Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr kwi 24, 2024 12:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1091 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 73  Następna strona
 Jak pogodzić ewolucję z Biblią? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1531
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a):
Zawsze coś sobie można dopasować. Praktyczne to Pismo, prawda?


Nie,nie można.Prawda jest jedna, objawiona tym którzy do Niego należą,"po owocach ich poznacie"
Pan pisze listy do ludzi różnych kościołów,do każdego z osobna.

chwat napisał(a):
To że Paweł pisze, ze Słowem Boga światy zostały stworzone, koniecznie oznacza dla Ciebie "swiaty w dzisiejszej postaci"?


To co widzę,a więc w takiej postaci.
Nie mogę, nie potrafię,ewolucja ukazuje człowieka odwrotnie niż Bóg,w niej człowiek bardzo powolutku wzrasta i ze zwierzęcia...ba maleńkiego mikroorganizmu(?) natomiast Bóg ukazuje jego chwałę i upadek,nawet ta kolejność nie pasuje.
Czy mogę pozbawić Go tej mocy by na samo Jego Słowo zaistniały różne gatunki zwierząt np.
Czy miałabym siłę potem uwierzyć w gadający ognisty krzew? "Wypalone Bożym palcem tablice"?śmierć z powodu dotknięcia arki?gadającą oślicę...ach
Dlaczego mam Go umniejszać,co z Jego Wszechmocą ? Co z nauką o grzechu pierworodnym który wprowadził śmierć ducha i ciała?Co dalej,co następne?

chwat napisał(a):
A obecność tej pomocy, Bóg ustanowił w Kościele


Jestem w Nim,głową jego Słowo,a nad nami Bóg...hmmm a "wypełnia" całość Duch św :)

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


N lis 19, 2017 23:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Saqura napisał(a):
chwat napisał(a):
Zawsze coś sobie można dopasować. Praktyczne to Pismo, prawda?
Nie,nie można
Dałem przykłady, że można, więc to, że można jest faktem. 0,8 mld ludzi, zwanych protestantami, wyciąga z lektury Pisma różne wnioski. Pomimo, że wnioski są różne, każdy z nich zarzeka się, że to jego wnioski są prawidłowe i że to jego wersja wniosków pochodzi z Pisma.
Cytuj:
Pan pisze listy do ludzi różnych kościołów,do każdego z osobna.
Ile Kościołów ustanowił Pan?

Saqura napisał(a):
chwat napisał(a):
To że Paweł pisze, ze Słowem Boga światy zostały stworzone, koniecznie oznacza dla Ciebie "swiaty w dzisiejszej postaci"?

To co widzę,a więc w takiej postaci
To co widzisz, ciągle się zmienia. Widzisz noworodka, potem dorosłego, potem starca, potem go nie ma. Jaka jest postać, którą widzisz?

Saqura napisał(a):
chwat napisał(a):
A obecność tej pomocy, Bóg ustanowił w Kościele

Jestem w Nim,głową jego Słowo,a nad nami Bóg...hmmm a "wypełnia" całość Duch św :)

Zacytuj wypowiedź Kościoła, mówiącą, że jego głową jest Słowo.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pn lis 20, 2017 7:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 05, 2017 11:45
Posty: 46
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Saqura napisał(a):
Dlaczego mam Go umniejszać,co z Jego Wszechmocą ?

W jaki sposób to ma być umniejszenie? Tworzyć od zera nowe organizmy wedle swego widzimisię będziemy w stanie niedługo my, inżynieria genetyczna jest tego gwarantem.
Stworzenie modelu gdzie odpowiednie warunki wstępne determinują wśród nieskończonych ramion jego rozwinięcia taką anomalie jak Ziemię i ewolucję życia organicznego na niej, to coś co przekracza o rzędy wielkości nasze zdolności pojmowania.
Ewolucjonizm, fizyka kwantowa i inne badania nad rzeczywistością materialną jedynie uzmysławiają nam jak skomplikowane i niepowtarzalne jest stworzenie. A co za tym idzie pchają dalej nasze możliwości wyobrażenia tego jaki Bóg jest wielki i zarazem jak bardzo tej wielkości ogarnąć nie możemy.


Pn lis 20, 2017 8:47
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
KrzysztofS napisał(a):
Saqura napisał(a):
Dlaczego mam Go umniejszać,co z Jego Wszechmocą ?

