Niebo a Raj, w co wierzą katolicy.
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Niebo a Raj, w co wierzą katolicy.
Poproszę o wyjaśnienie następujących kwestii:
Co to jest Niebo?
Co to jest Raj?
Gdzie człowiek "idzie" po śmierci?
Co będzie na ziemi po paruzji?
Jaki cel ma paruzja, skoro wszyscy sądzeni są po śmierci?
Kiedy będzie apokalipsa (po czy przed paruzją)?
Czyli po prostu w co wierzą katolicy.
|
Wt sty 08, 2008 21:27 |
|
|
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
To jest dość szeroko używane pojęcie, w różnych znaczeniach. Dla tej konkretnej eschatologicznej dyskusji możemy przyjąć naukę Kościoła, że niebo to stan po śmierci dotyczący ludzi zbawionych (tak w przybliżeniu, bez wchodzenia w bagno nieścisłości i wątpliwości teologicznych z tym związanych) Np. święci są "w niebie", oczywiście nie chodzi tu o konkretne fizyczne miejsce Podobnie jak niebo, szeroko używane pojęcie. Może oznaczać to co rozumiemy przez niebo, może "nową ziemię" z Apokalipsy, to raczej kwestia umowna Cytuj: Gdzie człowiek "idzie" po śmierci? Na sąd szczegółowy, po którym czeka nas niebo (upraszczając) lub piekło (względnie czyściec). Jednak wciąż wszyscy czekają na Paruzję i na zmartwychwstanie ciał Cytuj: Co będzie na ziemi po paruzji? Apokalipsa (chyba) mówi o "nowej ziemi", możemy więc założyć, że ostatecznie ostateczne "niebo" będzie tu, na nowej ziemi, która pewnie jakoś będzie przemieniona (słynne Izajaszowe "lew będzie się pasł z barankiem") Cytuj: Jaki cel ma paruzja, skoro wszyscy sądzeni są po śmierci? Nauka Kościoła mówi o sądzie szczegółowym i sądzie ostatecznym, nie wiem natomiast jaka dokładnie jest różnica Poza tym umarli czekają na zmartwychwstanie ciał, no i wszyscy ludzie czekają na ostateczne królowanie Chrystusa Teologia nazywa to "bosko-ludzką jednością życia" Cytuj: Kiedy będzie apokalipsa (po czy przed paruzją)?
Jeśli apokalipsa to koniec świata, to myślę, że chyba... z momencie Paruzji będzie koniec tego świata. Ale to już moje przypuszczenie
|
Wt sty 08, 2008 21:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Czyli po śmierci człowiek przebywa w stanie zwanym niebem, albo czyśćcem, żeby potem skończyć na ziemi. Fizycznej ziemi? Z ciałem? Fizycznym? I co będziemy robić? Owce pasać? Czy ty Kamyku jesteś ŚJ? Zgłupiałam lekko...
|
Wt sty 08, 2008 21:45 |
|
|
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Rita napisał(a): Czyli po śmierci człowiek przebywa w stanie zwanym niebem, albo czyśćcem, żeby potem skończyć na ziemi. Fizycznej ziemi? Z ciałem? Fizycznym? I co będziemy robić? Owce pasać?
Tak człowiek po śmierci jest w niebie, tzn. dokładnie dusza ludzka. bo człowiek jako taki nie istnieje (człowiek to ciało i dusza, a skoro ciało nie żyje i człowiek nie żyje- dlatego czekamy na zmartwychwstanie ciał, by nasze człowieczeństwo się odrodziło). I będzie to fizyczna ziemia, ale nie tak fizyczna jak dziś. Jak i ciało będzie fizyczne, ale nie tak jak dziś. Będzie takie jak ciało Chrystusa po zmartwychwstaniu- przechodzi przez zamknięte drzwi, jest w kilku miejscach na raz, nie zawsze wygląda tak jak za "życia" (uczniowie Go nie rozpoznają gdy On tego chce), etc. ale jednocześnie potrzebuje pokarmu (albo przynajmniej może je jeść)- będzie to ciało nasze ale przemienione. Tzw. ciało uwielbione. Na pewno nie będziemy za mąż wychodzić ani się żenić- o tym już sam Jezus mówi. Będzie to inne bytowanie. Skoncentrowane przede wszystkim na kontemplacji Boga, ale nie wyklucza się pewnej aktywności.
|
Wt sty 08, 2008 22:20 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Czyli po śmierci człowiek przebywa w stanie zwanym niebem, albo czyśćcem, żeby potem skończyć na ziemi. Tego nie twierdzę. Jest to kwestia, która również i we mnie budzi wątpliwości Cytuj: Z ciałem? Fizycznym? Z ciałem. Duchowym. Przemienionym. Uwielbionym. Nie pytaj o więcej, jedyne co mogę dalej powiedzieć, to zacytować Pismo: "jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy" Cytuj: I co będziemy robić? Owce pasać?
A skąd mam wiedzieć? Będziemy w jedności z Bogiem, będziemy bezpośrednio z Nim przebywać, i to w zupełności wystarczy, bo to jest ostatecznym powołaniem człowieka - bosko-ludzka jedność życia
|
Wt sty 08, 2008 22:22 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wiecie co? Nie chcę nikogo obrażać, ale wasze wierzenia są pokręcone do spodu Naprawdę w to wierzycie!!?? To jest bardziej zakręcone niż wierzenia Greków... Jestem w totalnym szoku.
|
Wt sty 08, 2008 22:47 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Rita napisał(a): Naprawdę w to wierzycie!!??
A pewnie że tak
|
Wt sty 08, 2008 23:03 |
|
|
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Rita napisał(a): Wiecie co? Nie chcę nikogo obrażać, ale wasze wierzenia są pokręcone do spodu Naprawdę w to wierzycie!!??
Szczerze mówiąc, ja traktuję to bardziej jako ciekawostkę, bo wierzę, że jeśli Bóg przygotował dla nas pokoje w Królestwie Niebieskim, to na pewno będzie idealne i doskonałe, niezależnie od szczegółów technicznych. Więc głowa mnie o to akurat nie boli.
|
Wt sty 08, 2008 23:19 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
bo ja wiem czy az tak pokręcone człowiek umiera dusza sobie wędruje to nieba lub piekła ( czyśćiec kwestia bardzo watpliwa) Wiadomo że dusza jeść i pić nie może a żeby powrócić do ciała musi przyjść apokalipsa wtedy nasze ciała beda uwielbione a czym jest niebo ?my myslimy po ludzku dla nas ludzi to miejsce ale jak dla mnie to stan pewnej świadomości , ciepła i miości bliskości Boga ...nie myślimy jak Bóg ale jak ludzie dlatego o niebie mowi sie jako o miejscu
|
Wt sty 08, 2008 23:21 |
|
|
jlp
Dołączył(a): Pn maja 08, 2006 12:17 Posty: 512
|
szumi napisał(a): Rita napisał(a): Czyli po śmierci człowiek przebywa w stanie zwanym niebem, albo czyśćcem, żeby potem skończyć na ziemi. Fizycznej ziemi? Z ciałem? Fizycznym? I co będziemy robić? Owce pasać? Tak człowiek po śmierci jest w niebie, tzn. dokładnie dusza ludzka. bo człowiek jako taki nie istnieje (człowiek to ciało i dusza, a skoro ciało nie żyje i człowiek nie żyje- dlatego czekamy na zmartwychwstanie ciał, by nasze człowieczeństwo się odrodziło). I będzie to fizyczna ziemia, ale nie tak fizyczna jak dziś. Jak i ciało będzie fizyczne, ale nie tak jak dziś. Będzie takie jak ciało Chrystusa po zmartwychwstaniu- przechodzi przez zamknięte drzwi, jest w kilku miejscach na raz, nie zawsze wygląda tak jak za "życia" (uczniowie Go nie rozpoznają gdy On tego chce), etc. ale jednocześnie potrzebuje pokarmu (albo przynajmniej może je jeść)- będzie to ciało nasze ale przemienione. Tzw. ciało uwielbione. Na pewno nie będziemy za mąż wychodzić ani się żenić- o tym już sam Jezus mówi. Będzie to inne bytowanie. Skoncentrowane przede wszystkim na kontemplacji Boga, ale nie wyklucza się pewnej aktywności.
no to osobiscie mam nadzieje, ze ta fizyczna ziemia bendzie ciut wieksza bo od zarania dziejow umarlo juz pare ludz, jak oni wszyscy dostana swe cialo to moze byc naprawde tlok
ja tak sie zastanawiam dlaczego koniecznie ludzie chca wyreczyc boga i opowiedziec innym ludzia jak to wlasnie bedzie?
gdybysmy to wiedzieli jak bedzie, gdybysmy rozumieli co z nas bedzie..... gdbysmy tak dlugo gdybali i wiedzieli stanowczo odpowiedz na kazde takie pytanie to chyba kazdy z nas bylby bogiem albo?
|
Śr sty 09, 2008 17:23 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Dlatego tez Pismo daje nam tylko szczątkowe informacje. Mówi też, że "nie ujawniło się jeszcze, czym będziemy"
|
Śr sty 09, 2008 18:16 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
WIARA WIARA
oto cała tajemnica
spytaj Księdza
on Cię poprowadzi
i nie ma tu żadnych watpliwości
a wszystko prowadzi ku jasności wiary
|
Pn sty 21, 2008 20:30 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Przypominam o specyfice tego działu - dyskutujemy tutaj jedynie z chrześcijańskiego punktu widzenia. Z tego powodu ostatni post Pepe został usunięty
|
Cz sty 24, 2008 21:36 |
|
|
mcfunthomas
Dołączył(a): N kwi 29, 2007 16:50 Posty: 883
|
jlp napisał(a): no to osobiscie mam nadzieje, ze ta fizyczna ziemia bendzie ciut wieksza bo od zarania dziejow umarlo juz pare ludz, jak oni wszyscy dostana swe cialo to moze byc naprawde tlok Skąd takie obawy? Czy przeprowadziłeś choć wstępną kalkulację, by się martwić na zapas? jlp napisał(a): ja tak sie zastanawiam dlaczego koniecznie ludzie chca wyreczyc boga i opowiedziec innym ludzia jak to wlasnie bedzie? To co chrześcijanie mówią o przyszłości opierają (mam nadzieję że tak) na słowach pochodzących od Boga, a zapisanych w Biblii. Jednak język Biblii to nie chronologiczny przewodnik dziejów - w Biblii działa inna retoryka i aby wszystko "posklejać" i przełożyć na grecki rozum, potrzeba troszku gimnastyki umysłu i Bożego objawienia mądrości. jlp napisał(a): gdybysmy to wiedzieli jak bedzie, gdybysmy rozumieli co z nas bedzie..... gdbysmy tak dlugo gdybali i wiedzieli stanowczo odpowiedz na kazde takie pytanie to chyba kazdy z nas bylby bogiem albo? Czy tylko na tym polega nasze życie? Albo dążyć do poznania prawdy zostawiając wszelkie inne dzienne sprawy, albo zajęcie się wszelkimi innymi sprawami prócz poznawania prawdy? Raczej nie. Poza tym nawet jeśli poznamy wszelką prawdę, nie uczyni to z nas równych Bogu - to oczywista oczywistość. Nie rozumiem też czemu upowszechniło się złe zrozumienie słowa APOKALIPSA, które oznacza OBJAWIENIE, ODSŁONIĘCIE, a nie koniec świata. Różne denominacje różnie wyjaśniają sprawy ostateczne, które nas czekają. Jedno jest pewne; czeka nas śmierć, zmartwychwstanie i sąd, po którym nastąpi wieczność dla każdego. Albo spędzimy ją z Bogiem albo bez Niego. To zależy jak Go traktujemy obecnie. Czy żyjemy DLA Niego, czy OBOK Niego. Rita napisał(a): Poproszę o wyjaśnienie następujących kwestii: Co to jest Niebo? Co to jest Raj? Gdzie człowiek "idzie" po śmierci? Co będzie na ziemi po paruzji? Jaki cel ma paruzja, skoro wszyscy sądzeni są po śmierci? Kiedy będzie apokalipsa (po czy przed paruzją)?
Czyli po prostu w co wierzą katolicy. Mam nadzieję, że prócz zadawania pytań na forum, udało ci się dotrzeć do tego co mówi katechizm. Po każdym rozdziale są podsumowania. Jeśli nie wystarczają, to możesz poczytać całe działy w danym temacie. Tu na forum nie ma bardziej kompetentnej osoby, która wyjaśni Ci katolickie ujęcie tematu.
Ale możliwe, że pytasz dla zaczepki - wówczas zdradź swe "niecne" powody.
_________________ Indifference of the GOoD is enough for the EviL to succeed
|
Pt lut 01, 2008 0:31 |
|
|
paweł28
Dołączył(a): Śr sty 23, 2008 15:28 Posty: 174
|
Niebo a Raj, w co wierzą katolicy.
Rita napisał(a): Co to jest Niebo? Pozwól że napisze swoimi słowami bardzo prosto. Miejsce wiecznej radości, szczęscia, pokoju, prawdziwy szczęśliwy dom, gdzie przebywa Bóg, Maryja, Aniołowie i wszyscy święci i zbawieni. Rita napisał(a): Co to jest Raj? Dla mnie Raj to po prostu niebo- bo Raj jest tam gdzie jest szczęscie, radość i pokój. Raj jest tam gdzie się przebywa z Bogiem. Rita napisał(a): Gdzie człowiek "idzie" po śmierci?
Do nieba, czyśca lub piekła.
A w co wierzę, wierzę w jednego Boga i to co On obiecuje i daje.
_________________ Pozdrawiam:)
Paweł
|
Pn lut 04, 2008 19:07 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|