Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz kwi 25, 2024 8:48



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10
 Po co Bóg stworzył człowieka? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
JedenPost napisał(a):
Przy forsowaniu założenia, że Piekło się świadomie wybiera - tak. Jeśli natomiast Bóg po prostu wsadza ludzi do Piekła za złe zycie, tak jak to wygląda w wyobrażeniu popularnym - faktycznie, nie musiał.


Tekst "Piekło się wybiera" jest istotnie uproszczeniem, poprawniejsze byłoby "Wybiera się drogę do piekła". Zgodnie z katolicką wykładnią każdy człowiek może wybrać dobro albo zło. Zasadniczo każdy człowiek ma też szansę dojść do odróżnienia dobra od zła. Jeżeli jest w tym w jakiś sposób istotnie ograniczony (przykładowo od dzieciństwa wpajano mu, że jedzenie ludzi jest fajo), to w tym wypadku istotnie stan świadomości ma - u katolików - wpływ na ocenę jego postępowania. Jest "okolicznością łagodzącą". Nie ma natomiast tego usprawiedliwienia, jeżeli człowiek zna zasady dobrego postępowania, ale decyduje się na inną drogę, własną (przykładowo, staje się ludożercą, bo zasmakował).

W tym sensie, jak przestępca wybiera więzienie, narkoman uzależnienie, grzesznik wybiera Piekło.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt lis 03, 2015 11:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
To chyba nie jest do końca trafna analogia. Przestępca wie, że popełnianie przestępstw realnie grozi więzieniem. Osoba używająca uzależniających narkotyków z reguły też wie, że uzależnienia do danego środka jest możliwe. Grzesznik natomiast w większości wypadków nie wie, że Piekło może być realną konsekwencją.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lis 03, 2015 11:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
JedenPost napisał(a):
To chyba nie jest do końca trafna analogia. Przestępca wie, że popełnianie przestępstw realnie grozi więzieniem.

Ależ analogia jest doskonała. Przestępca wie o istnieniu więzienia. Tylko nie wierzy, że do niego trafi. Kradnąc samochód nie zabiera ze sobą szczoteczki do zębów i kartonu papierosów, nie odwołuje terminów na najbliższe dwa lata, nie nagrywa na sekretarkę tekstu "Jestem w więzieniu, proszę zostawić wiadomość"...

Jeżeli człowiek, który może podejść do budynku z betonu, dotknąć go, porozmawiać z ludźmi, którzy już siedzieli w środku, nie wierzy w to, że jemu też się coś takiego przydarzy, to jak to się ma do grzesznika?

Cytuj:
Osoba używająca uzależniających narkotyków z reguły też wie, że uzależnienia do danego środka jest możliwe.

J.w., wie ale nie wierzy.

Cytuj:
Grzesznik natomiast w większości wypadków nie wie, że Piekło może być realną konsekwencją.

Pomijając stereotypowych buszmenów na odludziach - wie ale nie wierzy.


Różnica do przestępcy jest taka, że ten pierwszy wie namacalnie, że więzienie istnieje. Tylko nie wierzy, że do niego trafi. Grzesznik zapewne słyszał, że Piekło istnieje, ale być może nie wierzy w jego istnienie. Albo być może tak jak przestępca, dopuszcza myśl, że Piekło istnieje, ale uważa, że jakoś się z niego wyłga, powoła na uchybienia procesowe, dostanie adwokata z urzędu, jakoś to będzie. Ale to już tyle różnic.


Zresztą, nie o samo Piekło jako miejsce (lub "stan") chodzi, co o samą koncepcję nagrody i kary. Przywołując powyższego przestępcę, odrzuca on ustalony porządek prawny, ale być może przyjmuje jakiś inny "kodeks przestępczy", w którym okradanie frajerów, sprzedawanie prochów i jeżdżenie wypasionymi furami to dobro. Człowiek taki w swoim systemie wartości "robi dobro", nie zmienia to jednak tego, że zgodnie z normami prawnymi jest i pozostaje przestępcą.


Podobnie można traktować tego grzesznika, który odrzuca cały ten katolicki "bagaż", postępuje według innych norm moralnych. To, że on subiektywnie dla siebie jest spoko nie zmienia tego, że oceniany będzie podług zasad obiektywnie istniejących. Jeżeli są to normy katolickie, to jego własne ideolo mu nic nie pomoże.



To nie strach przed piekłem jest podstawą moralnej oceny życia. Piekło jest po prostu konsekwencją pewnego życia. Albo Niebo. I tyle.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt lis 03, 2015 13:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
bert04 napisał(a):
Ależ analogia jest doskonała. Przestępca wie o istnieniu więzienia. Tylko nie wierzy, że do niego trafi.


Przestępca z reguły podejmuje określone działania, mające zapobiec trafieniu do więzienia. Grzesznik zaś nie wierzy w istnienie Piekła, wobec czego wie, że do niego nie trafi, toteż nie podejmuje żadnych działań z tym związanych. Czyli analogia jest do kitu.

bert04 napisał(a):
Jeżeli człowiek, który może podejść do budynku z betonu, dotknąć go, porozmawiać z ludźmi, którzy już siedzieli w środku, nie wierzy w to, że jemu też się coś takiego przydarzy, to jak to się ma do grzesznika?


Jak wyżej. Zakładać, że możliwość nie zaktualizuje się w odniesieniu do mnie, a zakładać, że możliwości w ogóle nie ma - to dwie zupełnie różne sytuacje.

bert04 napisał(a):
Pomijając stereotypowych buszmenów na odludziach - wie ale nie wierzy.


Ponownie: wiedzieć, że istnieje Piekło, a wiedzieć, że niektórzy ludzie wierzą, że istnieje Piekło to dwie zupełnie różne sprawy.

Jeśli opowiesz mi o Piekle to dowiem się, że wierzysz w istnienie Piekła mającego taki a taki charakter - i tyle. Nie dowiem się, że istnieje Piekło, tak samo jak Ty nie dowiesz się od buszmena, że jest wyskrobkiem z dna boskiego garnka, tylko, że buszmeni w coś takiego wierzą.

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lis 03, 2015 14:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
JedenPost napisał(a):
Grzesznik zaś nie wierzy w istnienie Piekła, wobec czego wie, że do niego nie trafi


Nie wiem, czy to specjalny błąd, czy się przeklawiaturzyłeś. Grzesznik zaś nie wierzy w istnienie Piekła, wobec czego nie wie, że do niego trafi. Albo, łagodząc nieco, nie wie, że może trafić. Łagodząc jeszcze bardziej, nie wierzy, że może do niego trafić. Te trzy opcje wynikają z tych założeń.

Oczywiście zakładamy, że mówimy tutaj tylko o grzesznikach niewierzących.
JedenPost napisał(a):
wobec czego wie, że do niego nie trafi, toteż nie podejmuje żadnych działań z tym związanych.

I wobec tego konkretnie co wynika? Iż nie trafi do Piekła, bo nie wiedział, że może trafić do Piekła?

Ignorantia legis non excusat. Niewiedza chroni tylko wtedy, jeżeli jest nieunikniona, jeżeli dana osoba nie miała okazji dowiedzieć się o kwestii konsekwencji postępowania.

Dodatkowo w katolicyzmie liczba grzechów, które dotyczą niewierzących, pokrywa się w znacznej mierze z prawem stanowionym, normami społecznymi, tzw. prawem naturalnym. Jednym słowem, nie trzeba znać dekalogu, żeby w większości spraw postępować poprawnie.

JedenPost napisał(a):
Zakładać, że możliwość nie zaktualizuje się w odniesieniu do mnie, a zakładać, że możliwości w ogóle nie ma - to dwie zupełnie różne sytuacje.

Oczywiście, niemniej przykłady podane pokazują, że nawet realna obecność miejsca kary (więzienie) lub stanu kary (nałóg) nie implikuje wiary w konsekwencje czynów.

JedenPost napisał(a):
Ponownie: wiedzieć, że istnieje Piekło, a wiedzieć, że niektórzy ludzie wierzą, że istnieje Piekło to dwie zupełnie różne sprawy.


Oczywiście. I, żeby nie kręcić się w kółko, oboje uznajemy, że przestępca i narkoman wiedzą o istnieniu miejsca lub stanu kary za postępowanie. Uznają tylko, że ich to nie dotyczy, że oni sobie poradzą bez tej konsekwencji.


Spieramy się chyba tylko o to, czy ta niewiedza w jakiś sposób "chroni" delikwenta. Ja stoję na stanowisku, że nie, albo co najwyżej w niewielkim stopniu (ocena wagi czynu, a nie samej grzeszności).

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt lis 03, 2015 15:20
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17
Posty: 11383
Post Re: Po co Bóg stworzył człowieka?
bert04 napisał(a):
JedenPost napisał(a):
wobec czego wie, że do niego nie trafi, toteż nie podejmuje żadnych działań z tym związanych.

I wobec tego konkretnie co wynika?


Że analogia z przestępcą i więzieniem jest kiepska, tylko tyle. ;)

bert04 napisał(a):
Dodatkowo w katolicyzmie liczba grzechów, które dotyczą niewierzących, pokrywa się w znacznej mierze z prawem stanowionym, normami społecznymi, tzw. prawem naturalnym. Jednym słowem, nie trzeba znać dekalogu, żeby w większości spraw postępować poprawnie.


Fakt. Ale sa też takie zasady, które nie wynikają z powszechnej moralności/prawa naturalnego, lub wręcz się z nią kłócą - np. kwestia forsowanej przez KRK nierozerwalności małżeństwa.

bert04 napisał(a):
I, żeby nie kręcić się w kółko, oboje uznajemy, że przestępca i narkoman wiedzą o istnieniu miejsca lub stanu kary za postępowanie. Uznają tylko, że ich to nie dotyczy, że oni sobie poradzą bez tej konsekwencji.


Spieramy się chyba tylko o to, czy ta niewiedza w jakiś sposób "chroni" delikwenta. Ja stoję na stanowisku, że nie, albo co najwyżej w niewielkim stopniu (ocena wagi czynu, a nie samej grzeszności).


Owszem, nie chroni. Tu się zgadzamy. Cały mój post właściwie miał na celu wywiedzenie, że analogia z narkomanem i przestępcą nie jest analogią, bo uwzględniając, iż napisałeś już wcześniej, że sformułowanie "człowiek wybiera Piekło" jest mylącym postawieniem sprawy... wychodzi, że właściwie się w całej reszcie też się zgadzamy. ;)

_________________
Lubię Starego czasem, to też sprawia
że się wystrzegam otwartej z nim wojny
Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny
Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.


Wt lis 03, 2015 15:44
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 141 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL