Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 4:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1091 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 73  Następna strona
 Jak pogodzić ewolucję z Biblią? 
Autor Wiadomość
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Trochę mnie śmieszy robienie z ewolucji religi. Podczas gdy jak pytam się o jeden dowód na udowonionie Darwinistycznej ewolucji to go nie dostaje. Jedynie co zostało empirycznie udowodnione to Wariancja fenotypowa, adaptacja, zmienność gatunkowa ale ewolucja nigdy


Wt paź 10, 2017 21:47

Dołączył(a): Pn sie 28, 2017 21:39
Posty: 716
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
pilaster napisał(a):
Na szczęście UNK objawia coś innego. :)


Możesz rozwijać swoje wypowiedzi czy za każdym razem trzeba dopytywać?

Cytuj:
Pilaster ponawia już chyba po raz dziesiąty pytanie, jak humaniści poznaliby, że taka ingerencja zaszła, gdyby zaszła. Gdyby zaszła, byłaby przecież interwencją spoza czasoprzestrzeni zatem byłaby absolutnie niewykrywalna przez istoty materialne czyli nas.

A, ponieważ nauka zajmuje się badaniem materii właśnie, zatem nigdy takich niewykrywalnych ingerencji nie będzie nawet rozważać.


Osiris po raz dziesiąty twierdzi, że wynurzenia Pilastera to absurd. Niewidzialne krasnoludki mogą rządzić światem i nikt o tym nie wie. Absolutnie niewykrywalne Elfy spoza czasoprzestrzeni mogą kierować umysłem Pilastera. Gdybać można o czymkolwiek...
Istnienie Boga wymaga argumentacji skoro uważasz, że istnieje on niezależnie od człowieka i jego wyobrażeń. Twój Bóg nie jest tym co przedstawia chrześcijaństwo.

Cytuj:
kontrast między prostotą podstawowych praw, którymi rządzi się proces ewolucji, a niewiarygodną złożonością i komplikacją tejże ewolucji rezultatów (projektoidów jak je nazywa Dawkins)

Złożoność, wbrew ogólnowszechświatowemu trendowi do zwiększania entropii, powstaje z prostoty (czyli poziomu komplikacji nie przekraczającego możliwości zrozumienia przez ludzki rozum).


Nie rozumiem w jaki sposób mogło mieć wpływ na porzucenie ateizmu? Proszę o wyjaśnienie....


Cytuj:
to może być Bóg. A humaniści jakoś nie potrafią żadnej sensowej alternatywy przedstawić (chociaż jest kilka)


Ale może być równie dobrze Czajniczek Russella. Twoje twierdzenie to zwykła sofistyka.

Cytuj:
A to, że Bóg ten jest Bogiem osobowym (a nie jakąś bezosobową mistyczną Siłą Sprawczą) wynika właśnie z prostoty praw przyrody. Nie ma żadnego sensownego powodu, dla którego nie miałyby być one znacznie bardziej skomplikowane niż są. Na tyle, że ich zrozumienie przez ludzi byłoby niemożliwe. Wystarczyłoby, żeby siła grawitacji malała nie z kwadratem odległości, ale z potęgą np 1,98, a nauka nigdy by nie powstała.


Piszesz, że Bóg osobowy wynika z prostoty praw przyrody. Skąd ten wniosek? Bo siła grawitacji jest taka jaka jest i bez Boga inaczej by nie było... czyli znów: jak czegoś nauka nie wyjaśniła to musi być Bóg.


Cytuj:
Już w okresie Hellenizmu, na długo przed chrześcijaństwem, a nawet przed Chrystusem, ludzie, tylko na drodze logicznego rozumowania, doszli do wniosku że powinien istnieć jakiś Absolut. Ale na odpowiedź czym On jest, trzeba było kilkaset lat poczekać. :)


Tak, ludzie starożytni stwierdzili, że powinien istnieć Absolut. Uważali też, że niewolnictwo jest ok,
że kobiety są gorszymi istotami, nie wspominając o ich wiedzy na temat otaczającego świata...
Seryjnie używasz autorytetu starożytnych filozofów jako argumentu?


