Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 8:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Pokusa czy nie, w czasach Galileusza metoda naukowa dopiero raczkowała, a sam Galileusz był jednym z prekursorów nauki, tej poważnej, która do czego doprowadziła, to my już wiemy, a oni jeszcze nie wiedzieli. Oni wiedzieli tylko o lunecie, która była taką fikuśną zabawką dla dzianych, znudzonych książąt. Stąd wejście z mocą, hm, polityczną na poletko naukowe (nie było takiego poletka w świadomości ludzkiej w tamtej epoce) było podówczas rzeczą jak najbardziej racjonalną.


Cz lis 09, 2017 9:42

Dołączył(a): Wt lis 07, 2017 15:14
Posty: 415
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Osiris napisał(a):

Uwaga dotyczy komentarza innej osoby jakoby poznanie naukowe miało jakieś granice które należy przestrzegać. Kościół już to próbował z Galileuszem.


Przepraszam że się wtrancam ;) .

Ja bym to tak ujął:nie tyle trzeba przestrzegać granic nauki,co warto sobie uświadomić,że nauka (w postaci np: modeli wyjaśniających naturę i przyczynę wszechświata) posiada ograniczone moce przerobowe. Nie może z zasady dotrzeć do immannentych właściwości rzeczywistości.(to model świata zewnętrznego który istnieje w naszych głowach ).Nie jest to oczywiście solipsyzm,ponieważ świat zewnętrzny nadal istnieje,tylko jego ostatecznej formy ani nie można ani zobaczyć ani zbadać.Są oczywiście naukowcy którzy to wiedzą :) Konkludując :nauka pojmowana w tym kontekście to taka troche zabawa w wyjaśnianie ;)


Cz lis 09, 2017 9:50
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Quinque napisał(a):
ErgoProxy napisał(a):
Nikt, kto opiera swój światopogląd na nauce, nie traktuje naukowców jak kaplanów, a nauki jak wyznania wiary. To robią tylko tacy ludzie, którzy naukę odrzucają, bo kojarzą sobie płytko: skoro kapłan, a niechrześcijanin, to musi Lewiatan i Wielka Nierządnica. Czasami robią tak też kinderateiści, którzy oponują w/w postawie na zasadzie prostej negacji, odwrócenia znaków. Natomiast uczciwy scjentysta zdaje sobie sprawę, że wiary to on akurat na poletku naukowym nie odnajdzie.


Swego czasu próbowałem rak robić.

Co do wcześniejszego posta, a może jakbyśmy mieszkali w lepiankach jak ludzie kilka tyś lat temu, a naszym największym osiągnięciem byłoby wynalezienie koła czy świeczki, to bylibyśmy szcęśliwsi? Z resztą co za różnica skoro według nauki jesteśmy tylko dziełem przypadku, nasze życia nie mają żadnej wartości a po śmierci skończymy jako Karma dla robactwa?

A skad masz pewnosc ze kilka tys. lat temu ludzie mieszkali w lepiankach?
Jelii bylby jakis globalny kataklizm ktory zniszczyl by cala infrastrukture i przemysl, to sami zaczeli bysmy zyc w jaskiniach i lepiankach, samochody bez paliwa byly by bezuzyteczne i po paru stuleciach nie zostal by nawet slad rdzy po nich.
Poczytaj o Gobekli Tepi, Balbeck, piramidach, czy Majach lub Inkach. Czy nadal bedziesz uwazal ze kilka tys. czy kilkanascie tys. lat temu technologie byly na poziomie lepianek?


Cz lis 09, 2017 9:56

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
ErgoProxy napisał(a):
Pokusa czy nie, w czasach Galileusza metoda naukowa dopiero raczkowała, a sam Galileusz był jednym z prekursorów nauki, tej poważnej
Było akurat odwrotnie. To Jego adwersarze posługiwali się metodą naukową (która, nawiasem mówiąc, została opracowana w Średniowieczu i w czasach Galileusza była już całkiem nieźle zadomowiona w świecie naukowym).

od Galileusza żądano nie tyle wyrzeczenia się teorii heliocentrycznej, lecz głoszenia (zgodnie z prawdą i ówczesną wiedzą naukową) koncepcji heliocentrycznych jako hipotez, a nie faktu dowiedzionego.
W świetle ówcześnie znanych faktów (a więc zgodnie z metoda naukową) był to postulat jak najbardziej uzasadniony.
Nie chcę wchodzić w szczegóły - model Ptolemeuszowski tj. ziemiocentryczny, uzupełniony przez epicykle (a więc transformowany), dawał dokładniejszą zgodność z obserwacjami niż model kopernikański, który zakładał orbity kołowe, a nie eliptyczne). Koncepcja Kopernika była genialną intuicją, nie popartą wcale dowodami naukowymi.


Galileusza pozwano przed sąd inkwizycyjny ponieważ sfałszował imprimatur na swoim tekście.

Ciekawostka: główny inkwizytor w procesie Galileusza sam był zwolennikiem teorii kopernikańskiej – tyle że (zgodnie z metodą naukową) traktował ją jako hipotezę, a nie pewnik.

Wcześniej, gdy Galileusz przedstawiał swoje teorie jako hipotezy otrzymywał wsparcie ze strony Kościoła; otrzymał nawet list gratulacyjny od Maffeo Barberiniego (późniejszego papieża Urbana VIII). Także jezuiccy astronomowie wspierali jego teorie.

Wyrok nie przeszkodził uczonemu w dalszej pracy naukowej, a nawet w argumentowaniu na rzecz heliocentryzmu – w 1638 roku opublikował traktat na ten temat pod tytułem Dialog o dwu nowych naukach.

Dzieła Galileusza otrzymały imprimatur w roku 1751 (papież Benedykt IV), kiedy teoria heliocentryczna zaczęła dawać lepszą zgodność z obserwacjami niż teoria z ziemią w centrum.

Warto wiedzieć, że z takich samych powodów jak komisja kościelna, przeciw teorii Kopernika wypowiadały się takie tuzy metody naukowej jak Kartezjusz czy Francis Bacon (autor koncepcji teorii indukcji eliminacyjnej i empiryzmu).

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Cz lis 09, 2017 10:02
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Znaczy, gadają ludziska, że spór był tak naprawdę personalny – że Galileusz przedobrzył, kiedy napisał traktat (tyułu-m zapomniał), w którym z człowiekiem roztropnym dialogował człowiek, hm, niepełnosprytny naszkicowany w oparciu o jakiegoś tuza Kościoła (nazwiska-m zapomniał również) – czyli że to satyra polityczna była.

Gadają też ludziska, że metoda naukowa to jednak Galileusz; w każdym razie, że dopiero on położył właściwy nacisk na empirię, na doświadczenie, z którym zaznajomił się poza uniwerkami, u alchemików. Bo uniwersytet przykościelny to jednak kształcił teologów, prawników i medyków – a artes liberales to były rzeczy dosłownie trywialne.


Cz lis 09, 2017 10:13

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
No cóż - jedni podają fakty historyczne, inni słuchają co "gadają ludziska".
Którzy działają wg metody naukowej? ;)

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Cz lis 09, 2017 10:15
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Gadają ludziska, to znaczy, że ja do tego nie przykładam wagi większej, niż do dobrej anegdoty. Wiadomo, że gdyby papieżowi spadli na głowę kosmici z Tau Wieloryba, a poseł do nich, signore Galilei, wrócił z przepisem na bombę wodorową, cała sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej. Mnie raczej ciekawi, kiedy Elon Musk posadzi tę swoją kapsułę na globie innym niż Ziemia, i żeby to jeszcze misja powrotna była. Takiemu Giordano Bruno jako żywo by się to nie udało. : P


Cz lis 09, 2017 10:23
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
ErgoProxy napisał(a):
Gadają ludziska, to znaczy, że ja do tego nie przykładam wagi większej, niż do dobrej anegdoty. Wiadomo, że gdyby papieżowi spadli na głowę kosmici z Tau Wieloryba, a poseł do nich, signore Galilei, wrócił z przepisem na bombę wodorową, cała sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej. Mnie raczej ciekawi, kiedy Elon Musk posadzi tę swoją kapsułę na globie innym niż Ziemia, i żeby to jeszcze misja powrotna była. Takiemu Giordano Bruno jako żywo by się to nie udało. : P


A po co ci powrotna?
Jesli uwazasz ze tam bedzie ci lepiej to po co wracac?
Najlepiej bylo by gdyby jak najszybciej te kapsuly zainstalowali w docelowych miejscach i wyslali tam wszystkich ktorych na to stac. Przynajmniej na ziemi nie mial by juz kto skubac ludzkosci z dochodow i pracy.


Cz lis 09, 2017 10:39

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Cytuj:
Takiemu Giordano Bruno jako żywo by się to nie udało. : P
Ale by mu się spodobało - nauki Giordano zawierały przeróżne rojenia o „żywej Ziemi” i kosmitach (które dziś określilibyśmy mianem ideologii New Age; Giordano uprawiał wróżbiarstwo, astrologię i temu podobne „nauki”).

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Cz lis 09, 2017 10:47
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Merytorycznie w sporze z Galileuszem Kościół miał oczywiście rację.
Tylko dla ignorantów. Kościół uznał tezę o ruchomości Ziemi za sprzeczną z wiarą i jednocześnie za absurdalną "z puntu widzenia filozoficznego" (ewidentnie nieprawdziwą naukowo).

Czy ktoś dzisiaj ma jeszcze wątpliwości, że w obu tych merytorycznych sprawach Kościół nie miał racji? Tylko ludzie, którzy nie zapoznali się z ówczesnym stanowiskiem Kościoła w sprawie Galileusza.


Cz lis 09, 2017 14:42

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Jak widzę, nie rozumiesz metody naukowej. To, czy hipoteza głoszona jako pewnik, po jej korekcie POTEM okazała się prawdziwa nie ma wpływu na to, że głoszenie tej tezy było sprzeczne z metodą naukową.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Cz lis 09, 2017 14:57
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
ErgoProxy napisał(a):
Znaczy, gadają ludziska, że spór był tak naprawdę personalny – że Galileusz przedobrzył, kiedy napisał traktat (tyułu-m zapomniał), w którym z człowiekiem roztropnym dialogował człowiek, hm, niepełnosprytny naszkicowany w oparciu o jakiegoś tuza Kościoła (nazwiska-m zapomniał również) – czyli że to satyra polityczna była.
Niezupełnie. Dialog o dwóch najważniejszych systemach świata: ptolemeuszowym i kopernikowym to rozprawka nie polityczna, ale popularnonaukowa, napisana po włosku (gawiedź mogła czytać!). Sęk w tym, że w wypowiedziach prostaczka Simplicia znalazła się argumentacja, którą przyjaciel Galileusza -- który zgodził się na publikację przedstawiającą heliocentryzm z argumentami za i przeciw -- że ten przyjaciel uznał wypowiedzi Simplicia za przytoczenia jego własnych słów. Tym kumplem był papież Urban VII. Uznał, że Galileusz go celowo ośmiesza, i nie darował.


Cz lis 09, 2017 15:02
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Jak widzę, nie rozumiesz metody naukowej. To, czy hipoteza głoszona jako pewnik, po jej korekcie POTEM okazała się prawdziwa nie ma wpływu na to, że głoszenie tej tezy było sprzeczne z metodą naukową.
Jak widzę, nie rozumiesz, na czym polega metoda naukowa i konieczna do uprawiania nauki swoboda badań i wymiany poglądów. Teza heliocentryczna była tak samo "hipotezą" jak geocentryczna. Bo faktycznie obie były teoriami naukowymi. Doucz się.

Kościół nie miał racji merytorycznie, ani co do religii, ani co do nauki
, bo potępił jako heretycką i odrzucił jako błędną teorię poprawną i -- jak dziś się uważa w Kościele -- niesprzeczną z wiarą, a co więcej: zakazał dyskusji nad tą teorią, czyli badań naukowych nad jej rozwijaniem. To cenzura i zamordyzm, nie mające nic wspólnego z metodą naukową.


Cz lis 09, 2017 15:09

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Sam się doucz.

Hipoteza (gr. hypóthesis – przypuszczenie) – zdanie, które podlega konfirmacji lub falsyfikacji. Stwierdza spodziewaną relację między jakimiś zjawiskami, propozycja twierdzenia naukowego, które zakłada możliwą lub oczekiwaną w danym kontekście sytuacyjnym naturę związku

Teoria (z gr. theoría – oglądanie, rozważanie) – system pojęć, definicji, aksjomatów i twierdzeń, ustalających relacje między tymi pojęciami i aksjomatami, tworzący spójny system pojęciowy, opisujący jakąś wybraną dziedzinę fizyczną lub abstrakcyjną.


Galileuszowi nie zarzucono głoszenia mylnej nauki, tylko głoszenia jej jako faktu.
Co było przy ówczesnym stanie wiedzy i sformułowaniu heliocentryzmu fałszywe.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Cz lis 09, 2017 15:22
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Sam się doucz.

Hipoteza (gr. hypóthesis – przypuszczenie) – zdanie, które podlega konfirmacji lub falsyfikacji. Stwierdza spodziewaną relację między jakimiś zjawiskami, propozycja twierdzenia naukowego, które zakłada możliwą lub oczekiwaną w danym kontekście sytuacyjnym naturę związku

Teoria (z gr. theoría – oglądanie, rozważanie) – system pojęć, definicji, aksjomatów i twierdzeń, ustalających relacje między tymi pojęciami i aksjomatami, tworzący spójny system pojęciowy, opisujący jakąś wybraną dziedzinę fizyczną lub abstrakcyjną.

Galileuszowi nie zarzucono głoszenia mylnej nauki, tylko głoszenia jej jako faktu.
Co było przy ówczesnym stanie wiedzy i sformułowaniu heliocentryzmu fałszywe.
Oho-ho! Marek Piotrowski zaprezentował, że potrafi znaleźć hasło w polskiej Wikipedii oraz bez zastanowienia i śladu zrozumienia skopiować i wkleić część jego tekstu. Gimnazjaliści tez to potrafią i często korzystają. O, przepraszam! Dzieciaki w podstawówce już to potrafią.

Heliocentryzm był tak samo "faktem", jak był nim geocentryzm. Jeden i drugi to były, także w tych czasach, teorie naukowe, a nie hipotezy, czy fakty.

Marek_Piotrowski napisał(a):
Galileuszowi nie zarzucono głoszenia mylnej nauki, tylko głoszenia jej jako faktu.
Może jeszcze tupnij nogą? Tupet mimo niewiedzy i braku argumentów to cecha charakterystyczna ignorancji. Galileuszowi zarzucono oraz orzeczono to oficjalnie, że jego twierdzenia są błędne, i to zarówno błędem naukowo, jak i są błędem w wierze, herezją.
Cytuj:
Pierwsza teza: Słońce stanowi centrum świata i jest całkowicie nieruchome pod względem ruchów lokalnych.

Cenzura
: Teza ta została jednogłośnie uznana za bezsensowną i absurdalną z punktu widzenia filozoficznego i formalnie heretycką (...).

Druga teza: Ziemia nie stanowi centrum świata, ani nie jest nieruchoma, lecz obraca się zarówno wokół samej siebie, jak i ruchem dobowym.

Cenzura: Jednogłośnie stwierdzono, że teza ta podlega tej samej cenzurze filozoficznej, z punktu zaś widzenia teologii, jest co najmniej błędem w wierze”.


Marek_Piotrowski napisał(a):
Co było przy ówczesnym stanie wiedzy i sformułowaniu heliocentryzmu fałszywe.
Oczywiście, że nie było fałszywe. Masz takie pojęcie o historii geo- i heliocentryzmu jak świnia o gwiazdach.


Cz lis 09, 2017 17:47
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL