Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
chwat napisał(a): Nierozmnażanie się było przykładem decyzji, nie wyznacznikiem. Kluczem jest decyzja. Może to być decyzja o posiadaniu potomstwa. Tak czy inaczej jest to decyzja, nieprzewidywalna decyzja, a nie podleganie przewidywanemu procesowi, jakim jest ewolucja.
Ależ podlegająca, podlegajaca. W ramach ewolucji masz tylko dwie możliwości: przekazać swoje geny, mieszając je z innymi, lub nie. I choćbyś stawał na rzęsach nic innego nie zrobisz, w kazdym razie nie dopóki nie nauczymy się klonowania ludzi tak, by tworzyć ich kopie. chwat napisał(a): W przypadku człowieka instynkt nie działa, nie działa więc przewidywalność ewolucji.
Po pierwsze instynkt działa, moze byc jedynie opanowany. Po drugie i ważniejsze - panowanie nad instynktami należy do strategii naszego gatunku... będących wytworami ewolucji. Pomijajac juz skąd wzięła Ci się koncepcja "przewidywalności" ewolucji i co własciwie miałoby to oznaczać. Wybacz chwacie, ale naprawdę równie dobrze mógłbyś dowodzic swojej nadrzędności wobec grawitacji. chwat napisał(a): Z naukowego (biologicznego, fizycznego) punktu widzenia, wartości nie potrafią zostać przyporządkowane sprawdzalnemu modelowi. Człowiek rozwija się innym rytmem niż przewidywalny mechanizm ewolucyjny. Ależ potrafią. Przetrwają i będą występować coraz szerzej te, które przyczyniają się do przetrwania populacji lub przynajmniej mu nie przeszkadzają. Dlatego właśnie pytałem Cię o wartości nihilistów, żebyś się nad tym zastanowił.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz lip 05, 2018 7:41 |
|
|
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
JedenPost napisał(a): chwat napisał(a): jest to decyzja, nieprzewidywalna decyzja, a nie podleganie przewidywanemu procesowi, jakim jest ewolucja.
Ależ podlegająca, podlegajaca. W ramach ewolucji masz tylko dwie możliwości: przekazać swoje geny, mieszając je z innymi, lub nie. A to, że mam możliwość jest niezgodne z ewolucją. U organizmów biologicznych możliwości nie ma, jest konieczność. Muszą one "zachować" się tak, jak nakazuje im to ich instrument biologiczny. Muszą jeść, muszą polować, muszą żerować, muszą kopulować, o żadnej z tych czynności nie decydując. Zdarzenie jest wymuszone relacją: nieświadoma rywalizacja na zasadach ograniczonych własną strukturą biologiczną. Jest to w teorii przewidywalne, w praktyce ze względu na brak odpowiedniej aparatury monitorującej, niemożliwe. U człowieka jest inaczej. Wartości przez niego wyznawane nie korelują z jego strukturą biologiczną. Człowiek jest zdolny do autorefleksji, wartości i poglądy przez niego wyznawane podlegają zmianom nie korelującym z jego strukturą biologiczną. JedenPost napisał(a): chwat napisał(a): W przypadku człowieka instynkt nie działa, nie działa więc przewidywalność ewolucji. Po pierwsze instynkt działa, moze byc jedynie opanowany Czyli instynkt jest nieskuteczny - bo jako taki nie działa.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Cz lip 05, 2018 9:19 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
chwat napisał(a): A to, że mam możliwość jest niezgodne z ewolucją. Skąd Ci to przyszło do głowy? Jaką widzisz niezgodność? Zechciałbyś to wreszcie wyjaśnić? chwat napisał(a): U organizmów biologicznych możliwości nie ma, jest konieczność. Cóż, wynikałoby z tego, że nie masz możliwości, bo wszak jesteś organizmem biologicznym. chwat napisał(a): U człowieka jest inaczej. Wartości przez niego wyznawane nie korelują z jego strukturą biologiczną. Znów: skąd Ci to przyszło do głowy? Oczywiście, że korelują. chwat napisał(a): Czyli instynkt jest nieskuteczny - bo jako taki nie działa. Instynkt działa, tyle że u człowieka jest tylko jednym z motywatorów. Nasz zachowanie jest wypadkową naturalnego instynktu, rozumnej refleksji i zachowań wyuczonych. W zależności od sytuacji przeważa jedno lub drugie. Trening żołnierzy na przykład zorientowany jest jednocześnie na przełamywanie instynktu (samozachowawczego) i na doprowadzenie do sytuacji, w której pewne działania, które nie są normalnie intynktowne, takimi się stają.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz lip 05, 2018 9:33 |
|
|
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
JedenPost napisał(a): chwat napisał(a): A to, że mam możliwość jest niezgodne z ewolucją. Skąd Ci to przyszło do głowy? Jaką widzisz niezgodność? Zechciałbyś to wreszcie wyjaśnić? Przecież wyjaśniłem. Wyjaśnienie znajduje się w tym samym poscie, z którego pochodzi to zdanie. Mam to podzielić na dwa różne posty?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Cz lip 05, 2018 10:12 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Cóż, jeśli to ma być wyjaśnienie, to jest raczej kiepskie. Zafiksowałeś się, chwacie, na tej kwestii instynktu, jakby to był jedyny wyznacznik podporządkowania ewolucji, a tak przecież nie jest. Podlegasz zasadom ewolucji nie dlatego, że kierujesz się (lub nie) instynktem, tylko dlatego, że jesteś jej wytworem, a jedyną możliwością przekazania genów, jaką dysponujesz, jest złączenie Twojego materiału genetycznego z materiałem innego osobnika Twojego gatunku - przy czym uwzględnic należy mutacje i tak dalej. To, że możesz tego w ogóle nie robić, niczego nie zmienia, ponieważ, jako już rzeczono, dla przebiegu ewolucji istotne jest również jakie geny nie są przekazywane.
Co innego, gdybyś potrafił się precyzyjnie sklonować lub wręcz samemu wedle woli zaprojektować garnitur genetyczny swojego potomka. To może byc kiedyś możliwe, ale na razie nie jest.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz lip 05, 2018 10:28 |
|
|
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
JedenPost - nawet gdyby był wstanie zaprojektować geny swojego 'potomka' to nadal byłby to element ewolucji, byłaby to nowa bardziej dynamiczna strategia ewolucyjna, ale nadal strategia ewolucyjna, wówczas przewagę zyskiwałyby takie geny jakie z pewnych przyczyn ludzie chcieliby umieszczać w swoich 'potomkach'. Tylko pod względem technicznym różniłoby się to od doboru sztucznego, gdy decydujemy jakie cechy chcemy rozwijać a jakie eliminować. Dobór sztuczny nie jest czymś osobnym od ewolucji, jest jej elementem.
Chwacie - czytałeś Samolubny Gen, czy nie ruszysz ze względu na poglądy o autorze ?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz lip 05, 2018 11:39 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
IrciaLilith napisał(a): JedenPost - nawet gdyby był wstanie zaprojektować geny swojego 'potomka' to nadal byłby to element ewolucji, byłaby to nowa bardziej dynamiczna strategia ewolucyjna, ale nadal strategia ewolucyjna, wówczas przewagę zyskiwałyby takie geny jakie z pewnych przyczyn ludzie chcieliby umieszczać w swoich 'potomkach'. Jasne, ale byłaby to już raczej ewolucja mód, odbywająca się na poziomie rekombinacji memów, nie genów. Niewatpliwie kontynuacja ewolucji biologicznej, nawet jakaś jej forma, ale na pewno nie takiej, jak rozumiemy ją dzisiaj. Wydaje mi się, że na takim poziomie kontroli możemy (będziemy mogli) już mówic o pewnej nowej jakości.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz lip 05, 2018 11:47 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
JedenPost napisał(a): Cóż, jeśli to ma być wyjaśnienie, to jest raczej kiepskie. Zafiksowałeś się, chwacie, na tej kwestii instynktu, jakby to był jedyny wyznacznik podporządkowania ewolucji, a tak przecież nie jest Ten wyznacznik jest jednak czymś zupełnie odmiennym od wyznaczników ewolucyjnych organizmów biologicznych przed-samoświadomych, a to jest całkowite novum i dlatego zasługuje na rozróżnienie i nietraktowanie ewolucji jako ciągu. Jeśli mamy uznawać ewolucję za pewne zjawisko, to do jego weryfikacji winniśmy stosować niezmienne kryteria. Do czasu zaistnienia istoty samoświadomej ewolucja przebiegała na z góry określonych zasadach (choć ze wzgl na stopień komplikacji, nieprzejrzystych dla nas), istota samoświadoma natomiast nie podlega tym określonym zasadom (instynktowi). Cytuj: Podlegasz zasadom ewolucji nie dlatego, że kierujesz się (lub nie) instynktem, tylko dlatego, że jesteś jej wytworem Ani ja ani Ty nie jesteśmy wytworem ewolucji podlegającej zasadom instynktu. Nasi przodkowie od wielu pokoleń posługiwali się zasadami poza-instynktowymi, w tym sensie wyróżniamy się z ciągu ewolucji działającej instynktem. Cytuj: a jedyną możliwością przekazania genów, jaką dysponujesz, jest złączenie Twojego materiału genetycznego z materiałem innego osobnika Twojego gatunku Ale dysponuję mozliwością, a istoty poza-ludzkie podlegają konieczności. Cytuj: Co innego, gdybyś potrafił się precyzyjnie sklonować lub wręcz samemu wedle woli zaprojektować garnitur genetyczny swojego potomka. To może byc kiedyś możliwe, ale na razie nie jest Precyzyjne zaprojektowanie nie stanowi różnicy, wystarczy że posiadam możliwość nieprecyzyjnego zaprojektowania potomka - to jest zasadniczą różnicą w porównaniu do świata poza-ludzkiego. Posiadam światopogląd i wartości i projektuję posługując się nimi, w ten sposób częściowo kształtuję ewolucję, a nie jestem tylko jej biernym elementem.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Cz lip 05, 2018 11:50 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
chwat napisał(a): Ten wyznacznik jest jednak czymś zupełnie odmiennym od wyznaczników ewolucyjnych organizmów biologicznych przed-samoświadomych, a to jest całkowite novum i dlatego zasługuje na rozróżnienie i nietraktowanie ewolucji jako ciągu. Jeśli mamy uznawać ewolucję za pewne zjawisko, to do jego weryfikacji winniśmy stosować niezmienne kryteria. Do czasu zaistnienia istoty samoświadomej ewolucja przebiegała na z góry określonych zasadach (choć ze wzgl na stopień komplikacji, nieprzejrzystych dla nas), istota samoświadoma natomiast nie podlega tym określonym zasadom (instynktowi).
Przykro mi, ale instynkt nie jest żadną podstawową zasada ewolucji. W większości definicji nie znajdziesz o nim wzmianki, o ile występuje w jakichkolwiek. Podstawową zasada ewolucji jest dziedziczenie i przytsosowywanie się. chwat napisał(a): Precyzyjne zaprojektowanie nie stanowi różnicy, wystarczy że posiadam możliwość nieprecyzyjnego zaprojektowania potomka - to jest zasadniczą różnicą w porównaniu do świata poza-ludzkiego. Stanowi różnicę, ponieważ oznaczałoby możliwość posiadania potomka (czy raczej "potomka") w gruncie rzeczy niespokrewnionego ze sobą, ani nawet żadną inną istota ludzką.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz lip 05, 2018 11:57 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Chwacie - I tu się zgadzam - możesz kształtować , ukierunkowywać w pewnym stopniu ewolucję , ale nadal działasz w jej zakresie. Tak samo jak możesz kształtować środowisko, ale nadal jesteś elementem tego środowiska.
Ważniejsze pytanie czy zwierzęta są biernym elementem ewolucji czy jednak ich indywidualne decyzje też pozwalają na pewne ukierunkowanie jej?
Do tego ciekawi mnie gdzie postawiłeś granicę między zwierzęciem a człowiekiem? Homo erectus to już człowiek czy jeszcze zwierzę - bardzo mnie to ciekawi, bo może rozwiązałeś trwający od wielu lat spór wśród naukowców, którzy nie potrafią uzyskać konsensusu w tej sprawie i granice są bardzo bardzo umowne i oparte na różnych czynnikach. Czy głęboko upośledzony umysłowo człowiek będzie dla Ciebie zwierzęciem?
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz lip 05, 2018 12:00 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
To ja jeszcze w kwestii fetyszyzacji wyboru i kwestii chwat napisał(a): Ale dysponuję mozliwością, a istoty poza-ludzkie podlegają konieczności.
Mam wrażenie, chwacie, że postrzegasz ewolucję jako jakąś potężną siłę, żywioł, któremu istoty poza-ludzkie ulegają, gdy tymczasem istota ludzka jest mu się w stanie dumnie przeciwstawić. Tylko, że... to zupełnie nie tak. Ewolucja nie jest siłą, a raczej wypadkową sił. Nie jest motorem zdarzeń, tylko tym, co się (na dłuższą metę) zdarza. Naprawdę nie jest istotne, czy w gre wchodzi instynkt, rozumna refleksja czy maszynowa kalkulacja, gdy efekt jest ten sam, a zależności opisane w TE zachodzą.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz lip 05, 2018 12:10 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
JedenPost napisał(a): Przykro mi Ależ głowa do góry Cytuj: instynkt nie jest żadną podstawową zasada ewolucji. I ja tak tak nie twierdzę, zauważam różnicę. Cytuj: W większości definicji nie znajdziesz o nim wzmianki, o ile występuje w jakichkolwiek. Napiszmy nową definicję Nie żebym był definicyjnym ignorantem, ale staram się coś wyjaśnić, czy postawić logiczne pytania. Definicje nie wyjaśniają, tylko określają. Na tym etapie wolałbym argumenty logiczne, a nie grzebanie w definicjach. Cytuj: Podstawową zasada ewolucji jest dziedziczenie i przytsosowywanie się A jeśli się zastanowić, na jakich zasadach działa dziedziczenie i przystosowanie w przypadku organizmów przed-ludzkich i ludzkich, to dostrzegamy zasadniczą różnicę. JedenPost napisał(a): chwat napisał(a): Precyzyjne zaprojektowanie nie stanowi różnicy, wystarczy że posiadam możliwość nieprecyzyjnego zaprojektowania potomka - to jest zasadniczą różnicą w porównaniu do świata poza-ludzkiego. Stanowi różnicę, ponieważ oznaczałoby możliwość posiadania potomka (czy raczej "potomka") w gruncie rzeczy niespokrewnionego ze sobą, ani nawet żadną inną istota ludzką. Byłaby to kolejna różnica. Nie znaczy to, że nawet nieprecyzyjne projektowanie potomka możliwe w naszym przypadku, można zignorować. Zdolność projektowania jest faktem i wyróżnikiem człowieka spośród reszty "automatycznych" procesów ewolucyjnych. Cytuj: Mam wrażenie, chwacie, że postrzegasz ewolucję jako jakąś potężną siłę, żywioł, któremu istoty poza-ludzkie ulegają, gdy tymczasem istota ludzka jest mu się w stanie dumnie przeciwstawić Ale nic podobnego, nie oceniam faktu w kryteriach dumy i honoru, tylko stwierdzam sam fakt.
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Cz lip 05, 2018 12:33 |
|
|
IrciaLilith
Dołączył(a): Wt maja 29, 2018 15:10 Posty: 4921
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
Ewolucja to wypadkowa różnych procesów ( nawet nie sił, a procesów i wydarzeń) - selekcji naturalnej i sztucznej, doboru naturalnego i sztucznego, doboru płciowego, dryfu genetycznego, efektu założyciela, mutacji, specjalizacji, subiektywnego uznania czegoś za wartościowe przez dane osobniki lub grupę osobników, wpływów środowiska,wzajemnych wpływów innych gatunków i innych czynników losowych itd itp, dlatego pytałam o definicję ewolucji, bo sporo osób stawia znak równości między ewolucją a np selekcją naturalną, pomijając resztę aspektów, nie wynika to z nieuctwa czy czegoś a z rozszerzenia darwinizmu na społeczeństwa,ekonomię itd co jest sporym wypaczeniem idei.
_________________ 'Ja' to tylko zaimek wygodny w konwersacji ;)
Nazwanie czegoś/kogoś głupim lub mądrym, dobrym lub złym, prawdziwym czy fałszywym, itd, nie ma na to wpływu, tylko na to jak to subiektywnie odbieramy i jak to odbiorą inni...
|
Cz lip 05, 2018 12:40 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
chwat napisał(a): Definicje nie wyjaśniają, tylko określają. Na tym etapie wolałbym argumenty logiczne, a nie grzebanie w definicjach.
Nie musimy grzebać, wystarczy przypomnieć o czym mówimy i ustalić, czy ciągle o tym samym. Do tego wszak definicje służą. chwat napisał(a): A jeśli się zastanowić, na jakich zasadach działa dziedziczenie i przystosowanie w przypadku organizmów przed-ludzkich i ludzkich, to dostrzegamy zasadniczą różnicę.
Owszem. Niemniej obu przypadkach dziedziczenie (+zmiany) i przystosowanie ma miejsce, działa, a to jest właśnie wyznacznikiem ewolucji. chwat napisał(a): Nie znaczy to, że nawet nieprecyzyjne projektowanie potomka możliwe w naszym przypadku, można zignorować. Naturalnie, nie ma powodu by to ignorować. To, że chwat napisał(a): Zdolność projektowania jest faktem i wyróżnikiem człowieka spośród reszty "automatycznych" procesów ewolucyjnych. też jest prawdą, niemniej wciąż pozostajemy w nurcie ewolucji. Inne strategie, ten sam kierunek.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz lip 05, 2018 13:47 |
|
|
chwat
Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27 Posty: 4393
|
Re: Dlaczego KK przyjął WW i ewolucjonizm za prawdę?
JedenPost napisał(a): chwat napisał(a): A jeśli się zastanowić, na jakich zasadach działa dziedziczenie i przystosowanie w przypadku organizmów przed-ludzkich i ludzkich, to dostrzegamy zasadniczą różnicę Owszem. Niemniej obu przypadkach dziedziczenie (+zmiany) i przystosowanie ma miejsce, działa, a to jest właśnie wyznacznikiem ewolucji. Wydaje mi się, że zmiany w obu przypadkach są zupełnie różne. Bo jeśli w przypadku ewolucji przed-ludzkiej mamy następstwa przewidywalnych procesów, to zmiany nie są zmianą jako wybór, ale tylko kolejną sekwencją procesu. Ponieważ nie mamy odpowiedniego instrumentu by ten proces śledzić, jesteśmy skazani na obserwację wydarzających się etapów, odbieranych przez nas jako zmiany. Natomiast mając odpowiedni instrument moglibyśmy ten proces "rozwijać" i "zwijać" poznając przeszłość i przyszłość fizyczno-biologiczną (po wypreparowaniu wpływu człowieka - bo my wprowadziliśmy czynnik innego rodzaju) i zmiany jako takie nie istniałyby. Prostopadle do tamtych sekwencji, człowiek wprowadza własne zmiany, które sam projektuje. Z jednej strony jest związany z tamtymi zmianami, z których pochodzi, a z drugiej strony tworzy coś niezależnie od tego, co wydarzyło się przed nim i zmiany wprowadzone przez niego, posiadają walor prawdziwych zmian, w odróżnieniu od zmian rozumianych jako fazy "automatycznego" procesu. Dlatego o ile ewolucja innych organizmów żywych byłaby przewidywalna, to ewolucja człowieka nie jest przewidywalna. Czy ewolucja człowieka jest jeszcze ewolucją?
_________________ Jeżeli Boga nie ma, to co jest?
|
Cz lip 05, 2018 14:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|