Wt paź 10, 2017 22:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sie 28, 2017 21:39
Posty: 716
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
kooool napisał(a):
Osiris napisał(a):
Oczywiście że to prawda, że nauka jest sprzeczna z wiarą. Przykład: Ingerencja Boga w proces ewolucji.


Nauka to poszukiwanie prawdy, a wiara to jak spotkanie z prawdą. Czas jest dany nam po to byśmy poszukiwali i poznawali prawdę. Biedni ludzie co marnują czas na kłamstwa.
Każdy na tym forum pozostaje ciągle w kręgu wiary.


Powinieneś porozmawiać z gałązką, na pewno znajdziecie wspólny język.


Wt paź 10, 2017 22:37
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Quinque napisał(a):
Jedynie co zostało empirycznie udowodnione to Wariancja fenotypowa, adaptacja, zmienność gatunkowa ale ewolucja nigdy
W takim razie najwyraźniej nie rozumiesz, co to ewolucja. "Zmienność gatunkowa" to już jest ewolucja. W szczególności prowadzi ona do powstawania nowych gatunków, ale kluczowa jest właśnie zachodząca w naturze zmienność. W przeciwieństwie do dawnych, kreacjonistycznych poglądów, iż wszystkie gatunki są wynikiem odrębnych aktów stworzenia i pozostają takie same.


Śr paź 11, 2017 7:33
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Zmienność gatunkowa nie tworzy nowych taksonów. W to że organizmy się zmieniają np. Wiele ras psów, wierzą nawet najbardziej ortodoskyjni kreacjonisci.nie świadczy o tym że kiedyś były jaszczurką(oczywiście upraszczam). Zmienność gatunkowa ponadto korzysta z już istniejących genów


Śr paź 11, 2017 7:48
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
JedenPost napisał(a):
pilaster napisał(a):
Ponieważ JedenPost jest również przekonany, że żyrafa ma tylko dwie nogi, to odpowiedź będzie bez wątpienia fascynująca.


Na pewno nie tak, jak pilastrowe fantazje. :)


A odpowiedzi na pytanie dlaczego latem jest cieplej niż zimą, jak nie było, tak nie ma... :D

Quinque

Cytuj:
Trochę mnie śmieszy robienie z ewolucji religi.


To nieunikniony rezultat. Skoro humaniści nie są w stanie zrozumieć mechanizmów działania ewolucji, to pozostaje im tylko czcić ją jako bożka a Dawkinsa jako jej proroka :D

Cytuj:
gdy jak pytam się o jeden dowód na udowonionie Darwinistycznej ewolucji


A jakiego dowodu by Quinque oczekiwał?


Osiris napisał(a):
pilaster napisał(a):
Na szczęście UNK objawia coś innego. :)


Możesz rozwijać swoje wypowiedzi czy za każdym razem trzeba dopytywać?


Mądrej głowie dość dwie słowie. Głupiej i tysiąca za mało. Urząd Nauczycielski Kościoła już dawno określił, że żadnej sprzeczności między ewolucją (i dowolną inną teoria naukową) a wiarą nie ma, nigdy nie było i nigdy być nie może. Wszelka sprzeczność jest tylko pozorna i wynika z nieznajomości nauki, religii, lub najczęściej, jak w przypadku Osirisa, jednego i drugiego.

Zatem katolicy mają do wyboru wierzyć biskupom i papieżowi, bardzo biegłym w dziedzinie religijnej, i co najmniej posiadających biegłych doradców w dziedzinie naukowej, albo wierzyć jakimś Osrisom, którzy nie potrafią odróżnić logarytmu od algorytmu, karbonu od kambru i niepokalanego poczęcia od dzieworództwa. :D

No to komu będą wierzyć? :roll:


Cytuj:
Cytuj:
Pilaster ponawia już chyba po raz dziesiąty pytanie, jak humaniści poznaliby, że taka ingerencja zaszła, gdyby zaszła. Gdyby zaszła, byłaby przecież interwencją spoza czasoprzestrzeni zatem byłaby absolutnie niewykrywalna przez istoty materialne czyli nas.

A, ponieważ nauka zajmuje się badaniem materii właśnie, zatem nigdy takich niewykrywalnych ingerencji nie będzie nawet rozważać.


Osiris po raz dziesiąty twierdzi, że wynurzenia Pilastera to absurd.


A jak powtórzy to jeszcze 990 razy, to stanie się to prawdą. :roll:

A odpowiedzi, jakby Osiris wykrył taką ingerencję, gdyby do niej doszło, nadal nie mamy. I mieć nie będziemy :D

Cytuj:
Twój Bóg nie jest tym co przedstawia chrześcijaństwo.


ROTFL!!! :D :D :D :D :D

Teraz Osiris będzie ustalał co jest, a co nie jest chrześcijaństwem. :D

Wyobrażenie pilastra na temat Boga zostało ukształtowane głównie przez wpływ dwóch autorów - ks Michała Hellera i śp abp Życińskiego. Czyli jest jak najbardziej chrześcijańskie, a nawet katolickie. :)

Cytuj:
Cytuj:
kontrast między prostotą podstawowych praw, którymi rządzi się proces ewolucji, a niewiarygodną złożonością i komplikacją tejże ewolucji rezultatów (projektoidów jak je nazywa Dawkins)

Złożoność, wbrew ogólnowszechświatowemu trendowi do zwiększania entropii, powstaje z prostoty (czyli poziomu komplikacji nie przekraczającego możliwości zrozumienia przez ludzki rozum).


Nie rozumiem w jaki sposób mogło mieć wpływ na porzucenie ateizmu?


Wszechświat wygląda tak, jakby został powołany do istnienia, przez jakiś umysł bardzo podobny do ludzkiego i to w ten sposób, aby z maksymalnie prostych praw, generował możliwie maksymalną złożoność.

Jak napisał pilaster możliwe są inne, niż Bóg - Absolut wyjaśnienie tego faktu, ale jakoś humaniści nie potrafią żadnego przytoczyć. :D


Cytuj:
Cytuj:
to może być Bóg. A humaniści jakoś nie potrafią żadnej sensowej alternatywy przedstawić (chociaż jest kilka)


Ale może być równie dobrze Czajniczek Russella.


Oczywiście - nie może, bo nie jest to osobowy Absolut i, co gorsza, nie jest zewnętrzny w stosunku do Wszechświata (czasoprzestrzeni)


Cytuj:
Cytuj:
Już w okresie Hellenizmu, na długo przed chrześcijaństwem, a nawet przed Chrystusem, ludzie, tylko na drodze logicznego rozumowania, doszli do wniosku że powinien istnieć jakiś Absolut. Ale na odpowiedź czym On jest, trzeba było kilkaset lat poczekać. :)


Tak, ludzie starożytni stwierdzili, że powinien istnieć Absolut.


Proszę zwrócić uwagę na trywializację. Ignorancja Osirisa nie ogranicza się tylko do nauk przyrodniczych, ścisłych i teologii. Obejmuje również historię i nauki pokrewne :D

Bo nie "ludzie starożytni" tak twierdzili (Sargon, Asurbanipal, czy Ramzes II tak nie twierdzili), tylko najwybitniejsi przedstawiciele epoki Hellenizmu, najbardziej, przed XVIII wiekiem zaawansowanej naukowo, cywilizacyjnie i technologicznie epoki w dziejach ludzkości. Koncepcja Absolutu wcale nie jest bowiem oczywista i społeczeństwo musi odpowiednio do niej dojrzeć.


Cytuj:
Uważali też, że niewolnictwo jest ok,


W tamtych czasach niewolnictwo było ok.

Cytuj:
nie wspominając o ich wiedzy na temat otaczającego świata...


I tak była większa niż wiedza Osirisa. :)

Cytuj:
Seryjnie używasz autorytetu starożytnych filozofów jako argumentu?


Ich argumenty za Absolutem w niczym się nie zdezaktualizowały.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr paź 11, 2017 8:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Quinque napisał(a):
Zmienność gatunkowa nie tworzy nowych taksonów.


A jakby Quinque poznał, że powstał nowy takson, gdyby powstał?

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr paź 11, 2017 8:12
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
pilaster napisał(a):
wynika właśnie z prostoty praw przyrody. Nie ma żadnego sensownego powodu, dla którego nie miałyby być one znacznie bardziej skomplikowane niż są. Na tyle, że ich zrozumienie przez ludzi byłoby niemożliwe. Wystarczyłoby, żeby siła grawitacji malała nie z kwadratem odległości, ale z potęgą np 1,98, a nauka nigdy by nie powstała.
A skąd się wziął równo kwadrat, czyli druga potęga odległości we wzorze Newtona? On wcale nie pochodzi z obserwacji fizycznych ani z przybliżenia takich obserwacji "żeby było ładnie", ale jest wynikiem logiki, prostej geometrii i jednego założenia fizycznego: przestrzeń jest pod każdym względem jednakowa w każdą stronę. To szczególny przypadek tzw. prawa odwrotności kwadratów:
Kod:
natężenie ~  1 / (odległość)^2
które pojawia się w rozmaitych działach fizyki, np. prawo Coulomba, określające wielkość siły elektrostatycznej między ładunkami nieprzypadkowo ma postać tak podobną do prawa grawitacji. Podobnie natężenie promieniowania rentgenowskiego (lub innego elektromagnetycznego, choćby światła) maleje proporcjonalnie do odwrotności kwadratu odległości od źródła.

Ponieważ czynnik 1/R² wynika z jednorodności rozpatrywanego środowiska oraz jego trójwymiarowości. Skoro mamy do czynienia z punktowym źródłem jakiejś siły lub innej wielkości równomiernie rozchodzącej się w przestrzeni, z pewnym polem wektorowym, to każdy punkt tak samo odległy od tego źródła jest nastawiony na taki sam wpływ. Ponieważ takie jednakowo odległe punkty leżą na sferze (powierzchni kuli), której środkiem jest dane źródło, a sfera ma powierzchnię 4πR², to cała wielkość pola w tej odległości rozkłada się równomiernie (dzieli się) na tę powierzchnię, czyli natężenie pola przypadające na jednostkę powierzchni jest odwrotnie proporcjonalne do kwadratu odległości danego punktu od źródła pola.

I teraz: co prawda w klasycznym wzorze na siłę grawitacji występują dwie masy, a odległość pomiędzy nimi jest odległością pomiędzy ich środkami. To oznacza, że traktujemy je jako masy punktowe, czyli uznajemy w modelu, że rozmiary ciał są niewielkie w porównaniu do odległości pomiędzy nimi, np. kiedy rozpatrujemy siłę grawitacji pomiędzy Marsem a Ziemią. Albo też uwzględniamy ich rozmiary, a wówczas traktujemy je jako złożone z malutkich mas jednostkowych. Na przykład w układzie jabłko-Ziemia z pewnością Ziemia nie jest masą punktową. W tym przypadku jednak przybliża się kształt globu ziemskiego kulą o równomiernie rozłożonej masie. I znów: z takiego założenia wynika przez całkowanie, co udowodnił sam Newton, że ta kula na zewnątrz oddziałuje siłą grawitacji taką samą, jakby całość jej masy była skupiona w jej środku. W pozostałych przypadkach, np. sporych ciał o nieregularnych kształtach lub niejednorodnej gęstości, stosuje się tę samą metodę.


Ostatnio edytowano Śr paź 11, 2017 8:58 przez Anonim (konto usunięte), łącznie edytowano 1 raz



Śr paź 11, 2017 8:49
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Quinque napisał(a):
Zmienność gatunkowa nie tworzy nowych taksonów. W to że organizmy się zmieniają np. Wiele ras psów, wierzą nawet najbardziej ortodoskyjni kreacjonisci.
Po czym odróżniasz, że w danym przypadku masz do czynienia z różnymi rasami (w przypadku roślin: z odmianami), a nie z różnymi gatunkami? Oj, nie czytało się książki Darwina, nie czytało...

"Taksony" to twory sztuczne, umowne. Po to, żeby jakoś podzielić rozmaite organizmy na większe i mniejsze grupki. Ale granice taksonów są płynne i uznaniowe.


Śr paź 11, 2017 8:57
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
Osiris napisał(a):
kooool napisał(a):
Nauka to poszukiwanie prawdy, a wiara to jak spotkanie z prawdą. Czas jest dany nam po to byśmy poszukiwali i poznawali prawdę. Biedni ludzie co marnują czas na kłamstwa.
Każdy na tym forum pozostaje ciągle w kręgu wiary.


Powinieneś porozmawiać z gałązką, na pewno znajdziecie wspólny język.


Tak, uważam, że to wspaniałe i trafne sformułowanie - kilka prostych słów, a tyle mówią! Szkoda, Osiris, że nie potrafisz tego odczytać. Dziękuję ci jednak, że zwróciłeś mi na nie uwagę :)


Śr paź 11, 2017 9:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
pilaster napisał(a):
wynika właśnie z prostoty praw przyrody. Nie ma żadnego sensownego powodu, dla którego nie miałyby być one znacznie bardziej skomplikowane niż są. Na tyle, że ich zrozumienie przez ludzi byłoby niemożliwe. Wystarczyłoby, żeby siła grawitacji malała nie z kwadratem odległości, ale z potęgą np 1,98, a nauka nigdy by nie powstała.
A skąd się wziął równo kwadrat, czyli druga potęga odległości we wzorze Newtona? On wcale nie pochodzi z obserwacji fizycznych ani z przybliżenia takich obserwacji "żeby było ładnie", ale jest wynikiem logiki, prostej geometrii i jednego założenia fizycznego: przestrzeń jest pod każdym względem jednakowa w każdą stronę.


Jest to co najmniej półprawda. :) To, że grawitacja maleje wraz z odległością proporcjonalnie do kwadratu wynika, owszem z

1. Jednorodności przestrzeni

Ale także z

2. Jej płaskości. Gdyby przestrzeń miała ujemną krzywiznę, natężenie grawitacji malałoby szybciej. Przy krzywiźnie dodatniej - wolniej.
i
3. Z tego, ze pole grawitacyjne rozchodzi się w przestrzeni równomiernie (i nie podlega np ekranowaniu)

A tymczasem nie ma żadnego powodu, dla którego przestrzeń miałaby być płaska i izotropowa, a pole grawitacyjne nie mogłoby się zachowywać tak jak np pole elektryczne i zmieniać swoje natężenie w stosunku do zmian w strukturze przestrzeni, podlegać ekranowaniu, etc..

Tak czy owak, siła grawitacji nie musi zachowywać się zgodnie z prawem odwrotności kwadratów

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr paź 11, 2017 9:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
granice taksonów są płynne i uznaniowe.


Akurat granice gatunku nie są uznaniowe

A granice kladów nie są umowne

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr paź 11, 2017 9:49
Zobacz profil
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
pilaster napisał(a):
Ale także z
2. Jej płaskości.
Newton używał euklidesowej przestrzeni, rzecz jasna. Więc nic dziwnego.

pilaster napisał(a):
1. Jednorodności przestrzeni[...]
3. Z tego, ze pole grawitacyjne rozchodzi się w przestrzeni równomiernie
Przecie to napisałem: przestrzeń ma jednakowe własności w każdą stronę, wiec wszelkie pola rozchodzą się w niej jednako we wszystkich kierunkach. To jest przestrzeń pod względem własności euklidesowa, więc izotropowa.

pilaster napisał(a):
(i nie podlega np ekranowaniu)
Tego założenia u Newtona w postaci jawnej nie ma. Teoria powszechnego ciążenia jako taka nie wyklucza możliwości ekranowania, jakkolwiek miałoby ono zachodzić (kaworyt).

pilaster napisał(a):
A tymczasem nie ma żadnego powodu, dla którego przestrzeń miałaby być płaska i izotropowa, a pole grawitacyjne nie mogłoby się zachowywać tak jak np pole elektryczne i zmieniać swoje natężenie w stosunku do zmian w strukturze przestrzeni, podlegać ekranowaniu, etc..
Nie ma tez żadnego powodu, dla którego miliony parseków stąd, teraz, w istniejącym Wszechświecie, nie miałaby działać siła grawitacji o zupełnie dziwacznych własnościach. Jednakowoż nie ma tez żadnego powodu, żeby uważać, że tak właśnie jest.


Śr paź 11, 2017 10:12
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
pilaster napisał(a):
akruk napisał(a):
granice taksonów są płynne i uznaniowe.
Akurat granice gatunku nie są uznaniowe
Oczywiście, że są uznaniowe. Ponieważ: Nie ma uniwersalnej, jednoznacznej, ścisłej definicji gatunku. Każda podstawowa książka do biologii o tym mówi. Nawet wikipedia o tym przypomina. Już sam Darwin w swojej książce kilkakrotnie na to wskazywał i objaśniał, dlaczego tak jest, a od tamtych czasów nic się nie zmieniło. Bo nie da się utworzyć takiej zadowalającej definicji, żeby zakreślała ostre granice. W naturze występują wyłącznie poszczególne osobniki biologiczne, które różnią się od siebie niewiele, trochę, trochę więcej, więcej, sporo więcej i tak dalej. Gatunki, tak samo jak inne taksony są dziełem człowieka, umownymi grupami, a nie jakimiś realnymi tworami natury. Służą do wygodnej klasyfikacji w grupy i podgrupy, która z kolei ułatwia opisy i rozważania.


Śr paź 11, 2017 10:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Jak pogodzić ewolucję z Biblią?
akruk napisał(a):
pilaster napisał(a):
Ale także z
2. Jej płaskości.
Newton używał euklidesowej przestrzeni, rzecz jasna.


Nie jest istotne czego "używał" Newton. Przestrzeń w naszym Wszechświecie jest (globalnie) płaska, niezależnie od Newtona i Euklidesa i ich zapatrywań

Ze wszystkich możliwych krzywizn, od minus do plus nieskończoności jest akurat zero.

Cytuj:
przestrzeń ma jednakowe własności w każdą stronę,


No właśnie. A wcale nie musi.

Cytuj:
To jest przestrzeń pod względem własności euklidesowa, więc izotropowa.


Nic podobnego. to są dwa różne pojęcia. Płaskość nie implikuje izotropowości i na odwrót.

Cytuj:
pilaster napisał(a):
(i nie podlega np ekranowaniu)
Tego założenia u Newtona w postaci jawnej nie ma. Teoria powszechnego ciążenia jako taka nie wyklucza możliwości ekranowania,


Ale gdyby ekranowanie zachodziło, to teoria Newtona nigdy by nie powstała.

Mechanika klasyczna mogła powstać właśnie dlatego, że ruchy ciał w próżni wynikają z bardzo prostych podstaw. Niewielka krzywizna czy anizotropowość przestrzeni, albo chociaż upodobnienie pola grawitacyjnego do elektrycznego i nauka nigdy by się nie narodziła.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Śr paź 11, 2017 11:03
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1091 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18 ... 73  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL