Witam serdecznie,
zastanawiam się nad tematem cnót heroicznych w ujęciu postaci Swiętych. Mamy do czynienia z 4 cnotami kardynalnymi (oprócz teologicznych). Mam dylemat - czy możemy mówić, że któraś z tych cnót może być traktowana jako cnota dominująca u danego Świętego. Wiadomo, że są Święci, u których wyraźnie widać dominującą cnotę np. Św. Franiciszek - umiarkowanie, męczennicy - męstwo, św. Józef - sprawiedliwość itp. Tylko czy uważacie za sensowne by identyfikować poszczególnych Świętych z poszczególnymi cnotami - roztropność, sprawiedliwość, męstwo i umiarkowanie. Jestem ciekawy Waszej opinii, będę wdzięczny za odpowiedzi
Pozdrawiam
Z Bogiem

Póki to nie doprowadzi do zaszufladkowywania ludzi, czemu nie?

Swieci to przedewszystkim ludzie, tak jak kazdy z nas maja swoja pozytywne jak i negatywne strony, Bog kazdemu z nas dal swoje dary i talenty, te ktore opisales wyzej rowniez sa takimi, nie ma waznych czy wazniejszych poniewaz odnosza sie one do kazdego indywidualnie.

Wydaje mi się, że może to prowadzić to pewnych ułatwień w naszym funkcjonowaniu. Jeżeli np. czegoś potrzebujemy - prosty przykład, gdy coś szukamy zwracamy się w tedy o pomoc do św. Franciszka i On nam wtedy pomaga to znaleźć, i tak samo jest z cechami charakterystycznymi danego świętego, gdy jakieś cechy "potrzebujemy" to możemy prosić o nią tego świętego który jest z nią utożsamiany, jest w tedy po prostu łatwiej bo widzimy na przykładzie jego życia co z tą daną cechą się wiąże. Ale oczywiście nie można się ograniczać do postrzegania danej osoby tylko poprzez jego jedną cechę - zgłębiając jego życie widzimy różnorodność jego osobowości.

Antoniego

Św. Franciszek umiarkowanie?
Raczej radość życia we wspólnocie z braćmi i w ubóstwie.
Czy znasz Pisma św. Franciszka? Między innymi jest tam "Traktat o doskonałej radości". Polecam.

I jeszcze jedno pytanie: Co powiesz o duchowości ignacjańskiej i św. Ignacym z Loyoli?

Jedno jest pewne - wszyscy święci cieszyli się łaska posiadania wszystkich wymienionych przez Ciebie cnót.

Pozdrawiam,
M-M

Nigdy wcześniej się nad tym nie zastanawiałem, a to rzeczywiście niesamowite spłycenie postaci świętych i sprowadzenie ich do jednego wymiaru. Dobrze jest kiedy człowiek słynie z jakiejś cnoty, ale nie może ona przysłonić innych jego działań i poglądów.

Jest to nowe dzieło nauki. Na potwierdzenia jeszcze nie było czasu...
Zresztą jakieś dodatkowe potwierdzenia wymagają nowych odkryć archeologiczno-genetycznych. Szczątki archeologiczne są, ale badania genetyczne kosztowne i wyniki nie są gwarantowane z uwagi na deradację materiału genetycznego Y-DNA.

Cnoty świętych przedstawiane są jako przykład do naśladowania. Święci są pośrednikami i orędownikami u Boga, patronami osób, grup społecznych, zawodów ...