Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Ciekawe, chłopcy, czy po drugiej stronie doczesności będzie można skonfrontować Waszą wiarę z moją i upewnić się kto stał przy prawdzie a kto tej prawdzie się sprzeciwiał?
Pokój i dobro!
|
So maja 15, 2004 14:58 |
|
|
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
a ja jestem ciekawy, czy ktos w końcu wyjaśni, co takiego cennego jest w Wiecznym Dziewictwie Maryi
|
So maja 15, 2004 15:40 |
|
|
awe
Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46 Posty: 358
|
Najsensowniejszą i całkowicie pełną odpowiedzią na twój problem , będzie sięgnięcie do źródeł i uważna lektura:
Dziewictwo Maryi
KKK 510 Maryja "była Dziewicą przy poczęciu swego Syna, Dziewicą jako brzemienna, Dziewicą jako karmiąca własną piersią, Dziewicą zawsze" (Św. Augustyn, Sermones, 186, 1: PL 38, 999.: całą swoją istotą jest Ona "służebnicą Pańską" (Łk 1, 38 ).
KKK 496 Już w pierwszych Symbolach wiary (Por. DS 10-64. Kościół wyznawał, że Jezus został poczęty jedynie przez moc Ducha Świętego w łonie Dziewicy Maryi, stwierdzając także aspekt cielesny tego wydarzenia: Jezus został poczęty "z Ducha Świętego, bez nasienia męskiego" (Synod Laterański (649): DS 503). Ojcowie Kościoła widzą w dziewiczym poczęciu znak, że to rzeczywiście Syn Boży przyszedł w człowieczeństwie podobnym do naszego.
W ten sposób mówi św. Ignacy Antiocheński (początek II wieku): "Jesteście mocno przekonani, że nasz Pan jest rzeczywiście z rodu Dawida według ciała (Por. Rz 1, 3). Synem Bożym według woli i mocy Bożej (Por. J 1, 13.; prawdziwie narodzonym z Dziewicy).. On był prawdziwie w swoim ciele przybity do krzyża pod Poncjuszem Piłatem).. prawdziwie cierpiał, także prawdziwie zmartwychwstał" (Św. Ignacy Antiocheński, Epistula ad Smyrnaeos,1-2).
KKK 497 Opowiadania ewangeliczne (Por. Mt 1, 18-25; Łk 1, 26-38 . uznają dziewicze poczęcie za dzieło Boże, przekraczające wszelkie rozumienie i wszelkie ludzkie możliwości (Por. Łk 1, 34.: "Z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło" – mówi anioł do Józefa o Maryi, jego Małżonce (Mt 1, 20). Kościół widzi w tym wypełnienie Bożej obietnicy danej przez proroka Izajasza: "Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna" (Iz 7, 14; zgodnie z greckim tłumaczeniem Mt 1, 23).
KKK 498 Zaniepokojenie wywoływał niekiedy fakt milczenia Ewangelii św. Marka i Listów Nowego Testamentu o dziewiczym poczęciu przez Maryję. Można było także stawiać sobie pytanie, czy nie chodzi tu o jakieś legendy lub konstrukcje teologiczne bez podstaw historycznych. Trzeba na to odpowiedzieć, że wiara w dziewicze poczęcie Jezusa spotkała się z żywą opozycją, drwinami i niezrozumieniem ze strony niewierzących, żydów i pogan (Por. św. Justyn, Dialogus cum Tryphone Judaeo, 99, 7; Orygenes, Contra Celsum,1, 32, 69 i in). Nie była ona motywowana mitologią pogańską czy jakąś adaptacją ówczesnych idei. Sens tego wydarzenia jest dostępny tylko dla wiary, która widzi go 90 "w powiązaniu tajemnic między sobą" (Sobór Watykański I: DS 3016). w całości misteriów Chrystusa, od Wcielenia aż do Paschy. Już św. Ignacy Antiocheński świadczy o tym powiązaniu: "Książę tego świata nie znał dziewictwa Maryi i Jej rozwiązania, jak również śmierci Pana; te trzy niezwykłe tajemnice wypełniły się w milczeniu Boga" (Św. Ignacy Antiocheński, Epistula ad Ephesios, 19, 1; por. 1 Kor 2, 8 ).
KKK 499 Pogłębienie wiary w dziewicze macierzyństwo Maryi doprowadziło Kościół do wyznania Jej rzeczywistego i trwałego dziewictwa (Por. Sobór Konstantynopolitański II: DS 427). także w zrodzeniu Syna Bożego, który stał się człowiekiem (Por. św. Leon Wielki, list Lectis dilectionis tuae: DS 291, 294; Pelagiusz I, list Humani generis: DS 442; Synod Laterański (649): DS 503; Synod Toledański XVI: DS 571; Pius IV, konst. Cum quorumdam hominum: DS 1880). Istotnie, narodzenie Chrystusa "nie naruszyło Jej dziewiczej czystości, lecz ją uświęciło" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 57). Liturgia Kościoła czci Maryję jako Aeiparthenos, "zawsze Dziewicę" (Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 52).
KKK 500 Niekiedy jest wysuwany w tym miejscu zarzut, że Pismo święte mówi o braciach i siostrach Jezusa (Por. Mk 3, 31-35; 6, 3; 1 Kor 9, 5; Ga 1, 19). Kościół zawsze przyjmował, że te fragmenty nie odnoszą się do innych dzieci Maryi Dziewicy. W rzeczywistości Jakub i Józef, "Jego bracia" (Mt 13, 55), są synami innej Marii, należącej do kobiet usługujących Chrystusowi (Por. Mt 27, 56) określanej w znaczący sposób jako "druga Maria" (Mt 28,1). Chodzi tu o bliskich krewnych Jezusa według wyrażenia znanego w Starym Testamencie (Por. Rdz 13, 8; 14, 16; 29, 15 i in).
KKK 501 Jezus jest jedynym Synem Maryi. Macierzyństwo duchowe Maryi (Por. J 19, 26-27; Ap 12, 17) rozciąga się jednak na wszystkich ludzi, których Jezus przyszedł zbawić: Maryja zrodziła "Syna, którego Bóg ustanowił «pierworodnym między wielu braćmi» (Rz 8, 29), to znaczy między wiernymi, w których zrodzeniu i wychowywaniu współdziała swą miłością macierzyńską" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 63).
KKK 502 Refleksja wiary może odkryć, w powiązaniu z całością Objawienia, tajemnicze racje, dla których Bóg w swoim zamyśle zbawczym chciał, by Jego Syn narodził się z Dziewicy. Racje te dotyczą zarówno Osoby i odkupieńczego posłania Chrystusa, jak również przyjęcia tego posłania przez Maryję dla wszystkich ludzi.
KKK 503 Dziewictwo Maryi ukazuje absolutną inicjatywę Boga we Wcieleniu. Bóg jest jedynym Ojcem Jezusa (Por. Łk 2, 48-49. "Nigdy nie był oddalony od Ojca z powodu natury ludzkiej, którą przyjął).. jest naturalnym Synem swego Ojca przez swoje Bóstwo, naturalnym Synem swojej Matki przez swoje człowieczeństwo, ale właściwym Synem Bożym w obydwu naturach" (Synod we Friuli (796): DS 619).
KKK 504 Jezus począł się z Ducha Świętego w łonie Dziewicy Maryi, ponieważ jest Nowym 359 Adamem (Por. 1 Kor 15, 45). który daje początek nowemu stworzeniu: "Pierwszy człowiek z ziemi ziemski, drugi Człowiek – z nieba" (1 Kor 15, 47). Człowieczeństwo Chrystusa od chwili poczęcia jest napełnione Duchem Świętym, ponieważ Bóg "z niezmierzonej obfitości udziela Mu Ducha" (J 3, 34). Z "pełności" Tego, który jest Głową odkupionej ludzkości (Por. Kol 1, 18 ). "wszyscyśmy otrzymali – łaskę po łasce" (J 1, 16).
KKK 505 Jezus, Nowy Adam, przez swe dziewicze poczęcie zapoczątkowuje nowe narodziny dzieci przybranych w Duchu Świętym przez wiarę. "Jakże się to stanie?" (Łk 1, 34) (Por. J 3, 9). Udział w życiu Bożym nie pochodzi "z krwi ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga" (J 1, 13). Przyjęcie tego życia jest dziewicze, ponieważ jest ono całkowicie udzielane człowiekowi przez Ducha. Oblubieńczy sens powołania ludzkiego w relacji do Boga (Por. 2 Kor 11, 2. wypełnia się doskonale w dziewiczym macierzyństwie Maryi.
KKK 506 Maryja jest dziewicą, ponieważ Jej dziewictwo jest znakiem Jej wiary "nie skażonej żadnym wątpieniem" i Jej niepodzielnego oddania się woli Bożej (Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 63 i 1 Kor 7, 34-35). Właśnie ta wiara pozwala Jej stać się Matką Zbawiciela: Beatior est Maria percipiendo fidem Christi quam concipiendo carnem Christi – "Maryja jest bardziej błogosławiona przez to, że przyjęła Jezusa wiarą, niż przez to, że poczęła Go cieleśnie" (Św. Augustyn, De sancta virginitate, 3: PL 40, 398 ).
KKK 507 Maryja jest równocześnie dziewicą i matką, ponieważ jest figurą i najdoskonalszą realizacją Kościoła (Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 63). "Kościół... dzięki przyjmowanemu z wiarą słowu Bożemu sam także staje się matką: przez przepowiadanie bowiem i chrzest rodzi do nowego i nieśmiertelnego życia synów z Ducha Świętego poczętych i z Boga zrodzonych. Kościół jest także dziewicą, która nieskazitelnie i w czystości dochowuje wiary danej Oblubieńcowi" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 64).
Myślę ,że jeśli masz dobrą wolę powinieneś zrozumieć to, o co pytasz!
awe
_________________ .. Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę. Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże. A. Mickiewicz
|
N maja 16, 2004 10:38 |
|
|
|
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Awe napisała Cytuj: Myślę ,że jeśli masz dobrą wolę powinieneś zrozumieć to, o co pytasz!
Mnie Twoja odpowiedż nie przekonuje.. Ba bardziej mnie przekonuje że tak zwane zawsze dziewictwo Mrayi to wymysł człowieka.. A wręćz ubliża Matce Jezusa Chrystusa..
Pozdrawiam Serdecznie
|
N maja 16, 2004 14:51 |
|
|
Gość
|
godunow napisał(a): Ba bardziej mnie przekonuje że tak zwane zawsze dziewictwo Mrayi to wymysł człowieka.. A wręćz ubliża Matce Jezusa Chrystusa..
Gotów jestem podzielić Twoj pogląd Godunowie, pod warunkiem, że logicznie uzasadnisz - zwłaszcza - to drugie zdanie.
|
N maja 16, 2004 14:59 |
|
|
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
awe napisał(a): Myślę ,że jeśli masz dobrą wolę powinieneś zrozumieć to, o co pytasz!
awe
Zgóry zarzuciłas mi złą wolę na wypadek nieusatysfakcjonowania tą odpowiedzią. Przykre trochę... a tymczasem podane przez Ciebie wypowiedzi nie odnosza sie do mojego pytania.
załózmy więc, że jestem tępy jak scycorykz z Kielc i poprosze o pomoc:
1. Które z powyższych twierdzeń mówi o znaczeniu wiecznego dziewictwa. Nie "dziewictwa", tylko " wiecznego dziewictwa" - jak zapewne wiesz protestanci wierza w dziewictwo Marii w chwili narodzin Jezusa.
2. Które z powyższych twierdzeń mówi o znaczeniu zachowania prze Marie dziewictwa do końca życia (Wieczne Dziewictwo) - współzycie i posiadanie dzieci w legalnym związku z Józefem nie byłoby grzechem, chyba przyznasz. Więc w czym rzecz?
może wyraź to własnymi słowami...
|
Pn maja 17, 2004 8:07 |
|
|
Wizard
Dołączył(a): Śr lip 02, 2003 11:16 Posty: 381
|
Kolejna bezsensowna rozmowa się toczy, a z góry wiadomo , że nikt nikogo nie przekona bo chyba taka jest natura ludzi , którzy chcą być zawsze najlepsi i przegrana choćby umysłowa nie wchodzi w zadnym wypadku w grę . Motku ja rozumiem , że masz własne poglądy i je szanuje ale przestań juz zawracać głowę katolikom na temat dziewictwa ?Maryi bo padło juz tu tyle argumentów , że naprawdę dalsza rozmowa nie ma sensu no chyba, że komp i te forum to twoja jedyna intelektualna rozrywka to możesz się bawić dalej ale ja chyba do tej zabawy się nie przyłącze . Na każde pytanie można znaleźć odpowiedź i na każdą odpowiedź można zadac pytanie tylko chyba człowiek inteligentny nie powinien zadawac takich pytan ktore mu są potrzebne tylko po to by pokazać jakim się jest super gościem , który na wszytko zna odpowiedź . Pozdrawiam i życzę trochę więcej pokory nam wszystkim bo jeśli będziemy rozmawiać w ten sposób jak teraz to nigdy nie do niczego nie dojdziemy
_________________ Każdy jest czarodziejem własnego życia !
|
Pn maja 17, 2004 13:06 |
|
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Witaj Janie Teofilu
Jan napisał Cytuj: Gotów jestem podzielić Twoj pogląd Godunowie, pod warunkiem, że logicznie uzasadnisz - zwłaszcza - to drugie zdanie.
1. Uwarunkowanie historyczne. W tamtych czasach małżeństwo bezdzietne i takie które miało jedno dziecko uważane było za chore .. Wręcz nienormalne Czy uważasz ze Jezus przyszedł na świat w rodzinie jakbyśmy nazwali patologicznej. Teza że Jezus nie miał rodzeństwa powstaje w II wieku i jest mocno krytykowana .. przez ówczesnych chrześcijan..
W końcu odrzucona uznana jako niedorzeczna..
Prawosławi to lepiej umotywowywuje sugerując jako by Józef miał inne dzieci z poprzedniego związku. Moim zdaniem też też mało prawdopodobna i raczej nie do przyjęcia..
Gdyby był Jezus był jedynakiem jak sugerują katolicy. To czy o tym by nie wspomniano w Ewangeliach ..?
Jedynak był w tamtych czasach niesamowitym wyjątkiem.. Zwłaszcza u żydów . Nawet dzisiejszych czasach w tak zwanych rodzinach żydowskich głęboko wierzących przypadki pojedynczych dzieci są rzadkością..
2. Maryja doskonale rozumiała , że to On ją wybrał z pośród wszystkich niewiast świata. Maryja stała się etapem do zbawienia ludzkości. Za to należy się jej szacunek.. A katolicy uważają ja za odkupicielkę pocieszycielkę etc. Osobę która potrafi przebłagać Boga.. Mało tego uznają ja jako nawet ważniejszą od Boga . A Maryja znała doskonale przykazanie nie będziesz mięć cudzych Bogów przede mną..
Podejrzewam gdy by tak przyszła na świat powiedziała by nie jednemu .. nie bluźnij człowieku - bo zbawienie tylko jest dokonywane po prze mojego syna..
Pozdrawiam.. Serdecznie
|
Pn maja 17, 2004 13:25 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
Wizard napisał(a): Motku ja rozumiem , że masz własne poglądy i je szanuje ale przestań juz zawracać głowę katolikom na temat dziewictwa ?Maryi bo padło juz tu tyle argumentów , że naprawdę dalsza rozmowa nie ma sensu no chyba...
Problem w tym, że tym razem nie o jakieś argumenty chodzi, tylko o prostą odpowiedź na proste pytanie.
To pytanie to nie zaczepka, tylko chce sie dowiedzieć, dlaczego Wieczne Dziewictwo jest takie ważne. Bo chyba nie chodzi o sam fakt, w życiu Marii było miolion innych faktów, ale właśnie ten urózł do rangi dogmatu.
Co go wyróżnia, co z niego wynika?
Jestem zdumiony, że żaden katolik nie umie nic na ten temat powiedzieć...
|
Pn maja 17, 2004 14:23 |
|
|
awe
Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46 Posty: 358
|
umie ,umie i zaraz ci napisze odpowiedz , motku - tak jak sobie tego życzysz, ale pozwól mi wrócić do domu po pracy. awe
_________________ .. Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę. Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże. A. Mickiewicz
|
Pn maja 17, 2004 14:42 |
|
|
awe
Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46 Posty: 358
|
Związek Maryi i Józefa nie był zwyczajnym małżeństwem. Tym dwojgu sam Ojciec Przedwieczny powierzył swojego Syna. Nie podrzucił, tylko powierzył.
Maryja, i Józef świadomie podjęli posługę rodzicielską wobec Syna Bożego, kiedy raczył stać się dla nas wszystkich Synem Człowieczym.
Nie da się nawet wyobrazić, że tak niepojęte powołanie było tylko jednym z wielu ich obowiązków małżeńskich.
Posługa rodzicielska wobec Jezusa stała się niewątpliwie całym sensem małżeństwa Maryi i Józefa. Znakiem tego była dozgonna dziewiczość ich związku.
Święty Tomasz z Akwinu podaje cztery wielkie argumenty, dlaczego powinniśmy odrzucić wszelkie pomysły, że po urodzeniu Syna Maryja podjęła współżycie małżeńskie:
1. „Uwłaczałoby to Chrystusowi, gdyby On, Jednorodzony Syn Ojca, nie był jedynym Synem Maryi jako najdoskonalszy jej Owoc”.
2. „Błąd ten wyrządza krzywdę Duchowi Świętemu, którego przybytkiem było to dziewicze łono, w którym ukształtowało się ciało Chrystusa; nie godziło się, żeby później zostało ono znieważone przez współżycie z mężem”.
3. „Uwłaczałoby to godności i świętości Matki Bożej. Okazałaby się ona największą niewdzięcznicą, gdyby nie zadowoliła się takim Synem i gdyby zdecydowała się utracić przez współżycie małżeńskie to dziewictwo, które zostało w niej cudownie zachowane”.
4. „Byłoby to przypisywaniem Józefowi wielkiej zuchwałości, gdyby usiłował sprofanować tę, o której od anioła wiedział, że z Ducha Świętego poczęła Boga”
Czy już rozumiesz motku , dlaczego???
awe
_________________ .. Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę. Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże. A. Mickiewicz
|
Pn maja 17, 2004 15:11 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
godunow napisał(a): W tamtych czasach małżeństwo bezdzietne i takie które miało jedno dziecko uważane było za chore .. Wręcz nienormalne Czy uważasz ze Jezus przyszedł na świat w rodzinie jakbyśmy nazwali patologicznej. (...) Jedynak był w tamtych czasach niesamowitym wyjątkiem.. Zwłaszcza u Żydów.
Godunow - wg twoich słów w rodzinie patologicznej przyszli na świat - Izaak (jedyny syn Sary), Samuel (jedyny syn Anny), Jan Chrzciciel (jedyny syn Elżbiety)...
Wszystko postacie bardzo ważne w historii Narodu Wybranego...
Owszem - dla Żydów potomstwo było znakiem błogosławieństwa - ale Bóg w historii wybierał rodziny - matki, których jedyni synowie byli przez Niego wybrani...
I cóż z ziemskiego błogosławieństwa dla Ketury i jej pięciu bodaj synów? Nie oni byli dziedzicami Obietnicy...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn maja 17, 2004 18:02 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
awe napisał(a): Czy już rozumiesz motku , dlaczego???
powiem tak:
teraz juz znam powody i znaczenie Wiecznego Dziewictwa... (mniej więcej tego sie nawet spodziewałem)
...ale żebym rozumiał to nie moge powiedzieć.... bo nie rozumiem dlaczego akt małżeński "profanuje" i "znieważa".
Powiem krótko: wygląda na to, że cały problem tkwi w chorym i ambiwalentnym stosunku nauki katolickiej do tematu seksu. Coś czuje, ze tego własnie faktu nikt nie chciał ujawnić tak długo...
ale to już inny topic...
|
Pn maja 17, 2004 18:52 |
|
|
awe
Dołączył(a): Pt maja 23, 2003 15:46 Posty: 358
|
--------------------------------------------------------------------------------
motek napisał(a): powiem tak: teraz juz znam powody i znaczenie Wiecznego Dziewictwa... (mniej więcej tego sie nawet spodziewałem) wiedziałam motku, że bedziesz juz znać powody Wiecznego Dziewictwa Maryi motek napisał(a): ... bo nie rozumiem dlaczego akt małżeński "profanuje" i "znieważa".
Wykroczeniem przeciwko miłości są wszystkie formy współżycia z drugą osobą, które nie liczą się z jej dobrem, np. stosunki małżeńskie pozbawione szacunku do współmałżonka, poniżające go, wywołujące w nim wyrzuty sumienia itp. Dzieje się tak wtedy, gdy jeden ze współmałżonków dąży do własnej przyjemności nie mając na uwadze prawdziwego dobra drugiej osoby.
A ponieważ od Anioła Józef dowiedział się , że Maryja poczęła Syna z Ducha św a potem jako Dziewica urodziła Jezusa, po prostu mająć na uwadze dobro Maryi i respekt do Boga - uszanował Maryję i Jej dziewictwo!
Jesteś chłopakiem ,no już mężem, na pewno pamietasz swój okres narzeczeński - jak szanowałeś swoja sympatię i przyszłą żonę, a i obecnie równiez szanujesz swoja zonę -
Chrześcijanie zresztą bardzo przestrzegają czystości przedmałżeńskiej, zarówno katolicy jak i baptyści! To,że niestety tak nieraz nie jest to wina słabego trwania w wierze, nieliczenia sie z Bogiem i Jego przykazaniami i niezrozumienia istoty sprawy.
awe
_________________ .. Szatan w ciemnościach łowi. Jest to nocne zwierzę. Kryj się przed nim w światło, tam cię nie dostrzeże. A. Mickiewicz
Ostatnio edytowano Pn maja 17, 2004 20:18 przez awe, łącznie edytowano 1 raz
|
Pn maja 17, 2004 19:30 |
|
|
motek
Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33 Posty: 732
|
awe napisał(a): A ponieważ od Anioła Józef dowiedział się , że Maryja poczęła Syna z Ducha św a potem jako Dziewica urodziła Jezusa, po prostu mająć na uwadze dobro Maryi i respekt do Boga - uszanował Maryję i Jej dziewictwo!
Nie jarzę co jedno z drugim ma wspólnego - jakim dyshonorem dla Ducha Świętego, albo dla Boga byłoby współżycie Mari z Józefem i posiadanie z nim dzieci?
|
Pn maja 17, 2004 20:09 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|