Autor |
Wiadomość |
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 394
|
Re: Wasze doświadczenia
Czy do wiary potrzebna jest znajomość języka tj. mowy. Gdybym wychował się w lesie wśród wilków to czy mógłbym wierzyć? Jak bym wyrażał swoją swoją wiarę? Czy nie znając tego pojęcia można wierzyć? Bo skąd miałbym znać jak siedziałbym w lesie i tylko łuuuu i łuuuu bym wył. Jakoś jak słyszę wyznanie wiary w kościele to mam wątpliwości. Czy wiara to taka umiejętność powtarzania jakiś historii wpajanych od dziecka, pochodzących z bliskiego wschodu ? Cóż już bardziej przemawia do mnie jakieś dotknięcie nieznanego, którego ktoś jakoś doświadczył. Zresztą ja też.
|
N sie 20, 2023 22:38 |
|
|
|
|
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 675
|
Re: Wasze doświadczenia
Kot w stadzie wilków?
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Pn sie 21, 2023 19:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Wasze doświadczenia
KotSyberyjski napisał(a): Czy do wiary potrzebna jest znajomość języka tj. mowy. Gdybym wychował się w lesie wśród wilków to czy mógłbym wierzyć? Jak bym wyrażał swoją swoją wiarę? Może wtedy wiara była by czymś zbędnym, niepotrzebnym, bo np. wychowując się wśród zwierząt mógłbyś poznać prawdę? Tym którzy znają prawdę, wiara jest niepotrzebna, stanowi zbędny balast. Czy Bóg w coś wierzy? Moim zdaniem nie, ponieważ On zna prawdę.
|
Pn sie 21, 2023 19:52 |
|
|
|
|
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 394
|
Re: Wasze doświadczenia
Dla moich potrzeb stworzyłem własną definicję wiary. Prawdziwej wiary. Wiara to niczym nie uzasadniona pewność. Co ciekawe coś podobnego znalazłem w biblii a nie pamiętam gdzie.
|
Śr sie 23, 2023 21:45 |
|
|
viona
Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36 Posty: 197
|
Re: Wasze doświadczenia
[quote= "KotSyberyjski"](...)Co ciekawe coś podobnego znalazłem w biblii a nie pamiętam gdzie.[/quote] @"KotSyberyjski" Hebr. 11:1
|
Śr sie 23, 2023 21:56 |
|
|
|
|
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 394
|
Re: Wasze doświadczenia
Chyba to nie było Hebr. 11:1. Nie, to zupełnie nie to. Tam te przykłady wiary są dla mnie jakieś wypaczone. Jahwe sprawdza wiarę Abrahama każąc mu zabić syna. To postępowanie godne członka jakiegoś gangu a nie Boga. Okropieństwa
|
Śr sie 23, 2023 22:06 |
|
|
viona
Dołączył(a): N wrz 04, 2022 16:36 Posty: 197
|
Re: Wasze doświadczenia
KotSyberyjski napisał(a): (...)Wiara to niczym nie uzasadniona pewność. Co ciekawe coś podobnego znalazłem w biblii a nie pamiętam gdzie. Biblia Tysiąclecia Księga: List do Hebrajczyków 11:1 11:1 Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy.Ta biblijna definicja wiary pokrywa sie z twoja definicja: Wiara to niczym nie uzasadniona pewność.
|
Cz sie 24, 2023 0:28 |
|
|
Jerzy_67
Dołączył(a): Wt sty 31, 2023 5:49 Posty: 2015
|
Re: Wasze doświadczenia
KotSyberyjski napisał(a): Jahwe sprawdza wiarę Abrahama każąc mu zabić syna. To postępowanie godne członka jakiegoś gangu a nie Boga. Okropieństwa Gdyby istotnie do zabicia Izaaka doszło z woli Boga, to być mógł się tak oburzać... Nie masz ku temu teraz prawa! (bo po prostu nie rozumiesz tematu)
_________________ "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj" (Rz 12,21). Gdy ROZUMIESZ, że DOBRO jest CENNIEJSZE od zła — to WYBIERAJĄC DOBRO, zwyciężasz zło… +++ "Tak, wkrótce przyjdę. Amen, przyjdź, Panie Jezu!" (Ap 22,20).
|
Cz sie 24, 2023 5:08 |
|
|
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 394
|
Re: Wasze doświadczenia
Jerzy_67 napisał(a): KotSyberyjski napisał(a): Jahwe sprawdza wiarę Abrahama każąc mu zabić syna. To postępowanie godne członka jakiegoś gangu a nie Boga. Okropieństwa Gdyby istotnie do zabicia Izaaka doszło z woli Boga, to być mógł się tak oburzać... Nie masz ku temu teraz prawa! (bo po prostu nie rozumiesz tematu) Ależ mam. Relacja Izraelitów i Jahwe to relacja oparta na strachu. Po co wszechmogący testuje czyjąś miłość, wiarę w ten sposób. To narcyz psychopata.
|
Cz sie 24, 2023 19:55 |
|
|
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 675
|
Re: Wasze doświadczenia
KotSyberyjski napisał(a): Wiara to niczym nie uzasadniona pewność. Chyba nie. Wydaje mi się, że pewność nie jest wiarą, tylko wiedzą.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Cz sie 24, 2023 20:02 |
|
|
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 394
|
Re: Wasze doświadczenia
Idący napisał(a): KotSyberyjski napisał(a): Wiara to niczym nie uzasadniona pewność. Chyba nie. Wydaje mi się, że pewność nie jest wiarą, tylko wiedzą. Dlatego to moja definicja czegoś co nazywam prawdziwą wiarą. Ale wiedza (przynajmniej ta konwencjonalna) wymaga dowodów, jakiegoś rozumowania prowadzącego do określonych wniosków. Moja definicja mówi o pewności niczym nie uzasadnionej, może to taka wiedza bezpojęciowa, transcendentalna. Ha ha tak naprawdę to nie wiem o co mi chodzi bo to coś co nie da się opisać słowami.
|
Cz sie 24, 2023 20:11 |
|
|
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 675
|
Re: Wasze doświadczenia
Wiara nie wymaga dowodów. Wymaga też rozumowania, myślenia. I zaufania. Jest uzasadniona zaufaniem. Ale rozumiem, sceptyk, który nigdy nikomu w nic nie uwierzył, nie widzi żadnego uzasadnienie w to, aby wierzyć w cokolwiek. Np. w istnienie punktu, albo, że 1 dotyczy czegoś pojedynczego. Wierzący wierzy nauczycielowi, rodzicom, ludziom, którzy przekazują mu znaczenie takich pojęć. Bo im ufa. Ja też jestem sceptykiem, ale nie totalnym. Dlatego wybieram rozumowo to, w co wierzę. A właściwie, komu wierzę.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Cz sie 24, 2023 20:20 |
|
|
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 394
|
Re: Wasze doświadczenia
Idący napisał(a): Wiara nie wymaga dowodów. Wymaga też rozumowania, myślenia. I zaufania. Jest uzasadniona zaufaniem. Ale rozumiem, sceptyk, który nigdy nikomu w nic nie uwierzył, nie widzi żadnego uzasadnienie w to, aby wierzyć w cokolwiek. Np. w istnienie punktu, albo, że 1 dotyczy czegoś pojedynczego. Wierzący wierzy nauczycielowi, rodzicom, ludziom, którzy przekazują mu znaczenie takich pojęć. Bo im ufa. Ja też jestem sceptykiem, ale nie totalnym. Dlatego wybieram rozumowo to, w co wierzę. A właściwie, komu wierzę. Nie jestem sceptykiem. Raczej idealistą. Dlatego raczej patrzę na te sprawy wiary jako coś wielkiego, poza wszelkim zrozumieniem, tzn konwencjonalnym zrozumieniem. A z drugiej strony rozumiem, że teraz jestem w tym matrixie i tu panują jakieś prawa i zasady i wypadało by odnajdywać wiarę w małych codziennych rzeczach.
|
Cz sie 24, 2023 20:34 |
|
|
Idący
Dołączył(a): Śr wrz 09, 2015 13:51 Posty: 675
|
Re: Wasze doświadczenia
Uważam, że najlepszą definicją wiary są Jezusowe przykazania miłości.
_________________ Wierzący chrześcijanin, w szczególności katolik to ktoś, kto codziennie i permanentnie stara się być coraz lepszym.
|
Cz sie 24, 2023 20:39 |
|
|
KotSyberyjski
Dołączył(a): Pt lut 17, 2017 13:52 Posty: 394
|
Re: Wasze doświadczenia
Idący napisał(a): Uważam, że najlepszą definicją wiary są Jezusowe przykazania miłości. No ale przykazanie jak sama nazwa mówi to raczej rodzaj instrukcji co robić lub nie.
|
Cz sie 24, 2023 20:45 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|