Wklejam Ci co napisał Chwat:

Bóg takich rozkazów nie wydaje - patrz piąte przykazanie.

Nie zrozumiałeś chwata. On nie napisał, że Bóg nie wydał wyroku śmierci na tego człowieka, który zbierał drwa w szabat (to by było zaprzeczanie zacytowanemu przeze mnie fragmentowi Biblii), a jedynie, że to nie było morderstwo. Piąte przykazanie zakazuje morderstw, a nie np. wydawania lub wykonywania wyroków śmierci.

To by oznaczało, że Izraelici wykonywali na Kananejczykach wyroki śmierci. Mało tego, to Bóg kazał im je wykonywać. Czy tak?

Kara zgodna z ówczesną mentalnością ludzi. Popełniasz błąd oceniając to, co jest w Biblii, z perspektywy XXI wiecznego podejścia do karania.
[/quote]

Co do Twojego twierdzenia o ówczesnej mentalności ludzi to z pewnością ówcześni buddyści by się nie zgodzili...
A zapomniałeś o piątym przykazaniu?

Piąte przykazanie zakazuje morderstw. Zapomniałeś?

Piąte przykazanie zakazuje zabijania.

Mordowania

Bóg tłumaczy, że zabijania też.

Pewnie, a Mojżesz gdy zobaczył bałwochwalstwo to rzucił tablice i wytępił mieczem parę tysięcy, chyba lepiej rozumiał że chodzi nie o każde zabijanie.

Bóg przekazał nam wyjaśnienie piątego przykazania właśnie dlatego, że Mojżesz i jemu podobni źle je zrozumieli.

Gdzie to wyjasnienie?

Mt 5, 21-26
"Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj!; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz."

A czy wyjasnil jak ma postepowac zolnierz, na wojnie?
Chyba cos na ten temat jest napisane w Pismach.
Jesli ktos chce cie zabic to masz mu na to pozwolic? Ale w takim przypadku chodzi o smiertelne cialo.
A jesli chce i moze zabic twoja dusze?

To nie jest 10 przykazań, a droga doskonałości objawiona przez Jezusa. Tak samo jak nadstawianie drugiego policzka - wyobrażasz sobie żandarmów pilnujących by ofiara nadstawiła drugi policzek przestępcy?
A Jezus spytany przez żołnierzy mówi:
14 Pytali go też i żołnierze: "A my, co mamy czynić?" On im odpowiadał: "Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie".
- nie mówi że nie wolno walczyć

Tak właśnie Bóg wyjaśnił znaczenie piątego przykazania.
Natomiast m.in. do żołnierzy powiedział: "Miłujcie swoich nieprzyjaciół".