Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 17:54



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 157 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"? 
Autor Wiadomość
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
Małgosiaa napisał(a):
Marek_Piotrowski napisał(a):
Nie wierzę w Twoją głupotę - choć w nieuctwo owszem.

A ja wierzę w obie opcje i dodatkowo w cynizm.



Podziwiam wasza wielka wiare...

Niech wam wyjdzie na zdrowie ( duchowe).


Cz kwi 20, 2017 22:30
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
No, trzeba mieć wielką wiarę (w Boga), aby nie zdurnieć a dawać odpór durnotom dlatego, aby inni nie zgłupieli czytając Twoje wypociny.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Cz kwi 20, 2017 22:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
Jest ciekawe, jak skuteczny jest czasami diabeł, który słowa Jezusa mówiące o miłowaniu bliźniego i gromadzeniu się w imię Jego, potrafi przedefiniować w naszych głowach w nakaz odejścia od dwóch lub trzech zgromadzonych w imię Jego.
Diabeł nakazuje potępiać tych dwóch lub trzech, tym razem w imię pierwszego przykazania diabła "zasługujesz na coś lepszego niż ta hołota" zbudowanego na egoizmie i wzbudzaniu nieufności.
Robi to na tyle sprytnie, że nie zauważamy, że wywróciliśmy Ewangelię do góry nogami. Udaję się mu wmówić, że droga do miłowania, wiedzie koniecznie przez krytykę. My rozwalając nasz świat i Jezusowy Kościół, jesteśmy tak zaślepieni, że nie widzimy dzieła naszego zniszczenia, ale myślimy, że go naprawiamy.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt kwi 21, 2017 5:41
Zobacz profil
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
adaBRD napisał(a):
Marek_Piotrowski napisał(a):
Bzdura.
Kosciół był zawsze instytucjonalny - od Soboru Jerozolimskiego, od Piotra i Jana zatwierdzającego naukę Pawła, od apostołów konsekrujących nałożeniem rąk przezbiterów i biskupów w zakłądanych wspólnotach po dziś.
Ta "instytucja" nazywa się "Kościół".
I Pismo każe słuchać owych wyznaczonych przełożonych.

Reszta to mieszanie ludzi, którzy figę wiedzą o pierwotnym Kościele - ba! nawet Dziejów Apostolskich i Listów dokładnie nie przeczytali - i sobie wyobrażają jak Mały Jasiu "jak to według nich było w pierwotnym Kościele".
Prezentują swoją ignorancję z wielką pewnością siebie i bardzo agresywnie.



Wiesz, byc moze to porownanie do`" Malego Jasia" jest tutaj kluczem do zrozumienia czym jest Kosciol Chrystusa....?

Byc moze trzeba wlasnie stac sie malym Jasiem aby pojac wielkie sprawy...?

Mądry mały Jasio nie bazuje na własnych fantazjach, ale na wiedzy starszych i madrzejszych, wtedy dostrzega Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących (Dz 4,32).


Pt kwi 21, 2017 6:36

Dołączył(a): N maja 29, 2016 14:48
Posty: 3265
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
chwat napisał(a):
Jest ciekawe, jak skuteczny jest czasami diabeł, który słowa Jezusa mówiące o miłowaniu bliźniego i gromadzeniu się w imię Jego, potrafi przedefiniować w naszych głowach w nakaz odejścia od dwóch lub trzech zgromadzonych w imię Jego.
Diabeł nakazuje potępiać tych dwóch lub trzech, tym razem w imię pierwszego przykazania diabła "zasługujesz na coś lepszego niż ta hołota" zbudowanego na egoizmie i wzbudzaniu nieufności.
Robi to na tyle sprytnie, że nie zauważamy, że wywróciliśmy Ewangelię do góry nogami. Udaję się mu wmówić, że droga do miłowania, wiedzie koniecznie przez krytykę. My rozwalając nasz świat i Jezusowy Kościół, jesteśmy tak zaślepieni, że nie widzimy dzieła naszego zniszczenia, ale myślimy, że go naprawiamy.

Słuszna uwaga.
Identycznie jest w sprawie "bycia jak dziecko".
Pochwała sytuacji w której się wierzy, a nie kombinuje staje się dla niektórych pretekstem do kombinowania, a nie wierzenia - czyli postawy dokładnie odwrotnej do tej pochwalonej przez Jezusa.

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marek
Obrazek


Pt kwi 21, 2017 6:55
Zobacz profil WWW
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
Alus napisał(a):

Mądry mały Jasio nie bazuje na własnych fantazjach, ale na wiedzy starszych i madrzejszych, wtedy dostrzega Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących (Dz 4,32).


Naprawde myslisz, ze Jezus wypowiadajac te znamienne slowa myslal o "madrych" dzieciach, ktore " bazuja na wiedzy starszych i madrzejszych" ...?

Jezus błogosławi dzieci
13 Przynosili Mu również dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. 14 A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. 15 Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego". 16 I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je.

Ewangelia Marka 10, 13-16


Przeciez Jezus oburza sie tu jednoznacznie na " wiedze starszych i madrzejszych uczniow", ktora staje sie tutaj wyrazna przeszkoda w drodze do krolestwa Bozego... :)


Pt kwi 21, 2017 7:16
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
Marek_Piotrowski napisał(a):
chwat napisał(a):
Jest ciekawe, jak skuteczny jest czasami diabeł, który słowa Jezusa mówiące o miłowaniu bliźniego i gromadzeniu się w imię Jego, potrafi przedefiniować w naszych głowach w nakaz odejścia od dwóch lub trzech zgromadzonych w imię Jego.
Diabeł nakazuje potępiać tych dwóch lub trzech, tym razem w imię pierwszego przykazania diabła "zasługujesz na coś lepszego niż ta hołota" zbudowanego na egoizmie i wzbudzaniu nieufności.
Robi to na tyle sprytnie, że nie zauważamy, że wywróciliśmy Ewangelię do góry nogami. Udaję się mu wmówić, że droga do miłowania, wiedzie koniecznie przez krytykę. My rozwalając nasz świat i Jezusowy Kościół, jesteśmy tak zaślepieni, że nie widzimy dzieła naszego zniszczenia, ale myślimy, że go naprawiamy.

Słuszna uwaga.
Identycznie jest w sprawie "bycia jak dziecko".
Pochwała sytuacji w której się wierzy, a nie kombinuje staje się dla niektórych pretekstem do kombinowania, a nie wierzenia - czyli postawy dokładnie odwrotnej do tej pochwalonej przez Jezusa.




Ma sie wiec rozumiec, ze obaj reprezentujecie postawe dzieci pochwalona przez Jezusa... ;-)


Pt kwi 21, 2017 7:43
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
Marek_Piotrowski napisał(a):
chwat napisał(a):
Jest ciekawe, jak skuteczny jest czasami diabeł, który słowa Jezusa mówiące o miłowaniu bliźniego i gromadzeniu się w imię Jego, potrafi przedefiniować w naszych głowach w nakaz odejścia od dwóch lub trzech zgromadzonych w imię Jego.
Diabeł nakazuje potępiać tych dwóch lub trzech, tym razem w imię pierwszego przykazania diabła "zasługujesz na coś lepszego niż ta hołota" zbudowanego na egoizmie i wzbudzaniu nieufności.
Robi to na tyle sprytnie, że nie zauważamy, że wywróciliśmy Ewangelię do góry nogami. Udaję się mu wmówić, że droga do miłowania, wiedzie koniecznie przez krytykę. My rozwalając nasz świat i Jezusowy Kościół, jesteśmy tak zaślepieni, że nie widzimy dzieła naszego zniszczenia, ale myślimy, że go naprawiamy.

Słuszna uwaga.
Identycznie jest w sprawie "bycia jak dziecko".
Pochwała sytuacji w której się wierzy, a nie kombinuje staje się dla niektórych pretekstem do kombinowania, a nie wierzenia - czyli postawy dokładnie odwrotnej do tej pochwalonej przez Jezusa.

Zastanawiam się, co niektórym daje tę pewność kombinowania i krytykowania, jako kontekstu Ewangelii?
Nie chcę przesadzić, ale chyba był 1517-ty, gdzie powiedzenie "protestuję" dostało mandat, bo dostało społeczną czy polityczną akceptację odwrotu od czegoś plecami. I odwrót "się udał".
Okazało się, że protestować "się da", sądzić to frajda, a potem poszło już z górki.
Grzesznik z ławki kościelnej, zamienił się z potrzebującego we wroga. Bo Bóg nie kocha mojego wroga. Ech.
Zwalczanie wroga, przynosi "dobre owoce", im ich więcej tym lepiej, sprawiedliwiej, nowocześniej, równiej.
Teraz każdy powinien szukać kogoś do kopania.
Tylko żeby nie było, że potępiam tych od doktora Marcina, bo w sumie wszyscy jesteśmy tak samo biedni. Bo kto był pierwszy, Adam, Ewa, wąż? Czy szukanie winnego nam pomaga? Ano właśnie odwrotnie, przeszkadza, bo teraz to my możemy zmienić się w tych nowych, lepszych, tym razem tych prawdziwych reformatorów. Żeby tylko w nieuwadze nie poślizgnąć się i nie obsunąć w drugi poziom tego podwójnego dna.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt kwi 21, 2017 7:45
Zobacz profil
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
adaBRD napisał(a):
Alus napisał(a):

Mądry mały Jasio nie bazuje na własnych fantazjach, ale na wiedzy starszych i madrzejszych, wtedy dostrzega Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących (Dz 4,32).


Naprawde myslisz, ze Jezus wypowiadajac te znamienne slowa myslal o "madrych" dzieciach, ktore " bazuja na wiedzy starszych i madrzejszych" ...?

Jezus błogosławi dzieci
13 Przynosili Mu również dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. 14 A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. 15 Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego". 16 I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je.

Ewangelia Marka 10, 13-16


Przeciez Jezus oburza sie tu jednoznacznie na " wiedze starszych i madrzejszych uczniow", ktora staje sie tutaj wyrazna przeszkoda w drodze do krolestwa Bozego... :)

Oburza sie i kategorycznie przykazuje Czyńcie więc i zachowujcie wszystko co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie (Mt 23,3).....a Ty świadomie czy nie, ale unikasz nakazu czyńcie i zachowujcie....uważasz, że lepiej znasz drogę do królestwa Bożego od samego Boga Jezusa?


Pt kwi 21, 2017 7:55
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
Czyli Pan Jezus wybral Apostolow, wyroznil ich sposrod innych uczniow, a reszcie zabronil ich sluchac?

AdaBRD, ty nie lubisz autorytetow, a tych madrzejszych od siebie zupelnie nie i uwazasz, ze Jezus tak, Jego Cialo - Kosciol nie?

No to ja nie wiem, jak ty chcesz, zeby Jezus ciebie przygarnal po smierci? Bo wzdychalas “Panie, Panie“ i szlas wlasna drozka na manowce?
Jest to jakas opcja dla nieswiadomych. Ale jesli ktos uwaza sie za zbawionego, wybranego i zamyka oczy i uszy na prawdziwa nauke i wymagania Jezusa, to moze miec ciezko....


Pt kwi 21, 2017 8:19
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
Alus napisał(a):
Oburza sie i kategorycznie przykazuje Czyńcie więc i zachowujcie wszystko co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie (Mt 23,3).....a Ty świadomie czy nie, ale unikasz nakazu czyńcie i zachowujcie....uważasz, że lepiej znasz drogę do królestwa Bożego od samego Boga Jezusa?



Czy ja gdzies napisalam, ze tak uwazam...?...To ciezki zarzut pod moim adresem...Przemysl to po chrzescijansku...Piszesz o nienasladowaniu uczynkow uczonych w Pismie, a sama wlasnie to zrobilas.


Ponizej cytuje caly fragment, zawierajacy zasugerowana przez ciebie wypowiedz, bo uwazam, ze warto wciaz do niego wracac, aby moc skorygowac swoja postawe jesli sie zapedzi zbyt daleko.

Ostrzeżenie przed uczonymi w Piśmie
1 Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: 2 "Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. 3 Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. 4 Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. 5 Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. 6 Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. 7 Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. 8 Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. 9 Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. 10 Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. 11 Największy z was niech będzie waszym sługą. 12 Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.


EWANGELIA WG ŚW. MATEUSZA 23, 1-12

Jesli to przeczytalas ze zrozumieniem, to powiedz mi teraz szczerze, Alus, ktora z nas podaza wierniej za nauka Jezusa, nie nasladujac uczynkow przez Niego potepionych, zachowujac przy tym zdrowa nauke z Pism...?


Pt kwi 21, 2017 8:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lis 08, 2015 16:27
Posty: 4393
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
Dziękujemy Bogu, że nie jesteśmy jak ten grzeszny celnik z tyłu, tylko prostujemy filakterie i frędzle u płaszczy. Bo to przecież my mamy bilet do nieba w kieszeni.

_________________
Jeżeli Boga nie ma, to co jest?


Pt kwi 21, 2017 8:37
Zobacz profil
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
Kael napisał(a):
Czyli Pan Jezus wybral Apostolow, wyroznil ich sposrod innych uczniow, a reszcie zabronil ich sluchac?

AdaBRD, ty nie lubisz autorytetow, a tych madrzejszych od siebie zupelnie nie i uwazasz, ze Jezus tak, Jego Cialo - Kosciol nie?

No to ja nie wiem, jak ty chcesz, zeby Jezus ciebie przygarnal po smierci? Bo wzdychalas “Panie, Panie“ i szlas wlasna drozka na manowce?
Jest to jakas opcja dla nieswiadomych. Ale jesli ktos uwaza sie za zbawionego, wybranego i zamyka oczy i uszy na prawdziwa nauke i wymagania Jezusa, to moze miec ciezko....

Ada należy do grona ludzi, którzy krytykowanie Kościoła w czambuł, walkę o nie ochrzczenie dzieci, odmowę ślubu kościelnego, traktują jak wyróżnik in plus.


Pt kwi 21, 2017 8:37
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
adaBRD napisał(a):
Alus napisał(a):
Oburza sie i kategorycznie przykazuje Czyńcie więc i zachowujcie wszystko co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie (Mt 23,3).....a Ty świadomie czy nie, ale unikasz nakazu czyńcie i zachowujcie....uważasz, że lepiej znasz drogę do królestwa Bożego od samego Boga Jezusa?



Czy ja gdzies napisalam, ze tak uwazam...?...To ciezki zarzut pod moim adresem...Przemysl to po chrzescijansku...Piszesz o nienasladowaniu uczynkow uczonych w Pismie, a sama wlasnie to zrobilas.


Ponizej cytuje caly fragment, zawierajacy zasugerowana przez ciebie wypowiedz, bo uwazam, ze warto wciaz do niego wracac, aby moc skorygowac swoja postawe jesli sie zapedzi zbyt daleko.

Ostrzeżenie przed uczonymi w Piśmie
1 Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: 2 "Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. 3 Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. 4 Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. 5 Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. 6 Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. 7 Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi. 8 Otóż wy nie pozwalajcie nazywać się Rabbi, albowiem jeden jest wasz Nauczyciel, a wy wszyscy braćmi jesteście. 9 Nikogo też na ziemi nie nazywajcie waszym ojcem; jeden bowiem jest Ojciec wasz, Ten w niebie. 10 Nie chciejcie również, żeby was nazywano mistrzami, bo jeden jest tylko wasz Mistrz, Chrystus. 11 Największy z was niech będzie waszym sługą. 12 Kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.


EWANGELIA WG ŚW. MATEUSZA 23, 1-12

Jesli to przeczytalas ze zrozumieniem, to powiedz mi teraz szczerze, Alus, ktora z nas podaza wierniej za nauka Jezusa, nie nasladujac uczynkow przez Niego potepionych, zachowujac przy tym zdrowa nauke z Pism...?

Wierne podążanie za Chrystusem to przyjmowanie Jego nakazów w całości, wymienione wady i kilkakrotne powtarzanie biada wam nic nie zmienia w nakazie czyńcie i zachowujcie., bo wiara nasza zasadza sie na Chrystusie, nie zaś na zachowaniach duchownych, którzy tak jak my wszyscy są i świeci i są grzesznicy gorszyciele.


Pt kwi 21, 2017 8:43
Post Re: Kościół "duchowy" czy "instytucjonalny"?
Kael, Alus, Chwat...

Ok...znam juz wasze zdanie na moj temat :)

Proponuje zaprzestac sadow nade mna i wrocic do tematu wlasciwego.


Pt kwi 21, 2017 8:51
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 157 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL