Czy waszym zdaniem Jezus dokonał rewolucji w podejściu do człowieka na całym świecie? czy tylko w Jerozolimie?
Przecież byli tacy jak Konfucjusz, Budda, Sokrates i wielu innych . Nauczali oni szacunku dla drugiej osoby i miłości. Jezus dokonał zapewne wiele więcej bo przecież nas odkupił ale czy waszym zdaniem ludzie na całym świecie mogli by dojść do takiej miłości bliźniego bez nauk Jezusa? mowa tu o miłości jaką przedstawił Jezus -pomocy jaką okazał samarytanin? bezdomnym, trędowatym i innym.
Czy np.buddyzm który choć się się na swoim ego może dorównywać nauce Jezusa? bo są tam przecież wielcy mysliciele kochający uczący kochać człowieka.

tylko Jezus byl i jest Bogiem,
reszta to szarlatani.. i jesli nawet ucza milosci i postepuja "dobrze" to zwodzą w ten sposob wiernych, bo odwodzą czlowieka od oddawania czci TrojJedynemu Bogu ktoremu tylko chwala i czesc jest nalezna,
na rzecz milosci do czlowieka, mamony, tudziez innego falszywego bozka - taki jeden ze sposobow szatana na wyprowadzenie dusz "na manowce"

Katechizm KK kłania się.
http://www.teologia.pl/m_k/kkk1k09.htm

Odpowiedź NoOne raczej nie jest zgodna z nauczaniem KrK ale może nie jest w nim więc może mieć swoje zdanie.
Ja miałem na mysli bardziej niewierzących, np. Sokrates czy inni mysliciele którzy nie sprowadzali na manowce bo nie wierzyli w konkretne Bostwo lecz poprostu mądrze żyli.
Chodzi o to czy sądzicie że gdyby Chrystus nie przyszedł, byśmy sami doszli do takiego szacunku do bliźniego. Czy powstawały by domy opieki społecznej- bo przecież prowadzą je dziś także nie wierzący? czy ktoś opiekowałby się bezinteresownie trędowatymi ?
Podałem celowo wschodnią kulturę gdyż tam też dostrzegamy pewne formy ascezy a chrześcijaństwo jest tam najmniej obecne.

Jak to to znaczy, że i ty jesteś szarlatanem?
Ty przecież nie.