Masz cechę świętych - posłuszeństwo nawet wbrew własnym upodobaniom. Samozaparcie: "Jednak nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!"

"pusta modlitwa"... Hmm, to chyba temat na jakąś pracę doktorską - taki szeroki temat.
Mnie przyszło na myśl jedno skojarzenie po przeczytaniu twojego posta; jaki jest najważniejszy cel szatana? Odebranie chwały Bogu. To jest jego główne wyzwanie i temu od podporządkowuje wszystkie swoje działania. I pewnie bardzo się cieszy, kiedy to mu się uda...
W takim więc kontekście słowa "pusta modlitwa" zabrzmią dziwnie - prawda? A jeśli już mówimy o pokucie - to tym bardziej są nie na miejscu. Przede wszystkim - nawet biorąc definicję modlitwy - to jest to rozmowa. "Modlić się znaczy dać trochę swojego czasu Chrystusowi" (JPII) - cytat z http://www.kerygma.pl/main.php?op=6&go=21&to=29

Moze w takim podejsciu kryje sie niebezpieczenstwo izolowania Boga od jego stworzenia.
"Wysławiamy Cię, Ojcze święty, bo jesteś wielki i wszystkie stworzenia głoszą Twoją mądrość i miłość. Ty stworzyłeś człowieka na swoje podobieństwo i powierzyłeś mu cały świat, o aby służąc Tobie samemu jako Stwórcy, rządził wszelkim stworzeniem"
Wszystkie stworzenia (i gory i morze i gwiazdy i burze i tygrysy i robaczki) glosza Twoja madrosc i milosc. Sw. Franciszek dal dobry przyklad i jezeli postaralbys sie potraktowac modlitwe jako rozmowe (bo tym wlasciwie jest) to moze kiedys uda Ci sie ulozyc modlitwe do robaczka w jak doskonaly sposob zostal wyposazony przez Stworce. Tym bardziej bylo by wskazane porozmawiac sobie z nasza Matka (oto matka Twoja).
Nie sadzisz, ,ze "modle sie po prostu do Boga" czesto oznacza monolog zamiast rozmowy?

A jest inna możliwość?? Ja znałam osobę, która mówiła że sobie gawędzi z Istotą Wyższą i jest jego żoną, ale cóż, psychiatra jej nie wierzył i jest na silnych psychotropach.

A rozmowa wg słownika PWN:

rozmowa

• «wzajemna wymiana myśli za pomocą słów»

Jest.
Ja nie mam daru prowadzenia rozmowy (rozumianej szerzej niz wymiana slow).
Ale mysle, ze sa tacy, ktorzy maja ten dar. I tego bym zyczyl nam wszystkim oraz inicjatorowi tego watku.

Obawiam się, że inicjator tego wątku doskonale wie jaka jest jego modlitwa i - o zgrozo - nawet nie prowadzi monologów

Jak już mówiłem - moje problemy w tym temacie są już dawno rozwiązane

No to się nie wtrącaj, skoro nie chcesz. Pismo Święte znam bardzo dobrze. Jeżeli ktoś chce wysłać ci wiadomość i przekazują ją przez drugą osobę to ta osoba jest pośrednikiem tej wiadomości, tak? W tym właśnie sensie Maryja jest pośrednikiem, pośrednikiem mogą też być święci, a nawet dusze czyśćcowe. Jeżeli powiesz Maryi: Maryjo, uproś mi tę łaskę u Boga, to ona staje się pośrednikiem bo nie ma w języku polskim innego słowa lepiej ukazującego tę "czynność". Znasz takie pojęcie jak "modlitwa za przyczyną kogoś"? To też dotyczy pośrednictwa. To pośrednictwo o którym jest mowa w przytoczonym przez ciebie cytacie jest inne niż to o którym wspomniałam wcześniej. "Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie" (J 14, 6) - o takim pośrednictwie jest mowa w przytoczonych przez ciebie słowach.

Przepraszam za spam, ale nie mogę edytować postu.
Ci, którzy wierzą w świętość Maryi modlą się: pod Twoją obronę (...) o Pani nasza, orędowniczko nasza, POŚREDNICZKO nasza, pocieszycielko nasza... itd.

"Ja jestem Pan i nie ma innego." Izaj. 45:5

Nigdzie nie słyszałam by wywyższono Maryję ponad Boga i nigdy nie słyszałam by Była wyniesiona wyżej od Niego.

Często jednak słyszę- Módl się za nami
- Wstawiaj się za nami
- Proś za nami

Otóż to, Pan to nie Pani

80 % wszystkich sanktuariów w Polsce są poświęcone Maryi nie Jezusowi.

Jak nie, a nie słyszałaś tytułów: Matka Boża, Najświętsza Maryja Panna czy Maryja- Królowa Polski.



Dokładnie tak jest.

W których centralne miesjce w prezbiterium zajmuje Chrystus zmartwychwstały, lub ukrzyżowany.
Obrazy lub figury Maryji znajdują się zazwyczaj w bocznych nawach lub kaplicach.
Ona, jak w Ewangelii, jest zawsze obok Syna lub pod Jego krzyżem.

Co więcej, centralnym miejscem każdej świątyni katolickiej jest ołtarz - symbol Chrystusa:

żaden z tych tytułów nie wywyższa Maryi ponad Boga.