Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 20, 2024 4:55



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 186 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13  Następna strona
 Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Kozioł napisał(a):
Idea genialna. Zbadać materiał genetyczny ze wszystkich cudów i porównać. Wg autora wszystkie materiały powininny byc w 100% zgodne,


Tutaj by sie nic nie zgadzało.

Ogólnie ostatnim cudem mogło być zmartwychwstanie, a te wszystkie późniejsze cuda, mogą być jedynie ludzkimi wymysłami.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt maja 20, 2016 18:37
Zobacz profil
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
@Robek
Autor pomysłu zakłada, ze wymysłem nie są. Cuda sa przyklepane oficjalnie przez KK. Więc albo robia z ludzi balona albo wszystkie materiały powinny być zgodne co do DNA.
To dopiero byłby bomba!
Jeżeli biskupi katoliccy nie chcą takich badań, to znaczy, ze sami nie wierzą w to, co nauczają.
Trzeba rozpowszechnić pomysł pana Henryka, słać listy do kurii i dać biskupom szanse na świadectwo wiary.


Pt maja 20, 2016 18:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 20, 2014 19:04
Posty: 6825
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Kozioł napisał(a):
@Robek
Autor pomysłu zakłada, ze wymysłem nie są. Cuda sa przyklepane oficjalnie przez KK. Więc albo robia z ludzi balona albo wszystkie materiały powinny być zgodne co do DNA.
To dopiero byłby bomba!
Jeżeli biskupi katoliccy nie chcą takich badań, to znaczy, ze sami nie wierzą w to, co nauczają.
Trzeba rozpowszechnić pomysł pana Henryka, słać listy do kurii i dać biskupom szanse na świadectwo wiary.


Wydaje mi sie, że naprawde wierzących biskupów, nie jest aż tak wielu, a na pewno mniej niż połowa, więc nawet jeśli by ktoś proponował biskupom takie rzeczy, to i tak nic z tego nie będzie, bo większość sie nie zgodzi.
Przecież te cuda, naganiają wiernych do kościołów, i w tej sytuacji to by było zbyt ryzykowne.

_________________
Wymyśliłem swoje życie od początku do końca bo to, które dostałem mi się nie podobało.


Pt maja 20, 2016 18:56
Zobacz profil
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Acro napisał(a):
To jest zapewne odpowiedź katolickiego dobermana? Nawet mojego chomika nie wystraszyłeś! :D
Skąd niby mam wiedzieć, co ma wspólne trójbóg? Piszesz, że wolę. Coś jeszcze? A co mają rozdzielne? Jezus też chciał ludobójstwa plemion bliskowschodnich (np Medianitów), przeprowadzonych na polecenie Boga i opisanych m.in w Księdze Powtórzonego Prawa?
Poczyniłem najwyraźniej zbyt daleko idące założenia:
  • Że uznajesz, iż wypada, aby osoba zabierająca na jakiś temat głos miała na ten temat blade pojęcie.
  • Że masz jakąkolwiek potrzebę poznawania.
  • Że mniej więcej orientujesz się, jakie poglądy mają osoby, z którymi od lat dyskutujesz.
Najwyraźniej myliłem się. Przepraszam.


Pt maja 20, 2016 19:13
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
zefciu napisał(a):
Że uznajesz, iż wypada, aby osoba zabierająca na jakiś temat głos miała na ten temat blade pojęcie.
Że masz jakąkolwiek potrzebę poznawania.
Że mniej więcej orientujesz się, jakie poglądy mają osoby, z którymi od lat dyskutujesz.

1. Dlatego zadaję pytanie, aby uzyskać to pojęcie. Zwłaszcza, że dotyczy sprawy bardzo specjalistycznej i szczegółwej. Pamiętaj, że nie jestem nawet chrześcijaniniem, a w Polsce 50% katolików nie wie, że Eucharystia to sakrament, a wymienić błogosławieństwo potrafi ledwo 3%... (https://www.przewodnik-katolicki.pl/Arc ... szej-wiary). Nie mam więc raczej powodów do wstydu - oni nie wiedzą, w co wierzą, ja wiem, w co nie wierzę :)
2. Gdybym nie miał nie pytałbym.
3. Średnio pamiętam, to fakt, ale co to ma do rzeczy? Nie pytam o Twoje poglądy, ale o to, jak z rozrtrojeniem Boga radzą sobie chrześcijanie.
Cytuj:
Najwyraźniej myliłem się
Tu zgoda. Najwyraźniej się mylisz. :)

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Pn maja 30, 2016 12:07
Zobacz profil
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Acro napisał(a):
1. Dlatego zadaję pytanie, aby uzyskać to pojęcie.
To czemu przy okazji pyskujesz? Osoby, które szczerze chcą się czegoś dowiedzieć zwykle nie pyskusją.
Cytuj:
Zwłaszcza, że dotyczy sprawy bardzo specjalistycznej i szczegółwej.
Nie. Dotyczy to jednego z dwóch podstawowych dogmatów chrześcijaństwa.
Cytuj:
Pamiętaj, że nie jestem nawet chrześcijaniniem, a w Polsce 50% katolików nie wie, że Eucharystia to sakrament, a wymienić błogosławieństwo potrafi ledwo 3%... (https://www.przewodnik-katolicki.pl/Arc ... szej-wiary). Nie mam więc raczej powodów do wstydu - oni nie wiedzą, w co wierzą, ja wiem, w co nie wierzę :)
Trochę słaby sposób tłumaczenia się z niewiedzy "inni są jeszcze większymi ignorantami".
Cytuj:
3. Średnio pamiętam, to fakt, ale co to ma do rzeczy? Nie pytam o Twoje poglądy, ale o to, jak z rozrtrojeniem Boga radzą sobie chrześcijanie.
No ale przecież ja jestem chrześcijaninem, więc "moje poglądy" to poglądy takie, jak w chrześcijaństwie. A więc: Trójca Święta będąca trzema hipostazami o jednej naturze i Wcielone Słowo Boże będące jedną hipostazą o dwóch naturach.


Pn maja 30, 2016 14:34
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35
Posty: 2751
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Robek napisał(a):
a te wszystkie późniejsze cuda, mogą być jedynie ludzkimi wymysłami.

Mechanizm powstawania cudów jest nieraz prozaicznie prosty i wszelkei badania na nic sie nie zdają gdyz ludzie i tak wiedzą swoje.
Weźmy taką na przykład lubelską Matkę Boską płaczącą (1949 rok). Komisja powołana przez biskupa nie swtierdziła zaistnienia cudu, biskup nawet apelował, aby dać temu spokój, ale fama poszła w kraj i lud (wspomagany przez księży) nadal napawał się cudem. Mało tego, po wielu latach papież JPII nawiązał do tego "cudu", tak jakby był on potwierdzony.

_________________
Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze.
G.C. Lichtenberg


Pn maja 30, 2016 20:00
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
zefciu napisał(a):
To czemu przy okazji pyskujesz? Osoby, które szczerze chcą się czegoś dowiedzieć zwykle nie pyskusją.

Ja pyskuję?! To Ty coś mi tu wyjechałeś od ateistycznych piesków, drogi kolego, czy to może takie nowe chrześcijańskie pozdrowienie, co? :(
Cytuj:
Nie. Dotyczy to jednego z dwóch podstawowych dogmatów chrześcijaństwa.

Dogmat o wspólnej woli trzech Bogów? Właściwie to czterech, bo wszak Jezus jest tez podwójny... Wymyślasz.
Cytuj:
Trochę słaby sposób tłumaczenia się z niewiedzy "inni są jeszcze większymi ignorantami".
Pokazuje to tylko, że Twój zarzut jest z kapelusza - wymagasz ode mnie wiedzy, którą mało kto dysponuje, a Twoim zdaniem powinna być oczywista dla każdego
Cytuj:
o ale przecież ja jestem chrześcijaninem, więc "moje poglądy" to poglądy takie, jak w chrześcijaństwie. A więc: Trójca Święta będąca trzema hipostazami o jednej naturze i Wcielone Słowo Boże będące jedną hipostazą o dwóch naturach.

Toteż i ja nie pytam o Twoje poglądy na ten temat, ale o pogdlądy chrześcijaństwa. Może mi na to odpowiedzieć i buddysta, byle poprawnie.

No właśnie. Zefciu znajduje czas, aby ciągnąć obszernego offtopa, ale aby odpowiedzieć na ten prosty ponoć i oczywisty nie tylko dla niego, ale dla niemal całej ludzkości temat (poza ateistycznymi pieskami) - jakoś nie...

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Wt maja 31, 2016 21:40
Zobacz profil
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Acro napisał(a):
To Ty coś mi tu wyjechałeś od ateistycznych piesków
Łżesz. Wyraźnie moja wypowiedź implikuje, że nie należysz do tej grupy. Ty natomiast zasugerowałeś, że jestem rzymskim katolikiem. Kłamliwie i zupełnie od czapy.
Cytuj:
Dogmat o wspólnej woli trzech Bogów?
Nie. O wspólnej woli trzech hipostaz jednego Boga.
Cytuj:
Właściwie to czterech, bo wszak Jezus jest tez podwójny...
Coś pokrętnie liczysz. Dodajesz hipostazy do natur i wychodzą bzdury. Chrześcijanie wierzą w jednego Boga, trzy hipostazy Trójcy, dwie natury Chrystusa. Nie ma sensu tego sumować, bo nie ma wspólnego mianownika.
Cytuj:
]Wymyślasz.
Skoro wymyślam, to wskaż mi, jakie są podstawowe dogmaty chrześcijaństwa Twoim zdaniem.
Cytuj:
Pokazuje to tylko, że Twój zarzut jest z kapelusza - wymagasz ode mnie wiedzy, którą mało kto dysponuje, a Twoim zdaniem powinna być oczywista dla każdego
Dla każdego, kto ma pretensje do jakiejkolwiek wiedzy o chrześcijańskiej doktrynie.
Cytuj:
No właśnie. Zefciu znajduje czas, aby ciągnąć obszernego offtopa, ale aby odpowiedzieć na ten prosty ponoć i oczywisty nie tylko dla niego, ale dla niemal całej ludzkości temat (poza ateistycznymi pieskami) - jakoś nie...
No przecież odpowiedziałem.
Cytuj:
A więc: Trójca Święta będąca trzema hipostazami o jednej naturze i Wcielone Słowo Boże będące jedną hipostazą o dwóch naturach.
Nie zauważyłeś, czy nie chciałeś zauważyć?


Śr cze 01, 2016 6:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Nie chce mi się ciągnąc tak ewidentnie rajcujących Zefcia offtopów, więc skoncetruję się na owym skrawku meritum.

zefciu napisał(a):
Cytuj:
A więc: Trójca Święta będąca trzema hipostazami o jednej naturze i Wcielone Słowo Boże będące jedną hipostazą o dwóch naturach.
Nie zauważyłeś, czy nie chciałeś zauważyć?


Nie zauważyłeś, czy nie chciałeś zauważyć, że nie pytam o jakieś hipostazy w wieloma lub pojedynczymi naturami Trójcy, oraz Wcielonego Słowa Bożego (co to jest i czy istnieje też niewcielone?)? Zadaję proste pytania: Bogowie mają wspólną wolę, to co mają oddzielne? Jezus też chciał ludobójstwa Medianitów? Wola to efekt świadomości więc to oznacza, że mają jedną świadomość. Ale to oznacza też jeden byt, więc należy mówić o jednym Bogu, przebierającym różne postaci, gadającego ze sobą - ale kto Wszechmocenmu zabroni? W tym kontekście moje pytanie o to, co czyni osoby Trójcy oddzielnymi osobami jest jak najbardziej zasadne. Co te osoby różni, co mają oddzielne?

I specjalnie na to konto przeczytałem cały rozdział KKK o Dogmacie Trójcy Świętej. Temat woli w ogólnie się tam nie pojawia.

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Śr cze 01, 2016 22:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 22, 2009 8:40
Posty: 2151
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Acro napisał(a):


I specjalnie na to konto przeczytałem cały rozdział KKK o Dogmacie Trójcy Świętej. Temat woli w ogólnie się tam nie pojawia.


Może coś tutaj http://lipniak.eu/index.php/wyklady/trynitologia znajdziesz? MNie też to ciekawi, ale temat trudny, jak cała trynitologia, i moim zdaniem, mocno spekulatywny. Nie wiemy, jak istnieje Bóg
, a cóż dopiero rozważania o Osobach Boskich i ich wzajemnych relacjach?


Śr cze 01, 2016 22:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Dzięki, Proteom.
Faktycznie, nei za bardzo mnie ten artykuł satysfakcjonuje, bo to bardziej kolekcja tego, co i gdzie na ten temat się w Kościele mówiło.
A już powala mnie argumentacja typu: musza być 3 osoby, bo Bóg jest miłością, a do miłości trzeba dwóch (to chodzi o to, żeby Bóg kochał siebie?), a żeby nie była to miłość lustrzana, to musi być jeszcze trzecia osoba (a żeby nie nudna, to czwarta, a żeby urozmaicona, to piąta...). Naprawdę, takie mądrości wymyślają teologowie? My za to płacimy?!

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz cze 02, 2016 7:29
Zobacz profil
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Acro napisał(a):
Nie chce mi się ciągnąc tak ewidentnie rajcujących Zefcia offtopów
Czyli nie wyjaśnisz, czemu mnie nagle z dupy oskarżyłeś o bycie rzymskim katolikiem, nie uzasadnisz swoich insynuacji, jakobym nazwał Cię pieskiem i nie przeprosisz.
Cytuj:
więc skoncetruję się na owym skrawku meritum.
Chociaż tyle.
Cytuj:
Nie zauważyłeś, czy nie chciałeś zauważyć, że nie pytam o jakieś hipostazy w wieloma lub pojedynczymi naturami Trójcy,
To czemu sprawiasz wrażenie, jakbyś właśnie o to pytał?
Cytuj:
oraz Wcielonego Słowa Bożego (co to jest i czy istnieje też niewcielone?)?
I znowu "hurr durr, patrzcie jakim jestem ignorantem. Jaki jestem fajny, bo nic nie wiem."
Cytuj:
Zadaję proste pytania: Bogowie mają wspólną wolę, to co mają oddzielne?
Nie ma żadnych bogów. A osoby Trójcy mają wspólną wolę i oddzielną hipostazę. Ale podobno nie o to się pytasz. Więc o co?
Cytuj:
Wola to efekt świadomości
Być może.
Cytuj:
Ale to oznacza też jeden byt, więc należy mówić o jednym Bogu,
No proszę. Właśnie sam sobie wykazałeś, że nie powinieneś zarzucać chrześcijanom wielobóstwa. Brawo.
Cytuj:
przebierającym różne postaci,
No właśnie hipostazy Trójcy nie są tylko "przybrane". Są dla Boga inherentne.
Cytuj:
gadającego ze sobą - ale kto Wszechmocenmu zabroni?
A tutaj pijesz do czego? Do modlitw, które Wcielone Słowo jako człowiek zanosi do Ojca? Czy do symbolicznej "dyskusji przy stole" u św. Andrzeja ikonoiśca?
Cytuj:
Co te osoby różni,
Relacje.
Cytuj:
I specjalnie na to konto przeczytałem cały rozdział KKK o Dogmacie Trójcy Świętej. Temat woli w ogólnie się tam nie pojawia.
A to jest k... moja wina, że łacinnicy źle napisali katechizm?


Cz cze 02, 2016 7:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 04, 2009 17:07
Posty: 4195
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Cytuj:
Czyli nie wyjaśnisz, czemu mnie nagle z (censored) oskarżyłeś o bycie rzymskim katolikiem, nie uzasadnisz swoich insynuacji, jakobym nazwał Cię pieskiem i nie przeprosisz.

To nazwanie kogoś katolikiem jest obraźliwe? :o
Timmermas poproszony s komentowanie enencjacji Wawrzykowskiego, iż nie wiem, kiedy wiceszef komisji mówi prawdę, a kiedy kłamie w trakcie rozmów z nim, odpowiedział:
- Nie będę tego komentował, bo chcę pozostać w tej dyskusji dżentelmenem.
Niby nic złego o Wawrzywkoskim nie powiedział, ale...
I ty zrobiłeś to samo. Niby, nie nazwałeś mnie pieskiem, ale opieprzyłeś (dosłownie) i napisałeś, że tak zachowują się właśnie pieski. Więc to tak, jakbym napisał, że Zefciu, naturalnie, kretynem nie jest, ale zachowuje się kretyńsko.

Cytuj:
Cytuj:
więc skoncetruję się na owym skrawku meritum.
Chociaż tyle.

Mamy przełom?
Cytuj:
To czemu sprawiasz wrażenie, jakbyś właśnie o to pytał?

... jednak nie...
Naturalnie, mogę się bawić w przepychanki i odpowiedzieć w stylu "czemu sprawiasz wrażenie, że nie rozumiesz prostych pytań?" albo "czemu sprawiasz wrażenie, że jesteś kretynem, którym przeciez chyba nie jesteś?" albo "czemu sprawiasz wrażenie, że nie rozumeisz, jakie sprawiam wrażenie?", ale zwyczajnie mi się nie chce.

I jeszcze może to:

Cytuj:
A to jest k... moja wina, że łacinnicy źle napisali katechizm?

A to dobre! Pewno jestem dziwny, ale za wiarygodniejsze źródło o religii katolickiej jednak uznaję KKK niż anonimowego (censored) z internetu o ksywce Zefciu :D

_________________
Religia to para kul potrzebnych jedynie tym, którzy mają słabe nogi (Denis Diderot)


Cz cze 02, 2016 9:53
Zobacz profil
Post Re: Udowodnienie w sposób naukowy istnienie Boga
Acro napisał(a):
To nazwanie kogoś katolikiem jest obraźliwe? :o
Dobra. Od dzisiaj będę Cię nazywał katolikiem. I opierdalalał za to, jak jest napisany katolicki katechizm.
Cytuj:
I ty zrobiłeś to samo. Niby, nie nazwałeś mnie pieskiem, ale opieprzyłeś (dosłownie) i napisałeś, że tak zachowują się właśnie pieski.
Natomiast Ty nie powinieneś.
Cytuj:
Więc to tak, jakbym napisał, że Zefciu, naturalnie, kretynem nie jest, ale zachowuje się kretyńsko.
No i nie ma się nikt prawa obrazić na to, że mu się zarzuca kretyńskie zachowanie. Ewentualnie może się z oceną tego zachowania nie zgodzić.
Cytuj:
Mamy przełom?
No z pewnością.
Cytuj:
Naturalnie, mogę się bawić w przepychanki i odpowiedzieć w stylu "czemu sprawiasz wrażenie, że nie rozumiesz prostych pytań?" albo "czemu sprawiasz wrażenie, że jesteś kretynem, którym przeciez chyba nie jesteś?" albo "czemu sprawiasz wrażenie, że nie rozumeisz, jakie sprawiam wrażenie?", ale zwyczajnie mi się nie chce.
Proszę zatem wskazać, na jakiej pytanie Ci nie odpowiedziałem.
Cytuj:
A to dobre! Pewno jestem dziwny, ale za wiarygodniejsze źródło o religii katolickiej jednak uznaję KKK niż anonimowego (censored) z internetu o ksywce Zefciu :D
Nie jestem w środowisku polskich forów religijnych anonimowy. Znowu pudło.


Cz cze 02, 2016 10:38
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 186 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL