ThinAir napisał(a):
Pewne małżeństwo popełniło przestępstwo, za które zostało wydalone z miasta, które zamieszkiwali, byli zmuszeni do zamieszkania w slamsach w podłych warunkach. Potem urodziło im się dziecko. Dziecko niewinne, ale też mieszka w slamsach. Dokładnie tak jest z grzechem pierworodnym.
Niezłe wyjaśnienie, proste i logiczne.
Mój problem polegał jednak na tym, że KKK nazywa ten fakt
grzechem własnym, a nie tylko skazą dotykającą nas wszystkich. Rozumienie g. pierworodnego jako skazy, konsekwencji jest sensowne, ponieważ w jakiś sposób jesteśmy wszyscy za siebie odpowiedzialni.
Tyle, że nauka Kościoła mówi tu coś więcej.