W jaki sposób to ma być umniejszenie? Tworzyć od zera nowe organizmy wedle swego widzimisię będziemy w stanie niedługo my, inżynieria genetyczna jest tego gwarantem.
Stworzenie modelu gdzie odpowiednie warunki wstępne determinują wśród nieskończonych ramion jego rozwinięcia taką anomalie jak Ziemię i ewolucję życia organicznego na niej, to coś co przekracza o rzędy wielkości nasze zdolności pojmowania.
Ewolucjonizm, fizyka kwantowa i inne badania nad rzeczywistością materialną jedynie uzmysławiają nam jak skomplikowane i niepowtarzalne jest stworzenie. A co za tym idzie pchają dalej nasze możliwości wyobrażenia tego jaki Bóg jest wielki i zarazem jak bardzo tej wielkości ogarnąć nie możemy.


Nie lubię tego argumentu. Jest czysto subiektywny. Jedni widzą super inteligentny projekt inni widzą przypadek i miliardy lat. Nie da się na tej płaszczyźnie argumentować za istnieniem Boga


Pn lis 20, 2017 8:59

Dołączył(a): Cz paź 05, 2017 11:45
Posty: 46
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Quinque napisał(a):
Nie lubię tego argumentu. Jest czysto subiektywny. Jedni widzą super inteligentny projekt inni widzą przypadek i miliardy lat. Nie da się na tej płaszczyźnie argumentować za istnieniem Boga


Staje się mniej subiektywny gdy zaczynamy analizować czynniki pozwalające zaistnieć życiu w takiej formie jaką obserwujemy. Paradoks Fermiego coraz silniej tłumaczy nasze zrozumienie unikalności warunków na Ziemi.
Aczkolwiek z główną tezą się zgadzam. To nie jest argument za istnieniem Boga. Ale przeciwstawna wizja z "natychmiastowym" stworzeniem i 6000 lat buduje raczej "antyreklamę" gdy przygląda się jej ktoś z zewnątrz.
Kreacjoniści ignorujący naukowe odkrycia są postrzegani jako idioci. I ośmieszają wszystkich wierzących.


Pn lis 20, 2017 9:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1531
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
KrzysztofS napisał(a):
Saqura napisał(a):
Dlaczego mam Go umniejszać,co z Jego Wszechmocą ?

W jaki sposób to ma być umniejszenie? Tworzyć od zera nowe organizmy wedle swego widzimisię będziemy w stanie niedługo my, inżynieria genetyczna jest tego gwarantem.
Stworzenie modelu gdzie odpowiednie warunki wstępne determinują wśród nieskończonych ramion jego rozwinięcia taką anomalie jak Ziemię i ewolucję życia organicznego na niej, to coś co przekracza o rzędy wielkości nasze zdolności pojmowania.
Ewolucjonizm, fizyka kwantowa i inne badania nad rzeczywistością materialną jedynie uzmysławiają nam jak skomplikowane i niepowtarzalne jest stworzenie. A co za tym idzie pchają dalej nasze możliwości wyobrażenia tego jaki Bóg jest wielki i zarazem jak bardzo tej wielkości ogarnąć nie możemy.


Nie daję rady :roll:
Niech się wreszcie ktoś mądrzejszy wypowie i wytłumaczy to wreszcie wierzącym,że w ewolucji nie ma miejsca dla religii,wiary,Boga.
Ewolucja to nie tylko mechanizmy zewnętrzne widoczne gołym okiem,lecz także wewnętrzne..
mózg,umysł,świadomość,morale,społeczności itd....ajjj..temat ocean.
Czy Chrystus był potrzebny (doskonały On)by zrównoważyć czyn takiego homo sapiens fossilis ?
Cała nasza wiara to wtedy wielki śmiech na sali,my mimo wszystko widzimy tam dla siebie miejsce,prawdziwi naukowcy je wykluczają.

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Pn lis 20, 2017 9:36
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
KrzysztofS napisał(a):
Quinque napisał(a):
Nie lubię tego argumentu. Jest czysto subiektywny. Jedni widzą super inteligentny projekt inni widzą przypadek i miliardy lat. Nie da się na tej płaszczyźnie argumentować za istnieniem Boga


Staje się mniej subiektywny gdy zaczynamy analizować czynniki pozwalające zaistnieć życiu w takiej formie jaką obserwujemy. Paradoks Fermiego coraz silniej tłumaczy nasze zrozumienie unikalności warunków na Ziemi.
Aczkolwiek z główną tezą się zgadzam. To nie jest argument za istnieniem Boga. Ale przeciwstawna wizja z "natychmiastowym" stworzeniem i 6000 lat buduje raczej "antyreklamę" gdy przygląda się jej ktoś z zewnątrz.
Kreacjoniści ignorujący naukowe odkrycia są postrzegani jako idioci. I ośmieszają wszystkich wierzących.


Skarua. Smutne ale coś w tym jest

Krzysztof, paradoks fermiego nie jest do końca miarodajny. Równie dobrze życie mogło rozwinąć się 5lmd lat świetlnych stąd a tamtejsza cywilizacja jest prymitywna

Rozumiem kreacjonistów. Obecnie najsilniejszym argumentem przeciw Bogu jest ewolucja. Myślę że kreacjonisci nie tyle bronią literalnego odczytu Biblii co "istnienia Boga"


Pn lis 20, 2017 9:56

Dołączył(a): Cz paź 05, 2017 11:45
Posty: 46
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Quinque napisał(a):
Krzysztof, paradoks fermiego nie jest do końca miarodajny. Równie dobrze życie mogło rozwinąć się 5lmd lat świetlnych stąd a tamtejsza cywilizacja jest prymitywna

Rozumiem kreacjonistów. Obecnie najsilniejszym argumentem przeciw Bogu jest ewolucja. Myślę że kreacjonisci nie tyle bronią literalnego odczytu Biblii co "istnienia Boga"


Przy ponad setce miliardów gwiazd w jednej galaktyce i miliardach lat na rozwój cywilizacji nie ma zbyt wielu wytłumaczeń. Ale to temat na osobną i długą dyskusję.

Kreacjoniści czują się zagrożeni ewolucją bo nie rozumieją ani jej ani poziomu złożoności jaki nauka przed nami roztacza. Po stworzeniu poznajesz Stwórcę. A przed nauką ucieczki nie ma.
A przy tym kładą nacisk na owe "udowadnianie". Wiara nie jest kwestią dowodów. "Dowody" są co najwyżej by w wierze utwierdzać już wierzących.


Pn lis 20, 2017 10:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
KrzysztofS napisał(a):
Paradoks Fermiego coraz silniej tłumaczy nasze zrozumienie unikalności warunków na Ziemi.


To słaby argument. Paradoks Fermiego może się okazać fałszywy dosłownie w każdej chwili.

Poza tym PF istnieje na poziomie wyłącznie cywilizacji naukowo-technicznej. Bo fenomenu życia jako takiego, a nawet życia inteligentnego (jeżeli tylko nie zbudowało ono technologii) już się nie ima.

Cytuj:
przeciwstawna wizja z "natychmiastowym" stworzeniem i 6000 lat buduje raczej "antyreklamę" gdy przygląda się jej ktoś z zewnątrz.
Kreacjoniści ignorujący naukowe odkrycia są postrzegani jako idioci. I ośmieszają wszystkich wierzących.


Z tym, że sekta ta, to jednak margines, aczkolwiek hałaśliwy i próbujący sprawiać wrażenie że jest dla religii reprezentatywny. Poza tym są wierzący prawidłowo, zgodnie z nauką Kościoła i wierzący błędnie. Jak widać, błędy w wierze pociągają za sobą też błędy w innych dziedzinach. Raz odrzucili naukę prawowiernego Kościoła i teraz brną w kolejne błędy. A to kreacjonizm, a to rasizm, a to socjalizm...

Cytuj:
Kreacjoniści czują się zagrożeni ewolucją bo nie rozumieją ani jej ani poziomu złożoności jaki nauka przed nami roztacza. Po stworzeniu poznajesz Stwórcę. A przed nauką ucieczki nie ma.


Pilaster już dawno doszedł do przekonania, że Wszechpotężny Bóg - Stwórca, Absolut spoza czasu i przestrzeni po prostu ich przeraża. Oni wolą swojego małego bożka - demiurga. Czarodzieja, prestidigitatora, kogoś w rodzaju bardzo zaawansowanego kosmity.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pn lis 20, 2017 13:11
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 05, 2017 11:45
Posty: 46
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
pilaster napisał(a):
To słaby argument. Paradoks Fermiego może się okazać fałszywy dosłownie w każdej chwili.


Owszem. Jednak póki co im większy zakres kosmosu obserwujemy tym bardziej przytłaczająca ta cisza. Z dwóch możliwości unikalność Ziemii wydaje mi się bardziej prawdopodobna od mniemania, iż pierwsi jesteśmy.
Są też inne opcje ale ich analiza to jeszcze głębsza abstrakcja. Na przykład: Parodoks tłumaczy to, iż każda cywilizacja doznaje Paruzji zanim osiągnie zdolność opuszczenia rodzimej gwiazdy.

Cytuj:
Poza tym PF istnieje na poziomie wyłącznie cywilizacji naukowo-technicznej. Bo fenomenu życia jako takiego, a nawet życia inteligentnego (jeżeli tylko nie zbudowało ono technologii) już się nie ima.


Życie inteligetne, które nie zbudowało technologii to w moim odczuciu właśnie ten poziom abstrakcji o jakim nie ma nawet sensu snuć rozważań. Nie jesteśmy w stanie ani takiego życia wykryć ani nie stanowi dla nas zagrożenia.

Cytuj:
Z tym, że sekta ta, to jednak margines, aczkolwiek hałaśliwy i próbujący sprawiać wrażenie że jest dla religii reprezentatywny. Poza tym są wierzący prawidłowo, zgodnie z nauką Kościoła i wierzący błędnie. Jak widać, błędy w wierze pociągają za sobą też błędy w innych dziedzinach. Raz odrzucili naukę prawowiernego Kościoła i teraz brną w kolejne błędy. A to kreacjonizm, a to rasizm, a to socjalizm...

Nie wiem czy w czasach wielkiego irracjonalizmu i antyracjonalizmu to taki margines. Alt-med, antyszczepionkowcy, anty-GMO, eko kult Gaji, lewica...


Pn lis 20, 2017 14:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Ogladalem ciekawy film, bazujacy na teorii o wykorzystaniu mozgu ludzkiego w niewielkim procencie i prezentujacym sytuacje gdy przypadkowo odblokowana zostala mozliwosc uzycia go w procencie o wiele wiekszym ( Lucy ).
Niby bajeczka, ale pokazuje ze moglaby zaistniec sytuacja w ktorej cala nasza cywilizacja techniczna z jej pedem do gromadzenia dobr materialnych okazala by sie zbedna, a przed czlowiekiem stanely by zupelnie nowe wyzwania. Rowniez cisza w kosmosie byla by wowczas wytlumaczalna bo istnialy by inne sposoby komunikowania sie.


Pn lis 20, 2017 15:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1531
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a):
Dałem przykłady, że można, więc to, że można jest faktem. 0,8 mld ludzi, zwanych protestantami, wyciąga z lektury Pisma różne wnioski. Pomimo, że wnioski są różne, każdy z nich zarzeka się, że to jego wnioski są prawidłowe i że to jego wersja wniosków pochodzi z Pisma.


Czyli? Nie maja na co liczyć u Boga?
Rozmijamy się,ja o niewidzialnym a Ty o widzialnym.
Myślisz że prawdziwe ciało Chrystusa/Kościół to ogół jakiejś społeczności powiązanych tymi samymi dogmatami? Nie wystarczy że łączy ich wiara w Mesjasza Syna Boga Żywego?

chwat napisał(a):
Ile Kościołów ustanowił Pan?


Jeden,z tych którzy wpisani w Księgę Baranka.

chwat napisał(a):
To co widzisz, ciągle się zmienia. Widzisz noworodka, potem dorosłego, potem starca, potem go nie ma. Jaka jest postać, którą widzisz?


Widzę człowieka.

chwat napisał(a):
Zacytuj wypowiedź Kościoła, mówiącą, że jego głową jest Słowo.


Np.Katecheza Jana Pawła 2 z 2.9.1987r
"Jezus Chrystus-przedwieczne Słowo Boga Ojca""....Ta prawda otwiera przed nami szerokie horyzonty, w których należy umieścić konkretny wyraz naszego chrześcijańskiego życia w świetle wiary w Chrystusa, Syna Bożego, Słowa Ojca.."

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Pn lis 20, 2017 16:36
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
pilaster napisał(a):
KrzysztofS napisał(a):
Paradoks Fermiego coraz silniej tłumaczy nasze zrozumienie unikalności warunków na Ziemi.


To słaby argument. Paradoks Fermiego może się okazać fałszywy dosłownie w każdej chwili.

Poza tym PF istnieje na poziomie wyłącznie cywilizacji naukowo-technicznej. Bo fenomenu życia jako takiego, a nawet życia inteligentnego (jeżeli tylko nie zbudowało ono technologii) już się nie ima.

Cytuj:
przeciwstawna wizja z "natychmiastowym" stworzeniem i 6000 lat buduje raczej "antyreklamę" gdy przygląda się jej ktoś z zewnątrz.
Kreacjoniści ignorujący naukowe odkrycia są postrzegani jako idioci. I ośmieszają wszystkich wierzących.


Z tym, że sekta ta, to jednak margines, aczkolwiek hałaśliwy i próbujący sprawiać wrażenie że jest dla religii reprezentatywny. Poza tym są wierzący prawidłowo, zgodnie z nauką Kościoła i wierzący błędnie. Jak widać, błędy w wierze pociągają za sobą też błędy w innych dziedzinach. Raz odrzucili naukę prawowiernego Kościoła i teraz brną w kolejne błędy. A to kreacjonizm, a to rasizm, a to socjalizm...

Cytuj:
Kreacjoniści czują się zagrożeni ewolucją bo nie rozumieją ani jej ani poziomu złożoności jaki nauka przed nami roztacza. Po stworzeniu poznajesz Stwórcę. A przed nauką ucieczki nie ma.


Pilaster już dawno doszedł do przekonania, że Wszechpotężny Bóg - Stwórca, Absolut spoza czasu i przestrzeni po prostu ich przeraża. Oni wolą swojego małego bożka - demiurga. Czarodzieja, prestidigitatora, kogoś w rodzaju bardzo zaawansowanego kosmity.


Mam nadzieję że odpowiesz mi na pytania

co to za Bóg który do stworzenia człowieka potrzebuje miliardów lat i używa śmierci innych istot do tego?

I na drugie pytanie na które w tym wątku nikt mi nie odpowiedział. Jeżeli śmierć była przed człowiekiem to od czego odkupił nas Jezus. Skoro śmierć nie była wynikiem grzechu pierworodnego?

Bardzo jestem ciekaw. Chyba piąty raz o to pytam

Czemu nazywasz Boga w Biblii kłamcą(bo tak to odczytują kreacjonisci)? Bo nie pasuje on do ewolucyjnych paradygmatów? Bo 1900lat wiary zostało zdyskredytowane przez kilku biologów a cała religia podpięta
Pod naukowy mainstream bo tak jest wygodniej? Jaką wartość ma taką religia/wiara? Według mnie... "no tak średnio bym powiedział"

KK, nie jest w tym wypadku żadną wyrocznią

Już kompletnie abstahując od tego czy kreacjonizm ma sens czy nie

pomijając fakt że ewolucja jest kompletnie przypadkowym procesem. Więc nasz Bóg jest Bogiem przypadku? Stworzył wszechświat, później ziemię, potem o nas zapomniał a jak już sobie przypomniał to stwierdził że się objawi. To właśnie maluje mi się obraz Boga posługującego się ewolucją. Gdzie w ewolucji jest miejsce dla Boga? Wiem że pewnie wymigasz się tekstem w stylu "biologia nie wchodzi w poletko teologi" jak to masz w zwyczaju

Pozdrawiam


Pn lis 20, 2017 17:59
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Saqura napisał(a):
Czyli? Nie maja na co liczyć u Boga?

Tego nie wiem, nikt nie wie, jak Bóg będzie sądził. Ale to nie powód, żeby robić coś, co jest herezją.
Nie jest pewne, jak Bóg obejdzie się z heretykami, co nie znaczy, że równie dobrze być heretykiem i sprzeciwiać się Kościołowi, co nim nie być i być z Kościołem. Jeśli zaczniemy myśleć w sposób "nie wiem jak Bóg oceni moje grzechy, to sobie pogrzeszę", to do niczego dobrego to nie doprowadzi.
Cytuj:
Rozmijamy się,ja o niewidzialnym a Ty o widzialnym.
Myślisz że prawdziwe ciało Chrystusa/Kościół to ogół jakiejś społeczności powiązanych tymi samymi dogmatami? Nie wystarczy że łączy ich wiara w Mesjasza Syna Boga Żywego?
Nic podobnego, nie mówisz o żadnym niewidzialnym. Rozmawialiśmy o możliwości dopasowywania sobie treści Pisma do siebie. Twierdziłaś, że takiej możliwości nie ma, praktyka protestancka pokazuje, że jednak jest.

Saqura napisał(a):
chwat napisał(a):
Ile Kościołów ustanowił Pan?

Jeden,z tych którzy wpisani w Księgę Baranka.
Nic podobnego, to protestancka teologia o niewidzialnym Kościele.
Jezus powołał apostołów i ustanowił sukcesję apostolską i na tej sukcesji jest oparty Kościół.
KKK 771 "Chrystus, jedyny Pośrednik, ustanowił tu na ziemi swój Kościół święty, wspólnotę wiary, nadziei i miłości, jako organizm widzialny; nieustannie go podtrzymuje i przez niego rozlewa na wszystkich prawdę i łaskę".

Saqura napisał(a):
chwat napisał(a):
To co widzisz, ciągle się zmienia. Widzisz noworodka, potem dorosłego, potem starca, potem go nie ma. Jaka jest postać, którą widzisz?

Widzę człowieka
Widzę głupią odpowiedź. Czy noworodek to nie człowiek, dorosły to nie człowiek, starzeć to nie człowiek?
Mówiliśmy o możliwych zmianach w człowieku, które jak widać występują, jako analogii do zmian ewolucyjnych.

Saqura napisał(a):
chwat napisał(a):
Zacytuj wypowiedź Kościoła, mówiącą, że jego głową jest Słowo.

Np.Katecheza Jana Pawła 2 z 2.9.1987r
"Jezus Chrystus-przedwieczne Słowo Boga Ojca""....Ta prawda otwiera przed nami szerokie horyzonty, w których należy umieścić konkretny wyraz naszego chrześcijańskiego życia w świetle wiary w Chrystusa, Syna Bożego, Słowa Ojca.."

Tu masz grę słow, że Słowo stało się ciałem.
My mówiliśmy (tzn Ty twierdziłaś) że Słowo (czyli Pismo Święte) jest głową Kościoła i nadrzędnym autorytetem. I w związku z tym prosiłem o zacytowanie wypowiedzi Kościoła, mówiącej, że to Pismo Święte jest głową Kościoła. A Ty podajesz jakieś rebusy.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pn lis 20, 2017 18:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn paź 09, 2017 12:38
Posty: 1531
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
chwat napisał(a):
Jeśli zaczniemy myśleć w sposób "nie wiem jak Bóg oceni moje grzechy, to sobie pogrzeszę", to do niczego dobrego to nie doprowadzi.


Jeśli przyjmiemy że grzech czyni mnie nieprzyjacielem Boga będziemy z pomocą Ducha św.starać się przemieniać "starego człowieka" który jest w nas.
Nie rozumiem co próbujesz zasugerować,każdy kto poznał Syna stara się chodzić w światłości.

chwat napisał(a):
Nic podobnego, nie mówisz o żadnym niewidzialnym. Rozmawialiśmy o możliwości dopasowywania sobie treści Pisma do siebie. Twierdziłaś, że takiej możliwości nie ma, praktyka protestancka pokazuje, że jednak jest.


Prawdziwie wierzący niczego nie dopasowuje,trwa w Słowie,Kościele zbudowanym na tych słowach:
"Tyś jest Mesjasz Syn Boga Żywego"

chwat napisał(a):
Nic podobnego, to protestancka teologia o niewidzialnym Kościele.
Jezus powołał apostołów i ustanowił sukcesję apostolską i na tej sukcesji jest oparty Kościół.
KKK 771 "Chrystus, jedyny Pośrednik, ustanowił tu na ziemi swój Kościół święty, wspólnotę wiary, nadziei i miłości, jako organizm widzialny; nieustannie go podtrzymuje i przez niego rozlewa na wszystkich prawdę i łaskę".


Tak,takich którzy oddają cześć Bogu w Duchu i Prawdzie,żyją nią.

chwat napisał(a):
Mówiliśmy o możliwych zmianach w człowieku, które jak widać występują, jako analogii do zmian ewolucyjnych.


Tylko te zmiany nie spowodują że z niemowlaka stanie się ogromną żabą,wciąż będzie to człowiek.
Wez przestań

.
chwat napisał(a):
Tu masz grę słow, że Słowo stało się ciałem.
My mówiliśmy (tzn Ty twierdziłaś) że Słowo (czyli Pismo Święte) jest głową Kościoła i nadrzędnym autorytetem. I w związku z tym prosiłem o zacytowanie wypowiedzi Kościoła, mówiącej, że to Pismo Święte jest głową Kościoła. A Ty podajesz jakieś rebusy.


No a było prócz litery(ST) i Słowa wcielonego jakieś inne? Chrystus to jakieś inne Słowo,nie to same Słowo Boże?

_________________
"To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali tak jak Ja was umiłowałem" (J 15,12)


Pn lis 20, 2017 18:30
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1091 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50 ... 73  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL