Aaaaa, to co innego.
Ale przecież stopa człowieka może zostawić ślad koło śladu dinozaura czasami, nie?

Widzę że lubisz się przekomarzać. Sprecyzuję bardziej o czym pisałem wcześniej. Znajduję się ślady ludzkich stóp w tej samej warstwie geologicznej co ślady dinozaura. Patrząc na Twoje rogi w avatarze myślę że dał byś się zabić za to że dinozaury wyginęły 65 milionów lat temu a pierwszy człowiek pojawił się milion lat temu chodź można znaleźć różne dane jest to jedna wielka zgadywanka. Niestety ja w to nie wierze a TY za pewne tak. Odpowiadając na Twoje pytanie czy człowiek może zostawić ślad koło śladu dinozaura odpowiadam że tak ale dowody pokazują że te ślady powstały w jednym czasie. Twoja nauka się myli bo albo dinozaury nie wyginęły 65 milionów lat temu albo człowiek nie pojawił się milion lat temu. Ja przyjmuję że ludzie żyli razem z dinozaurami tak jak opisuję to Biblia i właśnie nauka mi to wiarygodnie udowadnia.

A powitać kolegę kreacjonistę na naszych "szatańskich" stronach, gdzie wierzący korzystają z odkryć naukowych w "temacie" ewolucji i znajdują consensus nieomal z każdym nieopornym na edukacje. Dobry wieczór!

A @Michallus, to przepraszam z kreacjonistów staroziemskich czy "hulaj dusza, piekła nie ma" - bezkompromisowych młodoziemców?
Wbrew pozom to bardzo istotne, gdyż zaoszczędzi czasu na zgadywanki czy za merytoryczne argumenty dyskusji wystarczą informacje w podręczniku z podstawówki, czy też trzeba będzie sięgnąć do tornistra gimnazjalisty?

(I po co było ściemniać Chrystusem historycznym i sudarium z Oviedo, skoro chodzi koledze o homo sapiens sapiens w Jurassic Park? - Nie lepiej pogadać o tej produkcji Stevena Spielberga na filmwebbie?)

Mimo wszystko miło będzie, gdy @Michallus powie coś więcej o sobie i preferowanych autorytetach naukowych(?). Czekam niecierpliwie i liczę, że kolega nie zawiesi się podobnie jak jego pobratymiec w tym wątku i nie zamilknie na amen.

Czy Ty człowieczku myślisz że jesteś mądry a ja jestem głupi? Wybacz ale nie przestawisz mnie na swój światopogląd. Potrafię sam rozróżniać pewne rzeczy i wiem co jest prawdą a co nie. W co mam uwierzyć? pewnie w ewolucję? że wszechświat powstał sam z niczego? Chcesz się poczuć kimś wyjątkowym chcesz mi wmówić że masz rację? Śmiało

Mogę o jakiś cytat na ten temat z Biblii Cię prosić?

Czytam Biblie, Biblia jest Grubą księgą więc nie sposób jest znać jej fragmenty na pamięć. Zacznijmy od tego że słowo dinozaur nie występuję w Biblii bo to słowo powstało bodajże w 19 wieku. Ale są fragmenty w księdze Hioba. Behemoth jest najsilniejszym ze wszystkich Bożych stworzeń, jest olbrzymem, który ogonem zawija jak cedrem (Księga Hioba 40:17). Po za tym skąd starożytne cywilizację wiedziały o dinozaurach malowały je na świątyniach skoro według nauki, o dinozaurach dowiadujemy się z wykopalisk?

W Biblii jest tyle różnych ciekawych fragmentów, że niemal dowolną tezę można nimi udowodnić, jak tylko "odpowiednio" się je zinterpretuje.

I jak ta Twoja "nauka" tłumaczy to, że dinozaurów już nie ma? Bo tak na zdrowy rozum - gdyby istniał system ekologiczny, w którym współistniałyby kurduplowate, choć sprytne, ssaki i dinozaury, w tym te drapieżne, to raczej nie te ostatnie byłyby dziś skamielinami...

A czemu piszesz że na zdrowy rozum? Zwierzęta te w większości wyginęły w potopie, te co przeżyły zostały zabite przez ludzi, a inna sprawa zmieniły się warunki na ziemi i nie sprzyjały dinozaurom.
http://www.youtube.com/watch?v=EfMCFtbfvmw

Obejrzyj sobie ten dokument to zrozumiesz o co chodzi " tak na zdrowy rozum"

Jest taka ciekawa książka, która może nie traktuje o historyczności postaci Jezusa, tylko raczej o kwestii zmartwychwstania. Warto ją sobie przyswoić, tym bardziej, że jest dostępna za darmo:
http://www.gryfice.chs.pl/dok/Sprawa_zm ... stania.pdf

Może po prostu potrzeba bardzo silnego dowodu na podważenie całej nauki, a śladu stóp to za mało. Może to żart albo sprytne oszustwo?


Nawiązując do dinozaurów. W czasie średniowiecza bardzo popularne były walki rycerzy (niektórzy święci) ze smokami.
Czy to dowód na istnienie smoków?
Dzisiaj wiemy, że w bajce o smokach było jednak ziarno prawdy, bo historie o smokach powstały dzięki odnajdywanym w różnym czasie i miejscach kościom dinozaurów.
Jednak rycerzy walczących ze smokami nie było...

No przecież tak własnie było i to przez miliony lat. Z tym że dinozaury były aktywne w dzień, a (prymitywne) ssaki w nocy (co do zasady; pewnie istniały wyjątki).

Natomiast ciekawi mnie co innego. Jak wiadomo w religii dominuje autorytet (np. Pisma, papieża, etc.), a w nauce odkrycie (np. skamieliny). Odkrycie, o ile dobrze udokumentowane, jest silniejsze od teorii i jeśli jej przeczy, burzy ją; celem nauki jest bowiem poznanie świata. W religii jest odwrotnie, ponieważ religia służy (z grubsza, patrząc świecko) konserwowaniu struktury społecznej i chronieniu jej przed wstrząsami. Kolega Michallus wytłumaczy, dlaczego wydaje mu się, że w nauce panują obyczaje właściwe religii.

Jezus nie był postacią historyczną...
Wiele jego słów się nie spełniło:


16:18 Otóż i ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli skała], i na tej skale zbuduje kościół mój,
a bramy piekielne go nie przemogą.
16:19 I tobie dam klucze królestwa niebieskiego: cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane na ziem, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.

Kościół zbudowany na Piotrze pierwszym papieżu bramy piekielne przemogły.
Jak by tego było mało papiestwo "kluczami do nieba" zawiązywało rzeczy sprzeczne z ewangelią i zdrowym rozsądkiem. Czyli zaprzeczyło swoim postępowaniem ewangelicznej prawdzie o posiadaniu kluczy do nieba.

Była też obietnica:
"Mt 24,14 A ta Ewangelia o królestwie będzie głoszona po całej ziemi, na świadectwo
wszystkim narodom.(...)"

Ale ponad połowa ludności świata nie zna ewangelii i ma do niej stosunek obojętny.
Np Chiny 1.5 mld nie-chrześcijan, Indie ok 1 mld nie-chrześcijan do tego Arabia i reszta Azji.

Po raz enty powtarzasz się - irracjonalny upór czy niezrozumienie czytanego tekstu?
Ewangelia jest głoszona po całym świecie, przetłumaczona na ponad 2500 języków.
Nigdzie Jezus nie zapowiedział, że wszyscy ludzie na Ziemi będą Jego wyznawcami.

Wyznawanie a głoszenie to kolosalna różnica.
Marios pomylił głoszenie z wyznaniem .
"Ewangelia będzie głoszona po całej ziemi na świadectwo wszystkim narodom"
a nie -
" wyznawać będą wszystkie narody "