Kto naprawdę wierzy, że książki Neale Donald Walsch - "Rozmowy z Bogiem" są dialogiem autora z Bogiem Ojcem ?. Tak się składa, że przeczytałem pierwsze dwa i obecnie kończę czytać część III.
Jeszcze chciałbym zapytać jaka waszym zdaniem jest różnica między religią a duchowością i czy waszym zdaniem można postawić znak równości między tymi dwoma pojęciami.

Mi się całkiem nawet podobały. Mam nadzieję że w rzeczywistości jest tak pośrodku pomiędzy tym co głosi Kościół a co pisze Walsch.

Neale Donald Walsch rozmawiał ale nie katolickim bogiem
faustyna kowalska rozmawiała z Bogiem

A skąd wiadomo że Faustyna Kowalska rozmawiała z Bogiem?

Teraz zacząłem czytać Anthonego de Mello - "Przebudzenie". Czy ktoś to czytał ? Jeśli tak, to co sądzicie na ten temat ?

Jestem tu bardzo sceptyczny. Nie oceniam tu treści ksiażki (choć reinkarnacja mnie nie przekonuje) ale reklamowanego sposobu jej powstania: pismo automatyczne, jakby był spirytualistycznym medium. Nie wierzę w takie myki.

Bardzo ciekawa lektura zachęcająca osoby poszukujące do otwarcia się na duchowość.
Jednak Kościół nie podchodzi do de Mello bezkrytycznie.
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/mello.html
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/T/TD/guru.html

A choćby stąd, że w latach 30-tych XX wieku precyzyjnie opisała Msze kanonizacyjną wynoszącą ja na ołtarze......nikt wtedy nie znał techniki przyszłości, zatem i Faustyna pisała, że widzi celebrację jednocześnie w Wtykanie i w Krakowie.


Deprecjonuje tą książkę koncepcja reinkarnacji......reinkarnacja-samozbawienie, odrzuca ofiarę Chrystusa Zbawiciela.

Ja tam wolę wierzyć w Chrystusa historycznego z Ewangelii a nie tego, który się ukazuje

KK definiuje - nikogo nie obowiązuje wiara w objawienia prywatne.

Religia a duchowość ? To dopiero są pojęcia, co ? Słyszy się, że kościół katolicki to, to czy tamto i czy ty jesteś katolikiem chrześcijaninem i tak dalej. Niemniej nurtuje mnie pytanie: Co zrobiłby taki powiedzmy radykalny katolik chrześcijanin, gdyby znalazł się powiedzmy w Japonii albo w Indonezji, albo gdziekolwiek indziej, wśród lokalnej tamtejszej społeczności, których obyczaje etniczne w dużej mierze różnią się od naszych ? To pytanie pozostawiam otwarte.

Może nie miał by innego wyjścia niż oddać życie?

Nie bardzo rozumiem o co chodzi... o telewizję? W latach 30. XX w. była już nawet kolorowa. Rok przed śmiercią Faustyny uruchomiono przyszłą TVP1. A że precyzyjnie opisała mszę... cóż, najpierw był opis, a potem na jego podstawie msza.



Nie można. Religia to system, a duchowość specyficzny wymiar psychiki. Duchowość może rozwijać się bez religii i - w pewnym zakresie - vice versa.

faustyna miała tylko 3 klasy skonczone a pisała jak by studia polonistyczne skonczyła

Zdolna widać.