Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 15:27



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Niedziela 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


jo_tka napisał(a):
Aż nudne jest powtarzanie tego po raz kolejny: poproszę o cytat biblijny zawierający numerację. Zanim się zacznie stawiać zarzuty warto pomyśleć...
Gdzieś na innym forum ktoś zaczął tworzyć swoją numerację i wyszło mu sporo powyżej 10-ki. ;-)

jo_tka napisał(a):
Dla Żydów dzień siódmy był dniem poświęconym Panu, świętowanym na pamiątkę aktu stworzenia. Przypominam, że to słowo dopiero wtórnie stało się nazwą (sobota).

Zmartwychwstanie jest w pewnym sensie ponownym stworzeniem, przywróceniem do życia. A Syn Człowieczy jest panem szabatu.
Muszę dokładnie "przemielić" ten temat. Mam dość podobne podejście to Twojego, ale chcę jeszcze sporo poczytać w tej sprawie.

Dodam tylko, że wg. V Moj (Pwt) powodem obchodzenia Szabatu jest wyprowadzenie Izraela z niewoli z Egiptu, a nie uświęcenie stworzenia, jak to podaje Wj (II Moj). Tak więc już w samej Biblii mamy dwa "osobne" powody dot. Szabatu.

Oba te powody są jakby mniej ważne, biorąc pod uwagę zmartwychwstanie Pana, przez które dokonało się i NOWE STWORZENIE i NOWE WYJŚCIE Z EGIPTU GRZECHU. To chyba przyświeca zwolennikom świętowania Niedzieli. A brak pracy w ten dzień jest jakby wynikiem chęci prawdziwego świętowania, oderwania się od codzienności, która może (choć nie musi) przyćmić duchowość człowieka i kazać mu się skupić na ziemskich, doczesnych obowiązkach.

Z drugiej strony wiedząc, że Pan jest łaskawy i mądry, nie widzę Go jako karzącego tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na poświęcenie akurat niedzieli na zaprzestanie pracy.

Do myślenia dają też np. przypadki rozbitków morskich, którzy to nie mając kalendarza mogli sobie na własny użytek wyznaczyć jeden z siedmiu dni i nazwać go np. NIEDZIELA.

Tak więc zwolennicy ZAPRZESTANIA PRACY W Szabat, a nie w Niedzielę, powołując się na biblijny DEKALOG, powinni być w tym konsekwentni i czynić to co tam napisano. Chętnie też wysłuchuję ich opinii w sprawie tych, którzy muszą pracować w sobotę (ukłon w stronę członków np.: OŻ i ADŚ), czy też w niedzielę (ukłon w stronę członków np.: KK, Prot., Praw.).


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pt lip 11, 2008 0:52
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 15:58
Posty: 39
Post 
mcfunthomas napisał(a):
Trudno mi twierdzić, że wypowiedział się tam wówczas o wszystkich 10 przykazaniach.

Zwróć uwagę ,że dekalog był prawem całościowym.Posiadał różne artykuły.Jeżeli pan Jezus powołał sie na któreś przykazanie z nich,automatycznie powołał się na cały zapis włącznie z przykazaniem sobotnim.Inaczej mówiąc albo obowiązują wszystkie przepisy,albo żaden.Powołując się na niektóre wskazał na obowiązywalność całego dekalogu.
Swoją drogą On powołał sie na te przepisy ,które ,w Jego mniemaniu,wymagały wyjaśnienia.
Przykazanie sobotnie wyjaśnił na podstawie Swoich czynów.Pokazał przykazanie czwarte ,jako przykazanie miłości.Niektórzy interpretatorzy twierdzą,że Jezus najwięcej uzdrawiał w sobotę (chodzi o słowa "a gdy się ściemniało przyprowadzali do niego aby uzdrawiał" sugerują piątkowy zachód słońca).Wskazał jak ma być czczony ten dzień.Zdecydowanie inaczej niż nauczali rabini.Jezus nie dozwolił na rwanie kłosów w sabat aby rozzłościć Żydów lub dlatego,że przepis ten wygasł ,lecz dlatego aby uświadomić nam ,że nie mamy się zastanawiać czego nie można robić w ten dzień,lecz mamy go spędzić automatycznie na modlitwie ,łączności z Panem i miłości dla bliżniego.Taki dał nam przykład.
Tak ja to rozumiem.

_________________
Rozkoszuj się Panem, A da ci, czego życzy sobie serce twoje! Powierz Panu drogę swoją, Zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni.Ps 37,4-5


Pt lip 11, 2008 6:34
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


adzient napisał(a):
Zwróć uwagę ,że dekalog był prawem całościowym.Posiadał różne artykuły.Jeżeli pan Jezus powołał sie na któreś przykazanie z nich,automatycznie powołał się na cały zapis włącznie z przykazaniem sobotnim.
Obawiam się, że to jest jedynie spekulacja. Polega ona na niewiedzy dotyczącej funkcji Rabina. Rabin (w tym Jezus) nie miał obowiązku odnosić się do całego dekalogu podczas podawania interpretacji któregoś z przykazań. Kulturoznawstwo i znajomość ówczesnych obyczajów się kłania. ;-)


adzient napisał(a):
Pan nakazał wyraźnie "Pamiętaj o dniu sobotnim aby go świecić"(Wyj 20 -JW)
Pytanie o dzień świety jest tu na miejscu.
No to zobaczmy ten nakaz, zarówno w Wj jak i Pwt:
Wj
9 Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia.
10 Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram.
11 W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, [/b]w siódmym zaś dniu odpoczął[/b]. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.


Pwt
12 Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan, Bóg twój.
13 Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką twą pracę,
14 lecz w siódmym dniu jest szabat Pana, Boga twego. Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twój wół, ani twój osioł, ani żadne twoje zwierzę, ani obcy, który przebywa w twoich bramach; aby wypoczął twój niewolnik i twoja niewolnica, jak i ty.
15 Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i wyprowadził cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem: przeto ci nakazał Pan, Bóg twój, strzec dnia szabatu.


Wyraźnie mamy pokazane, że Bóg wymaga całkowitego odpoczynku w tym dniu. W innych miejscach Pisma ST Bóg pokazuje co to znaczy odpoczywać w ów dzień - czyli jak WŁAŚCIWIE zachowywać Szabat, tak by się to Bogu podobało. Nawet posiłki winny być przygotowywane w piątek...że już nie wspomnę o pracy zarobkowej. Każdy, nawet najmniej pojętny Żyd doskonale rozumiał to przykazanie.

Jezus natomiast w Szabat czynił swoją posługę, jak co dzień. Miał do tego prawo jak każdy inny Rabin, czy kapłan. Uczniowie Jego jednak byli na innej pozycji. Byli "na służbie" 7 dni w tygodniu przez 3 lata. Mieli 3-letnie "studia" u stóp najlepszego Rabina na świecie. Nie było dla nich wyznaczonych dni na odpoczynek w postaci Szabatu.

Dalej, nie zabronił swoim uczniom przygotowywać posiłku w Szabat - zrywanie kłosów w Szabat i jedzenie ich było w tamtych czasach dość typowym sposobem przyrządzania posiłku wśród (naj)biedniejszych ludzi. Jezus bronił ich przed słusznymi zarzutami faryzeuszów. Nie nazwał jednak tego relaksem, bo podał pewne porównanie z przeszłości.


adzient napisał(a):
Swoją drogą On powołał sie na te przepisy ,które ,w Jego mniemaniu,wymagały wyjaśnienia.
Każdy Rabin miał do tego prawo. ;-)


adzient napisał(a):
Wskazał jak ma być czczony ten dzień.Zdecydowanie inaczej niż nauczali rabini.
Była więcej niż jedna szkoła rabinacka w tamtych czasach. Niektórzy z rabinów szli np. w stronę tradycja ponad Pismo, inni w stronę Pismo ponad tradycję.


Tak więc, jeśli chodzi o Szabat, Jezus pozwolił go łamać podając przykład uczniów. Miał do tego PEŁNE prawo już nie jako rabin, ale jako Pan Szabatu. Od czasów Mojżesza aż do czasów Jezusa obowiązywał boski zakaz przygotowywania jakiegokolwiek posiłku w szabat. Uczniowie Jezusa złamali prawo mojżeszowe tak samo jak Dawid i jego ludzie.

Idąc Twoim tropem myślenia, że skoro Jezus odniósł się do jednego (czy kilku) przykazania, to odniósł się do całego kodeksu (tu Dekalogu), można dojść w sumie do wniosku, że i inne przykazania można łamać "w drodze wyjątku". Jednak dziwnym mi się to podejście wydaje...prowadzi to do wielu nieporozumień i różnic zdań. Chociaż z drugiej strony... ;-)

Najważniejsze jest zrozumieć po co ustalono Szabat. Ślepe wypełnianie jakichkolwiek przykazań to trwanie w Starym Przymierzu, to picie starego wina, które jest lepsze - jak mawiają niektórzy koneserzy.

By zrozumieć święcenie Niedzieli, trzeba zrozumieć po co umarł Pan. Czym jest prawdziwa niewola (por. Pwt 5,15 ) i czym jest (Nowe) Stworzenie, które nastało po "śmierci" Starego. (por. Wj 20,11).

Chrześcijaństwo to nie Nowy Dekalog w nowe piórka przystrojony... Tak jak Dekalog nie jest ulepszonym Kodeksem Hammurabiego dla Izraela, tak Jezusowy Dekalog nie jest ulepszonym Dekalogiem dla chrześcijan. Jezus, jako Rabin, "wyostrzył" pewne przykazania Dekalogu Żydom. Może warto o tym pomyśleć, by nie dokonywać nadinterpretacji tekstu.

Na koniec przyznam szczerze, że nie dokonałem przymierza z Bogiem, tego z góry Synaj. Lecz jestem w przymierzu Krwi Baranka i obce mi są kamienne tablice praw. Moje przymierze z Bogiem dokonało się na tablicy serca i Nowe Prawo staram się przestrzegać - Prawo Miłości, a nie prawo: TEGO NIE WOLNO..! A TO MUSISZ..! Pisał o tym m.in. Jan Apostoł w pierwszym liście.

Tak ja to rozumiem. Na dzień dzisiejszy. ;-)


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


Pt lip 11, 2008 23:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 15:58
Posty: 39
Post 
mcfunthomas napisał(a):
Tak więc, jeśli chodzi o Szabat, Jezus pozwolił go łamać podając przykład uczniów. Miał do tego PEŁNE prawo już nie jako rabin, ale jako Pan Szabatu.

Czy Twoim zdaniem Jezus świadomie złamał prawo sobotnie?

_________________
Rozkoszuj się Panem, A da ci, czego życzy sobie serce twoje! Powierz Panu drogę swoją, Zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni.Ps 37,4-5


So lip 12, 2008 10:52
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


adzient napisał(a):
mcfunthomas napisał(a):
Tak więc, jeśli chodzi o Szabat, Jezus pozwolił go łamać podając przykład uczniów. Miał do tego PEŁNE prawo już nie jako rabin, ale jako Pan Szabatu.
Czy Twoim zdaniem Jezus świadomie złamał prawo sobotnie?
Pozwól, że i ja zadam Ci pytanie. Czy wierzysz słowa Jana 8:46, Galacjan 2:17b, Hebrajczyków 4:15?


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


N lip 13, 2008 12:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
ah, zapomniałem o drugim pytaniu. Adzient, czy stoisz po stronie tych, którzy oskarżają uczniów Jezusa za przygotowywanie posiłku w Szabat, mimo, że Dekalog tego zabrania?

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


N lip 13, 2008 12:29
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 15:58
Posty: 39
Post 
Oczywiście,że wierzę w to ,że Chrystus nie zgrzeszył żyjąc na ziemi.Gdyby to zrobił ja nie miałbym możliwości zbawienia.

mcfunthomas napisał(a):
Tak więc, jeśli chodzi o Szabat, Jezus pozwolił go łamać

Sam nie zgrzeszył lecz pozwolił na to innym? :o
mcfunthomas napisał(a):
Miał do tego PEŁNE prawo już nie jako rabin, ale jako Pan Szabatu.

Nie miał do tego żadnego prawa ,gdyż sam był PODDANY TEMU PRAWU z racji ,że był człowiekiem .Fakt ,że był Panem sabatu NIE UPOWAŻNIAŁ GO DO TAKIEJ ZMIANY.Inaczej mówiąc nie miał możliwości zmienić prawa.Gdyby to zrobił Ty minąłbyś się ze zbawieniem.Prawo jest niezmienne gdyż jest podstawą zbawienia jak przyczynkiem do potępienia bezbożnych.Ustanowionego raz prawa nie mógł zmienić nawet sam Jezus.

_________________
Rozkoszuj się Panem, A da ci, czego życzy sobie serce twoje! Powierz Panu drogę swoją, Zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni.Ps 37,4-5


N lip 13, 2008 16:25
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
Jezus nie zmienił Prawa, ale je wypełnił. Jezus ustanowił nowy szabat, nowy dzień poświęcony Panu dla Nowego Izraela.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N lip 13, 2008 16:32
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 15:58
Posty: 39
Post 
mcfunthomas napisał(a):
Adzient, czy stoisz po stronie tych, którzy oskarżają uczniów Jezusa za przygotowywanie posiłku w Szabat, mimo, że Dekalog tego zabrania?

twierdzę,że Jezus ze swoimi uczniami zachowywali dekalog.W tym przypadku
go nie złamali.
Prześledż jeszcze raz Mat 12
"uczniowie jego byli głodni i poczęli rwać kłosy i jeść .A gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli do niego: Oto uczniowie twoi czynią, czego nie wolno czynić w sabat. "
Pytanie brzmi :czy faryzeusze mieli rację?
Odpowiedż jest prosta :NIE MIELI
Przestrzeganie całej tory powinno opierac sie na miłości.Taka odpowiedż padła z ust Jezusa:
"I gdybyście byli zrozumieli, co to jest: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary,"
...
Jezus stwierdził ,ŻE TO FARYZEUSZE SĄ W BŁĘDZIE SĄDZĄC,ŻE UCZNIOWIE ZŁAMALI SABAT,PODCZAS GDY W MNIEMANIU JEZUSA NIE ZŁAMALI TEGOŻ.
" nie potępialibyście NIEWINNYCH."
mcfunthomasie .Czy widzisz tu słowo NIEWINNYCH.Jezus stwierdził ,że uczniowie są niewinni.WIĘC NIE ZŁAMALI PRAWA.Ta czynność była dozwolona.
:razz:


N lip 13, 2008 16:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt kwi 01, 2008 15:58
Posty: 39
Post 
szumi napisał(a):
Jezus nie zmienił Prawa, ale je wypełnił

Wypełnił i ono nadal obowiązuje.Wypełnił ,jak i my mamy wypełniać.


szumi napisał(a):
Jezus ustanowił nowy szabat, nowy dzień poświęcony Panu dla Nowego Izraela.



KOŚCIÓŁ KATOLICKI
„Możesz przeczytac Biblię od księgi Genezie do księgi Objawienia ,a nie znajdziesz ani jednej linijki mówiącej poświęceniu niedzieli.Pismo Święte popiera święcenie soboty.Jest to dzień ,którego my (Katolicy) nigdy nie święcimy”
(Kardynał Jakub Gibbons-Wiara naszych ojców str.111)

KOŚCIÓŁ BAPTYSTÓW
„Przykazanie o swięceniu soboty nadal obowiązuje,Ale ten sabat nigdy nie był niedzielą…Gdyby szabat został zniesiony z siódmego dnia na pierwszy zostałoby to triumfalnie ogłoszone…Gdzie możemy przeczytać coś na temat tej zmiany/Nie w Nowym Testamencie,absolutnie nie.Nie ma żadnego dowodu Pisma o zmianie sabatu z siódmego dnia na pierwszy dzień tygodnia”
(Dr. Edward T Hiscox –The Baptism Manual)

KOŚCIÓŁ CHRZEŚCIJAN
“Nigdy nie było żadnej zmiany sabatu z soboty na niedzielę .Nie ma żadnego miejsca w Biblii z taką wzmianką o takiej zmianie”
(First Day Observance)


KOŚCIÓŁ EPISKOPALNY
„Czy jest jakiekolwiek polecenie w N.T.-cie aby zmienić dzień tygodniowego odpoczynku z soboty na niedziele ?Nie ma żadnego.
(Manual of Chrystian Doctrine str127)”

KOŚCIÓŁ METODYSTÓW
“Rozważ sprawę niedzieli…,nie ma żadnego fragmentu mówiącego chrześcijanom ,aby święcili ten dzień,albo zmienili żydowski szabat na ten dzień”
(Chrystian Advocate 2 lipca 1942)

KOŚCIÓŁ LUTERAŃSKI
„Święcenie dnia Pańskiego (niedzieli) Nie jest oparte na jakimkolwiek przykazaniu Bożym ,ale na autorytecie Kościoła”
(Augsburg Confession of faith-Augzburskie wyznanie wiary cytowane w Catholic Sabath Manual cz.2 rozdz 1 par.10)

SŁOWNIK
„Myśl o formalnym zastąpieniu przez Apostolski autorytet dniem Pańskim (niedzielą) żydowskiego sabatu …i przeniesienie na ten dzień w jakiejś duchowej formie sobotnich nakazów i zobowiązań zakreślonych czwartym przykazaniem ,nie ma żadnej podstawy ani w Piśmie Świętym ani w starożytnym chrześcijaństwie.”
(Sir William Smith i Samuel Cheetgam –A Dictionary of Chrystian Antigues t2 str 182,par. “sabath”)



„Pytanie: czy w jakiś inny sposób można dowieżć ,że Kościół ma moc ustanawiac święta i dni uroczyste?
Odpowiedź: Gdyby nie miał takiej mocy nie ustanawiałby zachowywania niedzieli pierwszego dnia tygodnia w miejsce soboty,siódmego dnia,dokonując zmiany ,KTÓRA NIE MA AUTORYTETU PISMA ŚWIĘTEGO ”
(Stephan Keenan ,Dotctrinal Cathechism s174)

_________________
Rozkoszuj się Panem, A da ci, czego życzy sobie serce twoje! Powierz Panu drogę swoją, Zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni.Ps 37,4-5


N lip 13, 2008 16:47
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
A ja polecam "Dies Domini",
dostępny tutaj: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/listy/dies_domini_0_31051998.html
Po lekturze można dyskutować :)

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N lip 13, 2008 19:25
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
adzient napisał(a):

Wypełnił i ono nadal obowiązuje.Wypełnił ,jak i my mamy wypełniać.
Jezus był obrzezany czym wypełnił nakaz Prawa i nie mówił ani słowa o zniesieniu obrzezania ciała. Czy Ty też obrzezałeś się na ciele?

:razz:


N lip 13, 2008 20:28
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22
Posty: 5619
Post 
On napisał(a):
[Jezus był obrzezany czym wypełnił nakaz Prawa i nie mówił ani słowa o zniesieniu obrzezania ciała. Czy Ty też obrzezałeś się na ciele?

:razz:


Ale apostołowie ustalili, że obrzezać nie trzeba.

_________________
Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)


N lip 13, 2008 20:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz paź 04, 2007 20:54
Posty: 819
Post 
Ja to wiem, ale to był taki przykład dla Adzient'a. Skoro wg niego Prawo nadal obowiązuje to pytam go, czy się obrzezał na ciele.
:razz:


N lip 13, 2008 20:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50
Posty: 883
Post 
Witam


adzient napisał(a):
twierdzę,że Jezus ze swoimi uczniami zachowywali dekalog.W tym przypadku
go nie złamali.
Prześledż jeszcze raz Mat 12
OK, prześledźmy.


adzient napisał(a):
"uczniowie jego byli głodni i poczęli rwać kłosy i jeść .A gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli do niego: Oto uczniowie twoi czynią, czego nie wolno czynić w sabat. "
Pytanie brzmi :czy faryzeusze mieli rację?
Odpowiedż jest prosta :NIE MIELI
Nie zgodzę się. Faryzeusze mieli rację. I to jest prosta odpowiedź. Uczniowie zrobili to czego nie wolno czynić. Popatrz do czego Jezus porównał przypadek uczniów. Do tego czego nie wolno...


adzient napisał(a):
Przestrzeganie całej tory powinno opierac sie na miłości.Taka odpowiedż padła z ust Jezusa:
"I gdybyście byli zrozumieli, co to jest: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary,"
...
Dokładnie. Miłosierdzie okazuje się w stosunku do tych, którzy go potrzebują, czyli do grzeszników. ;-) A nie tych, którzy są czyści, bez grzechu. Czyż nie? ;-)


adzient napisał(a):
Jezus stwierdził ,ŻE TO FARYZEUSZE SĄ W BŁĘDZIE SĄDZĄC,ŻE UCZNIOWIE ZŁAMALI SABAT,PODCZAS GDY W MNIEMANIU JEZUSA NIE ZŁAMALI TEGOŻ.
" nie potępialibyście NIEWINNYCH."
Skoro Pan mówi o miłosierdziu, to jak zrozumieć ową niewinność? Myślę, że tak, że usprawiedliwił uczniów ich przed faryzeuszami.

A może - patrząc z Twojej strony - po prostu chciał nam przekazać właśnie tę prawdę, że praca w szabat to nie grzech...? ;-) Jeśli tak, to kto tak może? I tu odpowiedzią byłoby wg. mnie stwierdzenie, że Ci, którzy są "na służbie" Bożej. Ci których posyła, swoich apostołów, proroków, królów. Może to prototyp wypowiedzi o tych, którzy są KRÓLEWSKIM KAPŁAŃSTWEM?


adzient napisał(a):
mcfunthomasie .Czy widzisz tu słowo NIEWINNYCH.Jezus stwierdził ,że uczniowie są niewinni.WIĘC NIE ZŁAMALI PRAWA.Ta czynność była dozwolona.
:razz:
Widzę. Tyle, że z drugiej strony niewinnym nie okazuje się miłosierdzia. Bo po co? Widzisz to co powiedział Pan? Sam zacytowałeś. Więc jak rozumiesz te słowa w tym przypadku: "I gdybyście byli zrozumieli, co to jest: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary"?

Raz jeszcze powtórzę to co wcześniej napisałem:
Cytuj:
Wj
9 Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia.
10 Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram.
11 W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, [/b]w siódmym zaś dniu odpoczął[/b]. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.


Pwt
12 Będziesz zważał na szabat, aby go święcić, jak ci nakazał Pan, Bóg twój.
13 Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką twą pracę,
14 lecz w siódmym dniu jest szabat Pana, Boga twego. Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służąca, ani twój wół, ani twój osioł, ani żadne twoje zwierzę, ani obcy, który przebywa w twoich bramach; aby wypoczął twój niewolnik i twoja niewolnica, jak i ty.
15 Pamiętaj, że byłeś niewolnikiem w ziemi egipskiej i wyprowadził cię stamtąd Pan, Bóg twój, ręką mocną i wyciągniętym ramieniem: przeto ci nakazał Pan, Bóg twój, strzec dnia szabatu.


Wyraźnie mamy pokazane, że Bóg wymaga całkowitego odpoczynku w tym dniu. W innych miejscach Pisma ST Bóg pokazuje co to znaczy odpoczywać w ów dzień - czyli jak WŁAŚCIWIE zachowywać Szabat, tak by się to Bogu podobało. Nawet posiłki winny być przygotowywane w piątek...że już nie wspomnę o pracy zarobkowej. Każdy, nawet najmniej pojętny Żyd doskonale rozumiał to przykazanie.
oraz
Cytuj:
[N]ie zabronił swoim uczniom przygotowywać posiłku w Szabat - zrywanie kłosów w Szabat i jedzenie ich było w tamtych czasach dość typowym sposobem przyrządzania posiłku wśród (naj)biedniejszych ludzi. Jezus bronił ich przed słusznymi zarzutami faryzeuszów. Nie nazwał jednak tego relaksem, bo podał pewne porównanie z przeszłości.


Dekalog mówi: ŻADNEJ PRACY. Jezus pozwala uczniom przygotować posiłek - wykonać zabronioną pracę. Mówi potem do faryzeuszów - jako Pan Szabatu - o miłosierdziu i niewinności co do uczniów. To jak to jest...? ;-)

Może zechciałbyś też odnieść się do moich słów z jednego z wcześniejszych postów:
Cytuj:
Natomiast co do Szabatu i jego zachowywaniu w Biblii wyraźnie jest napisane: NIE BĘDZIESZ WYKONYWAŁ ŻADNEJ PRACY. Patrząc na to z punktu widzenia człowieka żyjącego w XXI wieku widać wyraźnie, że jest niemało zawodów, gdzie praca MUSI być wykonywana codziennie. Przykładem może tu być choćby transport, czy też (tele)komunikacja. A takich przykładów można podawać więcej. Uśmiech...


<>< <>< <><

A co do wypowiedzi, które podałeś, z nagłówkami nazw kościołów, to może będzie korzystniej i uczciwiej podać też te głosy kardynałów, doktorów i profesorów, itp, którzy mają inne zdanie na ten temat, co? Ja podam jedno: prof. R. Meynet w książce "CZYTALIŚCIE ŚW. ŁUKASZA?". Podawałem parafrazę tego na tym forum i nie tylko na tym. Ewentualnie wkleję lub podeślę zainteresowanym fotki tekstu mailem, bo nie chce mi się przepisywać.

Naprawdę byłoby mniej problemów ze zrozumieniem Biblii, gdybyśmy podchodzili do niej wg. sposobu w jakim została napisana, a nie z greckim nastawieniem naszego myślenia. Piszę to, bo od kiedy poczytałem coś na ten temat, zacząłem pewne rzeczy widzieć w innych, właściwych kolorach.


Pozdrawiam

_________________
Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed


N lip 13, 2008 22:02
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 105 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL