Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 9:52



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona
 Determinizm a wolna wola (wydz.) 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29
Posty: 345
Post Determinizm a wolna wola (wydz.)
Ja zastanawiam się nad czymś innym:
Otóż nawet ateista twierdzący, że "Wszystko ma w gruncie rzeczy podłoże fizyko-chemiczne, bo tak działają istoty żywe", tęskni jakoś za autonomią, niezależnością osoby ludzkiej, nieprzenikalnością jej natury. Z jednej strony świat jest racjonalny, poznawalny, fizyczny. A z drugiej mówi się o świadomych, autonomicznych decyzjach nie powodowanych jakimiś znanymi czy może jeszcze nie poznanymi mechanizmami ludzkiego działania. A więc czym powodowanych? Czy jesteśmy tylko bardziej skomplikowanymi mechanizmami czy czymś innym? Czym jesteśmy? Kim jesteśmy?

_________________
... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...


Śr paź 15, 2014 21:17
Zobacz profil
Post Re: Wiara źródłem moralności?
jano57 napisał(a):
Ja zastanawiam się nad czymś innym:
Otóż nawet ateista twierdzący, że "Wszystko ma w gruncie rzeczy podłoże fizyko-chemiczne, bo tak działają istoty żywe", tęskni jakoś za autonomią, niezależnością osoby ludzkiej, nieprzenikalnością jej natury. Z jednej strony świat jest racjonalny, poznawalny, fizyczny. A z drugiej mówi się o świadomych, autonomicznych decyzjach nie powodowanych jakimiś znanymi czy może jeszcze nie poznanymi mechanizmami ludzkiego działania. A więc czym powodowanych? Czy jesteśmy tylko bardziej skomplikowanymi mechanizmami czy czymś innym? Czym jesteśmy? Kim jesteśmy?
Trudno mi się krótko wysłowić, więc proszę o cierpliwość.

Nieskończona jest liczba związków chemicznych, choć zasady łączenia się atomów podlegają konkretnym regułom. Także sposób komunikowania się komórek mózgu podlega opisowi, znamy też występujące w nim związki chemiczne oraz jego budowę. Potrafimy także oszacować maksymalną liczbę komórek, a nawet ilość połączeń między nimi. Nie zmienia to jednak faktu, że nieskończona jest liczba myśli i złożonych koncepcji, które w ludzkim mózgu powstają.

Liczba możliwych do utworzenia zdań w każdym ludzkim języku jest nieskończona. Również nieskończona jest liczba werbalnych opisów ludzkich doświadczeń. Jednocześnie liczba możliwych form (składnia), za pomocą których wyraża się tę nieskończoną liczbę znaczeń, jest bardzo ograniczona i dlatego można ją opisać za pomocą systemu reguł.

Istnieje również nieskończona liczba konkretnych czynności w złożonych ludzkich zachowaniach. Forma tych czynności ma jednak jakąś strukturę, co oznacza, że da się ją opisać za pomocą zestawu reguł. To, że ludzkie zachowanie da się opisać za pomocą zestawu reguł, nie gwarantuje, że nasze zachowanie jest zdeterminowane lub przewidywalne.

Tak więc znajomość reguł naszego funkcjonowania wcale nie zmienia naszego człowieczeństwa. Wciąż jesteśmy tacy sami, tylko lepiej możemy siebie zrozumieć.


Cz paź 16, 2014 16:50

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Wiara źródłem moralności?
Cawilian napisał(a):
Liczba możliwych do utworzenia zdań w każdym ludzkim języku jest nieskończona.


Dziwna teza.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz paź 16, 2014 16:57
Zobacz profil
Post Re: Wiara źródłem moralności?
JedenPost napisał(a):
Cawilian napisał(a):
Liczba możliwych do utworzenia zdań w każdym ludzkim języku jest nieskończona.
Dziwna teza.
Co jest w niej dziwnego?


Cz paź 16, 2014 17:20

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Wiara źródłem moralności?
Ignoruje fakt, że każdy język składa się ze skończonej liczby słów, a zatem skończona jest również liczba ich kombinacji. Owszem, słowa w zdaniach mogą się powtarzać, ale i same zdania nie mogą się rozciagać się nieskonczoność, jeśli mają być uznawane za rzeczywiste komunikaty.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Cz paź 16, 2014 18:07
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr wrz 18, 2013 13:29
Posty: 345
Post Re: Wiara źródłem moralności?
Cawilian
Próbuję zrozumieć co chcesz powiedzieć. Czy mógłbyś napisać coś więcej? Zamiast "nieskończona " liczba wolałbym określenie "bardzo duża" bo chyba jednak skończona choć nieznana.
Jeżeli miałbym szukać porównań to chodzi może o to, że możemy wiedzieć jaki jest plan miasta, znaki i przepisy ruchu drogowego ale nie przewidzimy, którędy pojedzie przypadkowo wybrany samochód. Obawiam się jednak, że nie wyobrażamy sobie czego mogą dokonać matematycy, informatycy i filozofowie wsparci coraz wydajniejszymi komputerami.
Ja, w sensie ogólnym, zastanawiam się czy w neuronach ateisty poza logiką, ewolucją i Dawkinsem błąka się jeszcze jakieś pragnienie transcendentalności.

_________________
... lecz ludzi dobrej woli jest więcej ...


Cz paź 16, 2014 20:46
Zobacz profil
Post Re: Wiara źródłem moralności?
JedenPost napisał(a):
Ignoruje fakt, że każdy język składa się ze skończonej liczby słów, a zatem skończona jest również liczba ich kombinacji.
jakakolwiek – nawet przybliżona – odpowiedź na pytanie o liczbę słów w polszczyźnie nie jest możliwa [Rada Języka Polskiego].


Pt paź 17, 2014 3:37
Post Re: Wiara źródłem moralności?
jano57 napisał(a):
Ja, w sensie ogólnym, zastanawiam się czy w neuronach ateisty poza logiką, ewolucją i Dawkinsem błąka się jeszcze jakieś pragnienie transcendentalności.
Nie wiem. Natomiast, zmieniając twoje pytanie, twierdzenie, że
    w neuronach dowolnego ateisty poza logiką, ewolucją i Dawkinsem na pewno nie błąka się żadne pragnienie transcendentalności,
jest fałszywe.
P.S. I raczej nie w neuronach. Raczej w umyśle.


Pt paź 17, 2014 3:47

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Wiara źródłem moralności?
Cawilian napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Ignoruje fakt, że każdy język składa się ze skończonej liczby słów, a zatem skończona jest również liczba ich kombinacji.
jakakolwiek – nawet przybliżona – odpowiedź na pytanie o liczbę słów w polszczyźnie nie jest możliwa [Rada Języka Polskiego].


No i? Uważasz, że jeśli czegoś ni potrafimy policzyć to znaczy, że jest tego czegoś nieskończony zasób? :-D

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt paź 17, 2014 4:16
Zobacz profil
Post Re: Wiara źródłem moralności?
JedenPost napisał(a):
Cawilian napisał(a):
JedenPost napisał(a):
Ignoruje fakt, że każdy język składa się ze skończonej liczby słów, a zatem skończona jest również liczba ich kombinacji.
jakakolwiek – nawet przybliżona – odpowiedź na pytanie o liczbę słów w polszczyźnie nie jest możliwa [Rada Języka Polskiego].
No i? Uważasz, że jeśli czegoś ni potrafimy policzyć to znaczy, że jest tego czegoś nieskończony zasób? :-D
Możemy na przykład policzyć ilość atomów w molekule insuliny i oszacować ilość atomów w neuronie ludzkiej kory mózgowej, ale nie jesteśmy w stanie policzyć ani oszacować ilości atomów w dowolnej molekule. A to po prostu dlatego, że wypadku polimerów mamy do czynienia z olbrzymimi molekułami. Na przykład pojedyncza butelka PET jest mieszaniną bliżej nieokreślonej liczby bardzo dużych molekuł. Podobnie włókna celulozy. To wyliczenie można sobie ciągnąć.

Zauważyłem, że uwielbiasz stosować uogólnienia, pominięcia i zniekształcenia. Jeżeli jeszcze raz to zrobisz, zignoruję twoją wypowiedź.


Pt paź 17, 2014 11:16
Post Re: Wiara źródłem moralności?
Ale on ma rację. A biorąc pod uwagę, żeś waszmość techniczny, i to jeszcze na niwie matematyki (stosowanej), wstyd się bronić w taki sposób. Po prostu.


Pt paź 17, 2014 11:29
Post Re: Wiara źródłem moralności?
No dobrze. Lecz są liczby tak duże, że praktycznie nie ma różnicy pomiędzy nieskończonością a niepoliczalnością. Powtarzam - praktycznie. Gdybyśmy się upierali przy tej różnicy, zakwestionować można by było większość naukowych twierdzeń, z teorią ewolucji także.

    Nieskończona jest liczba związków chemicznych, choć zasady łączenia się atomów podlegają konkretnym regułom. Także sposób komunikowania się komórek mózgu podlega opisowi, znamy też występujące w nim związki chemiczne oraz jego budowę. Potrafimy także oszacować maksymalną liczbę komórek, a nawet ilość połączeń między nimi. Nie zmienia to jednak faktu, że nieskończona jest liczba myśli i złożonych koncepcji, które w ludzkim mózgu powstają.
    .
    Liczba możliwych do utworzenia zdań w każdym ludzkim języku jest tak wielka, że praktycznie nieskończona¹. Również praktycznie¹ nieskończona jest liczba werbalnych opisów ludzkich doświadczeń. Jednocześnie liczba możliwych form (składnia), za pomocą których wyraża się tę praktycznie¹ nieskończoną liczbę znaczeń, jest bardzo ograniczona i dlatego można ją opisać za pomocą systemu reguł.
    .
    Istnieje również nieskończona liczba konkretnych czynności w złożonych ludzkich zachowaniach. Forma tych czynności ma jednak jakąś strukturę, co oznacza, że da się ją opisać za pomocą zestawu reguł. To, że ludzkie zachowanie da się opisać za pomocą zestawu reguł, nie gwarantuje, że nasze zachowanie jest zdeterminowane lub przewidywalne.
    .
    Tak więc znajomość reguł naszego funkcjonowania wcale nie zmienia naszego człowieczeństwa. Wciąż jesteśmy tacy sami, tylko lepiej możemy siebie zrozumieć.

Teraz wszyscy zadowoleni?

________________
  1. Dodałem


Pt paź 17, 2014 12:00

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Wiara źródłem moralności?
:piwo:

Bez % rzecz jasna. Albo o zawartości tak znikomej, że w praktyce nieistniejącej.

Cytuj:
Tak więc znajomość reguł naszego funkcjonowania wcale nie zmienia naszego człowieczeństwa. Wciąż jesteśmy tacy sami, tylko lepiej możemy siebie zrozumieć.


Problem pojawia się, gdy rozumiemy na tyle, by móc samych siebie przeprogramować - z sumieniem włącznie.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt paź 17, 2014 12:14
Zobacz profil
Post Re: Wiara źródłem moralności?
JedenPost napisał(a):
:piwo:
Bez % rzecz jasna. Albo o zawartości tak znikomej, że w praktyce nieistniejącej.
Cytuj:
Tak więc znajomość reguł naszego funkcjonowania wcale nie zmienia naszego człowieczeństwa. Wciąż jesteśmy tacy sami, tylko lepiej możemy siebie zrozumieć.
Problem pojawia się, gdy rozumiemy na tyle, by móc samych siebie przeprogramować - z sumieniem włącznie.
Samych siebie to raczej nie przeprogramujemy. Potrzebna jest druga osoba, psychoterapeuta lub treser², która może skuteczniej dokonać zmiany twojego umysłu, zwłaszcza przy użyciu hipnozy i narkotyków.
Metody te są znane od dawna, chyba już od kiedy ludzie zaobserwowali, że mocne uderzenie w głowę powoduje czasową utratę przytomności. Jakby nie patrzeć jest to bezpośrednia ingerencja w funkcjonowanie mózgu. Próba samomodyfikacji przypomina walenie głową w mur. Można nawet stracić przytomność, ale mało co z tego wynika.


Pt paź 17, 2014 13:18

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Wiara źródłem moralności?
Cawilian napisał(a):

Metody te są znane od dawna, chyba już od kiedy ludzie zaobserwowali, że mocne uderzenie w głowę powoduje czasową utratę przytomności. Jakby nie patrzeć jest to bezpośrednia ingerencja w funkcjonowanie mózgu. Próba samomodyfikacji przypomina walenie głową w mur. Można nawet stracić przytomność, ale mało co z tego wynika.


Na dziś dzień być może... ale co, jeśli/kiedy technologia pozwoli samodzielnie wymazywać wybrane ślady pamięciowe, ścieżki skojarzeń, powiązania emocjonalne? Nie da się siebie w pełni zaprogramować, zgoda, ale co miałoby stać na przeszkodzie mniej lub bardziej bezpośrednim manipulacjom na pewnych obszarach osobowości bez angażowania osób trzecich? Co stanie na przeszkodzie takiemu programowaniu, które w pierwszej kolejności wykasuje ślad pamięciowy dotyczący tego, że się siebie programowało?

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pt paź 17, 2014 15:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 109 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 8  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL