Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 8:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Spotkać diabła 
Autor Wiadomość
Post Spotkać diabła
Gdzie można spotkać diabła? Czy takie spotkanie może być niebezpieczne? Czy można się czegoś od niego nauczyć? Nie chodzi mi o żadne spotkania z satanistami itp., tylko raczej o nauczenie się czegoś, poprzez obserwację i dostrzeganie dwu wymiarów, dobrego i złego. Czy warto szukać diabła?

Jak nauczyć się myśleć otwarcie i wnikliwie?


Pn wrz 21, 2015 13:38

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Spotkać diabła
Jest taki dość zabawny (jakkolwiek humor z gatunku czarnego raczej) film na ten temat: http://www.filmweb.pl/film/Dzie%C5%84+b ... 0619/descs

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Pn wrz 21, 2015 13:49
Zobacz profil
Post Re: Spotkać diabła
Czytając dużo lektur popularnonaukowych. Płaszczyzna religijna ma z otwieraniem umysłu niewiele wspólnego i jeśli faktycznie na tym Ci zależy, winieneś w ogóle porzucić wiarę w jakieś diaboły - co nie oznacza wszakże odrzucenia np. etyki chrześcijańskiej.

Szatana to bym w ogóle nie szukał. Niebezpiecznie jest spotkać Szatana, czyli Wroga Pana Boga, nawet będąc w dobrym zdrowiu. Natomiast diabeł, to znaczy: trickster, pogański żartowniś-przechera, pomawiany tylko o zszatanienie, groźny jest o wiele mniej. Nie znaczy to wszakże, że diabeł się Tobą zaopiekuje; raczej zabawi Twoim kosztem i będzie to Twój problem, żeby dostrzec w tej zabawie jakąś naukę i pożytek dla siebie.


Pn wrz 21, 2015 13:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Spotkać diabła
Przepraszam, bo nie za bardzo rozumiem. Czy możesz wyjaśnić swoje zapytanie w sposób bardziej jasny? Skąd pomysł że chrześcijaninie po pracy umawiają się na browara z samym diabłem? Może ostatni film Grupy Darwin na yt wprowadził Cię w błąd?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn wrz 21, 2015 15:12
Zobacz profil
Post Re: Spotkać diabła
Jezus mówi

Cytuj:
Kto kocha swoje życie, straci je. A kto straci swoje życie z Mojego powodu, ten je zachowa


Ja w przeszłości straciłem życie. W imię miłości bliźniego znienawidziłem samego siebie, i dając sobą pomiatać służyłem innym bez miłości do siebie. Byłem o włos od samobójstwa. Wtedy trafiłem do szpitala psychiatrycznego, i tam się nawróciłem. (zmieniłem myślenie).

Niestety w 14 roku (2014) utraciłem owoce swojego nawrócenia (nadal je tracę). Świadomie wszedłem w szpony diabła. (no może przesadzam). W każdym razie moja cała bystrość umysłu, łatwość w nauce matematyki itp., zostały mi ucięte. Teraz wiem, że Bóg to dopuścił na mnie z jakiegoś powodu. Wierzę, że go kiedyś zrozumiem. Jednak teraz znów jestem po stronie sprzed nawrócenia. Muszę się znów spłaszczyć i upodlić, aby zyskać życie (muszę stracić życie ze względu na Niego. Na razie będę się starał zdać 1 rok na studiach. To mnie już upodli, bo jak mówiłem, ciężko mi się uczy. Ale będę starał się dawać z siebie wszystko. Szukam momentów do upokorzenia, aby zapłakać nad sobą i wpaść w ramiona Ojca.


Pn wrz 21, 2015 18:44
Post Re: Spotkać diabła
Rzeczywiście, śmierdzi to psychozą na kilometr.

Po pierwsze primo: Bóg nie upadla; Bóg wyzwala i daje radość życia. Szatan, owszem - Szatana cieszy, kiedy stworzenia boże męczą się bez sensu, a już kiedy robią to w imię Boże, piekło się trzęsie od jego rechotu.

Po drugie secundo: chrześcijaństwo wzywa do pokory, a nie upokorzenia. Pokora to jest - modzi wybaczą - umiejętność uciszenia miłości własnej, kiedy zabrnęło się w ślepy zaułek i można tylko przyznać się do pomyłki. Nie ma w pokorze żadnego powodu do płaczu, ale raczej do zgrzytania zębami, że trzeba się do niej uciekać; dlatego też człowiek roztropny unika sytuacji, w której zmuszony jest do zastosowania pokory.

I po trzecie tertio... wybacz, ale ten pakiet metafor biblijnych, który nam zaserwowałeś, jest niezrozumiałym bełkotem. Znaczy to, że cokolwiek praktykowałeś, miało mały związek z chrześcijaństwem, poza samymi nazwami różnych pojęć, które rozumiałeś źle i nadal rozumiesz źle. Biblię odłożyć, zabrać się za Katechizm, a oprócz tego rozejrzeć się za jakąś grupą katechetyczną, o ile coś takiego w Kościele funkcjonuje; jeśli nie, to poszukać księdza, który będzie w stanie Ci poukładać w głowie. Bo na razie masz taki bałagan, że kiedy Ty piszesz: Ojciec, mnie się dopowiada: Kłamstwa.

A po czwarte quatro - leki brać, lekarza się słuchać, w terapiach uczestniczyć. Bezwzględnie.


Pn wrz 21, 2015 19:45
Post Re: Spotkać diabła
Ty nie kumasz czaczy, ja miałem niebo w sercu i przenikliwy umysł jeszcze 1,5 roku temu. Teraz nie mam. Ale wierzę, że znów będę mógł być inteligentny. Takiego uczucia jakie miałem w sercu, ostatni raz miałem w wieku kilku lat.

PS.
Byłem na tyle inteligentny, że umiałem z powodzeniem dawać lekcje z matematyki na poziomie gimnazjum bez przygotowania i szło mi świetnie. Umiałem się bardzo szybko uczyć. Przenikałem dusze innych osób tak, że wiedziałem co mają na myśli mówiąc to czy tamto. Trafiałem w samo sedno. Programy komputerowe, których kiedyś napisanie zajmowało mi godzinę, wtedy zajmowało mi kilka - kilkanaście minut. Pracowałem jako programista w firmie i miałem najlepsze wyniki w całej drużynie - chociaż nie uczyłem się dużo. Potrafiłem zbadać sercem w mgnieniu oka każdy problem. Byłem pokorny, ale i diabelnie inteligentny.


Ostatnio edytowano Pn wrz 21, 2015 19:59 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Pn wrz 21, 2015 19:49

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Spotkać diabła
Aby spotkać diabła można popatrzeć w lustro ;-)

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Pn wrz 21, 2015 19:50
Zobacz profil
Post Re: Spotkać diabła
Znaczy się, do mojego awatara Andy pijesz? O Ty mały przedrzydły. : P

Panie Michale, chleb powszedni, przez ostatnią dekadę. Po dobraniu leków rok wystarczył, żeby dojść do sensownego stanu. Tylko pod sam koniec dekady było kilka ciężkich jazd psychotycznych, które chętnie bym nawet opisał, tyle że ich tematyka jest nazbyt osobista, niestety. Głosy były.


Pn wrz 21, 2015 20:00
Post Re: Spotkać diabła
Cytuj:
Ty nie kumasz czaczy, ja miałem niebo w sercu i przenikliwy umysł jeszcze 1,5 roku temu. Teraz nie mam. Ale wierzę, że znów będę mógł być inteligentny. Takiego uczucia jakie miałem w sercu, ostatni raz miałem w wieku kilku lat.

PS.
Byłem na tyle inteligentny, że umiałem z powodzeniem dawać lekcje z matematyki na poziomie gimnazjum bez przygotowania i szło mi świetnie. Umiałem się bardzo szybko uczyć. Przenikałem dusze innych osób tak, że wiedziałem co mają na myśli mówiąc to czy tamto. Trafiałem w samo sedno. Programy komputerowe, których kiedyś napisanie zajmowało mi godzinę, wtedy zajmowało mi kilka - kilkanaście minut. Pracowałem jako programista w firmie i miałem najlepsze wyniki w całej drużynie - chociaż nie uczyłem się dużo. Potrafiłem zbadać sercem w mgnieniu oka każdy problem. Byłem pokorny, ale i diabelnie inteligentny.



Przenikanie o jakim wspominasz zwie sie - intuicja i każda nawet mało rozgarnięta kobieta to posiada... :)

Masz swoje talenty i zdolności, ale na skutek choroby, na skutek pewnego stanu jest to jakby stłumione i trzeba to wziąć pod uwagę. Twoj umysł pracuje teraz nieco inaczej. Ale do czego potrzebny ci kontakt z diabłem? Szatan jest tak inteligentny że nie dasz rady, nokaut w pierwszej setnej sekundy. I leżysz po wieki wiekow.


Wt wrz 22, 2015 1:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 13, 2015 14:38
Posty: 624
Post Re: Spotkać diabła
Spotkać diabła? Po co? I czego myślisz się od niego "dowiedzieć" skoro to zdeklarowany kłamca. Zna twoje myśli i zamysły ale swoich ci nie przedstawi a jak przedstawi to w formie manipulacji i oszustwa. A jednak masz z nim do czynienia (w moim przekonaniu) ponieważ to jemu powierzyłeś całą swoją pamięć aby przypominał ci to co ci potrzebne. Tyle tylko, że przypomina zawsze to co może być szkodliwe lub w sposób pogmatwany łącząc to co bolesne z przekonaniem, że jest to prawdziwe jak nic na świecie ( nazywane to jest kompleksem i zawsze wywołuje negatywne emocje).
Czy nie lepiej poprosić Ducha św? Jednak jeżeli masz jakieś problemy i z szatanem usiłowałeś się dogadywać ( a tego właśnie on najbardziej chce) to może to skutkować lękiem i najróżniejszymi próbami robienia wszystkiego tylko nie tego.
Dodatkowo lęk przeszkadza w kontakcie ponieważ Duch św jest jednocześnie Duchem miłości a miłość nie współuczestniczy ( nie jest współdzielona) z kimś kto jest w lęku bo lęk zaprzecza miłości. Zatem potrzebna jest pomoc zdrowego rozsądku aby rozumieć , że miłość chce dla nas tylko tego co my sami uznamy, że jest dobre ale jednocześnie co Duch prawdy wie , że nie może być dobre to co uznajemy za dobre będąc zmanipulowani przez tego oszusta diabła.
Zapewniam jednak, że jeżeli jakikolwiek cień cienia lęku pojawi się u Ciebie z powodu naświetlania przez Ducha św On się zatrzyma. W przeciwieństwie do diabła , który przez lęk będzie chciał odwieść Cię od tego co dla Ciebie zbawienne.
Piszesz, że brak ci tej lotności umysłu jaka była wcześniej. Zastanawia sz sie dlaczego? Czy tylko z powodu tego iż teraz potrzebujesz wiecej czasu poświęcać na naukę? Czy jeszcze z powodu tego iż nie możesz czuć sie lepszy od innych? Szatan będzie Cię przekonywał, że jesteś kimś leszym z jednej strony ale z drugiej jego zamiarem jest wykazać ci ,ze jesteś greszny a zatem nie możesz być lepszy. Duch św bedzie Cie uczył, że jesteś tym samym, choć w danym momencie czasu dysponujjący większym zasobem talentów, po to aby szybciej i lepiej dokonać tego co potrzebne dla innych ludzi. I bedzie Cie uczył, że cokolwiek robisz i dajesz to tylko dla siebie ( bo w Prawdzie wszyscy są jednym duchem Chrystusa choć w czasoprzestrzeni wydajemy się być każdy kimś innym). To dlatego przy końcu świata i końcu czasów poznasz co sobie dałeś, czyli Chrystusowi.

_________________
[color=#BF00FF]Szukaj Prawdy a Prawda cię wyzwoli.[/color]


Wt wrz 22, 2015 11:36
Zobacz profil
Post Re: Spotkać diabła
MichałPawłowski napisał(a):
Gdzie można spotkać diabła?
Wszędzie. Jeżeli nagle, bez uzasadnionych przyczyn, ogarnia cię uczucie egzystencjalnego lęku, totalnego zagrożenia, to znak, że ów jest blisko ciebie. Blisko w sensie duchowym.

Cytuj:
Czy takie spotkanie może być niebezpieczne?
Śmiertelnie niebezpieczne. Jak spotkanie myszy z kotem. Mniej więcej.

Cytuj:
Czy można się czegoś od niego nauczyć?
Tak. Jest przecież Lucyferem. Możesz się nauczyć:
  1. Pogłębienia więzi z nim i jego aniołami. Taka więź daje rozmaite (nie)korzyści. Np.:
    • Będziesz w stanie lepiej odgadywać co myślą inni. Ale będą to z reguły same brudy.
    • Będziesz w stanie oddziaływać na zwierzęta i ludzi. Ale sprawi to, że wyobcujesz się spośród nich jeszcze bardziej niż dotąd.
    • Będziesz w stanie łatwiej przenikać intelektem rozmaite koncepcje, w tym naukowe. Ale wprawi cię to w pychę i chęć manipulowania wszystkim dookoła.
    • Będziesz czuł się silny i pełen mocy duchowych, które będziesz mógł przyzywać na zawołanie. Ale będziesz wciąż odczuwał lęk spowodowany obecnością onego. Ten lęk będziesz jednak fałszywie przypisywał działaniu otoczenia, co zachęci cię do jeszcze większego związku z onym.
    Jak łatwo się przekonać, wszystkie te punkty (a jest jeszcze sporo innych) to zamknięte koła, które będą cię napędzać w sidła onego.
  2. Z drugiej strony, jeżeli będziesz opierał się licznym pokusom i modlił do Ducha Św. o światło i wsparcie, twoje rozumienie rzeczywistości duchowej i fizycznej też się wzmocni. Tyle że do tego nie trzeba szukać żadnych osobistych kontaktów z diabłem. Wystarczy, że będziesz dobrze czynił i dbał o swój rozwój duchowy, a muchy zlecą się same.

Cytuj:
Czy warto szukać diabła?
Sam cię znajdzie. Spoko. Jeżeli jednak nie czujesz żadnych pokus, znaczy to, że już cię nieźle omotał.

Cytuj:
Jak nauczyć się myśleć otwarcie i wnikliwie?
Nie jest to zbyt skomplikowane. Wystarczy poszukać. Na początek:
https://www.youtube.com/user/Rozwojowiec/videos


Wt wrz 22, 2015 11:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Spotkać diabła
Cytuj:
Gdzie można spotkać diabła?
Cawilian napisał(a):
Wszędzie. Jeżeli nagle, bez uzasadnionych przyczyn, ogarnia cię uczucie egzystencjalnego lęku, totalnego zagrożenia, to znak, że ów jest blisko ciebie. Blisko w sensie duchowym.
Że tez mnie nie chce nawiedzić, byłaby niezła zabawa! To co piszesz to mogą być zwykłe objawy depresji, albo chwilowego zniechecenia.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Wt wrz 22, 2015 16:12
Zobacz profil
Post Re: Spotkać diabła
Totalne zagrożenie? Nie, zabawne to to raczej nie jest. Znam takie patologiczne lęki. Podobne. Wszystko jedno.


Wt wrz 22, 2015 16:50
Post Re: Spotkać diabła
Cawilian napisał(a):
MichałPawłowski napisał(a):
Gdzie można spotkać diabła?
Wszędzie. Jeżeli nagle, bez uzasadnionych przyczyn, ogarnia cię uczucie egzystencjalnego lęku, totalnego zagrożenia, to znak, że ów jest blisko ciebie. Blisko w sensie duchowym.

Pytanie retoryczne: Czy ogarnia Was teraz uczucie egzystencjalnego lęku, i totalnego zagrożenia? :D
A wracając do pytania... "Antidotum na indoktrynację boską, stanowi od czasów archaicznych kolejne urojenie. A jest nim obrońca rozumu, wolności myśli, nieskrępowanego człowieczeństwa, geniusz, filozof, indywidualista, symbol protestu przeciwko tyranii niebios, buntu przeciw niebiańskiej niesprawiedliwości – Szatan..."
Anatomia perwersyjnej paranoi - Szatan urojony.
Jarosław Błahy

@MichałPawłowski, ten diabeł o którego pytasz, to tylko taka przenośnia literacka, którą możemy spotkać alegorycznie wszędzie tam, gdzie dzieje się nieszczęście.
@Cawilian przyjacielu, ta Twoja interpretacja osobowego diabła, nie pochodzi z Pisma Świętego...
Wybacz że Cię rozczaruję, ale Lucyfer to postać absolutnie fikcyjna, i absolutnie nie Biblijna!


Wt wrz 22, 2015 23:32
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 48 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL