Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 20:31



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 516 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35  Następna strona
 Czyściec 
Autor Wiadomość
Post Re: Czyściec
Maria-Magdalena napisał(a):
czy wiesz, że wszyscy jesteśmy powołani do świętości?

Na pewno jesteśmy powołani do życia, to jedyne co mogę powiedzieć, że "na pewno".

Maria-Magdalena napisał(a):
Czy wierzysz w świętych obcowanie?

Absolutnie nie! To jest tylko dogmat Kościoła Rzymu, który jest przeciwnością tego o czym mówisz.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obcowanie_ ... %C4%99tych

Maria-Magdalena napisał(a):
Zatem dlaczego jesteś oburzony i nie rozumiesz że ja proszę o pomoc Ignacego. On jest mi bliski duchowo. Nie wychwalam go ponad niebiosa, bo chwała należna jest tylko Bogu

Nie jestem oburzony. Jestem natomiast świadomy, że święci nie istnieją, nie wysłuchują naszych próśb, i nie stawiają się za nami u Boga.

Maria-Magdalena napisał(a):
Lubię jak pokazujesz mi swój świat, wartości które są dla Ciebie ważne.
To pobudza mnie do myślenia....poszerza moje horyzonty. Czy to jest złe?
Pomagasz mi świadomie podchodzić do wiary... Czy to jest złe?

Dla Kościoła to jest absolutnie złe! Dla ludzi którzy są mocno osadzeni w "łonie" Kościoła, to jest absolutnie złe. Bo Twoje "świadome" podchodzenie do wiary, prędzej czy później skończy się Twoim odejściem od bałwochwalstwa... a jeśli tak się stanie, "i nie będziesz się z tym chować", wtedy będą Cie wytykać palcami.
Wszystko na swoje konsekwencje.


Cz maja 07, 2015 12:10
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sty 07, 2014 13:31
Posty: 2790
Post Re: Czyściec
Whispernight napisał(a):
...
Maria-Magdalena napisał(a):
Lubię jak pokazujesz mi swój świat, wartości które są dla Ciebie ważne.
To pobudza mnie do myślenia....poszerza moje horyzonty. Czy to jest złe?
Pomagasz mi świadomie podchodzić do wiary... Czy to jest złe?

Dla Kościoła to jest absolutnie złe! Dla ludzi którzy są mocno osadzeni w "łonie" Kościoła, to jest absolutnie złe. Bo Twoje "świadome" podchodzenie do wiary, prędzej czy później skończy się Twoim odejściem od bałwochwalstwa... a jeśli tak się stanie, "i nie będziesz się z tym chować", wtedy będą Cie wytykać palcami.
Wszystko na swoje konsekwencje.


Popieram Marysię Magdalenkę. Uważam, że wiara polegająca na bezmyślnym powtarzaniu nie ma sensu. M-M rację ma rozmawiając. Ma rację, że z każdej rozmowy można wynieść coś dobrego. Trzeba ino słuchać i mieć pozytywne nastawienie. Spotykałek się z prawosławnymi batuiszkami, protestanatmi, ŚJ i ateistami. Dyskutowałem na tematy religijne. Czytywałem wydawnictwa tychże. Dawały mi one nowe tematy do przemyśleń. Stawiane mi zarzuty wzmacniały moją wiarę, gdyż zmuszały do szukania źródeł, rozmów z autorytetami (niestety już śp.) i interpretacji. Kościół nie narzuca żelaznej wizji. Określa pewne ramy. Chyba, że patrzysz na Kościół przez pryzmat prowincjonalnego księdza staruszka. On może mieć skostniałe poglądy. A Kościół żyje. A dowodem jest choćby Maria-Magdalena. M-M popieram i wspieram. Lecz czasami zastanawiam się, czy pereł nie szkoda.


Cz maja 07, 2015 12:34
Zobacz profil
Post Re: Czyściec
Whispernight napisał(a):
Absolutnie nie! To jest tylko dogmat Kościoła Rzymu, który jest przeciwnością tego o czym mówisz.

Ok. Ja po śmierci mamy,miałam cos takiego że przyśniła mi się w białych obłoczkach....bardzo szczęśliwa. A ja tak bardzo się o nią martwiłam. Uspokoiła mnie.Może to i głupie z mojej strony...ale autentyczne....świętych obcowanie :)

I to całkiem śweży....i dość kosztowny...
Osobiście uważam że moja modlitwa za zmarłych, w niczmym nie ustępuje modlitwie kapłana.
Dlatego po śmierci mamy nie wykupiłam gregorianki....sama modliłam się w za jej duszę przez 30 dni.
Zresztą modlę się za zmarłych na każdej Eucharystii. Przecież to że ich tu teraz nie ma nie znaczy że przestali żyć w moim sercu, w mojej pamięci.
Widzisz w mojej postawie jakiś dogmat?

Whispernight napisał(a):
Nie jestem oburzony. Jestem natomiast świadomy, że święci nie istnieją, nie wysłuchują naszych próśb, i nie stawiają się za nami u Boga.

Ok. Szanuję to.

Whispernight napisał(a):
Dla Kościoła to jest absolutnie złe!

Ale nie rozmawiasz z Kosciołem, tylko ze mną. Prawda?
Whispernight napisał(a):
Bo Twoje "świadome" podchodzenie do wiary, prędzej czy później skończy się Twoim odejściem od bałwochwalstwa

A może się przekonasz....dając mi szansę ;)
Nie wyprzedzaj zamysłów Boga. Zgoda?

Whispernight napisał(a):
a jeśli tak się stanie, "i nie będziesz się z tym chować", wtedy będą Cie wytykać palcami.

Zawsze się ktoś taki znajdzie. co wytknie palcem....zatem w czym problem?

Whispernight napisał(a):
Wszystko na swoje konsekwencje.

A czy Ty nie obawiasz się, że inni ateiści zaczną Ciebie wytykać palcami....bo rozmawiasz z katoliczką?

andej napisał(a):
Popieram Marysię Magdalenkę. Uważam, że wiara polegająca na bezmyślnym powtarzaniu nie ma sensu.

andej, jak pięknie mnie nazywasz :)
I ja uważam że jest czas przyjmowania wiary ...i czas dorastania do jej świadomego wyznawania.
andej napisał(a):
Ma rację, że z każdej rozmowy można wynieść coś dobrego. Trzeba ino słuchać i mieć pozytywne nastawienie.

W rzeczy samej....myślę że jest twórcze dla każdej ze stron.

Miłego dnia :)


Cz maja 07, 2015 13:42

Dołączył(a): Cz gru 03, 2015 18:40
Posty: 12
Post Re: Czyściec
Czysciec nie istnieje, wymysł czyśćca został utworzony w piętnastym wieku przez kler, by zbierac kasę za odpusty, mówiono ludziom ,,ile monet w kiesie, tyle dusz uwolnionych'', chodził o zbiórkę. jedyną nadzieją jest to, co Jezus powiedział do Piotra, to, co zawiążesz na Ziemi, to w niebie będzie zawiązane'', pytanie czy czyściec został w niebie uznany, jako twór Kościoła w XV wieku.. Kościół w końcu został stworzony przez Piotra, któremu tą misję darował sam Syn Boży.... Jeśli chodzi o dzienniczek Faustyny, to jest on poddany wątpliwością, co do jego prawdziwości i prawdziwości widzeń siostry Faustyny..................


Pn gru 07, 2015 20:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 06, 2015 22:49
Posty: 142
Lokalizacja: Morawica, Świętokrzyskie
Post Re: Czyściec
To naduzycie kolejne że Piotr stworzyl czysciec i zwiazal go na Ziemi? Samo to że to nie tyczy się ani nauki, ani zakonu, ani zboru bo wchodzimy w życie "po śmierci" tym bardziej wydaje się dziwne by Kościół mogl zwiazac sprawy na ziemi. Kolejna sprawa Rzymski Katolicyzm nie ma sukcesji, jeśli nawet mialby to taka beda miec rownież Kościóły Koptyjskie i Prawoslawne.
Krk powstal w 4 wieku, a czym jest Kościół jasno okresla Biblia, nie jest zwiazany jako instytucja ale spolecznosc Świętych na Ziemi.

_________________
Ekumenista


Pn gru 07, 2015 21:10
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czyściec
Proszę trzymać się jednego tematu. Czy wymagamy za wiele?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn gru 07, 2015 21:36
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 06, 2015 22:49
Posty: 142
Lokalizacja: Morawica, Świętokrzyskie
Post Re: Czyściec
Trzymam się tematu! Czysciec nie wystepuje w Biblii, więc musze się do czegos odniesc. W tym wypadku podano argument że Krk ma prawo zwiazywania tego co na Ziemi jak Piotr. Ale wiemy że Bóg wszystko zaplanowal i ma to konkretna przyczyne i potrzebe, więc czysciec jako nauka po smiertna nie może byc rozpatrywana jako zwiazywanie czegos na Ziemi. Jednak nie moglem sklamac i powiedziec że Protestanci uznaja Kościół Rzymski za kontynuacje Apostolskiego Koscióła. Jeszcze inna kwestia to sprawa Piotra a co za tym idzie Papiestwa.

Niestety w rozmowie o czysccu te rzeczy się laczą. Odrzucamy nauke o czysccu wielu reformatorow o tym pisalo, nie znajduje tez tej nauki w Pismie Swietym, takie slowo nie istnieje.

Taka "pralnia" grzechow nie znajduje odzwierciedlenia w naukach Apostolow czy Jezusa.
Mowa za to o Sadzie z ktorego zwolnieni sa uswieceni w Chrystusie, inni sadzeni sa według uczynkow.

Modlitwa za zmarlych? jaki to ma sens i wplyw na życie czy stan duszy po smierci?

_________________
Ekumenista


Pn gru 07, 2015 21:52
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czyściec
To co ma w temacie o czyśćcu temat sukcesji?

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn gru 07, 2015 22:11
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czyściec
Holli napisał(a):
Niestety w rozmowie o czysccu te rzeczy się laczą. Odrzucamy nauke o czysccu wielu reformatorow o tym pisalo, nie znajduje tez tej nauki w Pismie Swietym, takie slowo nie istnieje.

Taka "pralnia" grzechow nie znajduje odzwierciedlenia w naukach Apostolow czy Jezusa.
Mowa za to o Sadzie z ktorego zwolnieni sa uswieceni w Chrystusie, inni sadzeni sa według uczynkow.

Modlitwa za zmarlych? jaki to ma sens i wplyw na życie czy stan duszy po smierci?


A przeczytałeś cały ten temat i inne na temat czyśćca?
Zapoznałeś się już z argumentacją katolicką i potrafisz ją obalić?

Sprawa czyśćca nie wynika z tego, że Krk postanowił sobie, żeby go stworzyć, więc kwestia sukcesji nie jest z czyśćcem powiązana.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Pn gru 07, 2015 22:14
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 06, 2015 22:49
Posty: 142
Lokalizacja: Morawica, Świętokrzyskie
Post Re: Czyściec
Nie wiem własnie... ale został podany jako argument do tego by wprowadzić czyściec... bo przecież skoro Piotr mógł zawiązać coś na Ziemi to tak będzie i w Niebie. Ten argument podała Żaneta77

Nie czytam wszystkich tematów czy postów na temat czyśćca ale zapoznałem się z tematem jak i znam nauczanie Krk na temat czyśćca. Oczywiście jest mocno uproszczone oraz ostrożne czy też zgrabnie ułożone. Jednak nie ma to odzwierciedlenia w nauce Chrystusa czy Apostołów, a to jest podstawa by nauka była poparta Pismem Świętym lub częściowo z niej wynikała.

W Zborach Protestanckich oczywiście wiesz, że nie ma nauki o Czysćcu a wiele rzeczy które w Kościele Katolickim jest prawdami wiary nie jest w ogóle znane w Protestantyzmie poza tym że jest świadomość że w takie rzeczy w Kościołach Ortodoksyjnych występują. Zapewne sporo wiesz i w wielu kwestiach się jednak znacznie różnimy.

Właściwie temat czyśćca i jego argumentacja jest już bardziej wynikiem tego że taka nauka w Krk się szerzyła i przyległa. A skąd taka nauka, różne motywacje i pobudki.
Po pierwsze to ofiara Chrystusa obmywa z grzechów i uwalnia od niego człowieka, sprawa po śmierci jest już zamknięta. Nikt nie ma możliwości samemu się Zbawić a wszelkie takie próby są skazane na niepowodzenie, modlitwami bliskich czy czyśćcem też nie można niestety się zbawić, ani uczynkami. Uczynki są owocem wiary.

Czemu mam obalać coś co jednak nie ma odzwierciedlenia w nauce Kościoła i Piśmie? Chyba raczej należałoby wykazać że takie miejsce lub nauka o nim istnieje.

_________________
Ekumenista


Pn gru 07, 2015 23:42
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn gru 13, 2010 16:50
Posty: 7771
Lokalizacja: Kraków, Małopolskie
Post Re: Czyściec
Czyściec to nie jest koncepcja, że ktoś ma po śmierci się zbawiać.
I właśnie to kolejny dowód, że protestanci znają naukę Krk tylko powierzchownie, a nawet wręcz znają jakieś tej nauki wypaczenia.

Wierzymy, że Zbawienie jest przez Wcielenie, którego najwyższym wyrazem jest ofiara Chrystusa. Reszta jest w wątku.

_________________
Fides non habet osorem nisi ignorantem


Wt gru 08, 2015 9:57
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So kwi 12, 2014 22:13
Posty: 64
Post Re: Czyściec
Cześć. Chcę odpowiedzieć na pytanie: ,,O co chodzi z tym czyśćcem?". Czyściec jest stanem duszy ludzkiej między sądem szczegółowym (który jest zaraz po śmierci człowieka) a sądem ostatecznym. jest jednym z trzech stanów. Oprócz czyśćca stanami duszy ludzkiej są: niebo (życie wieczne z Bogiem Trójjedynym) albo piekło (wieczne potępienie, gdy w czasie ziemskiej egzystencji popełniło się grzech śmiertelny i nie odpokutowało go). Natomiast do czyśćca trafiają po sądzie szczegółowym dusze, które przed śmiercią nie odpokutowały jakichś grzechów powszednich (lekkich). Są one w stanie łaski uświecającej i miłosci z Bogiem, ale ta miłość i łaska zostały przez grzech lekki zniekształcona (bo każdy grzech czy to leki czy śmiertelnysrzeciwia się miłosći Bożej i więzi międzyludzkiej). Konieczne jest więc ostateczne oczyszczenie z egoistycznych przywiązań (których się nabawiliśmy podczas życia na ziemi) abyśmy z doskonałą miłością mogli wejść do chwały nieba. Natomiast konsekwencją grzechu śmiertelnego (cięzkiego, poważnego), popełnionego z naszej winy, jeżeli nie został odpokutowany,jest piekło. Zaznaczam od razu, że Kościół ma środki pozwalajace naprawić szkody wyrządzone przez grzechy lekkie i śmiertelne. Są to sakramenty. W sakramencie pokuty odpuszcza się wszystkie grzechy popełnione po chrzcie, nawet śmiertelne. Sakrament chrztu gładzi grzech pierworordny; odpuszcza wszystkie grzechy, nawet śmiertelne (ale w przypadku osób chcących nawrócić się). Sakrament Eucharystii odpuszcza grzechy lekkie.Sakrament namaszczenia chorych jest przeznaczony dla osób, które z racji ciężkiej choroby nie mogą przystąpić do sakramentu pokuty. NIeprzystępowanie z własnej winy do tych sakramentów jest grzechem śmiertelnym (chyba, że jakieś ważne okoliczności-poważna choroba lub inne uniemożliwiają to).Poza tym grzech lekki jest o tyle niebezpieczny, że utrudnia prakrtykowanie cnót oraz stopniowo usposabia do dokonywania grzechów śmiertelnych
Wiara KOścioła w istnienie czysćca oparta jest na Biblii, Tradycji Kościoła (nauczanie pisarzy kościelnych i dokumenty Kościoła) oraz uświęconą tradycją modlitwę za zmarłych. W Piśmie świętym nie ma słowa ,,czyściec",ale są mocne aluzje do istnienia czyśćca (np. Mt 12, 32; 1 Kor 3, 15; w Starym Testamencie -2 Mch 12, 45). Św.Paweł pisze o ogoniu oczyszczającym (por. 1 Kor 3, 15). W Twoim poście zadałeś pytanie-co to jest ogień oczyszczający. Jest to ogień rozniecony przez miłość Boga do człowieka; ogień, który oczyszcza. Natomiast ogień piekielny to wieczny ogień nienawiści, która zadaje wieczne cierpienie. Dusze w czyśćcu też cierpią, ale to cierpienie oczyscza. Ma za cel udoskonalenie miłosci, aby dusza ludzka dostąpiła chwały nieba. Naszą pomocą dla dusz cierpiących w czyśćcu jest modlitwa-modlitwa za zmarłych. Piszę tą odpoowiedź w listopadzie, miesiącu w sposób szczególny poświęconym zmarłym. Kościół jednak zachęca przez cały rok do modlitwy za zmarłych. Popularna jest modlitwa chrześcijańska ,,Wieczny odpoczynek". PO śmierci każdego zmarłego odprawiana jest Msza św. pogrzebowa, pożegnanie na cmentarzu. Przed Mszą jest praktykowana spowiedź członków rodziny za zmarłą osobę. Są tez Msze święte w intencji zmarłych. Są czytane wypominki przed przynajmniej jedną Mszą św. w niedzielę( taka praktyka jest w mojej parafii ). Warto przypomnieć w tym momencie, że teologia mówi o komuniii zmarłych. My modliwmy się za nich, a oni wstawiają się u Boga za nami.
Co do Tradycji Kościoła odnośnie czyśćca. KOściół zdefiniował naukę o czyśćcu (na podstawie Biblii i wcześniejszych dokumentów) na dwóch Soborach: Florenckim (1439-1445) i Trydenckim (1543-1565)
Miałem techniczne kłopoty z napisaniem tej odpowiedzi. Zajęło mi to cały dzień. Dlatego z góry przepraszam jeśli coś w niej pominąłem lub nieświadomie przekręciłem naucanie Kościoła. Cześć.


Pt lis 18, 2016 18:55
Zobacz profil

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Czyściec
Jak się ma oświadczenie
Holli napisał(a):
Nie czytam wszystkich tematów czy postów na temat czyśćca ale zapoznałem się z tematem jak i znam nauczanie Krk na temat czyśćca.
Do argumentacji:
Holli napisał(a):
Po pierwsze to ofiara Chrystusa obmywa z grzechów i uwalnia od niego człowieka, sprawa po śmierci jest już zamknięta. Nikt nie ma możliwości samemu się Zbawić a wszelkie takie próby są skazane na niepowodzenie, modlitwami bliskich czy czyśćcem też nie można niestety się zbawić, ani uczynkami. Uczynki są owocem wiary.
Mówis że znasz tę naukę, a argumentujesz że po smierci nie można się zbawić (czego nauka o czyśćcu nie zakłada). Czyściec w ogóle nie jest miejscem zbawienia.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt lis 18, 2016 19:50
Zobacz profil WWW
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Czyściec
Holli napisał(a):
Nikt nie ma możliwości samemu się Zbawić a wszelkie takie próby są skazane na niepowodzenie, modlitwami bliskich czy czyśćcem też nie można niestety się zbawić, ani uczynkami.

Jednak nie masz pojęcia o nauczaniu KK (nie Krk). Do czyśćca trafiaja dusze już zbawione, ale potrzebujące oczyszczenia i to oczyszczenie własnie dokonuje sie przez modlitwy żyjących.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


So lis 19, 2016 9:42
Zobacz profil
Post Re: Czyściec
Załóżmy, że nikt z żyjących nie pomodli się za taką "duszę czyśćcową". Nie dojdzie do oczyszczenia? Co wtedy z faktem, że taka dusza przecież "jest już zbawiona"?


So lis 19, 2016 11:03
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 516 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL