Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 7:26



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Holograficzna rzeczywistość 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N mar 01, 2015 22:33
Posty: 95
Post Holograficzna rzeczywistość
Nie ukrywam, że o holograficznej rzeczywistości, usłyszałem wczoraj, odpalając link podany przez któregoś z użytkowników tego forum, link będący inspiracją do założenia wątku. I, że zapoznałem się na razie z jednym z pieciu filmów. Tym niemniej ta koncepcja naprawdę mnie zainteresowała. Myślę, że z powodu wielu skojarzeń z intuicjami, przeświadczeniami, elementami, hipotezami kultur, religii, filozofii, o których zaraz wspomnę. Tak czy inaczej zamierzam zapoznać się z całością zaklinowanych warsztatów, przy czym pomyślałem, że skoro mają one pięcioetapowy charakter i są dość obszerne czasowo, to można rozpocząć dyskusję już po części pierwszej, o ile znajdzie się ktoś chętny :mrgreen:

"Istnieje dowód sugerujący, że nasz świat i wszystko co o nim wiemy ... To tylko obrazy projekcji z poziomu rzeczywistości ponad naszą. Będącą dosłownie ponad czasem i przestrzenią." Michael Talbot, The Holographic Universe

Oczywiście można położyć akcent na "istnieje dowód", można na "sugerujący", ale dla zachowania obiektywizmu, czy chociaż odpowiedniego dystansu, najlepiej wziąć pod uwagę jedno i drugie. Tym dowodem i poszlaką są badania fizyków kwantowych i powstający przy okazji tych badań "problem pomiaru"*.

Na poziomie atomowym i subatomowym (na poziomie badania cząstek materii mniejszej, niż ta obserwowalna gołym okiem), jeśli dokonujemy pomiaru i obserwacji, cząsteczki materii pojawiają się w konkretnym miejscu i zachowują się jak "materia widzialna", podlegają prawom fizyki klasycznej. Jeśli jednak zostawimy je samym sobie, cząsteczki materii subatomowej, istnieją na wzór fal w tzw. stanie kwantowym, w którym zachowują się jak fale, a nie jak cząsteczki materii. Całkiem jakby subatomowe cząsteczki materii były jedynie pewną potencjalności, do momentu gdy zaczniemy je obserwować, wejdziemy w interakcję z nimi, wtedy stają się rzeczywistością, dodajmy naszą rzeczywistością. Dzięki naszej uwadze, woli, doświadczeniu, postawom, wiedzy, eksperymentom ;-), i co tam jeszcze można by wymienić, "kwantowa zupa pełna fal i potencjalnych możliwości", nabiera charakteru realnej rzeczywistości. Następuje rozpad kwantowej funkcji fal ("podstawowej" formy istnienia subatomowych cząsteczek materii) i wyłania się\ manifestuje się "rzeczywistość", tylko po to aby po ustaniu eksperymentu, odwróceniu naszej uwagi, przejść w formę "domyślną", falową, niematerialną.

Na samym dole przedstawiam uzasadnienie empiryczno-teoretyczne dla takiego przedstawienia sprawy, koncepcji. Przy czym (cały czas odwołując się do materiału zamieszczonego w filmie) nie tylko elektrony przechodzą z jednej formy istnienia i pojawiają się w innej formie pod wpływem obserwacji, zwrócenia uwagi człowieka, podobnie zachowują się jądra atomów, całe atomy i molekuły. No ale przecież nie będę spojlerować całego filmu!, więc przejdę do wspomnianych skojarzeń z "intuicjami" pozanaukowymi. Jednocześnie konkludując, że akt pomiaru, obserwacji, inaczej mówiąc naszej woli, tworzy nasz świat.

Od razu mogę przejść do hipotezy, że człowiek jest wolą. Tak stwierdził święty Augustyn wprowadzając pojęcie woli do kultury europejskiej. Mistrz Eckhart dodawał, że jeśli człowiek rzeczywiście chce być człowiekiem to powinien kierować się dobrą wolą.

Mistrz Eckhart (jeden z moich ulubionych mistrzów) spekulował o Bogu i duszy w sposób, w jakimś stopniu, korespondujący z doświadczeniami fizyków kwantowych. Wszelki byt z Boga się wywodzi, jest boskiej natury. No ale Eckhart panteistą nie był. Więc wszelki byt jest boskiej natury, ale nie stworzenie, bo ono nie jest realne. Świat materialny, czaso-przestrzenny świat jaki spostrzegamy jest "czysta nicością". W tym świecie jedynie dusza jest realna, ponieważ zawiera iskrę bożą, jej rdzeń jest boskiej natury.

Ha! W zasadzie należałoby zacząć od klasycznej filozofii greckiej, ale dobra i tak wychodzi przerośnięty ponad granice zdrowego rozsądku post.

Buddyzm. Rozpuścić ego w pustce, poprzez stopniowe doświadczanie marności kolejnych (wszystkich) rzeczy tego świata. Przy czym nie dosłownie rozpuścić się w nicości, tylko doznać trwałej przemiany (doświadczyć Nirwany), zmienić formę bycia w Arhat-a, świętego człowieka niezdolnego do czynienia zła, żyjącego w pełni bez specjalnego wysiłku, który ma zostać "zbawiony". (Dziękujmy Bogu za rzeczywistość, i możliwość ucieczki od niej ;-) )

Chrześcijańskie zbawienie. Zapośredniczenie siebie o Boga. Przemiana w inną formę istnienia. Utrata życia w celu zyskania życia, porzucenie siebie w celu odnalezienia siebie.

To tak dla przykładu, bo jednak co za dużo to nie zdrowo. No dobrze wspomnę jeszcze o znaczeniu obserwacji. Samego siebie na Wschodzie, i rzeczywistości zewnętrznej na Zachodzie (tak mega upraszczając). Oczywiście skojarzenia stają się coraz luźniejsze. Mogę też dodać coś osobistego. Otóż jak tylko dowiedziałem się w szkole podstawowej co to jest Kosmos, to natychmiast zaczęło "mnie dręczyć" pytanie: A w czym ten Kosmos jest? Jakie ma granice. Myślałem w ten sposób. Jestem na planecie Ziemia. Ta planeta jest w Układzie Słonecznym. Układ Słoneczny to część Galaktyki. Galaktyki razem z ogromnymi, rozdzielającymi je pustkami to Kosmos. A w czym ten Kosmos jest? Co jest oprócz Kosmosu?Zanim skończyłem podstawówkę przestało mnie to zajmować. Ostatnio podczas dyskusji, pojawiła mnie się dygresja, że nie można zrozumieć czegoś patrząc od środka, nie mogąc tego odnieść do czegoś innego. Więc (mam nadzieję) to nic dziwnego, że mnie zainteresowało, że ktoś próbuje tego jednak dokonać, tyle, że spoglądając "ze środka, jeszcze bardziej do środka", a nie z zewnątrz.



___________________________________________
*Autor filmu na początku zwraca uwagę na podobieństwo budowy makro świata i mikro świata. To co jest podobne to fakt, ze zarówno w jednym jak i drugim przypadku "podstawowym budulcem materii jest pustka". Wskazuje (autor) na fakt, że planety od gwiazd dzielą znaczne odległości, gwiazdy od gwiazd jeszcze większe, a galaktyki od galaktyk jeszcze większe. Podobnie jest z molekułami, atomami i cząsteczkami subatomowymi (jądrami i elektronami). Dla przykładu wyliczono, że powiększając jądro (proton) atomu wodoru do wielkości piłki do koszykówki, elektrony takiego jądra atomowego znalazły by się na orbicie o promieniu 30 km (i tak wygląda atom o którym myślimy, że jest twardą kulą o wysokiej gęstości).

Fizycy kwantowi pustkę zostawili w spokoju (przynajmniej narazie), zajęli się cząstkami elementarnymi materii. Podczas badań odkryli, że najmniejsze (znane) cząstki materii zachowują się dość... dziwacznie tj. niezgodnie z "fizyką Newtona". Co stało się początkiem poszukiwania nowego ujęcia świata i sposobów w jaki działa. Wszystko zaczęło się od Double Slit Experiment (Eksperymentu Younga). Eksperyment ten polega na porównaniu zachowania subatomowych cząsteczek materii i zachowania cząsteczek materii widzialnej gołym okiem.

Zachowanie materii widzialnej. Wystrzeliwano kuleczki materii w stronę płyty z pionową szczeliną i obserwowano odwzorowanie szczeliny na kolejnej płycie, powstałe na skutek odbić od tej płyty kuleczek materii które przeleciały przez szczelinę pierwszej płyty. W przypadku płyty z dwoma pionowymi szczelinami obserwowano dwa odbicia szczelin na drugiej płycie. Co jest oczywiste dla eksperymentu z kuleczkami materii. Inaczej jest z falami. Umieszczono płytę z jedną pionową szczeliną w cieczy, wzbudzono fale i obserwowano największą intensywność fal w w jednym punkcie kolejnej płyty leżącym w linii prostej do szczelin w pierwszej płycie. Jednak gdy w cieczy umieścimy płytę z dwoma pionowymi szczelinami, fale które powstające na skutek przejścia przez szczeliny działają w sposób interferencyjny na kolejnej płycie. To znaczy jeśli wierzchołek jednej fali trafi na dół drugiej to fale się znoszą, jeśli wierzchołek trafi na wierzchołek drugiej fali, to fale się wzmacniają. W ten sposób fale na drugą płytę działają z wysoką intensywnością w wielu punktach (wynikających z interferencji fal). Kiedy materia przelatuje przez dwie szczeliny płyt, tworzy dwa pasma na kolejnej płycie, kiedy fale przechodzą przez dwie szczeliny, tworzą interferencyjny wzór oddziaływania w wielu miejscach na kolejnej płycie.

Zachowanie materii na poziomie subatomowym. Elektrony wystrzelone w kierunku pierwszej płyty z pionową szczeliną, zachowują się identycznie jak kuleczki "materii widzialnej", odwzorowują szczelinę na drugiej płycie (poprzez oddziaływanie na drugą płytę). Ale dlaczego do jasnej cholery! jeśli wystrzelimy elektrony w kierunku płyty z dwoma pionowymi szczelinami to otrzymamy na drugiej płycie interferencyjny wzór oddziaływań (taki jak w przypadku fal a nie kuleczek materii!)? Może elektrony odbijają się od siebie i na skutek interakcji oddziałują na druga tablicę. Wystrzeliwano więc elektrony pojedynczo, lecz wynik eksperymentu pozostał taki sam. Cząsteczki materii subatomowej zachowują się jak fale. Z tego wynika, że cząsteczki materii na poziomie subatomowym, elektrony, nie są trwałe, ponieważ mogą występować również jako fale (w tym stanie nazwano je kwantami). To nie koniec eksperymentu. Wcześniej fizycy wystrzeliwali elektrony i oglądali skutek tej czynności na kolejnej tablicy. Teraz postanowili przyjrzeć się drodze elektronów. Niestety w czasie obserwacji elektronów "w drodze", elektrony wcale się nie zmieniły w fale, a ich oddziaływanie na drugą tablicę przejęło postać taką samą jak oddziaływanie "widzialnych" cząstek materii (dwie szczeliny, dwa pasma oddziaływań na drugiej tablicy) :shock: Inaczej mówiąc nasza uwaga powoduje zmienienie natury "materii" z falowej w rzeczywiście materialnego elektrona pojawiającego się w konkretnym czasie i miejscu w wyniku obserwacji, tak oto tworzymy rzeczywistość, naszą rzeczywistość, tutaj materię, materialnego elektrona :mrgreen:


Pt sty 05, 2018 23:26
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01
Posty: 572
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
Jest to bardzo zaskakujące, iż wynik eksperymentu zależny jest od jego obserwacji. Ciekawym jest czy zanie-chanie czynnej obserwacji w zamian na nagrywanie jej na nośniku ( z głębokim przekonaniem, iż po jej zakończeniu dokona się jej wnikliwej obserwacji) też ją modeluje. W takim przypadku można by wysnuć wniosek, iż materia posiada możliwość przewidywania najbliższej przyszłości.


So sty 06, 2018 22:06
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 01, 2015 22:33
Posty: 95
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
Drugi film przynosi więcej pytań niż odpowiedzi. Oczywiście "opóźnienie gumki kwantowej" - wg fizyków kwantowych - w pewnym sensie dobija możliwość istnienia obiektywnej rzeczywistości, ale mnie nie o to chodzi.

Załóżmy, że to prawda, że jesteśmy odbiornikiem fal płynących z "hosta źródłowego", i projektorem 3D tych fal. Żyjemy w trójwymiarowym filmie odtwarzając swoje role, poprzez odbiór scenariusza z hosta źródłowego, projekcję fal stwarzającą obraz 3D, i percepcję tego obrazu zmysłami stanowiącą nadanie mu cech rzeczywistości. OK, może. Ale co z naszą interakcją ze scenariuszem, możliwością jego modyfikacji, poczuciem sprawczości we własnym życiu! Albo co z możliwością obserwacji. Ja obserwuje mnie. Mnie jest "programem", ale czym jest obserwujące "program" ja! Poobserwujmy fizyków kwantowych :D, ich "ja" może obserwować fale zawierające program/"rzeczywistość", odbiór tych fal, ich projekcję i doznanie ich zmysłami nadające projektowanemu obrazowi 3D charakter doświadczania rzeczywistości. Oczywiście fizyk kwantowy może odpowiedzieć to tylko modyfikacja "kodu źródłowego", ale przecież równie dobrze może być to skutek działania czegoś (np. "ja") co istnieje w inny sposób i posiada inne możliwości niż cała reszta holograficznego świata. Tutaj nic nie jest (na razie przesądzone). Cóż pożyjemy zobaczymy, w sensie, że to dopiero drugi odcinek....


So sty 06, 2018 22:11
Zobacz profil

Dołączył(a): N mar 01, 2015 22:33
Posty: 95
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
HenrykK napisał(a):
Jest to bardzo zaskakujące, iż wynik eksperymentu zależny jest od jego obserwacji. Ciekawym jest czy zanie-chanie czynnej obserwacji w zamian na nagrywanie jej na nośniku ( z głębokim przekonaniem, iż po jej zakończeniu dokona się jej wnikliwej obserwacji) też ją modeluje. W takim przypadku można by wysnuć wniosek, iż materia posiada możliwość przewidywania najbliższej przyszłości.
Nagranie obserwacji (cząsteczki materii) skutkuje zachowaniem materii jak materia (podczas sprawdzania wyników eksperymentów). Ale!, po usunięciu "nagrania", w sensie usunięcia danych pomiaru, cząsteczka w wynikach badań zmienia się w falę. W 2 filmie twierdzi się, że tak się dzieje niezależnie ile czasu upłynie od nagrania do usunięcia danych (chociaż tak się twierdzi w odniesieniu do eksperymentu w którym usunięcie danych pomiaru nastąpiło w czasie 10 milisekund po eksperymencie). Inaczej mówiąc zachowania cząsteczek materii na poziomie najmniejszych jej cząsteczek nie determinuje fakt pomiaru, zbierania danych, obserwacji, lecz to czy sprawdzimy dane tych pomiarów, wszystko jedno czy w czasie rzeczywistym trwania eksperymentu, czy w czasie dowolnie odwleczonym od samych pomiarów. Jeśli nie sprawdzimy danych mamy fale, w momencie sprawdzenia mamy materię. Eksperyment możemy sobie wykonać, nagrać dane pomiaru, po roku (na chwilę obecną teoretycznie) sprawdzić wyniki i otrzymać w tych wynikach materię która zachowuje się jak materia. Lecz jeśli po przykładowym roku z nagrania usuniemy dane pomiaru i pozostawimy wynik badań i go sprawdzimy, to okaże się, że cząsteczki zamieniły się w fale. Precyzyjniej rzecz ujmując fale pozostały falami. Nazwali to efektem opóźnienia gumki kwantowej, ale znowu spojleruję.


So sty 06, 2018 22:46
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 18, 2016 19:01
Posty: 572
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
Czy jest Pan pewny, że wynik tych doświadczeń jest taki jaki został opublikowany?


N sty 07, 2018 23:20
Zobacz profil
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
domgo napisał(a):
"Istnieje dowód sugerujący
Co to jest za potworek ten „dowód sugerujący”?
Cytuj:
Od razu mogę przejść do hipotezy, że człowiek jest wolą.
Możesz. Ale będzie to zupełnie non sequitur.
Cytuj:
Fizycy kwantowi pustkę zostawili w spokoju
To oczywiście nieprawda. Owa „pustka” – „piana kwantowa” jest dla fizyków bardzo interesująca.
Cytuj:
Wystrzeliwano kuleczki materii
Nie wystrzeliwywano żadnych kuleczek.

Oczywiście nigdzie nie ma tutaj owego dowodu, lub nawet „dowodu sugerującego” owej holograficznej rzeczywistości. Mamy tylko klasyczne ad ignorantiam – materia zachowuje się w sposób trudny do zrozumienia, więc jest to pewnie hologram.


Pn sty 08, 2018 6:53

Dołączył(a): Śr kwi 19, 2017 11:42
Posty: 167
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
zefciu napisał(a):
Oczywiście nigdzie nie ma tutaj owego dowodu, lub nawet „dowodu sugerującego” owej holograficznej rzeczywistości. Mamy tylko klasyczne ad ignorantiam – materia zachowuje się w sposób trudny do zrozumienia, więc jest to pewnie hologram.


Dokładnie tak samo Wierzący dowodzą istnienia Boga " nie wiemy jak powstał wszechświat i życie,
więc jest to pewnie dzieło Boga"


Pn sty 08, 2018 10:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
Biniu napisał(a):
Wierzący dowodzą istnienia Boga

Dowodzą? Czy Biniu zna znaczenie słowa "dowodzenie"?

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pn sty 08, 2018 10:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
Biniu napisał(a):
Dokładnie tak samo Wierzący dowodzą istnienia Boga " nie wiemy jak powstał wszechświat i życie,
więc jest to pewnie dzieło Boga"


Jakiś czas mnie nie było na tym forum, ale ponoć ostatnio wlepiają tu ostrzeżenia za offtopy. Więc załóż może wątek, w którym zacytujesz te rzekome "dowody" od tych "Wierzących" (z wielkiej litery?), cobyśmy mogli sobie podyskutować, czy na serio to jest dokładnie to samo, czy też kolejny chochoł do bicia.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Pn sty 08, 2018 10:48
Zobacz profil
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
Biniu napisał(a):
Dokładnie tak samo Wierzący dowodzą istnienia Boga " nie wiemy jak powstał wszechświat i życie,
więc jest to pewnie dzieło Boga"
Z pewnością wielu wierzących popełnia ten błąd logiczny. Ale po pierwsze – nie wszyscy, po drugie – to nie jest wątek na ten temat, a po trzecie – po co ten enter po przecinku?


Pn sty 08, 2018 10:51

Dołączył(a): N mar 01, 2015 22:33
Posty: 95
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
HenrykK napisał(a):
Czy jest Pan pewny, że wynik tych doświadczeń jest taki jaki został opublikowany?
Nawiązując do kontekstu, czy też konkretnie zalinkowanych "warsztatów" to niczego nie można być pewnym. A ja, ja po prostu dobrze się bawię, czy też cieszę tymi filmami, więc na razie nie zamierzam psuć tej zabawy aż tak wnikliwymi dociekaniami. Oczywiście nasuwa mnie się dużo pytań, polemicznych pytań, można by też je nazwać próbami sprawdzenia koncepcji holograficznej rzeczywistości, ale w bezpośrednim odniesieniu do zalinkowanego materiału.

A propos tych pytań które, gdybym mógł, zadałbym autorowi filmów. Obejrzałem trzeci odcinek. Autor w połowie stwierdził, że rezygnuje z narracji typu wypowiadają się naukowcy a on streszcza (czy podkreśla), najważniejsze fragmenty wypowiedzi, dla ułatwienia zrozumienia opisów badań przez widza. W pewnym momencie zaczyna snuć własną narrację. Wygląda to (na etapie części 3), że narracja będzie skręcać w stronę duchowości, konstruktywnych/dobrych i destrukcyjnych/złych postaw wobec tego co doświadczamy, przeżywamy. Ale to moje domysły, a autor podkreśla, że będzie to coś (no właśnie) autorskiego, czyli nie religia, filozofia, intuicja, tylko model człowieka w świecie, stworzony na wzór modelu naukowego. Myślę, że to warte odnotowania (i nie chodzi mi o model naukowy, model modelem, a kultura w której jest tworzony kulturą). Przechodząc do pytań. Odcinek 3 konkluduje, że człowiek nijak nie może wpłynąć (od siebie dodam - bezpośrednio) na swoje doznania, ścieżkę życia, to co go spotyka (cokolwiek by to było). Indywidualne życie to scenariusz wyemitowany spoza pola (spoza wszechświata), pochodzący od "Ja jestem". Scenariusz (w sensie jego zmiany), jest poza naszym zasięgiem (my nie jesteśmy "ja jestem", doznanie, przeżycie scenariusza jest nieuniknione). Natomiast mamy wolność względem tego czego doznajemy, przeżywamy. Specyficzną wolność, nie łatwą i nie oczywistą, ale jednak. Polega ona na tym, że możemy (a nawet powinniśmy) skoncentrować się na naszych reakcjach, działaniach, postawach względem tego co przynosi nam "scenariusz". No właśnie, dla przykładu. Załóżmy, że wczoraj miałem jakiś problem. Jakaś sytuacja powodowała moją reakcję emocjonalną i wolicjonalną, być może nawet nie dawała mi spokoju. Ale przyjąłem jakąś konstruktywną postawę wobec emocji i potrzeby działania, zająłem się czymś innym, przemyślałem, spojrzałem z innej perspektywy, odniosłem się do wartości będących ponad konkretną sytuacją. I oto wczoraj dana sytuacja, wydarzenie w moim życiu, pobudzało moje emocje, myśli, "przymuszało do działania", itd. A dziś "tu mi wisi tam powiewa". Nie zajmuje mnie już ta sytuacja, nie porusza emocjonalnie, nie skłania do podejmowania działań (coś uległo zmianie, z określonego powodu). Czyli my nie tańczymy, nas się tańczy, Bóg jest tym który jest, my jesteśmy tymi których nie ma (z dedykacją dla ErgoProxy ;-) ). A jednak, wydaje się, że nie do końca. Poprzez własne wybory, postawy, zrozumienie (razem z szeregiem działań które do niego prowadzą), spojrzenie z innej perspektywy, świadome odniesienie do uniwersalnych wartości, w pewnym sensie możemy wpływać, decydowań o "scenariuszu". I to nie tylko w odniesieniu do tego co było. Nasze wybory powodują, że my się zmieniamy i w pewien sposób determinują jakie przyjmiemy postawy wobec kolejnych, przyszłych aktów scenariusza. W tym (szczególnym, nietypowym) sensie człowiek jest wolą.


@Zefciu
Wszystkiemu można zaprzeczyć, ale liczy się też styl (trzeba to potrafić zrobić). Przecinanie zdań na pół jest tylko pozornie skuteczne, w sytuacji gdy krytyka w kontekście całego zdania jest niezasadna.


Pn sty 08, 2018 12:42
Zobacz profil
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
domgo napisał(a):
Wszystkiemu można zaprzeczyć
Nie, nie można. Nie możesz np. zaprzeczyć prawu sprzeczności, bo każde rozumowanie Ci się „rozleci”.
Cytuj:
ale liczy się też styl
W łyżwiarstwie figurowym może tak. W rozumowaniu liczy się poprawność.
Cytuj:
Przecinanie zdań na pół jest tylko pozornie skuteczne, w sytuacji gdy krytyka w kontekście całego zdania jest niezasadna.
Jeśli ktoś np. mówi, że elektron jest kuleczką, to każde zdanie, które będzie zawierało takie stwierdzenie będzie nieprawdziwym i nie trzeba żadnego kontekstu, by stwierdzić, że bredzi. Jeśli ktoś twierdzi, że fizyka nie zajmuje się próżnią – podobnie.

Oczywiście domgo będzie mi wstawiał noty za styl, bo dobrze wie, że nie ma żadnych dowodów, ani nawet „dowodów sugerujących” (cokolwiek to znaczy) na owe pseudokwantowe brednie z filmów, których linkami tutaj z kolegą spamują. Gdyby bowiem byli, to by je przedstawili, a nie zmuszali do oglądania kilku godzin kiepskiej jakości animacji.


Pn sty 08, 2018 13:26
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
zefciu napisał(a):
Jeśli ktoś np. mówi, że elektron jest kuleczką, to każde zdanie, które będzie zawierało takie stwierdzenie będzie nieprawdziwym
To czym jest elektron?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektron#Rozmiary_liniowe_elektronu


Pn sty 08, 2018 14:20
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
Blaszak napisał(a):
To czym jest elektron?
Jakiego rodzaju odpowiedzi oczekujesz?


Pn sty 08, 2018 14:25
Post Re: Holograficzna rzeczywistość
Pojęcie klasycznego promienia elektronu wciąż ma sens fizyczny.
http://iopscience.iop.org/article/10.1088/0031-8949/1988/T22/016/meta

Więc jaki kształt proponujesz?


Pn sty 08, 2018 14:51
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL