym, które mówi, że jest wszechmocny, wszechwiedzący i ma jeszcze parę bezsensownych, niejasnych cech? O tym, który jest wszechmocny, wszechwiedzący i ma jeszcze parę innych, sensownych, jasno zdefiniowanych przez teologię cech. Cytuj: Może najpierw podasz konkretną definicję chrześcijańskiego Boga to pogadamy... Co to znaczy "chrześcijańskiego Boga"? Chrześcijaństwo jest wtórne w stosunku do Boga. Zatem chrześcijańska może być co najwyżej koncepcja Boga, wiara w Boga.
|
Śr paź 25, 2017 16:43 |
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
zefciu napisał(a): hubris napisał(a): I to mówi ktoś kto twierdził, że Bóg składa się z niczego... Łżesz. Ale co Ci pozostało? Tak, zapomniałeś... Osiris: z czego się składa Zefciu: Z niczego. Jest bytem prostym.Jak można dyskutować z kimś kto wygłasza takie idiotyzmy... Cytuj: Co to znaczy "chrześcijańskiego Boga"? Chrześcijaństwo jest wtórne w stosunku do Boga. Zatem chrześcijańska może być co najwyżej koncepcja Boga, wiara w Boga. Definicja Boga... podaj definicję Boga, nie potrafisz?
|
Śr paź 25, 2017 16:54 |
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
pilaster napisał(a): Nie ma sensu, jeżeli chodzi o hubrisa, któremu bardzo dobrze jest ze swoją arogancką ignorancją i najwyraźniej nie ma w planach nauczenie czy dowiedzenie się czegokolwiek w jakiejkolwiek dziedzinie, religijnej, czy naukowej.
Jednak to forum jest forum publicznym, a na każdego aktywnego uczestnika dyskusji przypada co najmniej kilkunastu biernych czytelników i pozostawienie ich na pastwę hubrisa może skończyć się tym, że przynajmniej niektórzy mogą dojść do wniosku, że może ten hubris tak całkiem nie bredzi.
Dlatego tak, dyskusja z idiotami wbrew pozorom, ma jednak jakiś sens, jeżeli się ten ich idiotyzm pokaże czarno na białym i zdemaskuje. Czeka na Ciebie zapewne ostrzeżenie...
|
Śr paź 25, 2017 16:56 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
hubris napisał(a): Tak, zapomniałeś... Nie, nie zapomniałem, jak się chwyciłeś jak pijany płotu tamtej odpowiedzi i wymyśliłeś sobie jej bezsensowną interpretację, aby tę bezsensowną intepretację dzielnie obalić. Cytuj: Definicja Boga... podaj definicję Boga, nie potrafisz? Osobowy byt będący przyczyną istnienia wszystkich innych bytów. Może być taka.
|
Śr paź 25, 2017 17:15 |
|
|
hubris
Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51 Posty: 430
|
Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a): Nie ma to, jak śmiać się z własnej ignorancji. Wektory ortogonalne są liniowo niezależne, rzut jednego na drugi jest zerowy... stąd też od lat, w wielu środowiskach internetowych i nie tylko, używa się określenia w rozmowach, a szczególnie w dyskusjach określenia "ortogonalny" na podkreślenie całkowitej niezależności dwu rzeczy. Tak samo jak używa się w nich np. słowa "infinitezymalny", terminu również zaczerpniętego z matematyki. Pytanie tylko po co używać takich pojęć skoro można użyć prostego zamiennika... widzę tylko w tym popisywanie się. Co do samego pojęcia spotkałem się z nim w naukach ścisłych, natomiast jeśli chodzi o wyśmiewanie się to siłą rzeczy z pilasterem nie można inaczej... Samo stwierdzenie, że nauka i religia to całkowicie dwie niezależne rzeczy jest absurdem ale jakoś się do tego nie przyczepiłeś - chyba, że uważasz inaczej... Cytuj: Dziecinny błąd logiczny. Właśnie przeciwnie: łatwo, żeby mogły być sprzeczne, skoro powstały zanim przedstawiono teorię ewolucji, czyli nie mogły jej w żadnej sposób uwzględniać. Trudno o sprzeczność byłoby, gdyby powstały w czasie, kiedy już znano teorię ewolucji, i wówczas zostały ukształtowane tak, żeby sprzeczne z nią nie były.
Błąd, zgoda. Czasem może człowieka ponieść jeśli się komentuje bzdury
|
Śr paź 25, 2017 18:14 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|