Nie cierpi. Jak moze czysta swiadomosc cierpiec?

Czy Bóg cierpi ...hmmm?
To zależy czy osiagnął nirwanę.
Cierpienie przynależy do samsary z której mozna sie wyzwolić przez kroczenie ośmioraką ścieżką.

Poza tym Bóg jest bytem doskonałym.
Cierpienie świadczy o jakimś braku, niedoskonałości.
Więc Bóg raczej nie cierpi.

Noo niee wiem, co sądzicie...?

To jasne że tam są ludzie, którzy sami sobie piekło zgotowali, ale moje pytanie dotyczyło czego innego. Dotyczyło cierpień ich bliskich - zbawionych. Czy oni w związku z tym nie będą cierpieć z powodu potępienia swojej matki, siostry, męża, ojca etc.
Choć nie wiem czy ktokolwiek na świecie jest w stanie na to pytanie odpowiedzieć....

Pomyśl, jaki to ból gdy się oparzysz a teraz wyobraź sobie że ktoś jest wtrącany do piekła, i cała dusza tej osoby wiecznie się smaży w ogniu czując przy tym potworny i niewyobrażalny ból. Nawet najgorszy zbrodniarz nie zasługuje na coś takiego jak "piekło".
Co do bólu Boga to wypowiem się, iż sądze że Pan cierpi tak jak my, w końcu jest naszym Ojcem a my Jego dziećmi przez grzechy których cierpi, a za grzechy których poświęcił własnego syna i dalej patrzy i cierpi z powodu naszych grzechów. Pozdrawiam.

Niby to czemu? To jest forum "wiara" a nie "Chrzescijanstwo". Wiar jest wiele, a to co robisz to zwykla dyskryminacja.

No tak, "Prawdy Wiary" a nie "Prawdy Wiary Chrzescijanskiej". A co do tych "prawd" tez nie byl bym pewien.

tomek92pl, jako ze my tu jestesmy goscmi, ktorzy na dodatek zgodzili sie na regulamin tego forum, to warto byloby go przeczytac i sie do niego stosowac.

viewtopic.php?f=48&t=10496

Juz samo dobre wychowanie nakazywaloby przestrzeganie zasad, na ktore sie zgodziles....

Wybacz, musiałem tego nie zauważyć

Bog na pewno cierpi, kiedy czlowiek sie od Niego odwraca. Kiedy odrzuca Jego Milosc. I to chyba jedyne cierpienie, jakiego doznaje.

PS: Tez jestem tu tylko gosciem i raczej na niedlugo - moze tu przetrwam a moze nie.

Cierpienie jest typowo ludzkim pojęciem, jest to uczucie, które występuje TYLKO na ziemi. W niebie nie wniesiemy ze sobą ŻADNYCH ziemskich uczuć, podobnie Bóg (przebywający w niebie) nie cierpi, ponieważ cierpienie jest tylko w tym świecie materialnym (nigdzie indziej). Na pewno są po tamtej stronie jakieś "odczucia", "emocje" - choć i one same nie mogą nazywać się odczuciami, czy emocjami.

Moim zdaniem Bóg jako istota doskonała pod każdym względem nie może cierpieć.

Bóg stworzył nas na obraz i swoje podobieństwo tak więc na pewno ma takie same odczucia jak my.

cierpienie duchowe..jest cierpieniem--jest to ból nieodczuwalny fizycznie,a jednak boli