Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N maja 05, 2024 20:39



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 zbawienie 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 17, 2005 18:30
Posty: 268
Lokalizacja: Gdańsk
Post 
Luke6 napisał(a):
Ukochany Chrześcijański Bóg ma ochotę postrącać trochę swojego ludu do piekła.

Akurat "ukochany chrześcijański Bóg" ma ochotę zbawic każdego człowieka. Ale nie może przecież zrobić tego wbrew jego woli.

_________________
Obrazek
Błogosławiony jesteś Panie, Boże ojców naszych,*
pełen chwały i wywyższony na wieki.
Dn 3,52


So sie 18, 2007 18:50
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Bóg daje dość prosty wybór. Możesz robić dobrze, a możesz robić źle. Masz przykazania - rozumiesz, sam podejmujesz decyzję.

Bóg po prostu pod koniec podsumowuje to, co zrobiłeś - On Cię zbawia, o ile Ty tego chcesz i dawałeś temu wyraz poprzez to jak żyłeś.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


So sie 18, 2007 19:21
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Bóg po prostu pod koniec podsumowuje to, co zrobiłeś - On Cię zbawia, o ile Ty tego chcesz i dawałeś temu wyraz poprzez to jak żyłeś.

Podobno wystarczy, że przed śmiercią żałujesz za swoje grzechy więc chyba niekoniecznie .


So sie 18, 2007 19:45
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 13:29
Posty: 2302
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
Bóg po prostu pod koniec podsumowuje to, co zrobiłeś - On Cię zbawia, o ile Ty tego chcesz i dawałeś temu wyraz poprzez to jak żyłeś.

Podobno wystarczy, że przed śmiercią żałujesz za swoje grzechy więc chyba niekoniecznie .


Musi to być szczery żal, wypływający z głębi serca, nie odmówienie formułki czy teatralne gesty. A żyjąc z planem nawrócenia się tuż przed śmiercią może okazać się niemożliwe wzbudzenie w sobie szczerego żalu. Poza tym... "Nie znacie dnia ani godziny". Nie wiadomo kiedy nadejdzie śmierć. Zwłaszcza w przypadku nagłej śmierci może nie być czasu na żal.

_________________
"Nie jesteś byle kim, więc nie możesz żyć byle jak."


So sie 18, 2007 22:14
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 12, 2007 10:26
Posty: 112
Post 
ToMu napisał(a):
Bóg daje dość prosty wybór. Możesz robić dobrze, a możesz robić źle. Masz przykazania - rozumiesz, sam podejmujesz decyzję.


Co to za wybor jak ktos stoi ci nad glowa i straszy palka.


N sie 19, 2007 1:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
wieczny_student napisał(a):
A żyjąc z planem nawrócenia się tuż przed śmiercią może okazać się niemożliwe wzbudzenie w sobie szczerego żalu.

To dotyczy osób wierzących. Niewierzący nie planują rzeczy, które wg nich nie mogą istnieć.

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


N sie 19, 2007 9:22
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
No napisał(a):
Podobno wystarczy, że przed śmiercią żałujesz za swoje grzechy więc chyba niekoniecznie .

A to się nie zalicza do tego, jak żyłeś :?:

Zalicza. Ostatnie chwile życie są podsumowaniem - ostatnią szansą, aby przyznać sie przed Bogiem do złych rzeczy, które się robiło, ostatni moment na proszenie o przebaczenie.

Szczery żal może nastąpić w ostatnim momencie życia. Stąd też nie nam oceniać innych ludzi po tym jak żyli, i ferować o tym czy są zbawieni/potępieni. Tylko Bóg to wie.

unbeliever napisał(a):
Co to za wybor jak ktos stoi ci nad glowa i straszy palka.

Nikt Cię do niczego nie zmusi.

Nie wierzysz w Boga, prawda :?: Więc czego masz się bać :?: Kary ze strony kogoś, kogo nie ma :?: :)

Jeśli w Boga jednak wierzysz - On pokazuje Ci: co można, co nie można; co będzie, jak będziesz postępował wg przykazań, a czym się skończy jak przykazania olejesz.

Wybór jest Twój. Tak samo jak konsekwencje. Jak to powiedział jeden ksiądz na kazaniu - "róbta co chceta, tylko się potem nie dzitwa".

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 19, 2007 11:18
Zobacz profil WWW
Post 
Pan Jezus powiedzial : " Ja na nikogo nie wydaję wyroku potępienia, nikogo nie skazuję na śmierć, a ten kto złą wolą się kieruje, potępia się sam”. kazdy ma szanse zbawienia ....jesli przez całe zycie źle sie postepowalo ale w obliczu śmierci wyraziles skruche , zal , zrozumiales że popełniłes błąd mysle że Bóg miłosierny znajdzie miejsce w Królestwie Niebieskim... byc moze po drodze bedzie czysciec ale to juz oznacza sznase na to aby spotkac sie z bliskimi oraz z samym Stwórca twarzą w twarz...


N sie 19, 2007 11:53
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
lereeeek napisał(a):
Pan Jezus powiedzial : " Ja na nikogo nie wydaję wyroku potępienia, nikogo nie skazuję na śmierć, a ten kto złą wolą się kieruje, potępia się sam”.

Hmm... Szczerze mówiąc, nie pamiętam takiej wypowiedzi z Ewangelii :P

lereeeek napisał(a):
kazdy ma szanse zbawienia ....jesli przez całe zycie źle sie postepowalo ale w obliczu śmierci wyraziles skruche , zal , zrozumiales że popełniłes błąd mysle że Bóg miłosierny znajdzie miejsce w Królestwie Niebieskim... byc moze po drodze bedzie czysciec ale to juz oznacza sznase na to aby spotkac sie z bliskimi oraz z samym Stwórca twarzą w twarz...

Pięknie powiedziane :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


N sie 19, 2007 14:24
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): N sie 12, 2007 10:26
Posty: 112
Post 
ToMu napisał(a):
Wybór jest Twój. Tak samo jak konsekwencje. Jak to powiedział jeden ksiądz na kazaniu - "róbta co chceta, tylko się potem nie dzitwa".


Czylb Jahwe mowi... kochaj mnie, bo jak nie :)


N sie 19, 2007 18:42
Zobacz profil
Post 
Bo tego nie pwoiedział chyba w ewangelii ale bł. Marii Magdalenie...mam to z takiego modlitewnika może przytocze :

" Druga dusza mistyczna (kapucynka) Bł. Maria Magdalena żyjąca w wieku XVIII (Włochy), także miała wielkie nabożeństwo do Męki Pańskiej. Pragnęła poznać męki, jakie Pan Jezus wycierpiał w nocy przed Swoją śmiercią. Jej to Pan Jezus objawił 15 ukrytych Mąk, jakie wycierpiał w ciemnicy.
Oto co Pan Jezus jej powiedział:
Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób:

1. Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości.
2. Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami.
3. Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany.
4. Zawiesili Mnie na belce, a luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami.
5. Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami.
6. Przebijali mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i ciało.
7. Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego żelaza.
8. Na głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą.
9. Posadzili Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie dziury.
10. Na Moje Ciało wyleli rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało.
11. Na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali druty.
12. Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać.
13. Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język.
14. Do ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami.
15. Związawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia.

Te Moje ukryte Męki ofiaruj Ojcu Niebieskiemu za grzechy ukryte przy spowiedzi, które ranią Serce Moje. Wtedy w sercu pełnym plugastwa skrycie Mnie krzyżują, wybierają zaś szatana. Przebywanie w takich duszach po Komunii świętokradzkiej jest dla Mnie odnowieniem wszystkich katuszy owej strasznej nocy spędzonej w ciemnicy! Ja na nikogo nie wydaję wyroku potępienia, nikogo nie skazuję na śmierć, a ten kto złą wolą się kieruje, potępia się sam”.


N sie 19, 2007 19:03

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Czy są to objawienia uznane przez Kościół?

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Pn sie 20, 2007 17:27
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
lereeeek napisał(a):
1. Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości.
2. Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami.
3. Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany.
4. Zawiesili Mnie na belce, a luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami.
5. Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami.
6. Przebijali mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i ciało.
7. Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego żelaza.
8. Na głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą.
9. Posadzili Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie dziury.
10. Na Moje Ciało wyleli rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało.
11. Na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali druty.
12. Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać.
13. Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język.
14. Do ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami.
15. Związawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia.

Ta i co jeszcze? Przecież nikt by czegoś takiego nie przeżył.


Pn sie 20, 2007 17:58
Zobacz profil
Post 
To chyba nie znasz życia i nawet nie wiesz ile człowiek ma w sobie siły i ile potrafi przezyć .... no coz ale nie kazdego zycie doswiadcza


Pn sie 20, 2007 20:41

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Prosiłabym, żebyś jednak odpowiedział na moje pytanie...

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Pn sie 20, 2007 20:57
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 78 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL