Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn maja 20, 2024 20:17



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Ewolucja ,postep a wiara 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post Ewolucja ,postep a wiara
Gabriel !

Człowiek prowadził walke ewolucyjną z niektórymi gatunkami o dominacje w danej niszy ekologicznej.
Z zającem współzawodniczyliśmy o marchewke.
Ze swinią o ziemniaki
Z psem o mięso itp.
Kryterium dostosowawczym była tu zdolność zdobywania przedmiotu sporu.
Teraz ta rywalizacja nie występuje.
Niema kryterium dostosowawczego więc niema ewolucji ( w tym zakresie )
Wygraliśmy gre i zmieniliśmy zasady ewolucji pokonanych.
Świnie i kruliki ewolułują w kierunku max. chodowli mięsa.
Psy w kierunku przymilności do człowieka.

Konkurencja pomiędzy drobnoustrojami a człowiekiem występuje.
Nie przekłada się jesdnak zbytnio na ewolucje człowieka ( chociaż w pewnym zakresie występuje ).
Człowiek nie zmienia siebie na zasadzie doboru naturalnego do istniejących drobnoustrojów. Ewolułują metody zwalczania drobnoustrojów ( medycyna) a nie organizm ludzki.

Reasumując :
To jest walka ale nie prowadząca do ewolucji biologicznej ludzi.


Kontrola czy wykorzystanie procesu ewolucji są prowadzone przez ludzkość od zawsze( chodowla , uprawa itp ).
Teraz możemy prowadzić je bardziej wprost. Ingerując bezpośrednio ( natychmisat ) , a nie metodą ewolucyjną ( na przestrzeni pokoleń ).
Udaje się nie tylko na poziomie bakterii. Roślinki modyfikuje się stosunkowo łatwo. Metody manipulacji kodem zwierząt są jedynie nie dopracowane ( ale to kwestia czasu moim zdaniem ).

Człowiek ewolułuje niewątpliwie. Tylko w jakim kierunku ( co jest kryterium dostosowawczym )?
Może tolerancja na zanieczyśczenia środowiska , może odporność na stres , może inteligencja , może bezwzględność wobec przedstawicieli własnego gatunku ?
Nie jest to jednak ewolucja w której konkurujemy z innymi gatunkami o sporne zasoby.
Liczebność populacji przestała być czynnikiem sprzyjającym sukcesowi ewolucyjnemu w takiej walce.
Dlatego powoływanie się na nieprawidłowość homoseksualizmu z powodu obniżenia tępa rozrodu jako czynnika konkurencji ewolucyjnej jest zdezaktualizowana.
W ten sposób można co najwyżej uzasadniać zasadność w przeszłości.

Chyba nie potrafie już wyłożyć tego jaśniej.


Cz sty 05, 2006 16:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39
Posty: 2702
Lokalizacja: Paragwaj
Post 
Aktualnie jedynym bodźcem do ewolucji może być środowisko, na które wpływu nie mamy. Tak się dziwnie stało, że człowiek jako zwierze doszedł to takiego momentu, że jego istnieniu żaden inny gatunek nie jest w stanie zagrozić. Poza tym samo "słabszy ginie" jest ostro przestarzałe- ludzkość jest bardzo opiekuncza i nawet najsłabszym, najgorszym, najbardziej ułomnym z punktu widzenia ewolucji ogniwem będziemy się opiekować tak jak wspaniałym okazem zdrowia.
A najbliższa ewolucja człowieka? Na pewno objętość mózgu. Może troche płuca, u studentów z pewnością żołądek, wątroba i nerki :D
Słyszałem teorie, że kosmonauci, którzy mieliby spędzać całe lata, nawet pokolenia w stanie niewazkości mogą z czasem wykształcić dolne kończyny chwytne i o wiele lżejszy i delikatniejszy szkielet 8)

_________________
Shame on the night
for places I've been and what I've seen
for giving me the strangest dreams
But you never let me know just what they mean
so oh oh so shame on the night alright
And shame on you


Cz sty 05, 2006 17:03
Zobacz profil
Post 
gabriel, popelniles jeden zasadniczy blad - pomyliles zjawisko ewolucji z tym, jak czlowiek modyfikuje otoczenie.

Cytuj:
Wygraliśmy gre i zmieniliśmy zasady ewolucji pokonanych.
Świnie i kruliki ewolułują w kierunku max. chodowli mięsa.
Psy w kierunku przymilności do człowieka.


Przeczytaj definicje:

Ewolucja to proces biologiczny polegający na zmianie częstości alleli w populacji organizmów. Proces ten jest odpowiedzialny za obserwowaną różnorodność form biologicznych oraz ich przystosowanie (adaptację) do środowiska.

Za: wikipedia

Świnie i króliki nie ewoluuja - sa zmieniane podczas hodowli przez czlowieka. Sztuczne krzyzowanie gatunkow nie jest ewolucja. Nie jest ewolucja proces, w ktorym jeden gatune (czlowiek) zmienia inny gatunek.

Drugi Twoj blad polega na ograniczeniu ewolucji i jej skutkow tylko do procesow wspolzawodnictwa pomiedzy czlowiekiem a zwierzetami co jest oczywista bzdura.

Bo ewolucja jest glownie procesem adaptacji do warunkow naturalnych. Podaj mi prosze jaka ewolucyjna zmiane dala czlowiekowi walka z krolikiem?

Zapedziles sie wkozi rog, nie znajac definicji ewolucji.

[quote]Kontrola czy wykorzystanie procesu ewolucji są prowadzone przez ludzkość od zawsze( hodowla , uprawa itp ).
Teraz możemy prowadzić je bardziej wprost. Ingerując bezpośrednio ( natychmisat ) , a nie metodą ewolucyjną ( na przestrzeni pokoleń ). [/b]

Juz Ci raz pisalem - to nie jest ewolucja. Myslisz pojecia.

Wiesz w jakim sensie czlowiek ewoluuje? Otoz indianin zyjacy cale zycie w stepie udisilby sie w Tokio. Zas przecietny tokijczyk bedzie tam zyl. Oto masz adaptacje. adaptacje moj drogi. To zlowo pojawia sie w kazdej definicji ewolucji.


Crosis


Cz sty 05, 2006 18:48

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Crosis napisał(a):
gabriel, popelniles jeden zasadniczy blad - pomyliles zjawisko ewolucji z tym, jak czlowiek modyfikuje otoczenie.

Cytuj:
Wygraliśmy gre i zmieniliśmy zasady ewolucji pokonanych.
Świnie i kruliki ewolułują w kierunku max. chodowli mięsa.
Psy w kierunku przymilności do człowieka.


Przeczytaj definicje:

Ewolucja to proces biologiczny polegający na zmianie częstości alleli w populacji organizmów. Proces ten jest odpowiedzialny za obserwowaną różnorodność form biologicznych oraz ich przystosowanie (adaptację) do środowiska.

Za: wikipedia

Świnie i króliki nie ewoluuja - sa zmieniane podczas hodowli przez czlowieka. Sztuczne krzyzowanie gatunkow nie jest ewolucja. Nie jest ewolucja proces, w ktorym jeden gatune (czlowiek) zmienia inny gatunek.

Drugi Twoj blad polega na ograniczeniu ewolucji i jej skutkow tylko do procesow wspolzawodnictwa pomiedzy czlowiekiem a zwierzetami co jest oczywista bzdura.

Bo ewolucja jest glownie procesem adaptacji do warunkow naturalnych. Podaj mi prosze jaka ewolucyjna zmiane dala czlowiekowi walka z krolikiem?

Zapedziles sie wkozi rog, nie znajac definicji ewolucji.

Cytuj:
Kontrola czy wykorzystanie procesu ewolucji są prowadzone przez ludzkość od zawsze( hodowla , uprawa itp ).
Teraz możemy prowadzić je bardziej wprost. Ingerując bezpośrednio ( natychmisat ) , a nie metodą ewolucyjną ( na przestrzeni pokoleń ). [/b]

Juz Ci raz pisalem - to nie jest ewolucja. Myslisz pojecia.

Wiesz w jakim sensie czlowiek ewoluuje? Otoz indianin zyjacy cale zycie w stepie udisilby sie w Tokio. Zas przecietny tokijczyk bedzie tam zyl. Oto masz adaptacje. adaptacje moj drogi. To zlowo pojawia sie w kazdej definicji ewolucji.


Crosis


A to nie ja napisalem :) to napisal Danbog ( Twoj ideologiczny kolega ), ja wkleilem to tylko z innego tematu a poniewaz zboczyl na inny temat ( wlasnie ten ), i aby admin go nie skasowal otworzylem go pod nowym tytulem :) i wkrotce sie to tego jego postu odniose


Cz sty 05, 2006 18:54
Zobacz profil
Post 
A to przepraszam. W kazdym razie nie zaznaczyles tego, wiec myslalem, ze Ty to napisales ;)

W takim razie moj powyzszy post odnosil sie do tekstu Danboga (nie wiem czy jest moim ideologicznym kolega, nie odebralem jego postow w ten sposob, oprocz tego ze w kilku tematach mamy zbiezne poglady).


Crosis


Cz sty 05, 2006 22:01

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Crosis napisał(a):
A to przepraszam. W kazdym razie nie zaznaczyles tego, wiec myslalem, ze Ty to napisales ;)

W takim razie moj powyzszy post odnosil sie do tekstu Danboga (nie wiem czy jest moim ideologicznym kolega, nie odebralem jego postow w ten sposob, oprocz tego ze w kilku tematach mamy zbiezne poglady).


Crosis


No coz, wyjatkowo zgadzam sie z Toba co do adaptacji jako element " ewolucji" gatunku...co oznacza ze Danbog pisze bzdury oczywiscie :)

Ewolucja jednak dla mnie jest to jednak w obrebie jednego gatunku , i nigdy nie uwierze ze z bakteri na kilkaset mln lat powstala zaba z z tej z koleji za kolejny x czasu czlowiek

Ewolucja to proces adaptacyjny poszczegolnych gatunkow w obrebie tego samego gatunku


Cz sty 05, 2006 22:25
Zobacz profil
Post 
Widzisz, nie do konca. Poniewaz ewolucja sprzyja tworzeniu nowych gatunkow.

Jesli z organizmu jednokomorkowego powstanie wielokomorkowy? Wtedy mamy doczynienia z kazda mozliwoscia, w zaleznosci od srodowiska tego organizmu i zmian w nim zachodzacych. Oczywiscie musimy dysponowac nieokreslonym czasem... ale coz - miliardy lat tez plyna.


Crosis


Cz sty 05, 2006 22:31

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Crosis napisał(a):
Widzisz, nie do konca. Poniewaz ewolucja sprzyja tworzeniu nowych gatunkow.

Jesli z organizmu jednokomorkowego powstanie wielokomorkowy? Wtedy mamy doczynienia z kazda mozliwoscia, w zaleznosci od srodowiska tego organizmu i zmian w nim zachodzacych. Oczywiscie musimy dysponowac nieokreslonym czasem... ale coz - miliardy lat tez plyna.


Crosis

Ha to dlaczego jedne organizmy nie ewouowaly a inne niby tak
Sa organizmy ktotre maja setki mln lat i nie ewouowaly a inne zmienily sie na przestrzeni kilkudziesieciu mln lat ..i wcale nie sa to mniej lub bardziej zlozone organizmy ?
Czyzby ewolucja dzialala wybiorczo ?


Cz sty 05, 2006 22:33
Zobacz profil
Post 
Hmm nie. To zmiany srodowiska dzialaja wybiorczo. To wlasnie masz napisane w podstawach teorii ewolucji, wystarczy doczytac. Nikt nigdy nie powiedzial, ze ewolucja zawsze obejmowala wszystkie gatunki (bo to bylby belkot). Do tego nie zawsze obejmowala nawet cale gatunki (bardzo czesto czesc populacji zyjaca w okreslonych warunkach). Ewolucja nie bierze sie z powietrza - cos jest jej motorem. A ten motor nie dziala globalnie.


Crosis


Cz sty 05, 2006 22:35

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Crosis napisał(a):
Hmm nie. To zmiany srodowiska dzialaja wybiorczo. To wlasnie masz napisane w podstawach teorii ewolucji, wystarczy doczytac. Nikt nigdy nie powiedzial, ze ewolucja zawsze obejmowala wszystkie gatunki (bo to bylby belkot). Do tego nie zawsze obejmowala nawet cale gatunki (bardzo czesto czesc populacji zyjaca w okreslonych warunkach). Ewolucja nie bierze sie z powietrza - cos jest jej motorem. A ten motor nie dziala globalnie.


Crosis



Nie kolego, np latimeria ryba ta nie zmienila sie od stetek mln lat ..a z koleji inne ryby zyjace obok niej niby ewoluowaly..nie srodowisko napedza ewolucje

Zreszta teoria darwina dawno zostala obalona jako nieprawdziwa...nie ma lepszej jednak ( oprocz tej teologicznej stworzenia swiata ) wiec sie ja dalej wyklada.
No coz ..z braku laku dobry i kit


Cz sty 05, 2006 22:39
Zobacz profil
Post 
Nie kolego, np latimeria ryba ta nie zmienila sie od stetek mln lat ..a z koleji inne ryby zyjace obok niej niby ewoluowaly..nie srodowisko napedza ewolucje

Zreszta teoria darwina dawno zostala obalona jako nieprawdziwa...nie ma lepszej jednak ( oprocz tej teologicznej stworzenia swiata ) wiec sie ja dalej wyklada.
No coz ..z braku laku dobry i kit

Dawno takich bzdur nei czytalem fakt ze teoria darwina jest dosyc ogolna to w jakis sposob da sie udowodnic ze cos tam ewoluowalo ,ewolucja polega na dostosowywaniu sie(w przypadku zwierzat to raczej srodowisko sklanialo do ewolucji)teraz to juz mozna kilka odrebnych kategori dac ale to nie na twoja glowe:) wierzysz w bzdury teologiczne(przeczytaj uwaznie PS to zobaczysz ze wiara jest tylko dodatkiem potrzebnym do straszenia a tym samym wyciagania kasy)Co do stworzenia swiata to chyba juz raczej pewne ze nie jest tak jak w Bibli wystarczy jakikolwiek program obejrzec o tej tematyce aby wiedziec ze to co w Bibli to totalny bajer:) Nie odbieraj tego jako manifestacji jakiejs niecheci do Boga to sa fakty sam bym chcial zeby to wszystko byla prawda ale mam takie dziwne przeczucie ze wiek bajek i mitow juz mija co wcale nie znaczy ze ktos oprocz nas istnieje ,ale napewno nie jest to tak jak tam sobie wymyslili cwaniaki chrzescijanie:)


Pt sty 06, 2006 0:46

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Mlody czlowieku , przeczytaj sobie najnowszy model wyjasniajacy pochodzenie czlowieka tzw kreacjonizm

http://en.wikipedia.org/wiki/Creationism
Radze zwrocic uwage na ten fragment

In the last ten years, powerful DNA analysis techniques applied to many organisms have demonstrated the fundamental genetic relationship between all forms of known life (humans share 50% of their DNA with yeast, 96%[7] with chimpanzees). However, it is important to remember that this genetic similarity could be the result of common descent (evolution), a common creator (creationism), or both (divinely guided evolution). Also, it is worth pointing out that even if evolution as biologists currently understand it turned out to be false, this would not automatically mean that special creation was true (such a binary view being a logical fallacy).

Wytluscilem najciekawsze fragmenty

Cytuj:
ale to nie na twoja glowe


O swojej edukacji i gdzie ja zdobylem pisal Ci nie bede bo bys popadl w kompleksy wierz mi


Pt sty 06, 2006 2:11
Zobacz profil
Post 
Nie przecze jakosci Twojej edukacji, ale jednak ograniczasz ja do okreslonych kanonow - piszesz o latimerii, podczas gdy otaczajace ja gatunki ewoluowaly, jednoczesnie opuszczajac inna czesc mojego postu.

To w sumie tyle.


Crosis


Pt sty 06, 2006 2:15

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Crosis napisał(a):
Nie przecze jakosci Twojej edukacji, ale jednak ograniczasz ja do okreslonych kanonow - piszesz o latimerii, podczas gdy otaczajace ja gatunki ewoluowaly, jednoczesnie opuszczajac inna czesc mojego postu.

To w sumie tyle.


Crosis

No przykro mi ale nei widze abys oprocz tego co napisalem cos istotnego dodales do sprawy , reszta to czyste slogany

Bo jak innaczej zrozumiec ten cytat ? "Ewolucja nie bierze sie z powietrza - cos jest jej motorem"

Co jest niby motorem ? zostawiles to bez wyjasnienia, zwlaszcza ze dopisales ze nie dziala globalnie
Widzimisie natury ?, bo teze Twoja ze srodowisko jest tego motorem juz obalilem podajac przyklad latimerii


Pt sty 06, 2006 2:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 20, 2005 21:06
Posty: 2184
Post 
Ponieważ poddano krytyce moje rozumienie procesu ewolucji podejmę próbę jego obrony.
Zanim żuci się oskarżenie o nieznajomość definicji wypada samemu je poznać.

1. Ewolucjia to ciągły proces zmian, dzięki któremu wyłaniają się nowe jakości.

2. Idee ewolucji można odnieść do świata biologicznego. ( w istocie została zformułowana na podstawie jego obserwacji ).

3. Mechanizm ewolucji polega na selekcji wyniku zmian ( np. osobnika ) pod wpływem jakiegoś kryterium dostowawczego( np. przeżywalności i rozrodu ).

4. Ewolucja to proces zachodzący gdy istnieje kryterium dostosowawcze powodujące że w kolejnym pokoleniu rozmnażane są osobniki lepiej spełniające kryteria doboru.

5. Ewolucja ( ogólnie rozumiana ) zachodzi niezależnie od woli człowieka ( jest prawem przyrody ).

6. Ewolucja posiada zdolność optymalizacji przedmiotu ewolucji w stopniu niezrozumiałum dla człowieka ( poprzez całościowe traktowanie zagadnienia , bez poszukiwania ładnego/zrozumiałego rozwiązania.



W związku z powyższym jeśli zachodzi zmiana na przestrzeni pokoleń i potrafimy dostrzec jakiś kierunek tej zmiany to możemy mówić o ewolucji pod wpływem kryterium dostosowawczego określającego kierunek zmian.

Ogólna definicja ewolucji nie określa czy jest to proces naturalny czy nie.

Człowiek jako organizm biologiczny podlega procesowi ewolucji ( jak wszystkie inne ).
W początkowym okresie istnienia naszego gatunku kryterium doboru ( zasady gry ewolucyjnej ) były jasne.
Przeżywał i rozmnarzał się ten organizm który potrafił zdobyć pożywienie ( np. marchewke , czy mięso ) , zredukować liczbe konkurentów.
W tej grze zwiększony rozród jest czynnikiem sprzyjającym wygranej bo pozwala nie przejmować się zbytnio stratami ( w walce z drapierznikami ).
Samo zurzywanie zasobów z kolei przyspiesza proces ewolucyjny poprzez przyspieszenie wymierania gorzej przystosowanych z głodu.
Tę gre wygraliśmy.
Już nie musimy się rozmnarzać jak szaleni by zrekompensować straty w walce z konkurentami..
W naszej niszy ekologicznej ( wśród sobie podobnych organizmów ) nie mamy konkurentów.

Oczywiście podlegamy wciąż ewolucji biologicznej tyko że trudno jest określić kryterium dostosowawcze ( jedno lub kilka ).
Sądze że kryterium takie ma podłoże kulturowe czy ekonomiczne .
W pewnym zakresie sami nim sterujemy.
Trudno powiedzieć czy jest to ewolucja naturalna.
W otaczającym nas świecie jest coraz mniej nazwijmy to umownie "naturalnych" składników.
Podlegamy cały czas dostosoweaniu do środowiska , jednak w im większym stopniu kontrolujemy środowisko tym słabiej ewolucja odziaływuje na nas.

Sztuczne krzyżowanie gatunków nie jest ewolucją biologiczną ( naturalną ) jednak jest ewolucją jako proces prowadzący do zmian w obrębie tychże.
Nazwijmy sobie ją ewolucją humanizacyjną.

W miare zwiększania naszej kontroli nad środowiskiem wyrywamy się z pod ewolucji biologicznej zastępując ją ewolucją humanizacyjną.


Oczywiście nie można ograniczać zagadnienia ewolucji do współzawodnictwa pomiędzy człowiekiem a zwierzętami .
Wyszczególniłem ten zakres ewolucji jako odpowiedzialny za sensowność zwiększania populacji ludzi.
Jeśli ta konkurencja przestała zachodzić to sądze że dalszy nieokiełznany rozród jest bezcelowy.

Obecnie ludzie konkurują między sobą .
Zwiększenie rozrodu prowadzić będzie jedynie do przyspieszenia zmian ewolucyjnych ( na drodze wymierania najsłabszych ).
Jeśli ludzie zaczną traktować rywalizacje ewolucyjną między sobą ( między rasami , narodami ) jako gre ewolucyjną o przeżycie to zamienią świat w piekło.
Mamy nawzajem się zabijać i zjadać ?
Kombinować jak zagłodzić sąsiada ?

Ja wole zawrzeć pokój z innymi ludźmi w celu wspólnego rozwoju.
Żeby jednak mogło to zajść musimy przestać konkurować ( lub osłabić tę konkurencje ) o ograniczone zasoby.
Jedynym sposobem na to jest kontrola rozrodu , tak byśmy nie musieli się nawzajem zabijać.

Albo wzniesiemy się ponad mechanizm ewolucji nakazujący nam walczyć ze sobą , albo będziemy prowadzić wojny ( militarne , ekonomiczne , kulturowe ).
Wybór należy do nas jako samoświadomych istot.


Czy istnieje obecnie jakieś kryterium doboru w ewolucji człowieka które uzasadniało by dalszy wzrost przyrostu naturalnego ?


Pt sty 06, 2006 9:53
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL