Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 12, 2024 11:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127 ... 215  Następna strona
 Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51
Posty: 430
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Marek_Piotrowski napisał(a):
Każde zdarzenie jest teoretycznie możliwe, może co najwyżej być mało prawdopodobne.
Czyli mówisz, że teoretycznie możliwe jest, ażeby człowiek przypadkiem zmartwychwstał?
Kiedy przyjmie się medyczną definicję śmierci, wówczas zmartwychwstanie jest nawet nie tyle mało prawdopodobne, ale wręcz całkowicie i ewidentnie logicznie niemożliwe. Sprzeczne z wnioskiem z definicji, a zatem z logiką.

Z drugiej strony, według niektórych koncepcji Bóg jest w stanie czynić absolutnie dowolne rzeczy, również sprzeczne z logiką (co ma skutek taki, że przyjęcie istnienia Boga, który tak działa w świecie, de facto rozwala nasze próby zrozumienia świata jakąkolwiek logiką, a w szczególności nauką).


Z trzeciej strony według niektórych UFO istnieje jak również i krasnoludki...


Cz paź 26, 2017 23:29
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Quinque napisał(a):
Poza tym że Bóg w TE jest zapchaj dziurą?
Powtarzasz to w kółko. Uzasadnij może wreszcie.
Cytuj:
I jak te dziury zostaną połatane będzie on zbędny.
To jest absurdalne podejści świadczące o de facto braku wiary w Boga. "Musimy odrzucić wyjaśnienie naukowe, bo Bóg nam nie będzie potrzebny". Jeśli Bóg istnieje, to naukowe poznanie świata może nas tylko do Niego przybliżyć.
Cytuj:
Przyjmijmy hipotetycznie taki scenariusz. Jest rok 2030, nikt nie wierzy w ewolucję bo została obalona, władze poszczególnych religi wysuwają deklarację "tak naprawdę to nigdy nie wierzyliśmy w żadną ewolucję, no ale wiadomo, nie mogliśmy wyjść na ciemniaków więc ją zaakceptowaliśmy. Uznaliśmy też że nie jest sprzeczna z naszymi dogmatami..." komediodramat.
To jest bzdura. Przecież np. o ogłoszeniu STW nikt nie był zmuszony do posypywania głowy popiołem tylko dlatego, że uznawał wcześniej mechanikę Newtona. Gdyby nawet w przyszłości miała "Teoria Ewolucji zostać obalona" (cokolwiek to znaczy), to nadal przyjmowanie tej teorii obecnie jest najbardziej sensownym wyjściem.

akruk napisał(a):
Z drugiej strony, według niektórych koncepcji Bóg jest w stanie czynić absolutnie dowolne rzeczy, również sprzeczne z logiką (co ma skutek taki, że przyjęcie istnienia Boga, który tak działa w świecie, de facto rozwala nasze próby zrozumienia świata jakąkolwiek logiką, a w szczególności nauką).
To jest bzdurna koncepja, gdyż logika to nie jest nauka o Bogu i o rzeczach, które Bóg robi. To jest nauka o zdaniach i rozumowaniu. Zatem owszem, prawdziwym jest zdanie "Bóg nie podlega prawom logiki", ale tak samo prawdziwym jest "kubek nie podlega prawom logiki". Natomiast jeśli chcemy o Bogu czy kubku coś sensownego powiedzieć, lub coś sensownego rozumować, to już to będzie podlegało prawom logiki.


Pt paź 27, 2017 6:36
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Zefciu, jestem chrześcijaninem a nie ateistą to po pierwsze. Wysuwasz błędne wnioski na temat użytkowników.

Po drugie dobrze wiesz o czym mówię, ewolucyjny teizm wciska w miejsce mechanizmów ewolucyjnych(których nie znamy, jest nim choćby powstanie życie) Boga. Gdy będziemy mieć pewność w jaki sposób powstało życie Bóg nie jest do niczego potrzebny. Oczywiście można odwołać się do kosmologii "jak powstał wszechświat?" Bóg to stworzył... analogiczna sytuacja. Oszukiwanie samego siebie. Dz dwa rodzaje ludzi tacy którzy mają wysoką tolerancję na niepewność i tacy którzy jej nie mają. Banały pokroju "Nauka nie wyklucza istnienia Boga" mnie nie przekonują. Już prościej się opisać tego nie dało

Ewolucja jest sensowna tylko dlatego że wyklucza istnienie Boga.

Ps: doskonale sobie zdaje sprawę z tego że ewolcuja nie zajmuje się powstaniem życia. Jednak bezpośrednio się z tym zagadnieniem łączy. Z resztą to tylko przykład mający na celu zobrazować problem. Żebyś się nie czepiał słówek

Ps2: w ogóle jak można stawiać Boga z ewolucja. Hipotezą która stawia na równi człowieka z pierwszym lepszym bobrem czy myszoskoczkiem? Teori która pozbawia nas wyjątkowości, gdzie jesteśmy tylko lepiej przystosowanymi małpami? Gdzie tu miejsce na ludzka godność?


Pt paź 27, 2017 7:04
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Pilaster niniejszym przeprasza za użycie w jednym poście sformułowań "hubris" i "idiota", co mogłoby sugerować jakieś powiązania między tymi osobami.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pt paź 27, 2017 7:10
Zobacz profil
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Quinque napisał(a):
Zefciu, jestem chrześcijaninem a nie ateistą to po pierwsze.
A ja nie twierdzę, że jesteś ateistą. Twierdzę, że Twoja postawa implikuje jakieś niedowierzanie w Boga.
Cytuj:
ewolucyjny teizm wciska w miejsce mechanizmów ewolucyjnych(których nie znamy, jest nim choćby powstanie życie)
Powstanie życia nie jest mechanizmem ewolucyjnym.
Cytuj:
Gdy będziemy mieć pewność w jaki sposób powstało życie Bóg nie jest do niczego potrzebny.
Jeśli uznajemy, że ów "Bóg" to z zasady "zapchajdziura", to tak. Jeśli natomiast wierzymy iż Bóg realnie istnieje, to nie mamy powodu się bać, że nauka Go nam przez przypadek wykreśli.
Cytuj:
Ewolucja jest sensowna tylko dlatego że wyklucza istnienie Boga.
Nie. Ewolucja jest sensowna dlatego, że daje model powstania biosfery, który najbardziej odpowiada obserwacjom.
Cytuj:
Hipotezą która stawia na równi człowieka z pierwszym lepszym bobrem czy myszoskoczkiem?
Nie trzeba wyznawać TE, żeby zauważyć, że istnieją pewne podobieństwa między człowiekiem, a bobrem. Więc argument bez sensu. Natomiast "stawianie na równi" to ocena wartościująca, a nie jakiś naukowy fakt.


Pt paź 27, 2017 7:24
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Marek_Piotrowski napisał(a):
Powiedziałbym zatem, że cud jest realizacją skrajnie niskiego prawdopodobieństwa.


Czyli złamaniem, czy raczej może zawieszeniem praw natury, konkretnie II zasady termodynamiki.

Cytuj:
Ja nawet gdzieś napisałem, że w dziedzinie ewolucji jestem laikiem - i to takim, którego temat nie za bardzo interesuje.


Jednak i tak kompetencje MP w tej dziedzinie przekraczają nieskończenie kompetencje hubrisa. Bo MP przynajmniej zdaje sobie sprawę z granicy własnych kompetencji wie, czego nie wie. :)

Cytuj:
Proponuję Ci [hubrisowi -p], byś po prostu porzucił temat na którym się nie znasz i założył wątek w zakresie swoich kompetencji. W końcu prawie każdy na czymś tam się trochę zna,


Widocznie jednak nie każdy. :)

Quinque

Cytuj:
Poza tym że Bóg w TE jest zapchaj dziurą?


Bóg nie jest w TE (ani w ogóle w nauce) żadną zapchajdziurą. Bóg jest ponad materią, zatem również ponad nauką.

Cytuj:
Co masz na myśli mówiąc heretycka wiara?


wiara błędna, nieprawidłowa, sprzeczna z nauczaniem UNK.

Cytuj:
Jest rok 2030, nikt nie wierzy w ewolucję


Dzisiaj też nikt nie wierzy w ewolucję. (tzn nikt poważny, humanistów nie liczymy)

Ewolucja to nie jest kwestia wiary, tylko wiedzy.

Cytuj:
została obalona,


Ponieważ powstała nowa, lepsza teoria wyjaśniająca obserwowane zjawiska w sposób dokładniejszy niż teoria ewolucji dzisiejsza.

Obecna teoria ewolucji nadal jednak pozostanie jako pewne przybliżenie tej teorii ogólniejszej. Powstanie mechaniki kwantowej również nie "obaliło" mechaniki klasycznej

Cytuj:
nigdy nie wierzyliśmy w żadną ewolucję, no ale wiadomo, nie mogliśmy wyjść na ciemniaków więc ją zaakceptowaliśmy


Nic podobnego. Kościół w ogóle się nie wypowiada na temat, czy teoria ewolucji (czy jakakolwiek inna teoria naukowa) jest prawdziwa, czy nie. To nie jego magisterium. Twierdzi tylko, że nie jest sprzeczna z wiarą. Teoria, że "Hamleta" nie napisał Szekspir tylko Bacon również nie jest sprzeczna z wiarą niezależnie od tego czy jest prawdziwa, czy nie.

Cytuj:
w miejsce mechanizmów ewolucyjnych(których nie znamy, jest nim choćby powstanie życie


Powstanie życia nie leży w zakresie ewolucji.

Cytuj:
Ewolucja jest sensowna tylko dlatego że wyklucza istnienie Boga.


Ewolucja nie wyklucza istnienia Boga. Wyklucza co najwyżej istnienie bożka. Kreacjonistycznego magika prestidigitatora.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pt paź 27, 2017 7:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 20, 2017 12:51
Posty: 430
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Mam wrażenie, że Moderator Małgosiaa straciła głos... Mając na myśli tylko i wyłącznie kompetencje wiedzy będę musiał uznać to "dialog" między człowiekiem a małpą...


Pt paź 27, 2017 7:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Małgosia zwróciła mi uwagę na wytłuszczony fragment mojej wypowiedzi:
Cytuj:
Piszę to nie dlatego, by przekonać Hubrisa (nie ten poziom ewolucyjny, by cokolwiek Go przekonało...), ale po to, by pokazać bezsensowność dyskusji z kimś, kto odrzuca choćby epistemologię św.Tomasza na którym oparta jest współczesna Teoria Poznania.


Ma rację - przesadziłem. Odczytując tę wypowiedź dosłownie (w moim zamiarze było jedynie zasygnalizowanie niedojrzałości Hubrisa jako dyskutanta), można byłoby dojść do wniosku, iż uważam Hubrisa jako takiego za Homo Erectus.
Taki przekaz byłby niestosowny i dlatego przepraszam Hubrisa za to sformułowanie.

Choć literalnie "człowiek wyprostowany" (bo to właśnie znaczy Homo Erectus) brzmi dumnie, trudno to uznać za właściwe określenie na adwersarza.

Tezę o bezsensowności dyskusji z osobą dumną ze swojej niekompetencji podtrzymuję.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Ostatnio edytowano Pt paź 27, 2017 8:36 przez Marek_Piotrowski, łącznie edytowano 1 raz



Pt paź 27, 2017 8:28
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
JedenPost napisał(a):
Marek_Piotrowski napisał(a):
Każde zdarzenie jest teoretycznie możliwe, może co najwyżej być mało prawdopodobne.


Czyli mówisz, że teoretycznie możliwe jest, ażeby człowiek przypadkiem zmartwychwstał?
Zależy, co rozumiesz pod pojęciem "teoretycznie możliwe".
Jeśli wszystko co może się zdarzyć (niezależnie od prawdopodobieństwa) to tak.

Podobnie jak "może się zdarzyć" dowolny układ niezależnie, przypadkowo poruszających się cząstek.
Na tej zasadzie - nieprawdopodobieństwa statystycznego, ale możliwości teoretycznej - możliwe jest powstanie np. psa bezpośrednio z materii (sporo upraszczam).

To prawo wielkich liczb, a nie jakaś "niemożność teoretyczna" powoduje, iż zjawiska podobne nie zachodzą.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt paź 27, 2017 8:35
Zobacz profil WWW
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
zefciu napisał(a):
akruk napisał(a):
Z drugiej strony, według niektórych koncepcji Bóg jest w stanie czynić absolutnie dowolne rzeczy, również sprzeczne z logiką (co ma skutek taki, że przyjęcie istnienia Boga, który tak działa w świecie, de facto rozwala nasze próby zrozumienia świata jakąkolwiek logiką, a w szczególności nauką).
To jest bzdurna koncepja, gdyż logika to nie jest nauka o Bogu i o rzeczach, które Bóg robi. To jest nauka o zdaniach i rozumowaniu. Zatem owszem, prawdziwym jest zdanie "Bóg nie podlega prawom logiki", ale tak samo prawdziwym jest "kubek nie podlega prawom logiki". Natomiast jeśli chcemy o Bogu czy kubku coś sensownego powiedzieć, lub coś sensownego rozumować, to już to będzie podlegało prawom logiki.
Koncepcja nie jest bzdurna, tylko nie zrozumiałeś, że właśnie takie konsekwencje z niej wynikają, czyli jeśli uznamy, że Bóg może czynić rzeczy sprzeczne z logiką lub mieć cechy sprzeczne z logiką (np. jest jednocześnie śmiertelny i nie-śmiertelny), to bez sensu o nim dyskutować lub wnioskować cokolwiek. Gdyż skoro prawa logiki go nie obowiązują (nie obowiązują w zdaniach, które są z nim związane), to nic sensownego z takich zdań i mniemań nie wynika. A ponieważ Bóg teistyczny ingeruje w świat i może dowolnie łamać przy tym logikę, więc to samo dotyczy świata. Dlatego nawet gdyby faktycznie Bóg był w stanie czynić rzeczy sprzeczne z logiką, powinniśmy zakładać, że tego nie robi -- żeby samym sobie nie rozwalić poznania opartego na logice.


Pt paź 27, 2017 9:42
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Marek_Piotrowski napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Marek_Piotrowski napisał(a):
Każde zdarzenie jest teoretycznie możliwe, może co najwyżej być mało prawdopodobne.
Czyli mówisz, że teoretycznie możliwe jest, ażeby człowiek przypadkiem zmartwychwstał?
Zależy, co rozumiesz pod pojęciem "teoretycznie możliwe".
Jeśli wszystko co może się zdarzyć (niezależnie od prawdopodobieństwa) to tak.
Nie mogą się zdarzyć rzeczy logicznie niemożliwe i nie jest to kwestia prawdopodobieństwa. Jeśli akceptujemy powszechnie przyjętą definicję śmierci organizmu (całkowite i nieodwracalne ustanie funkcji....), to zmartwychwstanie nie jest logicznie możliwe, bo z definicji śmierć jest nieodwracalna. Jeśli nastąpiło coś, co wygląda na zmartwychwstanie, to z definicji wynika, że śmierci nie było, bo nastąpiło odwrócenie rozpadu funkcji życiowych.


Pt paź 27, 2017 9:48
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
akruk napisał(a):
Koncepcja nie jest bzdurna
Koncepcja jest bzdurna, co uzasadniłem. Mógłbyś się zatem do tego uzasadnienia odnieść.
Cytuj:
czyli jeśli uznamy, że Bóg może czynić rzeczy sprzeczne z logiką lub mieć cechy sprzeczne z logiką
Zdanie sprzeczne z logiką to coś, co może każdy wygenerować i nie potrzebuje do tego być Bogiem. Nazywa się to bełkotem.

Ja twoje rozumowanie jak najbardziej ogarniam. Tylko zwracam uwagę, że samo stwierdzenie "robić rzeczy sprzeczne z logiką" jest nonsensowne.


Pt paź 27, 2017 9:53
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
Czybojawiem. Jeżeli logika jest płodem czystego rozumu, który jest tworzony, a nie odkrywany, to pewnie masz rację. Tylko że wtedy powinniśmy się spodziewać pewnego rozrzutu logik zależnie od tego, jak poskładane mózgi je generują, i pełnej postmoderny w argumentacji za rozmaitymi opcjami. Logika (nauka) byłaby funkcją logików (naukowców). Czy to właśnie zachodzi?


Pt paź 27, 2017 9:59
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
zefciu napisał(a):
Tylko zwracam uwagę, że samo stwierdzenie "robić rzeczy sprzeczne z logiką" jest nonsensowne.
Jest nonsensowne z logicznego punktu widzenia. Oczywiście, że tak. Ale zdania takie jak np. "Bóg jest śmiertelny i jednocześnie nie jest śmiertelny (w tym samym sensie śmiertelności)" lub "Bóg jednocześnie żyje i nie żyje" są sensowne gramatycznie, tyle że wewnętrznie sprzeczne. Zdania wewnętrznie sprzeczne zgodnie z zasadami logiki uznajemy po prostu za fałszywe, uznajemy, że to, co opisują, zachodzić nie może. Ale....

Ale czy zdania wewnętrznie sprzeczne odnoszące się do Boga lub związane z Bogiem mogą być prawdziwe? Czy za sprawą Boga może zajść to, co logicznie sprzeczne, ergo logicznie niemożliwe? Otóż właśnie niektórzy z myślicieli chrześcijańskich stwierdzali, że owszem, że Bóg jest dosłownie omnipotentny, co oznacza, że może absolutnie wszystko, w tym także rzeczy logicznie niemożliwe -- jakkolwiek nie jest dla nas do ogarnięcia, jak mogłyby takowe w ogóle istnieć lub zachodzić. Z tej zagwozdki, rozwalającej nasze rozumowania o świecie, np. Kartezjusz wychodził tak, że stwierdzał, iż Bóg jest nieskończenie dobry, a zatem nas w świecie nie zwodzi, nie miesza nam w głowach, czyli co prawda może robić rzeczy logicznie niemożliwe, ale tego nie robi.


Pt paź 27, 2017 10:33
Post Re: Czy można jednocześnie wierzyć w Boga i ewolucję?
ErgoProxy napisał(a):
Jeżeli logika jest płodem czystego rozumu, który jest tworzony, a nie odkrywany, to pewnie masz rację. Tylko że wtedy powinniśmy się spodziewać pewnego rozrzutu logik zależnie od tego, jak poskładane mózgi je generują, i pełnej postmoderny w argumentacji za rozmaitymi opcjami. Logika (nauka) byłaby funkcją logików (naukowców). Czy to właśnie zachodzi?
Wchodzimy tutaj na strasznie filozoficzne grunty. Ja nie wypowiadałem się na temat tego, czy logika obiektywnie istnieje, czy nie. Lub czy logika jest tworzona lub odkrywana. Określiłem jedynie, jaka jest dziedzina logiki.

Cytuj:
Otóż właśnie niektórzy z myślicieli chrześcijańskich stwierdzali, że owszem, że Bóg jest dosłownie omnipotentny, co oznacza, że może absolutnie wszystko, w tym także rzeczy logicznie niemożliwe
Ja już mówiłem - nie przemawia to do mnie. Po pierwsze dlatego, że nawet nie wiem, jak by to miało "wyglądać" takie "złamanie praw logiki w działaniu". Bo ogólnie łamanie praw logiki trudnym nie jest. Taki hubris gwałci logikę ze szczególnym okrucieństwem nagminnie. Trochę jak w tym kawale "Mój kuzyn wczoraj położył serwer w pięć minut. Jest hackerem? Nie, debilem."

Cytuj:
np. Kartezjusz wychodził tak, że stwierdzał, iż Bóg jest nieskończenie dobry, a zatem nas w świecie nie zwodzi, nie miesza nam w głowach, czyli co prawda może robić rzeczy logicznie niemożliwe, ale tego nie robi.
Ciekawe. Jakieś źródła?


Pt paź 27, 2017 10:40
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 3215 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127 ... 215  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL