Grzech pierworodny a chrzest
Autor |
Wiadomość |
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Grzech pierworodny a chrzest
Czy ktoś zechciałby mi wyjaśnić relację miedzy jednym a drugim, tj. konkretniej jaka zmiana względem obarczenia człowieka grzechem pierworodnym następuje w momencie jego chrztu?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Wt wrz 11, 2012 13:40 |
|
|
|
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8227
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
viewtopic.php?p=587208#p587208 - Co likwiduje grzech pierworodny ? Zobacz też: http://soborowa.strefa.pl/code-21/- DOKUMENTY PO SESJI 6 (za Pawła III)
I. Błędy o sakramencie chrztu i bierzmowania (kongregacja generalna; poniedziałek 17 stycznia 1547) - SESJA 7 (za Pawła III) (czwartek 3 marca 1547)
[I. Dekret o sakramentach]
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
Wt wrz 11, 2012 13:59 |
|
|
Iwona19
Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05 Posty: 1335
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Wraz z grzechem pierworodnym narodziła się śmierć. Szczęście Adama i Ewy w raju miało trwać wiecznie lecz wykroczenie, które uczynili pozbawiło nas tego. Będąc ochrzczonym odzyskujemy to co przez pierwszych rodziców utraciliśmy. Na nowo odzyskujemy godność dzieci Bożych. Chrzest jest taką jakby bramą do następnych sakramentów, a one są podstawą zbawienia. To gwarantuje nam, iż nawet jeśli ciało umrze, dusza żyć będzie w miejscu, gdzie nie będzie już zła ani cierpienia, a tylko szczęście i same pozytywne uczucia. To miejsce jest oczywiście niebem. Nie wiem czy wystarczająco dobrze to ujęłam w słowach. Jeśli masz jakieś pytania to możesz je zadać.
_________________ "Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)
|
Wt wrz 11, 2012 19:22 |
|
|
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Nie rozumiem na jakiej zasadzie działa owo zmycie grzechu pierworodnego, o którym tylekroć się mówi (chyba, że mówi się błędnie). Rozumiem, że grzech pierworodny nie jest czymś, co obciąża sumienie nowo narodzonego człowieka, ale raczej swego rodzaju źródłem wszelkich ułomności woli i rozumu, które do grzechu prowadzą: Cytuj: Papież nauczał, że w wyniku grzechu ludzka upadła (lapsa) natura straciła następujące elementy w stosunku do pierwotnego stanu szczęśliwości w raju:
łaska uświęcająca i inne dary, sprawiające doskonałość (integritas) osoby. Uszczerbku doznały szczególnie wewnętrzne dyspozycje rozumu i woli, ale cały człowiek, z duszą i z ciałem uległ zepsuciu nieśmiertelność i niedoznawanie cierpienia, tzw. niecierpiętliwość
Przypomniał też podstawowe elementy składające się na stan po upadku:
przyćmienie zdolności rozumu do poznawania prawdy - pozostając pod wpływem namiętności wypracowuje fałszywe obrazy dobra osłabienie wolnej woli, odtąd skłonniejszej do ulegania zmysłom oraz fałszywym obrazom dobra, przedstawianym jej przez rozum zarzewie grzechu (fomes peccati) czyli pożądliwość (concupiscentia), oznaczająca nieuporządkowane pragnienia zmysłowe i duchowe wszelkiego rodzaju. Jest ona źródłem skłonności do grzechów osobistych - powstała w człowieku z grzechu pierworodnego i prowadzi do grzechów aktualnych, osobistych. Pozostaje w każdym człowieku, także usprawiedliwionym przez Chrystusa we chrzcie. Stąd moje pytanie - co dokładnie zmienia chrzest, skoro nasza natura nadal pozostaje skażona, ułomna, podatna na zło? Rozumiem, że umożliwia umacnianie kolejnymi sakramentami, ale czy można mówić, że zmywa grzech pierworodny, skoro jego skutki pozostają?
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Śr wrz 12, 2012 8:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
A zajrzałeś do linku z postem podesłanego przez Elbrusa? Jest w nim odpowiedź na Twoje pytanie.
|
Śr wrz 12, 2012 8:30 |
|
|
|
|
Login2
Dołączył(a): N sty 23, 2011 11:09 Posty: 916
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Chrzest jest jedynie symbolem i nie ma w nim żadnej "magicznej" mocy która by odpuszczała jakikolwiek grzech. Jest to oficjalny rytuał podczas którego osoba która się chrzci porzuca własne dawne grzeszne życie i zaczyna żyć nowym życiem, chrześcijańskim. Jest to prośba do Boga o dobre sumienie. Tak jest w Biblii. To taka deklaracja wobec wszystkich "jestem Chrześcijaninem".
|
Śr wrz 12, 2012 16:25 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
@ Login2
Kościól mówi: "Chrzest jest narodzeniem do nowego życia w Chrystusie. Zgodnie z wolą Pana jest on konieczny do zbawienia, tak jak Kościół, do którego chrzest wprowadza." (KKK 1277).
Gdyby chrzest był tylko symbolem, nie byłby niezbędny do zbawienia. Chrzest jest sakramentem, a przez każdy sakrament działa moc Boża.
|
Śr wrz 12, 2012 18:14 |
|
|
Iwona19
Dołączył(a): So mar 17, 2012 9:05 Posty: 1335
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
A bez zbawienia (wiadomo) nie ma dla nas nieba.
_________________ "Wszystko badajcie! Trzymajcie się tego, co dobre, a unikajcie wszystkiego, co złe" (1 Tes 5, 21-22)
|
Śr wrz 12, 2012 18:50 |
|
|
Johnny99
Dołączył(a): Cz wrz 25, 2008 21:42 Posty: 16060
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Cytuj: Czy ktoś zechciałby mi wyjaśnić relację miedzy jednym a drugim, tj. konkretniej jaka zmiana względem obarczenia człowieka grzechem pierworodnym następuje w momencie jego chrztu? A to ty wierzysz w obarczenie człowieka grzechem pierworodnym?
_________________ I rzekłem: «Ach, Panie Boże, przecież nie umiem mówić, bo jestem młodzieńcem!» Pan zaś odpowiedział mi: «Nie mów: "Jestem młodzieńcem", gdyż pójdziesz, do kogokolwiek cię poślę, i będziesz mówił, cokolwiek tobie polecę. (Jr 1, 6-8)
|
Śr wrz 12, 2012 19:09 |
|
|
Lurker
Dołączył(a): Pt cze 15, 2012 21:23 Posty: 3341
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
A Ciebie grzech pierworodny nie obarcza?
_________________ In my spirit lies my faith Stronger than love and with me it will be For always. Orkiestra!
|
Cz wrz 13, 2012 5:05 |
|
|
JedenPost
Dołączył(a): Pt gru 30, 2011 9:17 Posty: 11383
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Johnny99 napisał(a): Cytuj: Czy ktoś zechciałby mi wyjaśnić relację miedzy jednym a drugim, tj. konkretniej jaka zmiana względem obarczenia człowieka grzechem pierworodnym następuje w momencie jego chrztu? A to ty wierzysz w obarczenie człowieka grzechem pierworodnym? Nie, ale chciałbym Was w tym punkcie zrozumieć. Dlatego też (jak również z uwag na specyfikę działu) nie przedstawiam swoich teorii tylko pytam. Aczkolwiek - z jeszcze innej strony - dopuszczam możliwość, że jakiś rodzaj dziedzicznej skazy w naszym gatunku istnieje, zatem z mojej perspektywy Wasze pojęcie grzechu pierworodnego byłoby opisaniem tej skazy właśnie. MARIEL napisał(a): A zajrzałeś do linku z postem podesłanego przez Elbrusa? Jest w nim odpowiedź na Twoje pytanie. Teraz już zajrzałem, ale co do odpowiedzi - nie jestem pewien.
_________________ Lubię Starego czasem, to też sprawia że się wystrzegam otwartej z nim wojny Przecież to piękne, gdy Pan tak dostojny Tak z samym diabłem po ludzku rozmawia.
|
Cz wrz 13, 2012 8:36 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Nie jesteś pewien, czy sobór powszechny ma rację, czy czegoś innego nie jesteś pewien? (...bo jest to dział Prawdy Wiary, w którym przyjmuje się prawdy wiary Kościoła, przynajmniej na potrzeby dyskusji ) Spytałeś: JedenPost napisał(a): Stąd moje pytanie - co dokładnie zmienia chrzest, skoro nasza natura nadal pozostaje skażona, ułomna, podatna na zło? Rozumiem, że umożliwia umacnianie kolejnymi sakramentami, ale czy można mówić, że zmywa grzech pierworodny, skoro jego skutki pozostają? I tu masz odpowiedź co dokładnie zmienia chrzest: "Kan. 5. Jeśli ktoś przeczy temu, że łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa udzielona na chrzcie gładzi winę grzechu pierworodnego, albo też twierdzi, iż nie odpuszcza [ona] tego wszystkiego, co ma prawdziwy i właściwy charakter grzechu, lecz tylko zaciera lub sprawia, że nie bywa dalej poczytywane jako wina - niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych. U odrodzonych bowiem Bóg niczego nie ma w nienawiści, ponieważ "nic nie ma godnego potępienia w tych, którzy prawdziwie pogrzebani są z Chrystusem przez chrzest śmierci" [Rz 6, 4], którzy "nie postępują według ciała [Rz 8, 1], lecz "wyzbyli się starego człowieka, przyoblekając się w nowego, stworzonego na wzór Boga" [Ef 4, 22n; Kol 3, 9n], stali się "niewinnymi, nieskalanymi, czystymi, bez skazy i ukochanymi synami Boga, "dziedzicami Bożymi, a współdziedzicami Chrystusa" [Rz 8, 17], tak że nic zgoła nie powstrzymuje ich od wejścia do nieba. To zaś, że w ochrzczonych pozostaje pożądliwość lub zarzewie [grzechu], ten święty Sobór przyznaje to i z tym się zgadza. Ponieważ zaś ta pożądliwość jest nam pozostawiona dla walki, nie może ona szkodzić tym, którzy jej nie dają przyzwolenia i mężnie opierają się [jej] z pomocą łaski Jezusa Chrystusa. Właśnie dzięki temu "każdy otrzyma nagrodę, kto będzie należycie walczył" [2 Tm 2,5]. A co do tej pożądliwości, która Apostoł niekiedy nazywa "grzechem" [Rz 6, 12n], święty Sobór oświadcza, iż Kościół katolicki nigdy nie rozumiał tak, jakoby u [ludzi] ochrzczonych była prawdziwym i właściwym grzechem, lecz [tak jest nazwana], ponieważ jest pozostałością po grzechu i do grzechu nakłania. Jeśli ktoś przeciwnie sądzi, niech będzie wyłączony ze społeczności wiernych."
|
Cz wrz 13, 2012 8:55 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
JedenPost napisał(a): Nie, ale chciałbym Was w tym punkcie zrozumieć. Bez wiary w Boga ciężko jest to zrozumieć. W zasadzie to niemożliwe. Ba, ja jestem wierzący, a kwestii (między innymi) przekazywania grzechu pierworodnego z pokolenia na pokolenie i tego, czym ten grzech dokładnie jest nie bardzo mogę pojąć. Jednak rozumiem (chyba), że może być on odpuszczony przez Boga. Dlatego że Bóg posiada władzę.
|
Cz wrz 13, 2012 17:30 |
|
|
medieval_man
Moderator
Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50 Posty: 7771 Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
JedenPost napisał(a): Czy ktoś zechciałby mi wyjaśnić relację miedzy jednym a drugim, tj. konkretniej jaka zmiana względem obarczenia człowieka grzechem pierworodnym następuje w momencie jego chrztu? Może najprościej: Grzech pierworodny zrywa łączność człowieka z Bogiem, a więc pozbawia go zbawienia rozumianego jako wieczne życie z Bogiem. Chrzest (zanurzenie) włącza człowieka w Kosciół będący Ciałem Chrytusa, a więc przywraca zerwaną więź z Bogiem i zbawienie.
_________________ Fides non habet osorem nisi ignorantem
|
Pt paź 05, 2012 8:17 |
|
|
Jajko
Dołączył(a): Pn lut 23, 2009 22:34 Posty: 10131 Lokalizacja: Pierdzisłąwice
|
Re: Grzech pierworodny a chrzest
Czy przyjęcie chrztu jest warunkiem koniecznym (acz niewystarczającym) zbawienia?
_________________ Z zarozumialcami i debilami nie rozmawiam... no chyba że zrobię edukacyjny wyjątek
|
Pt paź 05, 2012 8:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|