Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 5:57



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 19  Następna strona
 Skąd wiadomo, że Maryja urodziła się bez grzechu? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Ponieważ zarzucasz Kościołowi, że kłamie co do dziewictwa Maryi, poczytaj sobie wobec tego, jaka jest na ten temat nauka Kościoła oparta na Piśmie świętym i na Tradycji.


Dziewictwo Maryi

KKK 510 Maryja "była Dziewicą przy poczęciu swego Syna, Dziewicą jako brzemienna, Dziewicą jako karmiąca własną piersią, Dziewicą zawsze" (Św. Augustyn, Sermones, 186, 1: PL 38, 999.: całą swoją istotą jest Ona "służebnicą Pańską" (Łk 1, 38).

KKK 496 Już w pierwszych Symbolach wiary (Por. DS 10-64. Kościół wyznawał, że Jezus został poczęty jedynie przez moc Ducha Świętego w łonie Dziewicy Maryi, stwierdzając także aspekt cielesny tego wydarzenia: Jezus został poczęty "z Ducha Świętego, bez nasienia męskiego" (Synod Laterański (649): DS 503). Ojcowie Kościoła widzą w dziewiczym poczęciu znak, że to rzeczywiście Syn Boży przyszedł w człowieczeństwie podobnym do naszego.

W ten sposób mówi św. Ignacy Antiocheński (początek II wieku): "Jesteście mocno przekonani, że nasz Pan jest rzeczywiście z rodu Dawida według ciała (Por. Rz 1, 3). Synem Bożym według woli i mocy Bożej (Por. J 1, 13.; prawdziwie narodzonym z Dziewicy).. On był prawdziwie w swoim ciele przybity do krzyża pod Poncjuszem Piłatem).. prawdziwie cierpiał, także prawdziwie zmartwychwstał" (Św. Ignacy Antiocheński, Epistula ad Smyrnaeos,1-2).

KKK 497 Opowiadania ewangeliczne (Por. Mt 1, 18-25; Łk 1, 26-38. uznają dziewicze poczęcie za dzieło Boże, przekraczające wszelkie rozumienie i wszelkie ludzkie możliwości (Por. Łk 1, 34.: "Z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło" – mówi anioł do Józefa o Maryi, jego Małżonce (Mt 1, 20). Kościół widzi w tym wypełnienie Bożej obietnicy danej przez proroka Izajasza: "Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna" (Iz 7, 14; zgodnie z greckim tłumaczeniem Mt 1, 23).

KKK 498 Zaniepokojenie wywoływał niekiedy fakt milczenia Ewangelii św. Marka i Listów Nowego Testamentu o dziewiczym poczęciu przez Maryję. Można było także stawiać sobie pytanie, czy nie chodzi tu o jakieś legendy lub konstrukcje teologiczne bez podstaw historycznych. Trzeba na to odpowiedzieć, że wiara w dziewicze poczęcie Jezusa spotkała się z żywą opozycją, drwinami i niezrozumieniem ze strony niewierzących, żydów i pogan (Por. św. Justyn, Dialogus cum Tryphone Judaeo, 99, 7; Orygenes, Contra Celsum,1, 32, 69 i in). Nie była ona motywowana mitologią pogańską czy jakąś adaptacją ówczesnych idei. Sens tego wydarzenia jest dostępny tylko dla wiary, która widzi go 90 "w powiązaniu tajemnic między sobą" (Sobór Watykański I: DS 3016). w całości misteriów Chrystusa, od Wcielenia aż do Paschy. Już św. Ignacy Antiocheński świadczy o tym powiązaniu: "Książę tego świata nie znał dziewictwa Maryi i Jej rozwiązania, jak również śmierci Pana; te trzy niezwykłe tajemnice wypełniły się w milczeniu Boga" (Św. Ignacy Antiocheński, Epistula ad Ephesios, 19, 1; por. 1 Kor 2, 8).

KKK 499 Pogłębienie wiary w dziewicze macierzyństwo Maryi doprowadziło Kościół do wyznania Jej rzeczywistego i trwałego dziewictwa (Por. Sobór Konstantynopolitański II: DS 427). także w zrodzeniu Syna Bożego, który stał się człowiekiem (Por. św. Leon Wielki, list Lectis dilectionis tuae: DS 291, 294; Pelagiusz I, list Humani generis: DS 442; Synod Laterański (649): DS 503; Synod Toledański XVI: DS 571; Pius IV, konst. Cum quorumdam hominum: DS 1880). Istotnie, narodzenie Chrystusa "nie naruszyło Jej dziewiczej czystości, lecz ją uświęciło" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 57). Liturgia Kościoła czci Maryję jako Aeiparthenos, "zawsze Dziewicę" (Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 52).

KKK 500 Niekiedy jest wysuwany w tym miejscu zarzut, że Pismo święte mówi o braciach i siostrach Jezusa (Por. Mk 3, 31-35; 6, 3; 1 Kor 9, 5; Ga 1, 19). Kościół zawsze przyjmował, że te fragmenty nie odnoszą się do innych dzieci Maryi Dziewicy. W rzeczywistości Jakub i Józef, "Jego bracia" (Mt 13, 55), są synami innej Marii, należącej do kobiet usługujących Chrystusowi (Por. Mt 27, 56) określanej w znaczący sposób jako "druga Maria" (Mt 28,1). Chodzi tu o bliskich krewnych Jezusa według wyrażenia znanego w Starym Testamencie (Por. Rdz 13, 8; 14, 16; 29, 15 i in).

KKK 501 Jezus jest jedynym Synem Maryi. Macierzyństwo duchowe Maryi (Por. J 19, 26-27; Ap 12, 17) rozciąga się jednak na wszystkich ludzi, których Jezus przyszedł zbawić: Maryja zrodziła "Syna, którego Bóg ustanowił «pierworodnym między wielu braćmi» (Rz 8, 29), to znaczy między wiernymi, w których zrodzeniu i wychowywaniu współdziała swą miłością macierzyńską" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 63).

KKK 502 Refleksja wiary może odkryć, w powiązaniu z całością Objawienia, tajemnicze racje, dla których Bóg w swoim zamyśle zbawczym chciał, by Jego Syn narodził się z Dziewicy. Racje te dotyczą zarówno Osoby i odkupieńczego posłania Chrystusa, jak również przyjęcia tego posłania przez Maryję dla wszystkich ludzi.

KKK 503 Dziewictwo Maryi ukazuje absolutną inicjatywę Boga we Wcieleniu. Bóg jest jedynym Ojcem Jezusa (Por. Łk 2, 48-49. "Nigdy nie był oddalony od Ojca z powodu natury ludzkiej, którą przyjął).. jest naturalnym Synem swego Ojca przez swoje Bóstwo, naturalnym Synem swojej Matki przez swoje człowieczeństwo, ale właściwym Synem Bożym w obydwu naturach" (Synod we Friuli (796): DS 619).

KKK 504 Jezus począł się z Ducha Świętego w łonie Dziewicy Maryi, ponieważ jest Nowym 359 Adamem (Por. 1 Kor 15, 45). który daje początek nowemu stworzeniu: "Pierwszy człowiek z ziemi ziemski, drugi Człowiek – z nieba" (1 Kor 15, 47). Człowieczeństwo Chrystusa od chwili poczęcia jest napełnione Duchem Świętym, ponieważ Bóg "z niezmierzonej obfitości udziela Mu Ducha" (J 3, 34). Z "pełności" Tego, który jest Głową odkupionej ludzkości (Por. Kol 1, 18). "wszyscyśmy otrzymali – łaskę po łasce" (J 1, 16).

KKK 505 Jezus, Nowy Adam, przez swe dziewicze poczęcie zapoczątkowuje nowe narodziny dzieci przybranych w Duchu Świętym przez wiarę. "Jakże się to stanie?" (Łk 1, 34) (Por. J 3, 9). Udział w życiu Bożym nie pochodzi "z krwi ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga" (J 1, 13). Przyjęcie tego życia jest dziewicze, ponieważ jest ono całkowicie udzielane człowiekowi przez Ducha. Oblubieńczy sens powołania ludzkiego w relacji do Boga (Por. 2 Kor 11, 2. wypełnia się doskonale w dziewiczym macierzyństwie Maryi.

KKK 506 Maryja jest dziewicą, ponieważ Jej dziewictwo jest znakiem Jej wiary "nie skażonej żadnym wątpieniem" i Jej niepodzielnego oddania się woli Bożej (Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 63 i 1 Kor 7, 34-35). Właśnie ta wiara pozwala Jej stać się Matką Zbawiciela: Beatior est Maria percipiendo fidem Christi quam concipiendo carnem Christi – "Maryja jest bardziej błogosławiona przez to, że przyjęła Jezusa wiarą, niż przez to, że poczęła Go cieleśnie" (Św. Augustyn, De sancta virginitate, 3: PL 40, 398).

KKK 507 Maryja jest równocześnie dziewicą i matką, ponieważ jest figurą i najdoskonalszą realizacją Kościoła (Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 63). "Kościół... dzięki przyjmowanemu z wiarą słowu Bożemu sam także staje się matką: przez przepowiadanie bowiem i chrzest rodzi do nowego i nieśmiertelnego życia synów z Ducha Świętego poczętych i z Boga zrodzonych. Kościół jest także dziewicą, która nieskazitelnie i w czystości dochowuje wiary danej Oblubieńcowi" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 64).

Dziewicze poczęcie

KKK 484 Zwiastowanie Maryi zapoczątkowuje "pełnię czasu" (Ga 4, 4), to znaczy wypełnienie czasu obietnic i przygotowań. Maryja jest powołana do poczęcia Tego, w którym zamieszka "cała Pełnia: Bóstwo, na sposób ciała" (Kol 2, 9). 461 Boska odpowiedź na Jej pytanie: "Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?" (Łk 1, 34), mówi o mocy Ducha Świętego: "Duch Święty zstąpi na Ciebie" (Łk 1, 35).

KKK 485 Posłanie Ducha Świętego jest zawsze połączone z posłaniem Syna i skierowane do niego (Por. J 16, 14-15). Duch Święty, który jest "Panem i Ożywicielem", zostaje posłany, aby uświęcić łono Maryi Dziewicy i w sposób Boski uczynić je płodnym; sprawia On, że Maryja poczęła wiecznego Syna Ojca w człowieczeństwie, które wziął od Niej.

KKK 486 Jedyny Syn Ojca, poczęty jako człowiek w łonie Maryi Dziewicy, jest 437 "Chrystusem", to znaczy namaszczonym przez Ducha Świętego (Por. Mt 1, 20; Łk 1, 35. od początku swego ziemskiego życia, chociaż będzie objawiał się stopniowo: pasterzom (Por. Łk 2, 8-20). mędrcom (Por. Mt 2,1-12). Janowi Chrzcicielowi (Por. J 1, 31-34). uczniom (Por. J 2, 11). Całe życie Jezusa Chrystusa będzie więc ukazywać, że "Bóg namaścił (Go) Duchem Świętym i mocą" (Dz 10, 38).


Cz wrz 22, 2005 7:40
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Pisząc o Tradycji, mam na myśli to, co od początku było uznawane przez Kościół, czego wyraz znajdujemy między innymi w Soborach Powszechnych.


protestanci uznaja pierwsze sobory

Cytuj:
To, że istniały także od początku herezje i polemiki z błądzącymi w wierze, wcale nie oznacza, że w Kościele nie była głoszona prawda.


ale nikt nie miał na nią monopolu: Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty!
(Ga 1:8 )


Cytuj:
Jeżeli odrzucasz autentyczne nauczanie Kościoła, a opowiadasz się za herezjami, to rzeczywiście twoja pisaniana ogranicza się wyłącznie do "sekciarskiego gadania".


sekciarstwem jest uzurpowanie do jedynosłuszności - jedną z typowych cech sekty jest zarozumiałe wynoszenie sie nad inne kościoły.

Cytuj:
Ponieważ zarzucasz Kościołowi, że kłamie co do dziewictwa Maryi


zmyślasz - nic podobnegonie zarzucam

zwracam jedynie uwage na fakt, że są to rzeczy dodane do pierwotnej nauki apostolskiej


Cz wrz 22, 2005 9:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Jeśli rzeczywiście, jak piszesz, uznajesz pierwsze Sobory, to tym samym powinieneś uznać orzeczenie Soboru Nicejskiego I (350 r.), w którego Credo znajdujemy te słowa o narodzeniu Jezusa Chrystusa:
"I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy".
Ale to jeszcze nic. Kościół wyznał wiarę w rzeczywiste i trwałe dziewictwo Maryi na Soborze Konstantynopolitańskim II. No i co ty na to? Nieważny ten Sobór, bo uznał to, co protestanci później odrzucili?


Cz wrz 22, 2005 10:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
motek napisał(a):
Reformacja jest głęboko osadzona w tradycji Kościoła - to co KK uznaje za "Świętą Tradycję" jest jedynie subiektywnym wyborem z tego "co było wyznawane w Kościele od początku" - od początku Kościół roił sie od rozmaitych poglądów i był spluralizowany

Pierwotna nauka apostolska to Nowy Testament - protestanci nieczgo zeń nie odrzucili. Katolicy - mnóstwo dodali (np. wieczne dziewictwo Maryi)

Protestanci odrzucili całą Tradycję Kościoła, budując wszystko jeszcze raz. Jak dla mnie to trochę bez sensu. Poza tym piszesz o pluralizacji. Kościół był i jest ortodoksyjny, tylko wśród wiernych pojawia się heteroortodoksja, która odłącza ich od pełni Kościoła. Motku nie ma czegoś takiego jak "pluralizm Prawdy", ponieważ jest ona jedna.


Cz wrz 22, 2005 10:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Pisząc o Tradycji, mam na myśli to, co od początku było uznawane przez Kościół

Niestety dogmaty ustanowione przez Kościół rzymski nie były od początku unawane przez Kościół, z tą różnicą do dogmatów patrystycznych, że nowe nie miały podstaw u Ojców Kościoła i Tradycji.


Cz wrz 22, 2005 10:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
didymos napisał(a):
Leszek, Jan napisał(a):
Pisząc o Tradycji, mam na myśli to, co od początku było uznawane przez Kościół

Niestety dogmaty ustanowione przez Kościół rzymski nie były od początku unawane przez Kościół, z tą różnicą do dogmatów patrystycznych, że nowe nie miały podstaw u Ojców Kościoła i Tradycji.

Ty nic nie rozumiesz. Czym innym jest orzeczenie dogmatu, a czym innym jest wiara w jakąś prawdę objawioną. Po prostu dogmat jest zwieńczeniem tej wiary, a nie jakąś sztuczną nadbudową. Toż od początku pierwsi chrześcijanie wierzyli, że Jezus Chrystus jest w jednej osobie Bogiem-Człowiekiem, ale dogmatyzacja tej prawdy wiary nastąpiła, o ile się nie mylę, dopiero w 431 r. na Soborze w Efezie. To samo dotyczy innych orzeczeń nieomylnego Magisterium Kościoła w formie dogmatów.


Cz wrz 22, 2005 10:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Leszku! Zastanawiam się jakie znajdziesz kanony KPK potwierdzające niepokalane narodzenie Theotokos :)


Cz wrz 22, 2005 10:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt lis 23, 2004 16:10
Posty: 552
Post 
Cytuj:
protestanci uznaja pierwsze sobory


Sobory to część Świętej Tradycji. Uznając je, protestanci uznają część Tradycji. No i jak to się ma do sola scriptura ?

_________________
http://www.ksiega-starcow.blogspot.com
http://www.orthphoto.net


Cz wrz 22, 2005 10:39
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Coś ci się mocno porąbało w głowie. Przepisy KPK nie mają rangi orzeczeń dogmatycznych.
A to, że prawosławni nie uznają niektórych dogmatów maryjnych, chociaż wierzą w niepokalaność Maryi Dziewicy, jest skutkiem tego, że w pewnym momencie historii odpadli od pełnej jedności z Kościołem i w związku z tym - odrzucając prymat Piotra i jego nastepców - nie są w stanie zgłębiać swej wiary, ale tylko powtarzają to, co było osiągnięciem zjednoczonego jeszcze Kościoła w okresie patrystycznym.


Cz wrz 22, 2005 10:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Ty nic nie rozumiesz. Czym innym jest orzeczenie dogmatu, a czym innym jest wiara w jakąś prawdę objawioną. Po prostu dogmat jest zwieńczeniem tej wiary, a nie jakąś sztuczną nadbudową. Toż od początku pierwsi chrześcijanie wierzyli, że Jezus Chrystus jest w jednej osobie Bogiem-Człowiekiem, ale dogmatyzacja tej prawdy wiary nastąpiła, o ile się nie mylę, dopiero w 431 r. na Soborze w Efezie. To samo dotyczy innych orzeczeń nieomylnego Magisterium Kościoła w formie dogmatów.

Myślę, że rozumiem dokładnie :) Dogmat istnieje zawsze w Kościele, tylko nie zawsze jest uświadamiany. Jest to Prawda nieukształtowana, niedojrzała. Tylko, że nic nie wskazuje na to, żeby pierwsi chrześcijanie twierdzili, że Theotokos nie była człowiekiem! Bo tylko Bóg wcielony w człowiek miał "odnowioną" naturę ludzką w obrazie i podobieństwie do Boga. "Zachowanie od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego" jaki mówi nam ów rzymski dogmat wskazuje na brak zniekształcenia natury ludzkiej. A jak Ty to rozumiesz Leszku?
Bo czyż nie było to zmazą tego "grzechu"? Bogurodzica jako wolna od zniekształcenia natury powinna wobec tego żyć tak jak pierwi ludzie w raju, np. nie mieć wstydu przed własną nagością. Ale przede wszystkim powinna być nieśmiertelna. Jak się okazało - żyła tyle co każdy człowiek, a idąc za myślą JPII, nawet zmarła. A po 3 dniach została przeniesiona wraz z ciałem do Królestwa Niebieskiego.

Ten dogmat nie ma odniesienia do Ojców Kościoła, ponieważ opiera się na teorii "grzechu pierworodnego". Jak wiesz (albo z tej dyskusji będziesz wiedział) jedynie bł.Augustyn posługując się błędnym tłumaczeniem PŚ wysnuł ową teorię. Jeden z 30 Ojców to troszkę za mało by ustanawiać dogmat, czyli Prawdę obiektywną, zawsze prawdziwą, i zawsze istniejącą. Przynajmniej dlatego że o dziewictwie i w ogóle o samej Bogurodzicy różni Ojcowie pisali już od II wieku.

Ja to tak widzę :)

Piszesz jeszcze o Nieomylnym Magisterium. Z perspektywy prawosławia tylko symboliczne Kolegium Apostolskie jest nieomylne. Wybacz, ale jeśli z tego Kolegium tylko jeden biskup chce orzekać nieomylnie Prawdy Wiary to coś tu jest nie tak. Żaden z apostołów nie mógł się nazywać rabbim... Jezus tego zakazał.

Naprawdę wyobrażasz sobie sytuację, w której Szymon-Piotr domagał się poddaństwa pozostałych uczniów? Kiedy ci nie uznali jego władzy, ekskomunikował ich, a jego następcy ustalali w pojedynkę co należy, a co nie należy do Depozytu Wiary. Jeśli tak by było naprawdę, wtedy Piotr byłby rzeczywiście "następcą Chrystusa", który poradzi sobie i bez uczniów. Prawosławie uważa, że miłość może się pojawić tylko w grupie, dlatego Piotr decydujący w pojedynkę nie może "zrodzić" z tej miłości dobrych owoców.

pzdr


Cz wrz 22, 2005 10:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Coś ci się mocno porąbało w głowie. Przepisy KPK nie mają rangi orzeczeń dogmatycznych.
A to, że prawosławni nie uznają niektórych dogmatów maryjnych, chociaż wierzą w niepokalaność Maryi Dziewicy, jest skutkiem tego, że w pewnym momencie historii odpadli od pełnej jedności z Kościołem i w związku z tym - odrzucając prymat Piotra i jego nastepców - nie są w stanie zgłębiać swej wiary, ale tylko powtarzają to, co było osiągnięciem zjednoczonego jeszcze Kościoła w okresie patrystycznym.

1. Prawosławni wierzą w dziewictwo Maryi i jej uwolnienie od grzechu pospolitego
2. Prawosławni nie wierzą w to, że Bogurodzica za przyszłe swoje zasługi urodziła się jako pierwszy człowiek bez skazy na swojej naturze, ponieważ nic tego nie potwierdza (jej śmierć oraz krótkowieczność), poza tym wierzymy, że tylko Chrystus miał nieskalaną naturę ludzką (no i oczywiście Adam i Ewa do czasu :D)
3. Dlatego prawosławni nie wierzą w niepokalaność narodzin Bogurodzicy.
4. Prawosławni uważają, że o jedności Kościoła nie stanowi jeden z biskupów a sam Chrystus, w którego identyczna sakramentalna Wiara w łączności eucharystycznej stanowi opokę Kościoła. Rdzeniem Kościoła nie jest więc papież, tylko wspólna, jedna wiara wszystkich członków. Bo co się stanie kiedy papież zaczyna błądzić? Błądzą i owieczki...
5. Dlatego pozwalając na zerwanie łączności eucharystycznej Kościoła rzymskiego prawosławie nie naraziło się na heteroortodoksję. Wychodziło z biblijnego założenia, że lepiej odciąc rękę czy wyłupać oko, które ma nas doprowadzić do grzechu, niż w nim tkwić. To dlatego heretycki (filioque, nauczanie czerpane z pogańskiej filozofii) Kościół Rzymu musiał być odłączony od Mistycznego Ciała Chrystusa - Jego Kościoła. Co wcale nie oznacza, że po oczyszczeniu się z grzechu nie możę powrócić na łono świętej Cerkwi (ze słowiańskiego :) ) Katolickiej.
6. Prawosławie nigdy nie odrzuciło prymatu piotrowego, obecnie prymat ów dziedziczy biskup Nowego Rzymu. Prawosławie odrzuciło Kościół, który nie chciał trwać we wspólnej ortodoksji wiary.
7. Prawosławie jest w stanie zgłębić nowe elementy wiary, przypomnę po raz setny o nauce św. Grzegorza Palamasa o przebóstwieniu, która pochodzi z XIV wieku, a więc już po rozłamie chrześcijan.

Nic mi się nie "porąbało" (emocje Ci się udzieliły? a może nie dojrzałeś do dyskusji na poziomie co?). Przepisy KPK mają źródło w nauczaniu Kościoła i jego dogmatach, dlatego są ściśle z nimi związane.

pzdr


Cz wrz 22, 2005 11:07
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Jednym Palamasem, czy może jeszcze kilkoma innymi teologami, nie zasłonisz braku rozwoju teologii (wiary) w prawosławiu. Na dodatek ten Palamas został wystawiony na światło dzienne głównie w tym celu, żeby nie dopuścić do zjednoczenia prawosławia z katolicyzmem.


Cz wrz 22, 2005 11:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So maja 14, 2005 8:30
Posty: 964
Post 
Leszek, Jan napisał(a):
Jednym Palamasem, czy może jeszcze kilkoma innymi teologami, nie zasłonisz braku rozwoju teologii (wiary) w prawosławiu. Na dodatek ten Palamas został wystawiony na światło dzienne głównie w tym celu, żeby nie dopuścić do zjednoczenia prawosławia z katolicyzmem.

Czyli zastąpienie neoplatonizmu Augustyna scholastyką, a później arystotelesowskim tomizmem Tomasza z Akwinu tylko po to by odwołać to wszystko podczas SVII nazywasz prawidłowym rozwojem teologii? :D Moim zdanem to szukanie na skróty, często po ciemku i w brnięcie w ślepe uliczki. Prawosławie wolało kontemplować pisma Ojców, z których wynikały niesamowite odkrycia. Rozwój wg nas to odkrywanie na nowo Ojców. Rozwój wg Was to szukanie nowych rozwiązań w systemach pogańskich: filozofii i modernizmie (ciągłe reformy).
Palamas został wystawiony na światło dzienne dla obrony ortodoksji wiary chrześcijan. Podobnie było kiedy któryś z papieży wydał bullę przeciw ikonoklazmowi (VIII w.). Po tamtym wydarzeniu powstało święto "Tryumf ortodoksji". Ikonoklaści poszli do diabła, a wiara została uzdrowiona.

pzdr


Cz wrz 22, 2005 12:13
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt mar 09, 2004 21:33
Posty: 732
Post 
didymos napisał(a):
Protestanci odrzucili całą Tradycję Kościoła, budując wszystko jeszcze raz.


wybacz, ale bzdury waść piszesz

gdybyś choć pobieżnie znał pisma Lutra, Kalwina czy Melanchtona to byś wiedział, ze to nieprawda

Cytuj:
Poza tym piszesz o pluralizacji. Kościół był i jest ortodoksyjny, tylko wśród wiernych pojawia się heteroortodoksja, która odłącza ich od pełni Kościoła. Motku nie ma czegoś takiego jak "pluralizm Prawdy", ponieważ jest ona jedna.


ale jest pluralizm rozpoznania prawdy - ten kto ma pokorę jest świadom, ze jego poznanie jest niedoskonałe


Leszek, Jan napisał(a):
Jeśli rzeczywiście, jak piszesz, uznajesz pierwsze Sobory, to tym samym powinieneś uznać orzeczenie Soboru Nicejskiego I (350 r.), w którego Credo znajdujemy te słowa o narodzeniu Jezusa Chrystusa:
"I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy".


ależ oczywiście, że protestanci uznają credo nicejskie - zamiast sie zacietrzewiać spróbuj pogłebic nieco swoja wiedzę.

Cytuj:
No i co ty na to? Nieważny ten Sobór, bo uznał to, co protestanci później odrzucili?


Ważne jest czego nauczali apostołowie, o czym wiemy na podstawie ksiąg NT

Są inne prawdy - ale nie są istotne dla zbawienia i pobozności.


Cz wrz 22, 2005 12:33
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57
Posty: 2427
Post 
Motku, z mojej wypowiedzi zacytowałeś tylko urywek wyrwany z kontekstu:
Cytuj:
No i co ty na to? Nieważny ten Sobór, bo uznał to, co protestanci później odrzucili?

Cała moja wypowiedź brzmiała następująco:
Cytuj:
Ale to jeszcze nic. Kościół wyznał wiarę w rzeczywiste i trwałe dziewictwo Maryi na Soborze Konstantynopolitańskim II. No i co ty na to? Nieważny ten Sobór, bo uznał to, co protestanci później odrzucili?

Napisałem to w kontekście Twojej wypowiedzi:
Cytuj:
protestanci uznaja pierwsze sobory

Sobór Konstantynopolitański II odbył się w 553 r. Wobec tego musisz sobie odpowiedzieć na pytanie: Czy rzeczywiście protestanci uznają w całości postanowienia pierwszych Soborów, czy tylko to, co odpowiada z góry przyjętej przez nich doktrynie?


Cz wrz 22, 2005 14:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 19  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL