Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So maja 18, 2024 16:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 434 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 29  Następna strona
 Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje! 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Ja piszę cały czas, że Twoje powody całkowitego odrzucenia teorii ewolucji są absurdalne i wynikają jedynie z przekonań religijnych, a nie z wątpliwości naukowych.
A Ty nie dyskutujesz z tą teorią, tylko ją autorytatywnie odrzucasz bo nie pasuje do Twojego światopoglądu.

Cytuj:
Właśnie w taki sposób o naszej wierze wyrażają się ateiści.

Zwykły unik. Czego zatem nie rozumiesz? Że nauki nie podważa się "bo tak mi się podoba"?

Cytuj:
Znów podejście ateisty. Wiara cofa człowieka a nauka oświeca. Czy każda teoria naukowa która jest podana jest pewnikiem? Czy wierzysz w każdą teorię naukową? Jeżeli są takie teorie które odrzucasz, to czemu dziwisz się, że ludzie odrzucają teorię ewolucji, która ma mnóstwo luk, co przyznają sami teoretycy ewolucji.

Znów źle. Taka wiara jaką prezentujesz cofa. Nie każda wiara.Trzymaj sie proszę kontekstu.

Cytuj:
Ależ ja się z tym godzę i to z całą świadomością, że mogę być krytykowany za swój pogląd. Dziwiło mnie tylko to dlaczego krytykuje mnie osoba wierząca a nie ateista. Bo założyłem, że jesteś osobą wierzącą.

A czy to jakaś różnica kto krytykuje? Nie krytykuje istoty Twoje wiary, lecz dziwaczne podejście do spraw nauki.

Cytuj:
Ale skąd masz pewność, że teoria ewolucji jest prawdziwa. Jak już pisałem sami naukowcu badający zagadnienie nie są do końca przekonani do jej prawdziwości. Są naukowcy, którzy badają statki kosmiczne i twierdzą, że zajmują się nimi w bunkrach do których jest wstęp wzbroniony. Piszą o tym całe referaty, analizy, raporty. Czy tą teorię też uważasz za prawdziwą? Kto decyduje o tym co jest Prawdą jeżeli nie sam Bóg?

Tu nie o to chodzi czy jest prawdziwa, ale raczej o to z jakich dziwacznych powodów ją dorzucasz. Natomiast typowym dla kreacjonistów jest wyłuskiwanie każdej wątpliwości i namnażanie jej do postaci generalnego argumentu przeciw. A mnie to nie dziwi że naukowcy wciąż badają. Nie jest to akurat argument przeciw, tak jak pseudonaukowa hipoteza oparta najbardziej na prywatnej interpretacji treści religijnych. Dostrzegasz różnicę?

Akurat teorie rodem z sf to wiążą się z Twoimi przekonaniami nie moimi. Właśnie w tym rzecz że wielu głosi jakieś dziwactwa. Wydaje im się że mogą to podciągać do rangi nauki, pytają czemu ich teorie są odrzucane, skoro naukowcy też się mylą i nie są pewni. A odpowiedz jest prosta i logiczna - nikt nie zna się na wszystkim, a ja nie będę wierzył pseudonauce, lecz nauce, bo nawet jeśli dziś nauka nie rozumie, to ma narzędzia do zrozumienia i nie szuka dowodów do z góry określonej tezy.

Co do reszty nic co napisałem nie sugeruje tego co Ty zrozumiałeś. Wyrażnie pisałem że nie trzeba akceptować teorii ewolucji, ale trzeba mieć ku temu jakieś sensowne podstawy. Pisałem to niedawno, a Ty i tak piszesz że ja uznaje jakąś teorię za nieomylną. Jak tu dyskutować nie tylko z absurdami ale z oczywistym ignorowaniem tego co wyrażnie było napisane i to niedawno.

Widzisz, z księżycem jest tak że on jest z sera. Wystarczy tylko zmienić definicję słowa ser na taką jaka odpowiada składowi księżycowego gruntu. Wszystko da się udowodnić, tylko pytanie czy to prawda?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt paź 15, 2013 23:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Witam!
Niestety powszechnie, a przede wszystkim w kręgach naukowych, wiadomym jest, że nikt nigdy nie udowodnił w całości, bo nie da się udowodnić, słuszności żadnej z kilkuset znanych ewolucyjnych hipotez abiogenezy, czyli możliwości samoistnego wyewoluowania życia dzięki przypadkowej mutacyjnej zmienności i konieczności, czyli selekcyjnego działania naturalnych praw.

Stąd też zupełnie nieuzasadnionym domniemaniem a tym samym oszukaństwem jest twierdzenie, że życie mogło wyewoluować samoistnie.

Tym samym z zasady nieuczciwe jest i oszukaństwem jest, rozpowszechnianie przez zakamuflowanych gorliwych orędowników zwolenników ewolucjonizmu, [krypto ewolucjonistów] domniemania, że Stwórca posłużył się ewolucją, jako narzędziem stworzenia życia na ziemi.

Poza tym obiektywnie oceniając tę sytuację, wygląda na to, że to właśnie ewolucyjni-kreacjoniści usiłują autorytetem Stwórcy uwiarygodnić, złożone z samych dziur hipotezy i teorie ewolucyjne twierdząc, że Stwórca posłużył się ewolucją, jako narzędziem stworzenia życia na ziemi.

Dlatego w rzeczywistości wygląda na to, że to ewolucyjni kreacjoniści usiłują uczynić z autorytetu Stwórcy swego rodzaju „zapchaj dziurę” do łatania [to znaczy uwiarygodniania] złożonych z samych dziur ewolucyjnych hipotez i teorii naukowych.

I tu w związku z tym pojawia się zasadnicze pytanie czy ewolucyjni-kreacjoniści ludzie świeccy powoływani do różnego szczebla rad kościelnych, lub działający w różnego rodzaju agendach kościelnych np., jako moderatorzy na katolickich internetowych forach dyskusyjnych, mają moralne prawo do wspierania lub nawet forsowania w toczących się publicznie dyskusjach oszukańczego twierdzenia, że Stwórca posłużył się ewolucją, to znaczy nie udowodnionymi w całości a zatem błędnymi hipotezami i teoriami ewolucyjnymi, jako narzędziem stworzenia.

W rzetelnej i uczciwej nauce liczą się tylko teorie w pełni udowodnione. Stąd też hipotezy, w których niektórzy doszukują się częściowego udowodnienia pozostają zawsze tylko nie udowodnionymi całościowo hipotezami, których miejsce, jako hipotez chybionych jest tylko w annałach historii nauki.

W konkluzji dopóki jakakolwiek z hipotez abiogenezy nie zostanie w całości udowodniona, uważam, że bezprzedmiotowe jest twierdzenie, że Stwórca posłużył się ewolucją, jako narzędziem stworzenia i prowadzenie ze zwolennikami ewolucjonizmu dyskusji na ten temat jest całkowicie bezcelowe.

Pozdrawiam AndrzejAntoni


Śr paź 16, 2013 7:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 852
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
WIST napisał(a):
Cytuj:
Nie od dzis wiemy że Adam i Ewa to przenośnia literacka, a nie konkretny punkt w prahistorii ludzkości.[...]Jak się orientuje w archeologii, historii to nic nie wiem aby istnieli. Wiesz coś innego? Ale coś co odpowiada tej opowieści w sensie dosłownym, a nie prywatna interpretacja o ostatnim wspólnym przodku czy inne tego typu.
Oj, co do tej literackiej przenośni pod imieniem "Adam i Ewa" nie byłbym taki pewny. Biblia sugeruje, że to byli pierwsi rodzice wszystkich ludzi. Tylko niektórzy bibliści, zwłaszcza pod wpływem do niedawna obowiązującego w antropologii multiregionalizmu antropogenezy, pod tymi imionami dopatrywali się tylko przedstawicieli niezwiązanych ze sobą ludzi.
Natomiast genetyka nie ma już żadnej wątpliwości. W linii ojcowskiej (Y-DNA) mamy jednego wspólnego ojca, żyjącego około 280-280 tysięcy lat temu. Przez analogię do biblijnego pierwszego ojca, wbrew nielicznym sprzeciwom ze strony nie-jedeochrześcijańskich środowisk, nazywa się go imieniem Y-Adam.
Zob. http://www.tropie.tarnow.opoka.org.pl/pol_adam.htm
Podobnie w linii matczynej (mtDNA) zidentyfikowano jedną matkę dla wszystkich współczesnych ludzi, nazywając ją mtEwa.
http://en.wikipedia.org/wiki/Y-chromosomal_Adam
http://en.wikipedia.org/wiki/Mitochondrial_Eve
Nie można z całą pewnością twierdzić, że biblijny Adam jest tożsamy z genetycznym Y-Adamem. Podobnie co do Ewy.
Ale jednoznaczne zaprzeczanie ich istnieniu i tożsamości nie ma obecnie żadnych podstaw, biblijnych i pozabiblijnych!!


Śr paź 16, 2013 8:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 852
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Qwerty2011 napisał(a):
Jak wiadomo Genesis to alegoria opowiedziana przez Boga Mojżeszowi tak, żeby była zrozumiała dla człowieka, ludzi nie znających się na genetyce i ewolucji. Alegoria nie jest dosłownością a obrazem. Trzeba tylko znaleźć klucz do zrozumienia. Ten alegoryczny obraz nie może być jednak fałszywy.
Oj, ostrożniej!
Jeśli masz na myśli pierwszą księgę Pisma św., Genesis, to nie alegoria jako całość. W niej znajdujemy wiele alegorii, ale nie cała księga jest alegorią. Pod względem literackim każdy fragment Genesis trzeba analizować osobno dla ustalenia jego gatunku i sensu.
Jeśli zaś masz na myśli tylko pierwsze trzy rozdziały Genesis (powstanie świata, człowieka i grzechu) to tu alegoria przy alegorii. Choć nie tylko!


Śr paź 16, 2013 9:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 11, 2013 13:49
Posty: 86
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
WIST ty tak specjalnie? Nie chcesz zrozumieć, czy tylko udajesz że nie rozumiesz?
A ja uważam, że twoje podejście jest absurdalne. Dajesz za pewnik coś co ma luki i godzisz się z tym a nie wierzysz w UFO. Przecież jedno i drugie to pseudonauka. I proszę daruj sobie teksty, że ja czegoś unikam, skoro nie odpowiedziałeś na wszystkie moje argumenty z poprzedniego postu.

Tak twoje podejście jest podejściem ateistycznym i czarowanie rzeczywistości tego nie zmieni. Rozumiem kiedy osoba wierząca poddaje wątpliwość pewne tezy zawarte w PŚ. Ale nie potrafię zrozumieć, kiedy osoba wierząca całkowicie odrzuca PŚ jako pewien wyznacznik, a w zamian poi się NIEUDOWODNIONYMI teoriami naukowymi.

Trochę mi Ciebie szkoda, jesteś tak zapatrzony w naukę, że religia jest dla Ciebie jedynie alegorią. Czy jak napiszę, że już mnie przekonałeś i "wierzę" w tą teorię ewolucji to Ci ulży? Będziesz mógł spać spokojnie? Wiedząc, że "nawróciłeś" kolejnego wierzącego, który ewolucje uważa za bajkę :)

_________________
Kocham Boga, kocham wieś,
Polski folklor kocham też!
Święta Polskie -Boże Ciało, Boże Narodzenie, Wielkanoc


Śr paź 16, 2013 9:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 852
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
@andrzejantoni,
Popełniasz kilka błędów (jeśli to tylko błędy!).
Po pierwsze, że tezy nie do końca udowodnione, to "oszukańcze twierdzenia" i są fałszywe.
- Skąd taka antynaukowa apodyktyczność?
Po drugie, że ewolucyjni-kreacjoniści usiłują autorytetem Stwórcy uwiarygodnić, złożone z samych dziur hipotezy i teorie ewolucyjne twierdząc, że Stwórca posłużył się ewolucją, jako narzędziem stworzenia życia na ziemi.
- A może jednak jest odwrotnie, że kreacjoniści-ewolucjoniści wprowadzają Stwórcę tam, gdzie pseudokreacjoniści nie chcą widzieć Stwórcy (w procesie ewolucji).
Po trzecie, że ewolucjoniści-kreacjoniści Stwórcą zatykają sobie dziury w teorii ewolucji.
- Skąd taka znajomość ewolucjonizmu? To że pseudokreacjoniści wypracowali sobie olbrzymi zestaw dziur (zwłaszcza na podstawie tylko fragmentarycznych znalezisk archeologicznych) nie oznacza, że ewolucjoniści, posługując się elementami biologii komórkowej i genetyki, też coś takiego widzą.


Śr paź 16, 2013 9:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
MirMił napisał(a):
Czy Twoim zdaniem wierzący mają obowiązek wierzyć teorii ewolucji.


W teorie naukowe się nie wierzy. To zupełnie inny "poziom ontologiczny". Teorie się uznaje za prawdziwe (na podstawie naukowych dowodów), lub nie (również na podstawie naukowych dowodów) Podkreślam dowodów naukowych, a nie argumentów filozoficznych.

Cytuj:
Nawet jeżeli jest to sprzeczne z ich wewnętrznym odczuciem?


"Wewnętrzne odczucie" to nie jest metoda testowania teorii naukowych :roll:

Cytuj:
Ponieważ mówimy o podejściu do teorii ewolucji od strony wiary.


Takie podejście nie istnieje, a przynajmniej nie istnieje z punktu widzenia nauki UNK. :roll:

Według tej nauki, dowolna teoria naukowa zgodna z prawdą (czyli udowodniona), także teoria ewolucji nie jest sprzeczna z wiarą i z samej natury rzeczy sprzeczna być nie może.

Cytuj:
Przecież cały czas to piszę, że nie popieram tej teorii [ewolucji -p].


Dlaczego?

Na szczęście Mirmiłowe popieranie lub nie nikogo nie interesuje. :)

Cytuj:
Jeżeli odrzucam jedną teorię to znaczy, że w jej miejscu uważam inną za prawdziwą, a więc muszę mieć jakąś alternatywę.


A jaka jest ta alternatywa? Bo w ogóle istnieją tylko dwie. Lamarkizm i hoylizm. Obie nie są obecnie w nauce w ogóle brane pod uwagę ze względu na ich jaskrawą sprzeczność z obserwowaną rzeczywistością. :roll:

A może jest jeszcze jakaś trzecia alternatywa, o której pilaster nie słyszał? Byłoby to ekscytujące przeżycie. :mrgreen:

Cytuj:
Czy każda teoria naukowa która jest podana jest pewnikiem? Czy wierzysz w każdą teorię naukową?


W taką, która została przekonująco udowodniona.

Cytuj:
udzie odrzucają teorię ewolucji, która ma mnóstwo luk


Jakich luk?

Cytuj:
Dziwiło mnie tylko to dlaczego krytykuje mnie osoba wierząca a nie ateista.


Wbrew humanistycznej propagandzie, ludzie wierzący nie są bezmózgimi kretynami. :oops: Co więcej, być nimi nie powinni (przynajmniej w Krk)

Cytuj:
Ale skąd masz pewność, że teoria ewolucji jest prawdziwa.


1. Jest ona oparta na sprawdzalnych założeniach
2. Jest ona spójna wewnętrznie i niesprzeczna
3. Jest zgodna z pozostałymi działami nauki i płynnie w nie przechodzi
4. Daje możliwe do zaobserwowania przewidywania, które zostały sprawdzone w wyniku obserwacji i/lub doświadczeń

De facto teoria ewolucji jest najlepiej przetestowaną i udowodnioną teorią spoza zakresu nauk ścisłych (fizyki i chemii)

Cytuj:
Są naukowcy, którzy badają statki kosmiczne i twierdzą, że zajmują się nimi w bunkrach do których jest wstęp wzbroniony.


Nie ma takich naukowców. :x

Cytuj:
Pomimo, że jesteś osobą wierzącą, odrzucasz kreacjonizm


Odrzucenie kreacjonizmu ogólnie nie zależy od wiary, czy niewiary. Ale odrzucenie kreacjonizmu fundamentalistycznego, "biblijnego" już tak. Wg nauki Kościoła Katolickiego, takie odczytanie Biblii jest herezją. :(

Cytuj:
Kto decyduje o tym co jest Prawdą jeżeli nie sam Bóg?


Czy Mirmił uważa się za Boga? :shock:

Cytuj:
ozumiem kiedy osoba wierząca poddaje wątpliwość pewne tezy zawarte w PŚ. Ale nie potrafię zrozumieć, kiedy osoba wierząca całkowicie odrzuca PŚ jako pewien wyznacznik


Pewnie Mirmił tego nie wie, ale katolików obowiązuje interpretacja PŚ autorstwa UNK. A ta interpretacja wcale nie zaprzecza teorii ewolucji, ani jakiejkolwiek innej teorii naukowej.

Cytuj:
Zwierzęta uprawiają seks jedynie w celu prokreacyjnym.


Nic podobnego. To znaczy większość tak, ale niektóre (szympansy, delfiny, etc) nie. :roll:

Cytuj:
Zwierzęta nie kradną i nie oszukują swoich gatunków.


Nic podobnego. Takie szympansy kradną, oszukują i zdradzają jak się da. :roll:

Cytuj:
W stadzie przywódcą jest najsilniejszy. U ludzi przywódcą jest ten który więcej obiecuje.


W jednym i drugim przypadku przywódcą jest najbardziej cwany, albo np najbardziej doświadczony

Cytuj:
Dlatego też akceptując teorię ewolucji, muszę odrzuć teorię kreacjonizmu,


Nie istnieje żadna "teoria kreacjonizmu" (w sensie teorii naukowej). Podkreślam, ze nie chodzi o to, czy jest prawdziwa, czy fałszywa, tylko o to, czy w ogóle istnieje. :roll:

Cytuj:
Akceptuję układ heliocentryczny


Dlaczego? Wszak jest sprzeczny z Biblią? (tzn naprawdę nie jest sprzeczny, ale według kreacjonistycznej, heretyckiej interpretacji, jest)

Andrzejantoni

Cytuj:
nie da się udowodnić, słuszności żadnej z kilkuset znanych ewolucyjnych hipotez abiogenezy


Nie istnieje ani jedna "ewolucyjna hipoteza abiogenezy". Zagadnienie powstania życie znajduje się poza zakresem teorii ewolucji.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr paź 16, 2013 10:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Atimeres
I o tym właśnie pisałem. Co innego księga rodzaju, a co innego genetyka. Jakieś podobieństwo to tylko podobieństwo, anie argument. Wspólny przodek dla nas wszystkich, to nie to samo co pierwszy człowiek. Jak narazie nie widzę tych jednoznaczych podstaw biblijnych i poza biblijnych.
Na logikę można wskazać że gdzieś tam musiał być jakiś pierwszy przedstawiciel ludzi współczesnych bardziej ludzki, niz zwierzęcy. To żadne odkrycie, ale co to ma do Biblii to ja nie wiem. Dowolnie można sobie wycinać te fragmenty Pisma św. i pokazywać że w sumie to wszystko da się odnieśc do rzeczywiatości. Ile za to trzeba się makombinować... No cóż, to jak z regularnymi ksztaltami któe czasem widzimy na dywanie, umysł pracuje i nie znosi braku inerpretacji tego co widzi. Podobnie jest z historiami. Gdzie w tym wszystkim gubi się zdrowy rozsądek.

MirMił
A ja uważam, że twoje podejście jest absurdalne. Dajesz za pewnik coś co ma luki i godzisz się z tym a nie wierzysz w UFO.
Nie mam chęci powtarzać po raz kolejny tego co już wyraźnie napisałem. Nic nie podaje za pewnik. Za to jeśli mam komuś zaufać to wolę nakowcom i ich dziurawym teoriom, niż fanatykom. Zrozumiesz to to super, nie zrozumiesz, trudno. Ty w sposób subiektywny i absurdalny wolisz wierzyć prywatnej interpretacji Biblii, bo przecież nie powszechnej, czy nawet kościelnej i odrzucać dowody naukowe, bo nie wszystko jest dziurą, nie wszystko jest nieprawdą.

Nie odrzuciłem w calości Pisma św. To się robi coraz śmieszniejsze, facet który wierzy że ludzkośc wzięła się z nikąd i nagle stanęła na ziemi w pełni ukształtowana, nauce mówi po prostu że mu się nie poodba, stosuje wobec mnie argument że jestem ateistą, skoro tak myślę jak myślę. Nie komrpomituj się już.

Zacznij myśleć, a nie ślepi wierzyć. Zachęcam do lektury wypowiedzi Pilastera. Nie wiem w co wierzy, ale nie jestem w stanie będąc w zgodzie z logiką i moim sposobem myślenia odmówić mu racji, bo z tego co widzę pisze to samo co ja pisałem.

Obserwuje na tym forum bardzo dobrze, że pewnym ludziom mówiąc o oczywistościach np Twoje odczucie nie jest argumentem przeciw nauce, to jak sypanie grochem o ścianę. Wbiliście sobie do głowy swoje absurdalne przekonania i piszecie jakby nigdy nic że wszystko gra.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Śr paź 16, 2013 11:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 11, 2013 13:49
Posty: 86
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Pilaster odniósł się do moich wypowiedzi z określonymi argumentami, z którymi ciężko się nie zgodzić. Ty natomiast rzucasz jakiś tekst bez jego głębszej analizy.

Pierwsza odpowiedź pilastra mogłaby zakończyć dyskusję i praktycznie mogłaby mnie przekonać co do słuszności teorii, ale jednak tego nie robi. Nie żebym się obraził i nie pozwolił sobie tego wmówić. Po prostu od początku tej dyskusji teoria ewolucji jest mi obojętna. Stwierdziłem, że nie podoba mi się wizja w której pochodzę od małpy - co nie znaczy, że podważyłem ową teorię. Po prostu jej nie akceptuję i nie muszę się z tego tłumaczyć :x

Wewnętrzne odczucie jak pilaster podał nie jest metodą testowania teorii naukowych - ale ja nie testuję tej teorii nie badam jej i nie piszę, że między jednym a drugim gatunkiem powinien być jeszcze jeden gatunek bo mam takie odczucie :doubt: . Ale najzwyczajniej w świecie nie akceptuję tej teorii - wciąż nie mogę zrozumieć co jest złego w odrzuceniu tej teorii i czemu WIST tak usilnie walczysz o to abym teorię zaakceptował?

Teoria ewolucji nie do końca jest udowodniona, a przykłady takich informacji podanych przez naukowców były podane wcześniej w tym temacie. Więc teoria nie jest pełna, czyli brak akceptacji dla tej teorii nie jest sprzeczny z nauką kościoła.

Zgodzę się z pilastrem, że to czy popieram czy nie, to i tak nie ma większego znaczenia dla samej nauki czy teorii. Po prostu wyraziłem swoje zdanie, które nie jest jednak akceptowane - nawet jeżeli się mylę, że co do odrzucenia teorii, to co jest w tym złego - mój świat się nie zawali, w dyskusje na takie tematy poza tym forum (bo nadal jest to forum o wierze) nie wchodzę - nie dlatego, że boje się krytyki ale dlatego, że nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Tak samo to, czy wy uznajecie teorię czy nie też nikogo nie obchodzi - liczy się zdanie hierarchów kościelnych i naukowców w tym temacie.

Co do interpretacji PŚ przez UNK - to nie obowiązuje ale jest wyznacznikiem interpretacyjnym. Dlatego zostało PŚ przetłumaczone, aby zwykli ludzie również mogli je czytać. Własna interpretacja PŚ nie jest zła, jeżeli nie podważa dogmatów wiary - a sprawa akceptacji teorii naukowych do dogmatów nie należy. - Jeżeli się mylę, a mogę się mylić w tej kwestii to podeślijcie mi odpowiedni fragment z UNK, który mówi że w kwestii nauki jest inaczej i że w tej materii muszę akceptować wizję UNK. :oops:

Pilaster mam nadzieję, że mimo iż nie akceptuję tej teorii nie zaliczasz mnie do bezmózgich kretynów. I akceptacja bądź odrzucenie tej teorii nie jest wyznacznikiem tego kto jest mądry a kto głupi. :shock:

Co do UFO są takie osoby - ale nie o tym mowa. Nawet jeżeli teoria ewolucji jest najlepiej udowodnioną spoza nauk ścisłych nie znaczy to, że jest kompletna - nie mylmy dwóch pojęć. :!:

Nie akceptuję teorii kreacjonizmu jako teorii naukowej, ale jako pogląd religijny i raczej tego będę się trzymał :)

Pilaster Dlaczego kreacjonizm nazywasz herezją? Bardzo proszę odnieś się do przepisów KKK, które o tym mówią bo chyba to nie twoje wewnętrzne odczucie? ;-)

Mam wrażenie, że mocno zaburzyłem wasz światopogląd, i ta wiedza, że jest ktoś tak Mirmiłowaty nie daje wam żyć w spokoju. Nikt z nas nie jest uprawniony do dyskutowania na poziomie naukowym nad słusznością teorii - ponieważ nikt z nas nie posiada wystarczająco dużo wiedzy na ten temat. Nie jesteśmy specjalistami w tej dziedzinie i każdy może znaleźć w internecie jakieś wyrywkowe argumenty. :|

Dla mnie sprawa jest prosta - ludzie nie wzięli się znikąd ale zostali stworzeni przez Boga. Według was człowiek był w planie Bożym, ale wyprowadził was od istoty o połączonych cechach ludzi i małp - jeżeli wierzysz, że pochodzisz od Boga i uznajesz teorię ewolucji to chyba tak wygląda? Chyba, że to wygląda inaczej wówczas napiszcie mi jak pogodzić jedną koncepcję i drugą.

Nie piszcie czegoś w stylu, że nauki nie da się pogodzić z wiarą, po wyżej pilaster pisał, że jeżeli teoria nie stoi w sprzeczności z nauczaniem kościoła to jest ok. A więc w tym wypadku nauka musi godzić to z wiarą. Jak się ma kreacjonizm do ewolucji - tylko teologiczne publikacje poproszę, a nie przemyślenia forumowiczów. ;-)

P.S. Zastanawia mnie czemu jeszcze ze mną dyskutujecie, skoro z góry wiecie, że i tak nie zaakceptuję tej teorii?

_________________
Kocham Boga, kocham wieś,
Polski folklor kocham też!
Święta Polskie -Boże Ciało, Boże Narodzenie, Wielkanoc


Śr paź 16, 2013 12:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 30, 2010 10:45
Posty: 358
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Witam!
We wszystkich dziedzinach nauki za wyjątkiem Biologii Ewolucyjnej jako słuszne uznaje się tylko teorie całkowicie udowodnione.

Skamieniałości form przejściowych są takimi samymi w pełni ukształtowanymi gatunkami jak każdy inny gatunek stworzony przez Pana Boga i nie ma potrzeby ich istnienia dodatkowo uwiarygadniać.

Natomiast ponieważ w dowodach kopalnych brak skamieniałości nawet z nazwy i nawet choćby jednego na setki tysięcy, wspólnego przodka, dowodzących słuszności teorii filogenezy gatunków, to ewolucjonizm szuka tu uwiarygodnienia teorii filogenezy gatunków przez Stwórcę.

Nikt nie twierdzi że abiogeneza wchodzi w zakres Teorii Ewolucji. Ale abiogeneza wchodzi w zakres Biologii Ewolucyjnej a więc dotyczy procesów ewolucyjnych.

AndrzejAntoni


Śr paź 16, 2013 14:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
MirMił napisał(a):
Stwierdziłem, że nie podoba mi się wizja w której pochodzę od małpy - co nie znaczy, że podważyłem ową teorię.


To, ze komuś nie podoba się, że jego pradziadek był jakimś typem spod ciemnej gwiazdy nie oznacza że nie jest owego pradziadka potomkiem. Przodków się nie wybiera. :roll:

Cytuj:
Ale najzwyczajniej w świecie nie akceptuję tej teorii


Dlaczego?

Cytuj:
Teoria ewolucji nie do końca jest udowodniona,


Wręcz przeciwnie, jest. Dużo bardziej niż np teoria wielkiego wybuchu. Zresztą jakie dowody przekonałyby Mirmiła?

Cytuj:
Więc teoria nie jest pełna,


A czego jej brakuje?

Cytuj:
czyli brak akceptacji dla tej teorii nie jest sprzeczny z nauką kościoła.


Jak każdej innej teorii naukowej. Szkopuł jednak w tym, na jakim gruncie odbywa się ten brak akceptacji.

Cytuj:
Co do interpretacji PŚ przez UNK - to nie obowiązuje ale jest wyznacznikiem interpretacyjnym. Dlatego zostało PŚ przetłumaczone, aby zwykli ludzie również mogli je czytać. Własna interpretacja PŚ nie jest zła, jeżeli nie podważa dogmatów wiary


Jeżeli nie jest sprzeczna z interpretacją UNK. Jeżeli jest - mamy do czynienia z błędem (herezją)

Cytuj:
akceptacja bądź odrzucenie tej teorii nie jest wyznacznikiem tego kto jest mądry a kto głupi.


Nic podobnego. Istnieje dość wysoka, aczkolwiek nie całkowita, korelacja między tymi zjawiskami

Cytuj:
Co do UFO są takie osoby


Jednak nie naukowcy

Cytuj:
Nawet jeżeli teoria ewolucji jest najlepiej udowodnioną spoza nauk ścisłych nie znaczy to, że jest kompletna


A czego jej brakuje?

Cytuj:
Nie akceptuję teorii kreacjonizmu jako teorii naukowej, ale jako pogląd religijny i raczej tego będę się trzymał :)


Czyli właśnie Mirmił popadł w konflikt z nauką UNK. :)

Cytuj:
Pilaster Dlaczego kreacjonizm nazywasz herezją? Bardzo proszę odnieś się do przepisów KKK, które o tym mówią bo chyba to nie twoje wewnętrzne odczucie? ;-)


Proszę bardzo oto nauczanie, co prawda niskiej rangi, ale zawsze UNK na ten temat:

Cytuj:
Jest rzeczą oczywistą, że zastąpienie wiary w Stwórcę materialistycznym ewolucjonizmem jest dla chrześcijanina nie do przyjęcia. Ale także fundamentalistyczny kreacjonizm nie jest zgodny z nauką katolicką.


a oto nauczanie wyższej rangi

Cytuj:
A że nie ma żadnej prawdy przyrodzonej [naukowej -p], co by uchybiła wiarę w objawienie, wiele zaś prawd rozumowych tę wiarę popiera; że wszelkie odkrycie prawdy zachęcić może do poznania lub uwielbiania Boga, przeto cokolwiek do rozszerzenia zakresu wiedzy przyczynić się może, temu zawsze sprzyja Kościół św. i podobnie, jak zwykł inne nauki, tak i te, które za cel mają wytłumaczenie przyrody, pielęgnować będzie i popierać.


Cytuj:
Mam wrażenie, że mocno zaburzyłem wasz światopogląd, i ta wiedza, że jest ktoś tak Mirmiłowaty nie daje wam żyć w spokoju.


Na szczęście nie jest Mirmił żadnym wyjątkiem i ewenementem. Takich jak Mirmił, czyli uważających, że nauka jest be, bo jej ustalenia są sprzeczne z ich wierzeniami, są legiony :-(

Cytuj:
Dla mnie sprawa jest prosta - ludzie nie wzięli się znikąd ale zostali stworzeni przez Boga.


Jak cały Wszechświat (multiświat) i wszystko co zawiera. :)

Cytuj:
wyżej pilaster pisał, że jeżeli teoria nie stoi w sprzeczności z nauczaniem kościoła to jest ok


Nic podobnego pilaster nie napisał. Pilaster napisał, że żadna teoria nie stoi w sprzeczności z owym nauczaniem i żadna z definicji stać nie może.


Cytuj:
Zastanawia mnie czemu jeszcze ze mną dyskutujecie, skoro z góry wiecie, że i tak nie zaakceptuję tej teorii?


To po co Mirmił zaczął? Zresztą widać, ze poglądy Mirmiła na TE są całkowicie fałszywe, czyli Mirmił nie wie nawet czego nie akceptuje :roll:

AA
Cytuj:
Nikt nie twierdzi że abiogeneza wchodzi w zakres Teorii Ewolucji.


Andrzejantoni twierdzi. :roll:

Cytuj:
Ale abiogeneza wchodzi w zakres Biologii Ewolucyjnej a więc dotyczy procesów ewolucyjnych.


Oczywiście - nie dotyczy. Teoria ewolucji opisuje zmiany w rozkładzie cech w populacji powielających się replikatorów. Czyli z definicji nie opisuje niczego, co się nie replikuje, czyli także abiogenezy. :roll:

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr paź 16, 2013 14:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 852
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
WIST napisał(a):
Co innego księga rodzaju, a co innego genetyka. Jakieś podobieństwo to tylko podobieństwo, anie argument. Wspólny przodek dla nas wszystkich, to nie to samo co pierwszy człowiek. Jak narazie nie widzę tych jednoznaczych podstaw biblijnych i poza biblijnych.
Na logikę można wskazać że gdzieś tam musiał być jakiś pierwszy przedstawiciel ludzi współczesnych bardziej ludzki, niz zwierzęcy. To żadne odkrycie, ale co to ma do Biblii to ja nie wiem. Dowolnie można sobie wycinać te fragmenty Pisma św. i pokazywać że w sumie to wszystko da się odnieśc do rzeczywiatości.
Obydwaj chyba reprezentujemy pogląd, że nie powinno się wiarą argumentować na rzecz nauk przyrodniczych, ani przyrodniczą nauką na rzecz wiary.
Ale równocześnie sprzeczności nie powinno być.
Wolno nam więc śledzić tę kwestię.
Co do nauki już wiemy, że współcześnie żyjący ludzie mają jednego wspólnego ojca Y-DNA; tego nam najbliższego i wspólnego nie bez powodu, przez analogię do znanego w Biblii ojca ludzkości, Adama, nazwano Y-Adam. Zob. np. T.A. Brown Genomy, PWN 2009, s. 615.
To samo dotyczy jednej wspólnej matki wszystkich ludzi, mtEwy (tamże).
Autor jednak przekroczył swoje granice, gdyż napisał: "Oczywiście nie mieli oni nic wspólnego z biblijnymi postaciami noszącymi te imiona i w żadnym wypadku nie byli jedynymi żyjącymi wówczas ludźmi".

Pytam więc Browna: Skąd wiesz, że autor biblijny pisał o kimś innym, niż Y-Adam? Że może żydowska rachuba czasu, około 6000 lat od stworzenia świata, na to nie pozwala? Gdybyś znał naukową biblistykę, to wiedziałbyś, jak podchodzić do hebrajskiej genealogii i rachuby czasu.
Czy w pierwszych rozdziałach Biblii nie ma śladu, że obok tych naszych wspólnych rodziców, Adama i Ewy, żyli jacyś inni ludzie? (jacyś "synowie Boży", jacyś nieznani, których Kain-zabójca musi się bać, by nie pomścili zamordowanego Abla, jakieś plemiona, od których mieli swe żony obydwaj synowie Adama, Kain i Set...

Rzecz w tym, że jak jesteśmy wszyscy synami tylko biblijnego Adama (co dobitnie podkreśla św. Paweł w Liście do Rzymian i do Koryntian 1), dziedziczymy od niego "grzech" i "śmierć", tak wszyscy jesteśmy synami tylko Y-Adama, mimo że wówczas żyli także jacyś inni ludzie.
Co nam przeszkadza widzieć tę paralelę?

Nie masz, WIST, racji, gdy nie widzisz jednoznacznych podstaw biblijnych i twierdzisz, że dowolnie można sobie wycinać fragmenty Pisma św. Bywa, że tak robi "biblistyka ludowa", czy nawet teolodzy-kaznodzieje, którzy używają tekstów niekiedy tylko po to, żeby prosto ubogacić cytatem argumentację na rzecz jakiejś moralnej nauki.
Biblistyka naukowa, mimo problemów interpretacyjnych, tego nie robi!

A co do Adama, to chociaż to samo słowo ha'adam, ha'adama oznacza w pierwszych dwóch-trzech rozdziałach ziemię i ogólnie człowieka (z ziemi), to jednak już od czwartego rozdziału (jakby czwartej kartki w druku) jest ono imieniem wspólnego ojca. I w takim sensie występuje jednoznacznie u Pawła (Rzym i 1 Kor).
:::::::::::::::::::::::::::::::::::
Tu jeszcze ciekawostka u styku nauka i wiara.
Słowo adam znaczy też czerwony. Dlatego rudy/czerwony syn Izaaka Ezaw, nazwany w Biblii "syn czerwony" dał początek plemieniu Edomitów (czerwonych).
Otóż w Kamerunie, tam gdzie wśród powulkanicznych gór i deszczowych lasów do dziś żyją dwa najstarsze genetyczne rody A00 i A0 (wśród plemion Bangwa i Mbo w Fontem, Lebialem), tj. najbliżsi synowie Y-Adama, ziemia jest czerwona, niekiedy jaskrawo czerwona.
Tu też trzeba wzmiankować o tamtejszej bardzo starej lokalnej tradycji potopu i arki "Noego", która miała osiąść na górze Manenguba, a budował ją i ocalił swoich dwunastu synów niejaki N(g)oe.


Śr paź 16, 2013 15:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00
Posty: 852
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
@Pilaster,
żeby tekst się lepiej czytał, trzeba zmniejszyć interspacje (powstające zwłaszcza przy kopiowaniu z Worda).
Trzeba przeważnie wymazywać Entery.


Śr paź 16, 2013 15:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 11, 2013 13:49
Posty: 86
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Pilaster dzięki za linki na pewno się z nimi zapoznam. Co do pozostałych argumentów to jedynie twoje odczucia.

P.S. Nie walczę z teorią ewolucji ale jej nie akceptuje. Błagam zaakceptujcie ten fakt :)

Również ciebie zachęcam do zapoznania się z poniższym linkiem :)
Co prawda serwis hmmm mocno szemrany ale jakieś tam źródła ma :-|

http://radtrap.wordpress.com/2012/03/22 ... -ewolucji/

_________________
Kocham Boga, kocham wieś,
Polski folklor kocham też!
Święta Polskie -Boże Ciało, Boże Narodzenie, Wielkanoc


Śr paź 16, 2013 15:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 11, 2013 13:49
Posty: 86
Post Re: Kreacjonizm ewolucjonistyczny - Niech żyje!
Ze względu na to, że nie mogę edytować powyższego postu dorzucam jeszcze jeden link
http://www.polskieradio.pl/23/266/Artyk ... -czlowieka

Ciekawa jest też teoria o mitochondrialnej Ewie :)

No to jeszcze link bardziej neutralny
http://www.national-geographic.pl/uzytk ... -ewolucji/

_________________
Kocham Boga, kocham wieś,
Polski folklor kocham też!
Święta Polskie -Boże Ciało, Boże Narodzenie, Wielkanoc


Śr paź 16, 2013 15:36
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 434 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9 ... 29  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL