Jakiej sekty? Jak ognia unikasz konkretów. Otwierałeś linki?

ŚJ i innych kreacjonistycznych.
Konkretów takich jak:

• Jaka jest definicja GN.
• Jaka jest definicja "korzystnej mutacji".

To Wy unikacie. Ja nawet zaproponowałem definicję "korzystnej mutacji", ale została ona zignorowana.

A dlaczego mamy tracić czas na oglądanie Waszych filmików, skoro nawet Wy sami jesteście świadomi, że nic wartościowego pod tymi linkami nie ma. Odpowiedz na pytania, odwołaj się do argumentów, albo idź sobie. Materiałów kreacjonistycznych każdy tutaj już widział fefdziesiąt. Fefdziesiąty pierwszy niczego nie zmieni, o ile nie odniesie się do pytań i wątpliwości, które tutaj padły.

Kreacjonistycznej. Jehowych i innych takich.

.

Napisał ZG63, który coś własnie pobredzał o jakimś "runiętym drzewie"

Konkretne odpowiedzi są na konkretne pytania.



Owszem.

To te same linki co zawsze.

@barcie04, czy na serio nie mamy nic innego do roboty niż wieść te dociekania?
Nie znajduję w Twoim pisaniu nic, co by mnie odwieść miało od tego, w co wierzę; Ty podobnie odbierasz moje...
Jasne, że Bóg PODTRZYMUJE życie każdej żywej istoty, Twoje i moje też i Adama w Edenie też, i sardynki w oceanie też...
Mimo dostępu do owoców z drzewa życia, to nie dały by Adamowi one życia, gdy nie Bóg, który źródłem życia jest!

Nudzą mnie Twoje zawołania, że ryba była bardziej nieśmiertelna niż Adam. Brednie!!! Widać, że jak literka po literce czegoś nie napisze, to Ty nie wnikniesz w tekst, za to będziesz plótł 3po3...
Daj spokój...
Dziś 17 lipca i proponuję zakończyć teraz a nie 29 lutego 2020 roku.
Pomyślności życzę!

PS. Tak reaguję bo do zbawienia nie jest potrzebne wiedzieć ile było rajów; za to trzeba wiedzieć, i wierzyć w Bożą drogę zbawienia! Czy wiesz jak być zbawionym? Serio pytam! Może o tym popiszemy; jestem chętny...

Widzę że myślenie to dla ciebie strata czasu, nawet nie próbujesz..

Rozumiem Twoją irytację. Ale nic nie poradzę na to. Bóg podtrzymujący nieśmiertelność wszystkich zwierząt, poza człowiekiem (który jeszcze drzewa życia potrzebuje) to taka Twoja ostatnia deska ratunku. Nie będę Ci jej zabierał.



Z tego co pisałeś - nic. Są dokładnie dwa wersy w Biblii, które kolidują z moją koncepcją. Ty ich nie wymieniłeś, innych nie pokazałeś, a co do tych dwóch to umiem je zinterpretować na korzyść mojego rozumienia. Zdając sobie sprawę z tego, że taka interpretacja może innych nie przekonać.



Jakbym św. Augustyna słyszał, cytowałem go (z pamięci) w jednym z poprzednich postów. "Mogę godzinami rozmawiać o stworzeniu świata, jeżeli najpierw Ty mi udowodnisz, że to jest konieczne do zbawienia". Źródła cytatu nie podam, kiedyś miałem stosy linków i pdf-ów w temacie. Stare dzieje.

A więc: jeżeli zgodzimy się przynajmniej na to, że ani kreacjonizm ani ewolucjonizm nie przeczy byciu chrześijaninem, to możemy odstawić dyskusję na bok. Stwierdzić, że ani jedna ani druga pozycja nie zamyka przed zbawieniem. I pożegnać się prostym "Z Bogiem!".

Przecież nawet "wyszedłem przed szereg" i spróbowałem wymyślić definicję dla pojęć, których używasz, a nie umiesz podać ich definicji. A Ty to zignorowałeś.

Tak więc ponawiam pytanie - odpowiesz na pytania, które tutaj padły, czy będziesz tylko śmiecił?

Ty próbowałeś coś wymyślić? Niesamowite..Na pewno nic z tego nie wyszło..

Bercie, ile razy mam Ci powtarzać, że ponieważ TYLKO Bóg MA nieśmiertelność, to nie ma jej samoistnie nic i nikt?!
Zatem w każdym przypadku - z drzewem życia, czy bez; tak czy siak - to Bóg podtrzymuje życie swoich stworzeń...
Tak to urządził w Edenie, że takie drzewo było; nie czytamy jak zrobił to ze zwierzętami, a Ty na tej podstawie braku treści, budujesz coś, czym chcesz mnie "zagiąć"; daj spokój chopie!
Zaginać to możesz kartki w zeszycie szkolnym...

Założę zaraz nowy temat pt. CZY BĘDZIESZ ZBAWIONY?
To ma większą wartość niż dociekanie budowy Edenu... Pytam się Ciebie: Czy wiesz, jak być zbawionym?

Wyszła jak na razie jedyna definicja "korzystnej mutacji", jaka padła w tym związku. Niestety ta definicja Ci nie odpowiada, więc nadal nie wiemy, jaka by Ci odpowiadała.

Jako się rzekło: viewtopic.php?f=31&t=39482

Która to ta mutacja?

Aniołowie są śmiertelni? Gdzie o tym pisze w biblii?

Napisałem, że jest to taka mutacja, która zwiększa szanse na rozród. Czy taka definicja Ci odpowiada? Jeśli Ci odpowiada i obiecujesz po dostarczeniu Ci przykładów takiej mutacji zaprzestać głoszenia kłamstwa "nie ma mutacji korzystnych", to wówczas dostarczę Ci przykłady. Jeśli nie - podaj taką definicję, która Ci się podoba.

Natomiast nie mam zamiaru bawić się w przesuwanie bramki i podawać Ci przykładów, żebyś Ty a posteriori wymyślał takie kryteria, aby te przykłady odrzucić.

Wykonajmy eksperyment myślowy i wyobraźmy sobie, że papież i biskupi jednak uginają się przed terrorem taki gandalfów, czytelników, czy ZG63 i UNK ogłasza dokument, w którym stwierdza, że nauka jest absolutnie nie do pogodzenia z wiarą i ktokolwiek chce być katolikiem musi naukę i jej osiągnięcia odrzucić i potępić. Że wiara w kreacjonizm, świat mający 6 tys lat, wieczną, nigdy nie zmieniającą się biosferę, jest do zbawienia koniecznie potrzebna.

Pytanie. Czy po takiej deklaracji liczba ateistów się zmniejszy czy zwiększy?

Zatem który światopogląd generuje wzrost ateizmu?