Dualiści wolą Boga-zegarmistrza

Przepisz się do katolickiej. Pa.

No widzisz, jak Ty mało o świecie wiesz, gimbazo. : ))) Byłbyś mnie zapytał, tobym Ci może odpowiedział takim właśnie terminem. Co prawda nie roszczę sobie prawa do nieomylności, uważam jednakowoż, że takie własnie podejście jest najpłodniejsze poznawczo, a więc najkorzystniejsze dla człowieka. Co nie oznacza, że odrzucam wierzenie w bajki; ale podchodzę do sprawy uczciwe i po prostu wierzę w bajki – bo lubię i dobrze mi to robi na mózgownicę.

Bóg-czekacz

Ateiści wg mnie w ogóle nie wierzą, nie tłumaczą sobie czegoś czego nie mogą wytłumaczyć.
Zresztą to i tak bez znaczenia bo stanowisko jednych i drugich nie jest w stanie zmienić tego co JEST jakie jest.

Nic podobnego. Dualizm jest uważany za herezję, przynajmniej przez większość głównonurtowego chrześcijaństwa z katolicyzmem i wschodnią ortodoksją na czele. Dualistyczne były i są tylko sekty bytujące na obrzeżach chrześcijaństwa, jak np katarzy.

Co nie oznacza, że odrzucam wierzenie w bajki; ale podchodzę do sprawy uczciwe i po prostu wierzę w bajki – bo lubię i dobrze mi to robi na mózgownicę.

Ateiści wg mnie w ogóle nie wierzą, nie tłumaczą sobie czegoś czego nie mogą wytłumaczyć.
Zresztą to i tak bez znaczenia bo stanowisko jednych i drugich nie jest w stanie zmienić tego co JEST jakie jest.

Dlaczego miałbym wierzyć w chrześcijańskiego Boga? Wolę japońskie duchy.

Dlatego też rozpowszechniam pogląd, że Polacy (Słowianie?) wywodzą się od Hiruko i Awashimy, których Izanagi z Izanami razem puścili w łódce na morze. ^_^

Ile osób już nawróciłeś?

Wszedzie widze jakies luki. Np koncepcja latajacego potwora.