Witam i pozdrawiam -pragnę zapytać co sądzicie o słowach które wam zacytuję , od razu na wstępie pragnę nadmienić że są to słowa nie popierane przez władzę Kościelne –wręcz odrzucone ...
Czy rzeczywiście słusznie...?
Co właściwie wiemy o Miłosierdziu Bożym i jak praktycznie ono wygląda ?
Czy poniższa „instrukcja „ jest nie prawidłowa ?

21.04.1987 Warszawa

....-„ Jestem Ojcem każdego człowieka i będę przy każdym z was ,który Mnie uzna i miłosierdziu mojemu zawierzy.
-Jesteście nieśmiertelni, dzieci , a chociaż przestaliście wierzyć w ludzką godność i waszą przyszłość w Królestwie moim, Ja nadal obiecuję ją wam. A ponieważ czasu możecie nie mieć na odmianę , żal i naprawienie krzywd , obiecuję wam że odpuszczę wam wszystkie wasze winy za jedną myśl skruchy.
Wystarczy Mi wasze „Żałuję „ , „Przebacz”, „Ojcze!”, abym dał wam życie wieczne – gdyż Jezus , Syn Boży wykupił was swoją Krwią .
Wszyscy , bez względu na waszą religię lub jej brak, bez względu na wasze winy, zostaliście już opłaceni przede Mną ofiarą śmierci Krzyżowej Boga –Człowieka. Krew Boga ma moc zbawczą leżącą w samej naturze Boga i wszyscy możecie być przez nią obmyci – jeśli zechcecie.
Nie ma wśród was ludzi czystych. Wszyscy uczestniczycie we wspólnej winie nienawiści do braci swoich. Inaczej nie powstały by śmiercionośne bronie. Wszyscy podlegacie sądowi sprawiedliwości mojej. Ale ponad wszystko góruje miłosierdzie moje.
Dlatego obiecuję przebaczenie i darowanie win – wszystkich ,nawet najcięższych – każdemu, kto będzie żałował za nie i wezwie miłosierdzia mego. Obiecuję to wszystkim ludziom ziemi, biednym , zabłąkanym , dzieciom moim.
Kto zaś ufa Mi i zna miłość moją, niech nie ustaje w prośbach za zagrożonych i ginących braci swoich .Niech wzywa miłosierdzia mojego przez ofiarę Krwi Jezusa Chrystusa na głowy ślepych i zniewolonych. Niech sam miłosierdzie świadczy wokół, polega na Mnie i mój pokój rozdaje. Proście ,dzieci , proście nieustannie, bo nie znacie godziny własnej śmierci , tym bardziej więc litujcie się nad umierającymi! „
............
cytat z "Wychowanie Boże" - wydawnictwo WAM –1995 r.
Dostępne na :
www.do-nieba.republika.pl

A czy odrzucono konkretnie ten fragment czy tez całą ksiązkę?

W tym fragmencie nie widze nic co by w swej tresci znaczaco roznilo sie np. od przeslan św. Faustyny. Kosciol ma w tych sprawach zasade ze na poczatku nie uznaje objawien tym bardziej ze osoba ktora zapisala te slowa wciaz zyje. Wszystko nalezy weryfikowac pod katem Ewangelii i tego czego juz Kosciól naucza w oparciu o Nia. Pamietajcie ze np. jakis czas po drugiej wojnie wydano dekret wrecz zakazujacy kultu Bozego Milosierdzia, ktory mimo wszystko rozwijal sie i wykraczal poza granice Polski. Bylo tak niemal do wyboru JP2. Dzis np. koronka ktora podyktowal Jezus sw. Faustynie jest odmawiana na calym swiecie, obchodzimy uroczyscie swieto Bozego Milosierdzia i Jego kult jest znany na calym swiecie wlasnie dzieki tym objawieniom i tresciom przekazanym sw. Faustynie.

A co to za książka, z której te słowa pochodzą

Komu te słowa niby zostały "objawione"

Sądząc ze źródła - to fragment objawień Anny, z serii książek "Boże wychowanie" wydanych przez WAM.

Wiecej na temat objawień Anny w tym artykule.
http://www.tygodnik.com.pl/temat/objawi ... doksy.html

Kościół o tych "objawieniach" się nie wypowiedział, jest sporo wątpliwości - ja w to nie wierzę.

A ja myślę że pomijając "rozgrywki " -i zagrywki ...treść obroni się sama -zresztą -proszę wykazać jakieś błędy w cytowanym fragmęcie o Miłosierdziu Bożym .Czy moja ufnośc do Boga i Jego Miłosierdzie - opiera się na imprimatur?
Pozdrawiam !

To co powiedzieć o innej Polskiej wizjonerce i propagatorce Bożego Miłosierdzia Zofii Grochowskiej -spisanej przez Apostolstwo Miłosierdzia Bożego w Warszawie :
„Czas Ostatniej Szansy” –wydane w 1995 roku –orędzie Boże dla całego świata:

Dnia 3.09.1991 r.

Córko Moja
„To co ci polecam pisz. Ja jestem Autorem, ty narzędziem i nie wahaj się, że to nie prawdziwe. Córko Moja .Pisz to orędzie dla całego świata, aby się opamiętali, aby cały świat się zwrócił do Miłosierdzia Bożego o pomoc i ratunek, bo wojna, która jest przepowiedziana przez proroków rozpęta się na cały świat. Ziemia zacznie płonąć, a glob ziemi rozpadać.
Ogień, który będzie się wydobywać z ziemi ogarnie cały świat, a ludzkość nie będzie miała gdzie się schronić .Wulkany będą wytryskiwać ogniem, a lawiny zalewać wielkie obszary ziemi.
Dzieci Moje –ten ogień wojny można zwyciężyć i wszelkie katastrofy i kataklizmy –tylko przez modlitwę i nawrócenie do Boga. Ludzkość nie zazna spokoju, o ile nie zwróci się do Miłosierdzia Bożego. Świat jest zagrożony przez grzech i obrazę Mojego Majestatu. Przecież ten świat stworzyłem dla człowieka. Poniosłem śmierć krzyżową za was prawie dwa tysiące lat temu. Ziemia Mnie nie przyjęła i cierpiałem. Pamiętajcie , że bliski jest koniec tego świata.”



Czy już się bać ? -czy kazać głośniej grać, ?

Arka ,Titanik -a może tylko szczyt ...panik...
Pozdrawiam !

Co do Anny to czytalem czesc tego co napisala. Nie zauwazylem tam nic sprzecznego z nauka Kosciola. Ponadto wszystko co Anna pisze jest sprawdzane i weryfikowane pod katem nauczania Kosciola przez jezuitow chyba.
Sceptycyzm Kosciola w sprawach objawien ( tym bardziej tych ktore trwaja ) jest typowa reakcja.

Body - jeśli chodzi o prawdziwość objawień, Kościół zapewne ocenia więcej niż zacytowane przez Ciebie fragmenty.

Dodam - żadne objawienie prywatne nie wnosi nic dodatkowego do Objawienia. Wiara lub niewiara w objawienia prywatne niczego nie zmienia.

Z jakiegoś powodu tym ksiązkom cofnięto imprimatur - nie mam ochoty dywagować, dlaczego.

PS. Końca świata nie nalezy się bać. Należy się z niego cieszyć

Mozesz rozwinac co masz na mysli bo w zaleznosci od tego co przez to rozumiesz moge sie z tym zgodzic lub nie.
Co do tego ze objawienia prywatne nie wnosza nic nowego do Objawienia zgadzam sie.

Niczego nie zmienia, bo nie wnosi żadnych nowości w stosunku do Objawienia. Nie jest konieczna.

"Wiara lub niewiara w objawienia prywatne nic nie zmienia" - naprawdę?? To czemu Jan Paweł II w rok po zamachu pielgrzymował do Fatimy i ofiarował NMP kulę wyjętą z jego ciała jako wotum za ocalenie życia.
A spełnienie wielokrotnie wyrażanej prośby NMP o poświęcenie świata i Rosji Niepokalanemu Sercu Maryji w łączności ze wszystkimi biskupami świata, nie stanowiło preludium upadku komunizmu???
A cuda i błogosławieństwa uzyskane poprzez modlitwę Różańca Św też są niczym - nie zmieniają świat?
Podobnie ustanowienie Święta Bożego Miłosierdzia, łaski wymodlone przez Koronkę.
Przykłady mogę mnożyć.
Objawienia prywatne nie zmieniają Objawienia Chrystysa, ale to niebo daje ludzkości "naczynie łaski" - jak Jezus mówił do św. Faustyny - widocznie jednak są konieczne.

Prywatne objawienia ...ten temat powraca jak bumerang ..nawet po "tamtej stronie"-żyjący w Panu -widzą nasz "problem "i mówią o nim.
Cytat z książki "Świadkowie Bożego Miłosierdzia"


"— Każdy normalny człowiek nie tylko pyta: „Czy to jest zatwierdzone przez autorytet?", lecz również: „Czy to jest dobre czy złe? W działaniu przyniesie pożytek czy szkodę?" No a chrześcijanie, wydaje się, że nie powinni mieć trudności z pytaniem: „Czy zgadza się to z przykazaniem miłości bliźniego, czy mu zaprzecza?" Zagubiliście się w formułkach, w „zezwoleniach na myślenie". W oczekiwaniu na dyrygowanie nie śmiecie już myśleć swobodnie i samodzielnie. Przepraszam, ale co to ma wspólnego z prawdziwym królestwem miłości, ze swobodą i wolnością dzieci Bożych? Przypomnij sobie Ewangelię — czyż Chrystus nie uczył „czynić dobrze"? Ale nigdy nie znajdziesz tam słowa o „obawie przed samodzielnym czynieniem dobra"; przeciwnie, a uzdrowienie chorego w szabat? Chrystus sam był przykładem działania z dobroci serca, ze współczucia i chęci pomocy swoim biednym, kalekim i nic nie rozumiejącym bliźnim...."

A jeżeli to co nie zatwierdzone -autorytetem -jest i może być lekarstwem dla wielu -to czy ratunek i pomoc można odrzucić ?


Cytat z www.do-nieba.republika.pl

Alus - może niejasno.

Można być katolikiem nie wierząc w objawienia prywatne. One niczego nie dodają do Objawienia. Jeśli ktoś zaufa Objawieniu, to to absolutnie wystarczy.

Natomiast jeśli ktoś przeciwwstawia sumienie autorytetowi Kościoła, to należy się zastanowić, do czego dąży.

Widzę fragment tekstu jakiegoś objawienia prywatnego. Nie mam bladego pojęcia o reszcie tych objawień i ich zgodności z Objawieniem. W istocie - nie mam zamiaru się tym zajmować, jeśli cokolwiek miałabym lepiej poznawać to przede wszystkim Objawienie. Moim zdaniem jest znacznie ważniejsze...

Wiem zatem wyłącznie tyle, że imprimatur cofnięto. Nie wiem, dlaczego. Nie mam ochoty w to wnikać, nawet jeśli ktoś mnie obraża mówiąc o "zezwoleniu na myślenie".

Nie wiem, jaka była intencja tych słów, które zacytowałeś, body. Znów dysponuję cytatem wyrwanym w kontekstu. Wiem tylko, w jaki sposób go tutaj użyłeś - jako argument przeciw opinii Kościoła.

Jedyną dostępną mi metodą oceny jest ocena po owocach. Takie użycie tego tekstu nie sugeruje owoców dobrych.