Wielki Wybuch czy Stary Testament?
Autor |
Wiadomość |
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament.
veros napisał(a): Opis stworzenia świata w Piśmie Świętym jest opisem poetyckim - tak twierdzą bibliści. Więc nie ma sensu porównywanie tej poetyckiej wizji z próbami racjonalnego wyjaśnienia powstania świata w oparciu o wiedzę astronomiczną i prawa fizyki.
Forma wypowiedzi nie przesądza o treści!. Na temat poetyckości Biblii, a szczególnie Genesis mozna dyskutowac, ja jej ne widzę. Jest to jednak zupełnie nieistotne. Równie dobrze mozna przedstawic teorie WW w formie poetyckiej; a formie komiksu to nawet widziałem. I nie to nic wspolnego z jej prawdziwościa lub nieprawdziwoscią. JedenPost napisał(a): Mamy "model kosmologiczny" bez matematyki, opisowy. Wyjaśnianie skąd wziął się i na jakiej ogólnie zasadzie działa świat to końcu jedna z funkcji mitów, prawda? Nawet i koncepcja WW była poczatkowo ogólną, niematematyczną ideą, wywodzącą sie z "ucieczki galaktyk", obserwowanej przez Hubble'a. Model matematyczny, zreszta oparty na dosc dowolnych załozeniach, opracowano później. Starozytni nie znali jednak zaawansowanej matematyki, wiec utknęłi na etapie pierwszym.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Pn lip 11, 2016 21:02 |
|
|
|
|
HenrykK
Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01 Posty: 572
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
Siedzę przed komputerem i piszę już trzecią odpowiedź na pytania, które dręczą uczestników tego bloga. Nie zdajecie sobie Państwo jak tróudno jest polemizować kiedy ma się przeciwko sobie nieznajomość komputera, admina i Bóg wie co jeszcze.Tę informację przekazuję po raz trzeci.
|
Pn lip 11, 2016 21:11 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament.
Askadtowiesz napisał(a): veros napisał(a): Opis stworzenia świata w Piśmie Świętym jest opisem poetyckim - tak twierdzą bibliści. Więc nie ma sensu porównywanie tej poetyckiej wizji z próbami racjonalnego wyjaśnienia powstania świata w oparciu o wiedzę astronomiczną i prawa fizyki.
Forma wypowiedzi nie przesądza o treści!. Na temat poetyckości Biblii, a szczególnie Genesis mozna dyskutowac, ja jej ne widzę. Jest to jednak zupełnie nieistotne. Równie dobrze mozna przedstawic teorie WW w formie poetyckiej; a formie komiksu to nawet widziałem. I nie to nic wspolnego z jej prawdziwościa lub nieprawdziwoscią. Forma poetycka to jedno. A drugie to treść - otóż treścią Biblii nie jest kosmologia, tylko boża miłość.[/quote] Porównujesz kolor z długością.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pn lip 11, 2016 21:15 |
|
|
|
|
gaazkamm
Dołączył(a): Pn lis 03, 2014 15:36 Posty: 428
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
HenrykK napisał(a): Siedzę przed komputerem i piszę już trzecią odpowiedź na pytania, które dręczą uczestników tego bloga. Nie zdajecie sobie Państwo jak tróudno jest polemizować kiedy ma się przeciwko sobie nieznajomość komputera, admina i Bóg wie co jeszcze.Tę informację przekazuję po raz trzeci. Nadal nie rozumiem nic z tego, co piszesz.
_________________ Także http://forum.wiara.pl/search.php?author=gaazkam&submit=Szukaj
|
Pn lip 11, 2016 21:17 |
|
|
HenrykK
Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01 Posty: 572
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
Wszyscy uczeni przyjęli, iż przesunięcie częstotliwości światła dalekich galaktyk ku czerwieni oznacza jedynie rozszerzanie się Wszechświata. Nie jest to jedyne wytłumaczenie tego zjawiska. Przyjmijmy tylko, iż w tych miejscach czas płynie szybciej niż u nas, i zmienia się wówczas wszystko Dowody na to są zawarte w tym co się dzieje w Wielkim Zderzaczu Hadron
|
Pn lip 11, 2016 21:56 |
|
|
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
HenrykK napisał(a): Wszyscy uczeni przyjęli, iż przesunięcie częstotliwości światła dalekich galaktyk ku czerwieni oznacza jedynie rozszerzanie się Wszechświata. Nie jest to jedyne wytłumaczenie tego zjawiska. Oczywiście. Ale to nadal dyskusja o fizyce, a nie Ksiedze Rodzaju. HenrykK napisał(a): Przyjmijmy tylko, iż w tych miejscach czas płynie szybciej niż u nas, i zmienia się wówczas wszystko Dowody na to są zawarte w tym co się dzieje w Wielkim Zderzaczu Hadron To znaczy niby co?
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Pn lip 11, 2016 22:29 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
HenrykK napisał(a): Świat nie jest taki na jaki się przedstawia się wobec ludzi. A jaki? Cytuj: Śmiem mniemać, iż uczeni i naukowcy są bliżsi uczonym w piśmie i uczonym niż uczeni i faryzeusze. Że co? Cytuj: Te wszystkie informacje, które wam podają przepuście przez intelekt swojego mózgu. Nie myście, że żyjecie w jakimś lepszym czasie. A jakieś konkrety wreszcie podasz? Marek_Piotrowski napisał(a): @gaazkamm, chyba nie zrozumiałeś wypowiedzi Zefcia. Dał bardzo ładną analogię opisującą właśnie to, co powiedziałem. HenrykK napisał(a): Siedzę przed komputerem i piszę już trzecią odpowiedź na pytania, które dręczą uczestników tego bloga. Jakiego bloga? Jak już napiszesz te odpowiedzi, to proszę je zamieścić. Przypominam, że moje pytania brzmią: - Dlaczego umieszczasz nowe akapity w środku zdania, a czasami nawet wyrazu?
- Czy osoby takie jak Steven Hawking proponujące alternatywy dla BB to też "zwolennicy nauki"?
- W jakim sensie BB jest "korzystniejszy dla ateistów" niż np. Hoylizm?
Cytuj: Nie zdajecie sobie Państwo jak tróudno jest polemizować kiedy ma się przeciwko sobie nieznajomość komputera, admina i Bóg wie co jeszcze. Jak się nie umie jeździć samochodem, to się nie siada za kółko. Może ta sama zasada powinna dotyczyć używania komputera. Cytuj: Tę informację przekazuję po raz trzeci. Jaką informację? Nie ma tutaj żadnej informacji poza informacją, jakobyś usiłował przekazać jakąś informację, ale Ci nie wychodziło. HenrykK napisał(a): Wszyscy uczeni przyjęli, iż przesunięcie częstotliwości światła dalekich galaktyk ku czerwieni oznacza jedynie rozszerzanie się Wszechświata. Oczywiście znowu nieprawda. Naukowcy tacy jak Halton Arp wyszli z koncepcją skwantowanego, inherentnego przesunięcia ku czerwieni. Niestety dla nich badania okazują się sprzyjać bardziej koncepcji rozszerzającej się przestrzeni. Cytuj: Nie jest to jedyne wytłumaczenie tego zjawiska. Proszę zatem przedstawić inne wytłumaczenie tego zjawiska. Cytuj: Przyjmijmy tylko, iż w tych miejscach czas płynie szybciej niż u nas, i zmienia się wówczas wszystko No słucham. Na ile szybciej płynie tam czas? Jakie są pozostałe konsekwencje tego szybciej płynącego czasu? Cytuj: Dowody na to są zawarte w tym co się dzieje w Wielkim Zderzaczu Hadron A jakiś cytat? Link? Tylko się nie zasłaniaj swoją niekompetencją.
|
Wt lip 12, 2016 7:17 |
|
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
Marek_Piotrowski napisał(a): Forma poetycka to jedno. A drugie to treść - otóż treścią Biblii nie jest kosmologia, tylko boża miłość. Porównujesz kolor z długością. Aha, chcesz wiec porównywac miłosc z Wielkim Wybuchem. A tak na marginesie, gdyby wziać procentowo, pewniej wyszłoby, ze treścią Biblii jest boża nienawisć i zawisć. HenrykK napisał(a): Wszyscy uczeni przyjęli, iż przesunięcie częstotliwości światła dalekich galaktyk ku czerwieni oznacza jedynie rozszerzanie się Wszechświata. Nie jest to jedyne wytłumaczenie tego zjawiska.
Oczywiscie ze nie jest. Wyjaśnienie mamy całkiem niedaleko, wystarczy popatrzec na zachód słonca.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Wt lip 12, 2016 18:07 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
Askadtowiesz napisał(a): Oczywiscie ze nie jest. Wyjaśnienie mamy całkiem niedaleko, wystarczy popatrzec na zachód słonca. Czerwone światło słońca o zachodzie nie wynika z przesunięcia dopplerowskiego (dochodzące do obserwatora fale oddalającego się obiektu mają relatywnie większą długość), ale z rozproszenia światła w atmosferze w wyniku czego do naszych oczu dochodzi składowa pomarańczowa, lub nawet czerwona.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Wt lip 12, 2016 18:33 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
Znaczy, składowa czerwona dochodzi do nas cały czas, ale jest rozpraszana najsłabiej ze wszystkich.
Anyway. Dlaczego Wielka Mgławica Andromedy o tym wszystkim nie wie i jest pobłękitniona, a nie poczerwieniona? Czy zdarza się Słońcu, bo ja wiem, w południe, świecić na niebiesko?
|
Wt lip 12, 2016 18:43 |
|
|
Marek_Piotrowski
Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48 Posty: 3265
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
Askadtowiesz napisał(a): Marek_Piotrowski napisał(a): Forma poetycka to jedno. A drugie to treść - otóż treścią Biblii nie jest kosmologia, tylko boża miłość. Porównujesz kolor z długością. Aha, chcesz wiec porównywac miłosc z Wielkim Wybuchem. Wręcz przeciwnie. Mówię, że to niemożliwe. Cytuj: A tak na marginesie, gdyby wziać procentowo, pewniej wyszłoby, ze treścią Biblii jest boża nienawisć i zawisć. A treścią Twojego wpisu jest chamstwo wobec wierzących. Co eliminuje Cię z grona ludzi, z którymi mam ochotę dyskutować.
_________________ pozdrawiam serdecznie Marek
|
Wt lip 12, 2016 19:03 |
|
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
medieval_man napisał(a): Czerwone światło słońca o zachodzie nie wynika z przesunięcia dopplerowskiego (dochodzące do obserwatora fale oddalającego się obiektu mają relatywnie większą długość), ale z rozproszenia światła w atmosferze w wyniku czego do naszych oczu dochodzi składowa pomarańczowa, lub nawet czerwona. No i o to własnie chodzi- nie tylko przesunięcie dopplerowskie, ale także rozproszenie. Im dalsza galaktyka, tym szybciej "ucieka" (= bardziej czerwona). Ale tez, im dalsza, tym większa szansa na rozproszenie, a moze i na straty energii (=częstotliwości) po drodze. Marek_Piotrowski napisał(a): A treścią Twojego wpisu jest chamstwo wobec wierzących. Co eliminuje Cię z grona ludzi, z którymi mam ochotę dyskutować. Nie chamstwo, ale prawda, która w oczy kole przewrażliwionych. Oby tylko takie chamstwo sie tu spotykało. Płakał po tej stracie nie bedę.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Wt lip 12, 2016 19:23 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
Jaki jest, procentowo, wkład od rozproszenia, a jaki od efektu Dopplera?
|
Wt lip 12, 2016 19:29 |
|
|
Askadtowiesz
Dołączył(a): So mar 30, 2013 20:35 Posty: 2751
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
ErgoProxy napisał(a): Jaki jest, procentowo, wkład od rozproszenia, a jaki od efektu Dopplera? A kto to moze wiedzieć? To tylko hipotezy. Jesli galaktyki masowo nie uciekają, to moze byc głównie rozproszenie. A w naszym rejonie nie uciekają, nie tylko Andromeda. Jeśli uciekają tylko dalekie, musiałaby istnieć odrębna siła, która to powoduje. Nie uniwersalna siła, skoro nie wszystkei uciekaja, ale własnie osobna.
_________________ Rozsądne, a nie pętające swej wolności umysły są lekkimi ciałami lotnymi, wybiegającymi zawsze naprzód i rozpoznającymi okolice, do których dostojnie kroczący, zwarty korpus ortodoksów w końcu także kiedyś dotrze. G.C. Lichtenberg
|
Wt lip 12, 2016 19:52 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wielki Wybuch czy Stary Testament?
Wiedzieć mogą ci, którzy to policzyli.
Widzisz, problem z tobą polega na tym, że zdaje ci się, że refleksja filozoficzna stanowi najwyższe osiągnięcie ludzkiego poznania i najdoskonalsze jego narzędzie, i że w związku z tym wszystko, co ci się w głowie ulęgnie, jest sensowne, a rachunkami nie ma już potrzeby głowy sobie zawracać, bo do zrozumienia problemu i jego rozwiązania potrzebna jest idea czysta, potrzebne jest pojęcie – a te rzeczy jakoś z matematyką nie chcą ci się skojarzyć.
Tak oczywiście nie jest; współcześnie refleksja filozoficzna jest bezradna wobec stopnia wyrafinowania i komplikacji nauk ścisłych, nad którymi rzadko któremu luminarzowi zdarza się pochylić – bo niejeden prosty dowód matematyczny bywa trudniejszy od sążnistych filozoficznych traktatów, a dowodów takich do nauczenia się jest multum.
Równie dobrze mógłbyś twierdzić, że umiejętność sformułowania problemu obliczeniowego w pseudokodzie (tzn. opisania kolejnych kroków programu prozą) czyni z ciebie programistę. Tymczasem pseudokod to jest zaledwie szkolna podpórka, przez biegłych programistów w ogóle pomijana, bo programistę z człowieka czyni umiejętność posługiwania się formalnymi, ścisłymi językami programowania, a nie pisanie opowiadań.
Programiście bowiem płaci się za wynik, to znaczy za komputer działający podług zlecenia. Podobnie jest w dziedzinie nauk ścisłych – i tu płaci się za wyniki. Natomiast na gruncie filozofii płaci się za lanie wody o tym, co ludziom zdarzyło się pomyśleć.
|
Wt lip 12, 2016 21:18 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|