Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 16:21



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 Człowiek i jego strategie rozrodcze 
Autor Wiadomość
Post Re: Człowiek i jego strategie rozrodcze
subadam napisał(a):
No i ja tez zajrzalem do polskiej definicji monogamii [...] https://pl.wikipedia.org/wiki/Monogamia
Pysznie, że podałeś tę stronę, znalazłem tam cytacik jak raz pod moje tezy:
    Robert Wright: Moralne zwierzę. Dlaczego jesteśmy tacy, a nie inni: Psychologia ewolucyjna a życie codzienne. Warszawa: Prószyński i S-ka, 2003, s. 56-57, 88.
    Hipotezę o łączeniu się w pary spopularyzował Desmond Morris w wydanej w 1967 roku książce „Naga małpa”. Wraz z innymi pracami z lat sześćdziesiątych (…) dokonała przełomu w dziejach myśli ewolucyjnej. (…) Wskazywanie palcem tylko Morrisa jest być może nie fair. Był ofiarą swoich czasów. Panowała wtedy atmosfera niesprzyjająca zdyscyplinowanemu, hiperteleogicznemu myśleniu. (…) Desmond Morris niezwykle się stara udowodnić naszą wrodzoną skłonność do monogamii. Stwierdził w „Nagiej małpie”, że jedyne społeczeństwa jakie należy badać, to współczesne społeczeństwa krajów przemysłowych: tak się składa, że zaliczają się one do tych 15 procent przyznających się do monogamii (…) pisał (…) społeczeństwa małe, zapóźnione, którym się nie powiodło, można tu w zasadzie zignorować (…) No cóż, i w ten sposób można się pozbyć niewygodnych danych (…).
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Monogamia#cite_note-16

Zapoznanie się z tekstami źródłowymi pozwala wyrobić sobie szerszy pogląd na te sprawy niż jedynie przytoczenie samej wikipedycznej definicji.
Szczególnie, kiedy niezupełnie pasuje nam do argumentacji ;)


Wt gru 19, 2017 20:54

Dołączył(a): Pn sty 08, 2018 21:10
Posty: 384
Post Re: Człowiek i jego strategie rozrodcze
Cytuj:
Zabawny jesteś. Prawdę mówiąc, większość osób jest zabawna w swoim twierdzeniu, że kary cielesne są złe. Ciekawe zatem po co są siły prewencji, po co Kodeks Karny, dlaczego w ogóle funkcjonuje warunkowanie w odpowiedzi na bodziec bólowy? Przecież to właśnie są dowody, że uczenie się pod wpływem bólu jest najbardziej skuteczne.
Ludzie, czy wy nie rozumiecie, że wasze (wykoncypowane w fotelach) poglądy na temat kar cielesnych są zwyczajnie głupie!


Jakoś nie dostrzegam żadnego toku rozumowania, które miałoby łączyć to co przed pogrubieniem, ze stwierdzeniem, że ból pomaga w nauce, a kary cielesne nie są szkodliwe. Ale to nieistotne, bo na szczęście nie trzeba koncypowania w fotelu, żeby takie kwestie rozstrzygać. Wystarczy poczytać, co mają do powiedzenia osoby faktycznie badające zjawisko.

Wpływ kar cielesnych na zachowanie dzieci i późniejszych dorosłych:
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... eciom.html

Wpływ kortyzolu (hormon stresu) na mózg:
https://www.hellozdrowie.pl/artykul-str ... g/strona/2
Cytuj:
nne badania pokazały, że szczególny wpływ na zmiany mózgu ma kortyzol – hormon stresu wydzielany przez nadnercza. Jego wysoki poziom uszkadza synapsy komórek neuronów różnych struktur w mózgu, poprzez co neurony nie mogą się łączyć. Brak takiej łączności uniemożliwia przesyłanie informacji, a nieużywane neurony po prostu obumierają. Jest to szczególnie wyraźne w hipokampie, strukturze silnie powiązanej zarówno z procesem uczenia się i zapamiętywania, jak i z emocjami.
Nie trzeba chyba wspominać, że ból jest zjawiskiem stresogennym...

Co do meritum wątku - podobny błąd w rozumowaniu, choć wnioski może i słuszne. Kwestia tego, czy można przenosić zachowania innych naczelnych na człowieka jest mocno dyskusyjna. Nie dość, że wszystkie człekokształtne żyją w społeczenościach o liczebności całe rzędy wielkości mniejszej niż ludzie, to są to społeczności o wiele prostsze. Tryb życia społecznego zupełnie inny. Inne mechanizmy wychowywania dzieci.
Wreszcie - nie wiadomo nawet, na ile zwierzęta są świadome związku między kopulacją a przyjściem na świat potomstwa. W wielu społecznościach nie ma znaczenia to, czy samiec współżyje ze swoją partnerką, ona i tak wyda na świat potomstwo, bo zapłodni ją inny członek stada.

Prostszym i mniej karkołomnym sposobem na rozstrzygnięcie problemu, która strategia rozrodcza jest dla człowieka naturalna, jest spojrzenie z perspektywy genetyki. Okazuje się, że skłonność obu płci do skoków w bok jest z dużym prawdopodobieństwem warunkowana genetycznie. Z tym, że żaden wariant nie dominuje w sposób skrajny nad drugim. Wniosek można wysnuć taki, że obie strategie są dla ludzi naturalne i jest to kwestia indywidualna.
http://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/dla ... 9,1,1.html

nie wrzucam artykułów naukowych, bo nie mam ochoty ani czasu tego tłumaczyć, ale zainteresowanym pewnie nietrudno będzie dotrzeć do prac wymienionych w tych artykułach. Wszystkie bazują na statystyce


Cz sty 11, 2018 23:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL