|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Autor |
Wiadomość |
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Taryfikator?
Nurtuje mnie pytanie: skąd w KK przekonanie, że "z lekkim grzechem idziemy do Nieba, ze średnim do czyśćca, a z ciężkim do piekła". Czy to wynika z Biblii? Czy istnieje jakiś taryfikator?
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
N sie 24, 2008 22:11 |
|
|
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Co do grzechu ciężkiego to on nas oddziela od Boga w sposób poważny. Jeśli się takoewego nie wyzbędziemy, a będziemy go jeszcze cały czas popełnaić to nie ma się co dziwić że po śmierci pozostaniemy od Boga oddaleni. Natomiast czy do nieba idzie się pojednanym z Bogiem, w tym sensie ciężko mówić o jakimkolwiek grzechu. Nikogo nienawidzimy, nikogo nie okradliśmy, zabiliśmy to co ma przeszkadzać w spędzeniu wieczności z z Bogiem?
|
N sie 24, 2008 22:26 |
|
|
0bcy_astronom
Dołączył(a): So lut 09, 2008 16:40 Posty: 2603
|
nie wiem jaki to jest średni - Grzech ciężki to jak się świadomie i dobrowolnie sprzeciwiasz Bogu to chyba oczywiste co się po tym stanie.
Grzech lekki to jak zrobiłeś to niespecjalnie, przypadkowo bez wiedzy tego co robisz lub pod przymusem - tu nie chcesz się oddalać od Boga więc i tak nie jest.
_________________ I pomyśleć, że na początku był tylko chaos... i komu to przeszkadzało?...
Tomasz Olbratowski.
|
N sie 24, 2008 22:49 |
|
|
|
|
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Dzięki za odpowiedzi, jednak są one trochę wymijające... Chodzi mi o źródło tej klasyfikacji w Biblii...
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
N sie 24, 2008 23:23 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Nurtuje mnie pytanie: skąd w KK przekonanie, że "z lekkim grzechem idziemy do Nieba, ze średnim do czyśćca, a z ciężkim do piekła"
A mnie nurtuje, skąd masz taki podział i taki taryfikator? Jest to bowiem coś innego, niż naucza Kościół. My rozróżniamy grzechy lekkie i ciężkie. A za grzech ciężki nikomu nie "zapewniamy" piekła
|
N sie 24, 2008 23:23 |
|
|
|
|
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Mógłbyś rozwinąć temat?
Niebo, czyściec, piekło... Co za co?
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
N sie 24, 2008 23:26 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Mógłbym, jakbym był bogiem Ale Nim nie jestem, więc nie mogę Ci odpowiedzieć na pytanie "co za co"
|
N sie 24, 2008 23:28 |
|
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
Dla mnie te rzeczy są poprostu naturalne i nie ma jakiegoś taryfikatora. W Biblii mamy tzw. katalogi grzechów, gdy np. św. Paweł wymienia je po koleii. Odnoszą się one do konkretnych ludzi i sytuacji w których pisał, ale i dla nas są oczywiście wartościowe. Natomiast grzech ciężki tak jak go rozumiem to właściwie wykroczenie przeciwko jednemu z dziesięciorga przykazań. A cięzki jak już pisałem bo oddala od Boga, w przeciwieństwie do lekkiego który wprowadza pewien nieporządek. Co innego brnąć w ciemność, a co innego w jasnoście się zachwiać i to nieznacznie.
|
N sie 24, 2008 23:45 |
|
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
Ja tak tylko gwoli ścisłości: obecnie nie stosuje sie już terminologii grzech ciężki i lekki, ale śmiertelny i powszedni. Po więcej informacji odsyłam do "Reconciliatio et Paenitentia", można poczytać tutaj: http://www.vatican.va/holy_father/john_paul_ii/apost_exhortations/documents/hf_jp-ii_exh_02121984_reconciliatio-et-paenitentia_pl.html
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
Pn sie 25, 2008 21:12 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Taryfikatora nie ma. I nie będzie. Tak po prostu. W chrześcijaństwie w ogóle nie chodzi o kodeks, tylko o relację z Bogiem (tylko warto pamiętać, że "cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych mnieście uczynili").
Materię ciężką w zakresie stosunku do drugiego człowieka wyznacza rozmowa z bogatym młodzieńcem:
Cytuj: jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania». Zapytał Go: «Które?» Jezus odpowiedział: «Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!» (Mt 19, 17b-19)
Grzechów "średnich" nie ma. Są takie, które przynoszą śmierć (zerwanie relacji z Bogiem) i takie, które są złem, ale tej relacji nie zrywają. Jeśli ktoś do śmierci trwa w grzechu ciężkim i nie zamierza się do Boga zwrócić, to Bóg go do siebie wołami nie zaciągnie. Nie ma miłości z przymusu. Piekło jest wiecznością bez Boga, czyli tym, na co ów człowiek się zdecydował w ostatnim momencie, w którym mógł podjąć decyzję.
Jeśli ktoś chce być z Bogiem i o tę relację dba, to będzie zbawiony (niebo lub czyściec). Czy w tym życiu już osiągnął doskonałość w miłości (nie stan bezgrzeszności!), czy potrzeba mu czasu, wie tylko Bóg. Będzie także wiedział on sam, po śmierci, gdy zobaczy siebie jakim jest.
Ot i tyle.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Pn sie 25, 2008 21:39 |
|
|
TutajDaniel
Dołączył(a): Pn kwi 21, 2008 12:24 Posty: 561
|
Wielkie dzięki za odpowiedzi! O to mniej więcej mi chodziło.
_________________ -Dlaczego nie odnajduję w swoim życiu Boga?
-Może z tego samego powodu, dla którego przestępcy nie odnajdują policji.
|
Pn sie 25, 2008 21:50 |
|
|
Adamek
Dołączył(a): Pn maja 22, 2006 4:20 Posty: 264
|
Osobiście nigdzie w Piśmie nie spotkałem się nawet z podziałem na grzechy "ciężkie" i "lekkie"...
Czynność nieświadoma, grzechem nie jest - z tego co się orientuję...
a każdy grzech niszczy relację z Bogiem (Łaskę Uświęcającą)...
Są grzechy śmiertelne (Grzech przeciw Duchowi Świętemu) o których wspomina Chrystus... lecz one mają inny zasób znaczenia, niż tzw. "grzech ciężki".
Wspomniana tu idea taryfikatora ma się tak do chrześcijaństwa jak przysłowiowa pięść do nosa.
Na podstawie lektury Pisma (szczególnie listów Pawła) widać naukę Kościoła w tym zakresie: Zbawienie jest z Łaski, nie jest zdobyczą, czy nagrodą za uczynki, bądź unikanie grzechów...
Niemniej ta Łaska musi zostać przyjęta i ona rodzi Uczynki Życia Wiecznego...
Taryfikator lub coś na ten wzór uczynili sobie faryzeusze czasów Chrystusa, co On sam wielokrotnie piętnował i potępiał.
_________________ Wszystkie rzeki płyną do morza, a morze wcale nie wzbiera;
|
Wt sie 26, 2008 17:45 |
|
|
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Adamek, polecam Ci przeczytanie zalinkowanej tu adhortacji Jana Pawła II "Reconciliatio et Poenitentia". Papież wyjaśnia w niej dosyć dokładnie biblijne podstawy nauki Kościoła o grzechu śmiertelnym i powszednim
|
Wt sie 26, 2008 19:25 |
|
|
Annnika
Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18 Posty: 318
|
grzechy - klasyfikacja
Częściowo może pomoże. Nigdzie natomiast nie znalazłam tej klasyfikacji z pierwszego posta...
|
Wt sie 26, 2008 22:31 |
|
|
zbyszek58-61
Dołączył(a): So lut 16, 2008 10:30 Posty: 317
|
Annnika napisał(a): grzechy - klasyfikacjaCzęściowo może pomoże. Nigdzie natomiast nie znalazłam tej klasyfikacji z pierwszego posta...
Można dyskutować. To, że nie będzie oficjalnego (na piśmie) taryfikatora w KRK, nie oznacza, że taka klasyfikacja nie funkcjonuje.
Jak można nazwać różnego rodzaju odpusty? Czy w tym przypadku nie ma klasyfikowania co, uzyskujesz za co?
Osobiście w takim postępowaniu widzę taryfę za uzyskanie odpustu. Mylę się?
Może ktoś poda mi biblijne uzasadnienie takiego postępowania chrześcijan.
_________________ "Żaden człowiek nie umocni się niegodziwością, lecz korzeniami prawych nic nie zachwieje"
(Przysłów 12:3)
|
Cz wrz 18, 2008 7:44 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|