Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn kwi 29, 2024 15:45



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 753 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 ... 51  Następna strona
 Kształt Ziemi 
Autor Wiadomość
Post Re: Kształt Ziemi
Jak widać Paulito zignorował mój post całkowicie. W poście tym pytałem o uzasadnienie różnych sądów z wypowiedzi różnych pacanów przez Paulito cytowanych. Okazuje się, że pacanów owych Paulito cytował zupełnie bezmyślnie, zupełnie nie rozumiejąc argumentów tam zawartych i nie potrafiąc ich nijak uzasadnić.

Proszę zatem Paulito, aby na przyszłość tego nie robił i cytował tylko takie argumenty, które rozumie. Bo ja naprawdę nie mam zamiaru tak jak on udawać, że te debilne rozważania mają jakiś sens.


Śr lut 14, 2018 9:44
Post Re: Kształt Ziemi
Ja tak gwoli sprostowania. Bo przesadziłem trochę: otóż pytanie, pod jakim kątem będziemy widzieli horyzont z Everestu:

https://www.wolframalpha.com/input/?i=acos(6378%2F6387)

Wychodzi na to, że jest to około 3 stopni (ignorując refrakcję). Czyli nie tak, jak mi się uwidziało „nawet nie stopień”. Nadal jednak jest to trudne do zauważenia, więc argument cytowany przez Paulito iż horyzont powinien się znacząco obniżyć pozostaje błędny.


Śr lut 14, 2018 13:07
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Kształt Ziemi
Nie ma się co przejmować 3 stopniami.
Uwzględniając płaszczakowate wymiary Ziemi i wys. Słońca, nie ma możliwości żeby obserwować Słońce pod kątem innym niż z przedziału około 9°- 90°. Do 3 jeszcze trochę brakuje.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Śr lut 14, 2018 14:01
Zobacz profil
Post Re: Kształt Ziemi
chwat napisał(a):
Nie ma się co przejmować 3 stopniami.
No nie. Tak się nie bawimy. Jak coś piszemy, to piszemy. Jak robimy błędy, to je poprawiamy. Zwłaszcza, że zrobiłem dokładnie to, za co wcześniej krytykowałem źródło Paulito – rzuciłem liczbą z sufitu, bo mi się wydawało, że skoro Ziemia jest taaaakaaa duża, to na pewno nie będzie to więcej niż 1 stopień. Wstyd mi więc, ale uczciwość intelektualna każe ten wstyd przełamać.


Śr lut 14, 2018 14:39

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 858
Post Re: Kształt Ziemi
Tak czy owak, nie zmienia to jednak sprawy z kwestą "perspektywy", która miała mieć moc schowania słońca pod horyzont... mnie jednak interesuje inna kwestia kosmologii płaskoziemskiej... KSIĘŻYC. Światło Słońca do niego "nie sięga" i zawsze jest po przeciwległej stronie. Musi więc świecić światłem własnym. Ale... wtedy zawsze musiałby być w pełni :D A nie jest. Fazy Księżyca też się nie zgadzają z płaskoziemskim modelem, na poprzedniej stronie zaznaczyłem też krótki fragmencik filmu, który demonstruje czy unaocznia te problemy. Byłoby ciekawe, jak tę kwestię wyjaśnia się w płaskoziemskiej kosmologii, bo tu już perspektywa (w przypadku słońca też), zupełnie na nic się nie przyda.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Śr lut 14, 2018 15:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Kształt Ziemi
Eubulides napisał(a):
Tak czy owak, nie zmienia to jednak sprawy z kwestą "perspektywy", która miała mieć moc schowania słońca pod horyzont... mnie jednak interesuje inna kwestia kosmologii płaskoziemskiej... KSIĘŻYC. Światło Słońca do niego "nie sięga" i zawsze jest po przeciwległej stronie. Musi więc świecić światłem własnym. Ale... wtedy zawsze musiałby być w pełni :D A nie jest. Fazy Księżyca też się nie zgadzają z płaskoziemskim modelem, na poprzedniej stronie zaznaczyłem też krótki fragmencik filmu, który demonstruje czy unaocznia te problemy. Byłoby ciekawe, jak tę kwestię wyjaśnia się w płaskoziemskiej kosmologii, bo tu już perspektywa (w przypadku słońca też), zupełnie na nic się nie przyda.



Perspektywa nie ma mocy schowania niczego pod horyzont.
Nie ma też kosmologii płaskoziemskiej.
To są na razie teorie na które nie ma żadnego dowodu oprócz obserwacji "naocznych"
Nikt nie był na słońcu ani księżycu więc opowiadanie dyrdymałów na temat liczb , wyliczeń , modeli matamatycznych jest tylko dyrdymałami.
Nikt nie jest w stanie w ciągu dwóch czy dziesieciu lat podać wszystkich danych ponieważ nikt ich nie ma.
Wyliczanie stopni, katów widzenia słońca czy księzyca bez żadnych danych (bo chyba nikt z was nie ma danych natemat odległosci słońca od ziemi) jest wyliczaniem odległości latarni którą widzę z mojego okna .
Jesli umiecie obliczyc tę odległosc to wam uwierzę że umiecie tez obliczac inne odległosci w kosmosie.


Biblia mówi że słońce i księżyc to źródła światła umieszczone w firmamencie w którym jest woda.
NIKT nie wie(no chyba że jesteście Bogiem bo Bóg wie) jak takie światło działa , jak je widać i jak oświetla ziemię.
Ten film pokazuje jak to może wyglądać ale to tylko nieudolny model .
https://youtu.be/L6cI5T-zs8o?list=PLyc8 ... Wp4UEQ2QlD

A tutaj jest pokazane jak może działać atmosfera.
https://youtu.be/IFvJ78Wu8gA?list=PLyc8 ... Wp4UEQ2QlD

Czepianie się że nie ma matematycznego modelu płaskiej ziemi to tylko wybieg.
Podajcie model zakrzywiania wody w zalewie sulejowskim wtedy pogadamy.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Śr lut 14, 2018 21:18
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 08, 2018 21:10
Posty: 384
Post Re: Kształt Ziemi
nie pogadamy, bo z tobą nie da sie rozmawiać, z Paulito zresztą też. Już ci trylion razy pisano w innych wątkach, że nie ma problemu z wyliczaniem odległości bez użycia linijki i przyłożenia jej do mierzonego obiektu. Oczywiście taki "inżynier" jak Ty o tym nie wie, bo poza podstawówką żadnej szkoły nie ukończył i o Pitagorasie nie słyszał

Eubulides - przyznaj się, że SciFun oglądałeś :)


Śr lut 14, 2018 23:24
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 05, 2012 16:34
Posty: 858
Post Re: Kształt Ziemi
Alugard napisał(a):
Eubulides - przyznaj się, że SciFun oglądałeś :)
Pisałem o tym wprost :) I namawiałem naszych kolegów płaskoziemskich by się skonfrontowali z tymi materiałami ale nie chcą :(
formek1 napisał(a):
Nikt nie był na słońcu ani księżycu więc opowiadanie dyrdymałów na temat liczb , wyliczeń , modeli matematycznych jest tylko dyrdymałami.
Czyli rozumiem, że zwolennik płaskiej Ziemi programowo odrzuca trygonometrię, i wiele innych dziedzin matematyki, gdyż nie są one do pogodzenia z przyjętym światopoglądem? Przecież to nie jest żadna "wyższa filozofia". Słońce znajduje się w płaskoziemskim modelu zawsze nad Ziemią. Zawsze jest oddalone na pewnej wysokości od ziemi i od obserwatora. Obserwator patrzy na słońce po ukosie. Można więc śmiało wykreślić trójkąt. Można udowodnić, że Słońce w wyniku oddalania, nie może zejść poniżej określonego stopnia kątowego. A tymczasem Słońce ZAPADA za horyzont! To się absolutnie nie może zdarzyć w tym modelu. Powinno oddalać się, stając się coraz mniejsze, aż będzie tak małe, że gołym okiem nie będzie widoczne (aczkolwiek powinno stać się widoczne znów przy użyciu szkieł powiększających). Nic takiego się nie dzieje. Słońce o dobrze rozpoznawalnych rozmiarach kryje się za horyzont... To można wyjaśnić jedynie tak: Ruch słońca jest wobec ziemi pozorny. To my się obracamy i jak zaczynami się znajdować po nieoświetlonej stronie to widzimy, jak Słońce ucieka nam z horyzontu....
Cytuj:
Biblia mówi że słońce i księżyc to źródła światła umieszczone w firmamencie w którym jest woda.
NIKT nie wie(no chyba że jesteście Bogiem bo Bóg wie) jak takie światło działa , jak je widać i jak oświetla ziemię.
O interpretacji Biblii dosłownie jest oddzielny wątek, tymczasem przyjrzyjmy się konsekwencjom.... Jeśli księżyc nie odbija światła (bo Słońce tam nie sięga), a świec, to światło to musi posiadać z siebie. Prost prawda? A jeśli tak, to zawsze musiałby być w pełni. To zwykła logika. Żadne cuda, żadna wszechwiedza Boża nie jest tu potrzebna.

_________________
Cogito ergo credo. / Dei servitus vera libertas.


Śr lut 14, 2018 23:52
Zobacz profil
Post Re: Kształt Ziemi
formek1 napisał(a):
Perspektywa nie ma mocy schowania niczego pod horyzont.
No patrz! A tyle filmików twierdzi, że ma.
Cytuj:
Nie ma też kosmologii płaskoziemskiej.
No to z czym Ty wyjeżdżasz w ogóle, skoro nie ma.
Cytuj:
To są na razie teorie
Nie. To nie są teorie. Teoria powinna dawać określone przewidywania i zapeniać metody falsyfikacji. Natomiast luźne myśli nieuczesane płaszczaków pozostają luźnymi myślami nieuczesanymi płaszczaków.
Cytuj:
Nikt nie był na słońcu ani księżycu więc opowiadanie dyrdymałów na temat liczb , wyliczeń , modeli matamatycznych jest tylko dyrdymałami.
Nawet gdyby rzeczywiście nikt nie był na księżycu, to argument pozostaje błędny. O tym, że Ziemia jest kulą wiemy z pewnością tysiące lat wcześniej, niż udało się wysłać człowieka na Księżyc. O tym jak jest zbudowany Układ Słoneczny – kilkaset.
Cytuj:
Nikt nie jest w stanie w ciągu dwóch czy dziesieciu lat podać wszystkich danych ponieważ nikt ich nie ma.
Ale przecież rzekomo płaskoziemstwo ma tysiące lat. Sam tak twierdziłeś, że budowniczowie zegarów słonecznych w starożytności wiedzieli że Ziemia jest płaska i jak porusza się Słońce. A tu nagle twierdzisz iż powstało dziesięć lat temu?
Cytuj:
Wyliczanie stopni, katów widzenia słońca czy księzyca bez żadnych danych (bo chyba nikt z was nie ma danych natemat odległosci słońca od ziemi) jest wyliczaniem odległości latarni którą widzę z mojego okna .
Jesli umiecie obliczyc tę odległosc to wam uwierzę że umiecie tez obliczac inne odległosci w kosmosie.
Bardzo proszę – wyzwanie przyjęte. Proszę o skonkretyzowanie warunków zakładu. Oraz o wikt i miejsce do spania.
Cytuj:
Ten film pokazuje jak to może wyglądać ale to tylko nieudolny model .
Skoro film jest nieudolny, to po co spamujesz?
Cytuj:
Podajcie model zakrzywiania wody w zalewie sulejowskim wtedy pogadamy.
Chętnie dam się zaprosić nad Zalew Sulejowski i raze z Tobą przeprowadzę pomiary, których rzekomo dokonałeś.


Cz lut 15, 2018 8:41
Post Re: Kształt Ziemi
formek1 napisał(a):
Wyliczanie stopni, katów widzenia słońca czy księzyca bez żadnych danych
To jest BREDNIA typowa dla totalnego nieuctwa. Kąty widzenia Słońca lub Księżyca są jako dane pierwotne mierzone podczas obserwacji, a nie wyliczane. "Stopnie" to jednostki miary tych kątów, nie wylicza się ich w ogóle.

formek1 napisał(a):
Wyliczanie stopni, katów widzenia słońca czy księzyca bez żadnych danych (bo chyba nikt z was nie ma danych natemat odległosci słońca od ziemi) jest wyliczaniem odległości latarni którą widzę z mojego okna .
Jesli umiecie obliczyc tę odległosc to wam uwierzę że umiecie tez obliczac inne odległosci w kosmosie.
Owszem, potrafię. Dane są - obserwacyjne i pomiarowe (odległości i kąty mierzone na Ziemi). Odpowiednich obliczeń dokonano już w starożytności (Eratostenes plus Arystarch). Niestety, jeśli ktoś nie rozumie trygonometrii, bo uparcie pielęgnuje swoją ignorancję, to tych obliczeń nie zrozumie ni w ząb.

formek1 napisał(a):
Nikt nie jest w stanie w ciągu dwóch czy dziesieciu lat podać wszystkich danych ponieważ nikt ich nie ma.
No popatrz ty! A jakoś Eratostenes i Arystarch wyznaczyli rozmiar Ziemi, Księżyca, Słońca oraz szacunkowe odległości tych ciał w czasie o wiele krótszym. Ponad dwa tysiące lat temu, bez kalkulatorów, nawet bez tablic trygonometrycznych.


Cz lut 15, 2018 10:39
Post Re: Kształt Ziemi
No cóż – formek zapomniał, że nie dyskutuje z debilami i się zapędził z tym „niewykonalnym” zadaniem zmierzenia odległości do latarni. Teraz będzie musiał biedak wymyślić jakieś dodatkowe warunki, typu że pomiaru trzeba dokonać stojąc na jednej ręce.


Cz lut 15, 2018 12:41

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Kształt Ziemi
Eubulides napisał(a):
Formek
Nikt nie był na słońcu ani księżycu więc opowiadanie dyrdymałów na temat liczb , wyliczeń , modeli matematycznych jest tylko dyrdymałami.
Eubulides
Czyli rozumiem, że zwolennik płaskiej Ziemi programowo odrzuca trygonometrię, i wiele innych dziedzin matematyki, gdyż nie są one do pogodzenia z przyjętym światopoglądem? Przecież to nie jest żadna "wyższa filozofia". Słońce znajduje się w płaskoziemskim modelu zawsze nad Ziemią. Zawsze jest oddalone na pewnej wysokości od ziemi i od obserwatora. Obserwator patrzy na słońce po ukosie. Można więc śmiało wykreślić trójkąt.
Można udowodnić, że Słońce w wyniku oddalania, nie może zejść poniżej określonego stopnia kątowego. A tymczasem Słońce ZAPADA za horyzont! To się absolutnie nie może zdarzyć w tym modelu. Powinno oddalać się, stając się coraz mniejsze, aż będzie tak małe, że gołym okiem nie będzie widoczne (aczkolwiek powinno stać się widoczne znów przy użyciu szkieł powiększających). Nic takiego się nie dzieje. Słońce o dobrze rozpoznawalnych rozmiarach kryje się za horyzont... To można wyjaśnić jedynie tak: Ruch słońca jest wobec ziemi pozorny. To my się obracamy i jak zaczynami się znajdować po nieoświetlonej stronie to widzimy, jak Słońce ucieka nam z horyzontu....


Oczywiscie masz rację. Pod jednym wszak warunkiem .
Że słońce jest gwiazdą . Jeśli jest źródłem światła zanurzonym w w wodzie(jak mówi Biblia) w firmamencie to nie wiemy co to za żródło światła , jaki "gruby" jest firmament , jak daleko od brzegów fiermamentu jest słońce.
Czyli nie wiem nic .
I żadna trygonometria tutaj nie pomoże ponieważ bez jakichkolwiek danych na temat oddziaływania wody , firmamentu i co to jest za światło nie mozna nic zmierzyc.

Jak nie wierzysz to sobie zrób doświadczenie z wodą w słoiku i cos tam wsadź .
A potem zmierz jak daleko ten przedmiot jest od bregu stołu na którym stoi słoik.
https://www.google.pl/imgres?imgurl=htt ... mrc&uact=8

Cytuj:

Formek
Biblia mówi że słońce i księżyc to źródła światła umieszczone w firmamencie w którym jest woda.


NIKT nie wie(no chyba że jesteście Bogiem bo Bóg wie) jak takie światło działa , jak je widać i jak oświetla ziemię.
Eubulides
O interpretacji Biblii dosłownie jest oddzielny wątek, tymczasem przyjrzyjmy się konsekwencjom.... Jeśli księżyc nie odbija światła (bo Słońce tam nie sięga), a świec, to światło to musi posiadać z siebie. Prost prawda? A jeśli tak, to zawsze musiałby być w pełni. To zwykła logika. Żadne cuda, żadna wszechwiedza Boża nie jest tu potrzebna.


No nie żartuj.
Zwykła logika to jest wtedy kiedy weźmiesz danych które ty uznajesz. .

A tutaj mam taki kształ żródła światła.
https://www.google.pl/imgres?imgurl=htt ... mrc&uact=8

Czyli lampy BMW nie muszą być w "pełni" a zrobił to tylko człowiek ...ale Bóg nie potrafi zrobic światła które sie zmienia?
Ja uważam że Bóg umie zrobić wszystko co zechce.

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz lut 15, 2018 22:04
Zobacz profil

Dołączył(a): N lip 11, 2010 19:28
Posty: 1953
Post Re: Kształt Ziemi
akruk napisał(a):

formek1

Wyliczanie stopni, katów widzenia słońca czy księzyca bez żadnych danych (bo chyba nikt z was nie ma danych natemat odległosci słońca od ziemi) jest wyliczaniem odległości latarni którą widzę z mojego okna .
Jesli umiecie obliczyc tę odległosc to wam uwierzę że umiecie tez obliczac inne odległosci w kosmosie.

Akruk.
Owszem, potrafię.


No to porosze o podanie tej odległości.
Chodzi o latarnie która świeci naprzeciw mojego okna. Ta najbliżej mojego okna.



Cytuj:
Formek
Nikt nie jest w stanie w ciągu dwóch czy dziesieciu lat podać wszystkich danych ponieważ nikt ich nie ma.
Akruk
No popatrz ty! A jakoś Eratostenes i Arystarch wyznaczyli rozmiar Ziemi, Księżyca, Słońca oraz szacunkowe odległości tych ciał w czasie o wiele krótszym. Ponad dwa tysiące lat temu, bez kalkulatorów, nawet bez tablic trygonometrycznych.


Tak.?
Podaj zatem o ile szacunkowo zmieniły sie te liczby na przestrzeni lat.?
Były to metry , kilometry, tysiace kilometrów czy setki tysięcy kilometrów.?

_________________
I poznacie prawdę. A prawda was wyzwoli.


Cz lut 15, 2018 22:11
Zobacz profil
Post Re: Kształt Ziemi
formek1 napisał(a):
akruk napisał(a):
formek1

Wyliczanie stopni, katów widzenia słońca czy księzyca bez żadnych danych (bo chyba nikt z was nie ma danych natemat odległosci słońca od ziemi) jest wyliczaniem odległości latarni którą widzę z mojego okna .
Jesli umiecie obliczyc tę odległosc to wam uwierzę że umiecie tez obliczac inne odległosci w kosmosie.

Akruk.
Owszem, potrafię.

No to porosze o podanie tej odległości.
Chodzi o latarnie która świeci naprzeciw mojego okna. Ta najbliżej mojego okna.
Nie "porosze", tylko "poroże". Tak się zapisuje słowo określające to, co płaskoziemce mają na głowach.

Jak tylko podasz odpowiednie dane pomiarowe, odpowiednie kąty i długości, od razu to zrobię. Takie dane pomiarowe do obliczeń wielkości i odległości wzajemnych Ziemi, Księżyca i Słońca istnieją i każdy może je sam uzyskać. O czym pisałem, ale bezczelne płaskoziemce wycinają niewygodne części przy cytowaniu i udają, że nie zauważyły podanych dopiero co wyjaśnień i argumentów.

Proszę moderację o interwencją: formek1 łamie Regulamin, regulujący kwestie cytowania.

formek1 napisał(a):
Cytuj:
Formek
Nikt nie jest w stanie w ciągu dwóch czy dziesieciu lat podać wszystkich danych ponieważ nikt ich nie ma.
Akruk
No popatrz ty! A jakoś Eratostenes i Arystarch wyznaczyli rozmiar Ziemi, Księżyca, Słońca oraz szacunkowe odległości tych ciał w czasie o wiele krótszym. Ponad dwa tysiące lat temu, bez kalkulatorów, nawet bez tablic trygonometrycznych.


Tak.?
Tak. Płaskoziemce o tym nie wiedzą, [...]. Albo udają, że nie wiedzą, bo to bezczelne trolle.

formek1 napisał(a):
Podaj zatem o ile szacunkowo zmieniły sie te liczby na przestrzeni lat.?
Były to metry , kilometry, tysiace kilometrów czy setki tysięcy kilometrów.?
Jakie durne są te płaskoziemce! Wydaje im się, że odległość Ziemia-Słońce wyznacza się z dokładnością do metra. Albo do kilometra. Nie jest istotne, o ile zmieniły się szacunkowe wartości, ważne jest, że metody uzyskiwania wyników pozostały prawidłowe, a zmiana wyników wynikła z większej precyzji pomiarowej danych obserwacyjnych użytych do obliczeń. A [...] płaskoziemce przez dziesięć lat nawet szacunkowych obliczeń takich odległości nie potrafią przedstawić. Zamiast tego albo bredzą, że "nie wiadomo", albo rzucają jakąś dowolną liczbą wyssaną z brudnego palucha.


Ostatnio edytowano Cz lut 15, 2018 23:17 przez Soul33, łącznie edytowano 1 raz

.



Cz lut 15, 2018 22:47
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Kształt Ziemi
Proszę wszystkich o rezygnację z inwektyw. Nie chcę znowu zamykać tematu Pogląd o płaskiej Ziemi staje się, zaskakująco, coraz bardziej modny. Inwektywy raczej działają na niekorzyść argumentacji.


Formek, spróbuj jakoś te cytaty oznaczać jaśniej. Można np. wstawić jeden po drugim. w Tej samej linii będzie tak:

[quote]cytat[/quote] [quote]cytat 2[/quote] [quote]cytat 3[/quote]

Cytuj:
cytat
Cytuj:
cytat 2
Cytuj:
cytat 3

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz lut 15, 2018 23:21
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 753 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46 ... 51  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL