Myślę, że narkoman, który nie walczy z nałogiem, bo tak jest wygodnie a narkoman, który stara się z tym zerwać, ale niekoniecznie mu się to udaje to dwie inne osoby. Każdy z nas jest grzesznikiem, więc każdy powinien zostać potępiony. Dzięki śmierci Chrystusa na szczęście możemy to zmienić.

Człowiek świadomy swej grzeszności i tak dalej będzie czynił to, co jest złe, wiedząc, że to jest właśnie złe. Taka ludzka natura, skłonna do grzechu. Trzeba zaznaczyć też, iż wiele rzeczy uzależnia, często prowadząc w stan choroby, to znaczy każdy człowiek-grzesznik gdzieś w głębi swego serca chce, chciałby być zbawiony, ale natura sprawiła, że wszedł w tą to strefę zwyczajnego ludzkiego przyzwyczajenia, a ta 'strefa' powoduje stan rozpasania, który prowadzi najczęściej do upadku, dalej, do choroby.