Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 19:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Jezus jako przypowieść 
Autor Wiadomość
Post Re: Jezus jako przypowieść
Flawiusz o nim wspomina, Tacyt. Talmud przyznaje, ze takiego “powieszono“ w przedzien Paschy, bo “zwiodl Izrael“.

A kto by ciebie przekonal?
Ilu (dzis) uznanych historykow siedzialo w tej glebokiej prowincji i pisalo dzien po dniu historie jakiegos-tam podbitego narodu?


Śr maja 18, 2016 12:40
Post Re: Jezus jako przypowieść.
Robek napisał(a):
Alus napisał(a):
I żaden z historyków na całym świecie nie zakwestionował książki "100 postaci, które miały największy wpływ na dzieje ludzkości", M.H.Hart, wydanie 1978r, przedstawiającej wszystkie historyczne postaci na przestrzeni wieków, w tym Jezusa.


Ja sie pytam, o jakieś dowody historyczne, nie interesuje mnie, czy ktoś coś sobie uznaje, czy też nie.

"Ktoś" może Ciebie nie interesować....historycy bez dowodów z miejsca odrzuciliby "nierzetelną książkę.... i Ty to wiesz, ale nadal cwaniakujesz.....


Śr maja 18, 2016 12:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Jezus jako przypowieść
Soul33 napisał(a):
A jakiś problem z testimonium flavianum?


To testimonium flavianum, powstało za życia Jezusa?

Kael napisał(a):
Flawiusz o nim wspomina, Tacyt. Talmud przyznaje, ze takiego “powieszono“ w przedzien Paschy, bo “zwiodl Izrael“.


Który to był rok, jak o nim wspominają?

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr maja 18, 2016 13:22
Zobacz profil
Post Re: Jezus jako przypowieść
To żeby postać uznać za historyczną niezbędne są świadectwa jej współczesnych? Z roku na rok coraz sprytniejszy ten forumowy narybek.


Śr maja 18, 2016 14:02
Post Re: Jezus jako przypowieść
Mariel napisał(a):
To żeby postać uznać za historyczną niezbędne są świadectwa jej współczesnych? Z roku na rok coraz sprytniejszy ten forumowy narybek.
W szkołach na lekcjach historii (i nie tylko) uczy się, tak samo jak wcześniej uczono, gotowych wyników (faktów naukowych), a nie źródeł powstania, kryteriów i metod, z których uzyskano te fakty. Metodologii nauk nie omawia się prawie wcale, krytycznego korzystania ze źródeł informacji też się nie uczy. To skąd mają wiedzieć? Tak sobie kombinują, po swojemu :)


Śr maja 18, 2016 14:34
Post Re: Jezus jako przypowieść
A jak sobie sami wykombinują to wychodzi na przykład tak: Ile to już było w starożytności matek boskich, które urodziły Boga, który później został ukrzyżowany... Jest mnóstwo tego w internecie... choć być może to są jakieś głupoty
:D


Śr maja 18, 2016 14:35
Post Re: Jezus jako przypowieść
E tam! Taka wypowiedź jednak daje nadzieję, mimo wszystko optymistycznie nastraja, kiedy przecież przy tym, na samiuśkim końcu, ale jednak zauważa, że "być może to są jakieś głupoty". Bo masy innych łykają rozmaite wymysły i ani im podobna myśl nie powstanie. Jak ktoś sobie zdaje sprawę, że rozmaite rewelacje z internetowych stronek to mogą być po prostu głupoty, to wyjdzie na ludzi, nie bój się!


Śr maja 18, 2016 14:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Jezus jako przypowieść
Kael napisał(a):
Flawiusz o nim wspomina, Tacyt. Talmud przyznaje, ze takiego “powieszono“ w przedzien Paschy, bo “zwiodl Izrael“.


Odnośnie tematu historyczności Jezusa, to znalazłem na YouTube taki filmik.

https://www.youtube.com/watch?v=fwi3Q2E8HQ0

I Facet przedstawia tych historyków, którzy wspominali o Jezusie, natomiast ciekawi mnie jedna rzecz, dlaczego on nie mówi, w jakich czasach ci historycy żyli? widze że tan facet na tym filmiku, ma braki w wiedzy, albo chce wszystkich oszukać.

Mianowicie, najpierw wspomina historyka, Józefa Flawiusza, i przedstawia to co mówił odnośnie Jezusa, i nie podając kiedy Flawiusz wspominał o Jezusie, mogło by przyjść do głowy, że Flawiusz znał Jezusa widział jak został ukrzyżowany, więc o nim wspomina, a to jednak nie za bardzo tak było :-D
Bo jak nam mówi Wikipedia, Flawiusz urodził sie w 37 roku naszej ery, osobiście Jezusa nie znał, więc te jego wypowiedzi, odnosiły sie do kogoś, koto nigdy na oczy Jezusa nie widział.
Myśle że specjalnie gość z tego filmiku, podaje cytaty jakiś tam historyków, a nic nie mówi o datach, ponieważ by to wyszło mało wiarygodne.

Kael napisał(a):
A kto by ciebie przekonal?


Odnośnie historyczności Jezusa, to ja nie potrzebuje zbyt wiele.
Wystarczy jeden historyk który, by był przy ukrzyżowaniu Jezusa, i to wszystko gdzieś tam opisał, tyle by mi wystarczyło.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Śr maja 18, 2016 19:15
Zobacz profil
Post Re: Jezus jako przypowieść
Robek napisał(a):
podaje cytaty jakiś tam historyków
A ty kim jesteś, jakie masz kompetencje, żeby sobie tak lekko oceniać, czy te wypowiedzi historyków mają dobre podstawy, czy nie mają?

Robek napisał(a):
nic nie mówi o datach, ponieważ by to wyszło mało wiarygodne.
No to prosty test, gimnazjalisto: podaj źródła i DATY tych źródeł, z których wiadomo o istnieniu Talesa z Miletu.

Robek napisał(a):
Odnośnie historyczności Jezusa, to ja nie potrzebuje zbyt wiele.
Wystarczy jeden historyk który, by był przy ukrzyżowaniu Jezusa, i to wszystko gdzieś tam opisał, tyle by mi wystarczyło.
Odnośnie historyczności Robka to ja nie potrzebuję zbyt wiele. Wystarczy jeden historyk, który by był przy tym, jak Robek klepał w klawiaturę i to wszystko gdzieś opisał.
Judea to była prowincja, nie tylko w znaczeniu technicznym, ale pospolitym - zapadły kąt Imperium rzymskiego. Wydaje ci się, że przez całą starożytności w każdym mieście i miasteczku siedział jakiś historyk? Może jeszcze ze smarfonem, bo się okazja trafi i do CNN szybciutko wyśle swoje sensacje?


Śr maja 18, 2016 19:43
Post Re: Jezus jako przypowieść
I to taki, ktorego zapiski przetrwaly do dzis! A najlepiej relacja na zywo na youtubie.

Robek ty znasz jakis jezyk obcy? To poszukaj chocby i na wikipedii (oczywiscie nie tylko)


Śr maja 18, 2016 19:58
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Jezus jako przypowieść.
Kael napisał(a):
Z tym to rozni “naukowcy“ przesadzili. Marka powstala najprawdopodobniej w latach czterdziestych. A dwie pozostale niewiele pozniej. Dzieje Apostolskie koncza sie przed smiercia sw Pawla, wiec spisane byly w latach 50-60. Listy sw Pawla jeszcze wczesniej.
O innych osobach, jak krol Dawid tez nie “pisano wspolczesnie“. A wykopaliska w Izraelu potwierdzaja coraz wiecej faktow z Biblii.

Nie ma to jak ogólniki. Naukowcy przesadzili a ciekawe kto ma prawdziwą wiedzę i jak potrafi ja uzasadnić. Wykopaliska potwierdzaja, ze cos sie działo, ale niekoniecznie tak jak opisano w Biblii. Na ich tle widac właśnie ubarwienia.
Weź tez pod uwagę, ze wtedy nie było nie tylko internetu, ale w ogóle wszelkie pisma były rzadkie.
Spisywanie czegokolwiek nawet w kilka lat po wydarzeniu musiało się wiązać z zafałszowaniem, a poza tym zawsze trzeba postawic pytanie: dlaczego nie spisywano na bieżaco?
Co do króla Dawida, są nawet podejrzenia, ze mógł nie byc postacia historyczną.
W ogóle wszelkie zapiski robione po czasie mają małą wartosć historyczną (w sensie naukowej).

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr maja 18, 2016 20:38
Zobacz profil
Post Re: Jezus jako przypowieść
Żarty żartami, ale wypada jednak odrobinę oświecić kolegę.

Co prawda "Testimonium Flavianum" w obecnej postaci jest wstawką chrześcijańską. Nie można nawet wykluczyć, że nie tylko rozbudowaniem oryginalnego zdania, ale że w tekście Flawiusza w ogóle nie było nic o Jezusie. Co prawda, mętne wzmianki Talmudu mogą się odnosić do Jezusa albo nie. Co prawda, nie ma żadnego niezależnego źródła pozachrześcijańskiego z I wieku, które stwierdzałoby istnienie Jezusa. ALE... apologetyczna literatura chrześcijańska powstała bardzo krótko po latach 30-33, kiedy miał zostać ukrzyżowany Jezus i jej cechy wskazują, że wiara chrześcijan (co do których istnienia w I wieku nie ma wątpliwości :)) wiązała się z życiem i nauczaniem realnego człowieka, a nie postaci wyłącznie mitycznej. Na powstanie takiego mitu było zbyt mało czasu. Na ubarwienia opowieści, na rozmaite apologetyczne dostosowania i korekty obrazu, na obłożenie go cudami - owszem. Ale nie dość na powstanie mitu o istnieniu Jezusa bez jakiejkolwiek podstawy w realności samego bohatera. Można po upływie ćwierć wieku robić na przykład, mniej lub bardziej przekonująco, z Lecha Kaczyńskiego bohatera, który był liderem strajku w Stoczni Gdańskiej i obalił komunę, ale nie da się w takim czasie wykreować kultu takiego lidera "Solidarności" z nieistniejącej postaci. Bezspornych faktów historycznych na temat Jezusa mamy stosunkowo niewiele, ot, parę na krzyż, ale nie czyni to z niego postaci mniej historycznej niż Tales lub Budda, o których też nie ma ani jednej relacji od współczesnych im osób.


Śr maja 18, 2016 20:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Jezus jako przypowieść
Mariel napisał(a):
To żeby postać uznać za historyczną niezbędne są świadectwa jej współczesnych? Z roku na rok coraz sprytniejszy ten forumowy narybek.

Ja bym się tak nie rozpedzal. Jeśli nie ma dowodów materialnych, to na cóż innego mozna by liczyć jak nie na świadectwa wspólczesnych?

Alus napisał(a):
I żaden z historyków na całym świecie nie zakwestionował książki "100 postaci, które miały największy wpływ na dzieje ludzkości", M.H.Hart, wydanie 1978r, przedstawiającej wszystkie historyczne postaci na przestrzeni wieków, w tym Jezusa.

Historycznosc Jezusa to określenie wielce nieprecyzyjne a nawet mylące. Powiedzmy ze żył sobie człowiek imieniem Jezus, był prorokiem i został ukrzyżowany z powodu nawoływnia do buntu. Co z tego wynika? Że informacje podane w Biblii sa prawdziwe?
Trzeba pytać w jakim sensie i na ile Jezus byl postacia historyczną.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr maja 18, 2016 20:50
Zobacz profil
Post Re: Jezus jako przypowieść
Askadtowiesz napisał(a):
Ja bym się tak nie rozpedzal. Jeśli nie ma dowodów materialnych, to na cóż innego mozna by liczyć jak nie na świadectwa wspólczesnych?
Ok, to Ty też pokaż, co potrafisz: wymień źródła historyczne, z których wiadomo o istnieniu Talesa i podaj DATY tych źródeł.


Śr maja 18, 2016 20:54
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Jezus jako przypowieść
akruk napisał(a):
ALE... apologetyczna literatura chrześcijańska powstała bardzo krótko po latach 30-33, kiedy miał zostać ukrzyżowany Jezus i jej cechy wskazują, .....

Czy ta literatura uchowała się do naszych czasów? Istnieje gdzieś?

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Śr maja 18, 2016 20:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 53 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL