Kim dokładnie jest chrześcijanin?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
ateo zamiast wygłaszać jakieś bzdurne hasełka przeczytaj definicje jakie są w tym topiku.
|
So gru 02, 2006 16:38 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Anonim (konto usunięte)
|
I jeszcze jedno: już pare razy byłam w takiej sytaucji materialnej, że nie miałam na "składke" i nie dawałam i jakoś mnie nikt z kościoła nie wyrzucił ani nie ogłosił z ambony, że taka a taka nie dała na "składkę".
|
So gru 02, 2006 17:29 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
szara_sowa
Dołączył(a): N wrz 03, 2006 17:24 Posty: 72
|
Katolik to taki "zaawansowany" chrześcijanin - Twoje pytanie wydaje mi się więc bez sensu. Skoro nie używasz znaku krzyża, masz problemy z modlitwą, wątpisz, nie przyrównuj się do jakiejkolwiek religii. W tym miejscu jasno mogę stwierdzić, że brakuje Ci mobilizacji. Skoro zdecydowałaś się tutaj zajrzeć - napisać, to znaczy, ze zdajesz sobie sprawę z tego, że coś robisz nie tak. I słusznie. Teraz kolej na następny krok. Może KSM? Oaza? Msza młodzieżowa? "Szukajcie, a znajdziecie..." Pan Bóg nie zostawi Cię samą w tak trudnych chwilach. On jest blisko, tuż obok. Powołam się na słowa piosenki: "W lekkim powiewie przychodzisz do mnie Panie...". Spróbuj dostrzec Boga w otaczającym Cię świecie: w najlepszym przyjacielu, w powiewie wiatru. On czeka, a Ty szukasz, kiedyś się spotkacie.
Co do modlitwy... czasem sama mam takie problemy. Wstaję rano i mówię sobie: "ale mi się nie chce". Przyznaję się do tego, bo jestem słaba. Bez Boga nic nie mogłabym zrobić. Następuje więc później moment przełomowy. Pytam siebie: "a kto podziękuje za zdrowie? za niepowtarzalnych przyjaciół, za t5 z biologii?". I nim się zdążę zorientować już klęczę... Zawsze zaczynam modlitwą "Ojcze Nasz" i Tobie tez to polecam, bo Ktoś kiedyś powiedział, że odmawianie tej modlitwy pomaga w uświęceniu, przecież ułożył ją sam Chrystus! Proponuje Ci więc zacząć od tych słów każdy dzień i kończyć każdy następny z tymi słowami na ustach. Na początek tyle wystarczy.
Powoli więc ruszaj z miejsca. Chętnie ci pomogę. Zawsze możesz napisać pw. Chętnie porozmawiam.
_________________ "Kiedy spotkacie kogoś tak zmęczonego, że nie może się uśmiechnąć, odstąpcie mu swój uśmiech."
|
Cz gru 21, 2006 14:36 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Rutikon
Dołączył(a): So sie 25, 2007 21:01 Posty: 11
|
Niebieskooka napisał(a): dlatego napisałam, że podchodzisz ale nie należysz, czytaj ze zrozumieniem, nigdzie nie napisałam, że należysz w 100%
Wiem, tylko, że dla mnie nie ma czegoś takiego jak podchodzenie pod religię poprostu. Jest się wyznawcą tej religii i przyjmuje jej zasady, lub wogóle się z nią nie indentyfikujesz.
Dzięki za definicję, która jeszcze bardziej rozwjała moje wcześneijsze wątpliwości.
Ludzie ja tu czytam wasze wywody i sie zastanawiam jak łatwo przychodzi wam dopasowywanie sobie wiary do swoich potrzeb.Należy szukać prawdy ,tego co Biblia mówi o wierze i o tym kto jest prawdziwym czcicielem Boga.To My mamy spełniać wymagania wiary nie wiara nasze:)polecam lekture Biblii bo bez jej poznania nie można uwierzyć w Boga wszechmocnego i jego zamiary
|
So sie 25, 2007 23:37 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Mistyczne Bobasy
Dołączył(a): Pn sie 27, 2007 12:13 Posty: 13
|
Ty coś za łatwowierny, Rutikon, jesteś. Tylko byś czyjeś wymagania spełniał. Biblia to nie instrukcja obsługi boga - czasem trzeba pomyśleć. Wiesz?
_________________ " Religia to ciastka dla mas"
/Mistyczny Bobas Starszy/
|
Pn sie 27, 2007 15:02 |
|
|
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Agnies
Dołączył(a): Pt paź 28, 2005 10:50 Posty: 55
|
![Post Post](./styles/serenitygreen/imageset/icon_topic_latest.gif) Re: Kim dokładnie jest chrześcijanin?
Cytuj: Mam problem i prosze WAS o radę. Służę uprzejmie Podobnie jak Nowak/Kowalski polany wodą w wieku niemowlęcym. Cytuj: Przechodziła ostatnio przez ogromny kryzys wiary i po długich przemyśleniach stwierdziłam, ze wierzę w Boga o cechach typowo chrześcijańskich takich jak np. bezgraniczna miłość, ale... nic pozatym. Poza czym? Co to jest bezgraniczna miłość? Cytuj: Nie uznaję Kościoła, Mistycznego ciała bezgranicznego? jeszcze lepiej, dramat nie ma co, Cytuj: boskości Chrystusa (który wg mnie był tylko ludzkim prorokiem) prorokiem czego/kogo, jakie tylko, co to jest boskość Chrystusa? - nie wie tego i Kowalski i Nowak - nie przejmuj się, nie jesteś w tym osamotniona. Cytuj: Pomóżcie mi odnaleść swoją tożsamość.
My? Kto to my? My, którzy wierzymy Jezusowi? My chrześcijanie, którzy tożsamości swej doszukujemy się w Jego osobie?
Dla Ciebie przecież to tylko Jezus,
tylko tyle,
prawie nic,
owco zabłąkabna.
Mt 18,12 "Szukam Cię, ale czy jutro przyjdziesz do Mnie?"
Szukam was Kowalskich, Nowaków i wszystkich, którzyście zabłąkani są przyczyną mych zmartwień.
|
Pn sie 27, 2007 22:48 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Masa
Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 0:03 Posty: 301
|
chrześcijanin = nasladowca Chrystusa
to ktoś dla kogo Panem jest Jezus, czyli ktoś kto żyje wg Słowa Bożego.
_________________ Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej; jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy. (Rzymian 1:16)
|
N mar 23, 2008 15:46 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Masa napisał(a): chrześcijanin = nasladowca Chrystusa
to ktoś dla kogo Panem jest Jezus, czyli ktoś kto żyje wg Słowa Bożego.
Co to znaczy, że "żyje według Słowa Bożego"? Jeżeli przez Słowo Boże rozumiesz Jezusa Chrystusa, to owszem. Jeśli Pismo Święte - to już niekoniecznie. Pierwsi chrześcijanie nie znali naszego Pisma Świętego, a byli chrześcijanami
|
N mar 23, 2008 16:00 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Masa
Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 0:03 Posty: 301
|
a gdzie masz spisane Słowa Chrystusa? w Piśmie Świętym
_________________ Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej; jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy. (Rzymian 1:16)
|
N mar 23, 2008 23:11 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Ale w Piśmie Świętym ani nie są spisane wszystkie słowa Jezusa, ani też nie ma w Piśmie Świętym MOJEGO OSOBISTEGO doświadczenia Zmartwychwstałego ani MOJEJ OSOBISTEJ z Nim relacji
Dlatego Pismo Święte owszem, jest podstawą, ale w samym Piśmie nie zamyka się osoba Jezusa, Jego nauczanie, oraz życiodajny związek z Nim
|
Pn mar 24, 2008 9:45 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Anonim (konto usunięte)
|
Kamyk pięknie podsumowałeś ![Mruga 2 ;)](./images/smilies/icon_oczko.GIF)
|
Pn mar 24, 2008 10:48 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
lereeeek napisał(a): Kamyk pięknie podsumowałeś ![Mruga 2 ;)](./images/smilies/icon_oczko.GIF)
Dlaczego to takie piękne podsumowanie? Pismo Święte jest Słowem Boga a nie słowem Jezusa. W liście 2 Tym 3:16 pisze Paweł - "Całe Pismo jest natchnione przez Boga i ....", przez Boga nie przez Jego syna Jezusa Chrystusa. Może to nie jest piękne ale prawdziwe.
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
Pn mar 24, 2008 12:18 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
Masa
Dołączył(a): Śr mar 19, 2008 0:03 Posty: 301
|
Jezus jest Bogiem
_________________ Nie wstydzę się ewangelii Chrystusowej; jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu każdego, kto wierzy. (Rzymian 1:16)
|
Pn mar 24, 2008 12:59 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
Cytuj: Masa PostWysłany: Pon Mar 24, 2008 12:59 Temat postu: Jezus jest Bogiem
„Niech wasze serca się nie trapią. Wierzcie w Boga, wierzcie też we mnie. W domu mego Ojca jest wiele pomieszczeń" (Jan 14:1,2)
Jezus w rozmowie z uczniami nawiązał do miejsca pobytu Boga: „W domu mego Ojca jest wiele pomieszczeń. (...) Idę, żeby wam przygotować miejsce” (Jana 14:2). A dokąd później się udał? „Wszedł (...) do samego nieba, żeby się teraz na naszą rzecz ukazywać przed osobą Boga” (Heb 9:24
Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i znowu przyjdę do was. Gdybyście mnie miłowali, radowalibyście się, że idę do Ojca, gdyż Ojciec jest większy niż ja." (Jana 14:28)
Wybacz Masa, ale słowa Jezusa bardziej do mnie przemawiają niż Twoje.
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
Pn mar 24, 2008 14:50 |
|
![](./styles/serenitygreen/theme/images/spacer.gif) |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
zbyszek58-61 napisał(a): Pismo Święte jest Słowem Boga a nie słowem Jezusa. W liście 2 Tym 3:16 pisze Paweł - "Całe Pismo jest natchnione przez Boga i ....", przez Boga nie przez Jego syna Jezusa Chrystusa. Może to nie jest piękne ale prawdziwe.
Gdy św. Paweł to pisał to nie istniał jeszcze NT, a ST był w kanonie mocno odmiennym od dzisiejszych żydowskich i chrześcijańskich. Po prawdzie trzeba mówić o kanonach a nie kanonie ST, bo różne odłamy żydowskie i różne społeczności posługiwały się różnymi kanonami, a wspólny dla wszystkich był chyba tylko Pięcioksiąg.
Acha oprócz Pisma (nieskonkretyzowanego, oprócz Pięcioksięgu zbioru ksiąg żydowskich) istniała wtedy także Tradycja czyli ustnie przekazywane Słowo Boże równoważne św. księgom i która przekształciła się potem (wiele dziesiątków lat po śmierci Jezusa) w misznę - to właśnie o taką ustną Tradycję chodziło Jezusowi, gdy o niej mówił i o takie Pismo chodziło Jezusowi i Pawłowi, a nie o "Biblię", czy NT, bo te wtedy nie istniały.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
![Obrazek](http://www.fotosearch.com/thumb/ARP/ARP104/Hell.jpg) "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn mar 24, 2008 15:30 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|