Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
cieplutki napisał(a): Techta,przepraszam Cię za niezrozumienie. Ty mówiłaś o innym artykule,ja o innym. Dostałeś cytat z podaniem źródła: tyg. Niedziela. Zanim zarzuciłeś mi manipulację i kłamstwo trzeba było sprawdzić w archiwum Niedzieli. Jeśli masz szybkie łącze zająłoby ci to 30 sekund. na wolnym... powiedzmy maksymalnie 2 min. Ty jednak ten czas wolałeś poświęcic na pisanie szkalujących mnie listów tutaj! Cytuj: Jednak pragnę zauważyć i porównać artykuły. W podanym przez Ciebie artykule pisze: Cytuj: Tymczasem owo "pismo antyklerykalne" ma już dwa procesy w sądach W moim pisze: Cytuj: Wcześniej przepraszać musiała m.in. Kurię Archidiecezji Łódzkiej oraz proboszcza w Pabianicach. Jakie są różnice proszę samemu wywnioskować. Nie ma różnic! To te same dwie sprawy sądowe. Cytuj: Nie jestem winny,gdyż byłem nieświadom.
Na drugi raz się uświadom wpierw - zanim zaczniesz rzucać fałszywe świadectwo przeciw bliźniemu. Tu masz adres: www.niedziela.plCytuj: Ja Ci tylko zadałem pytanie, a nie twierdziłem,że mam rację na dany temat: Cytuj: "Czy wiesz,ile mają procesów za sobą.." Ty się uparłaś na tej liczbie... Źle mnie zrozumiałaś.Uspokój się... Każdy na tym Forum widzi, że nie było to "pytanie", tylko "pytanie retoryczne", czyli stwierdzenie orzekające. Widzą też jak teraz kręcisz próbując odwrócić kota ogonem, miast po męsku powiedzieć: "pomyliłem się, przepraszam" - i byłoby po sprawie. Mało tego! Brniesz w kłamstwo nadal: Cytuj: To masz szczęście,bo gdy ja raz trafiłem na obrażająca wiarę chrześcijańską okładkę FiM
FiM nie obraża wiary chrześcijańskiej ani artykułami, ani okładkami (ani żadnej inne wiary!) choćby dlatego, że większość pracowników i współpracowników to chrześcijanie, głównie: katolicy i ewangeliści. A założyciel i szef FiM R. Kotliński jest wciąż głęboko wierzącym człowiekiem czynnie zaangażowanym w europejskie ruchy chrześcijańskie. Cytuj: to myślałem,że (censored) w sklepie wszystkie do kosza.Oczywiście płacąc za to...
Jeden ze słuchaczy RM, wzywał by wykupywać z kiosku caly naklad NIE Urbana i spalic pod kioskiem. Powiedzial, ze on tak zrobil i od tej pory kioskarka boi sie zamawiac Urbana... może to ty byłeś?
|
So maja 22, 2004 19:39 |
|
|
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Myślę,że mimo różnic zdania,warto się zastanowić nad tym,co napisała JOTKA.W gruncie rzeczy ma rację...Nie wpadłem na to.A to jest Prawda.
Cieplutki, blagam Cie wrecz. Odpowiedz mi czy masz cos wspolnego z Radiem Maryja.
Co do jotki, to w ostatnim poscie nic nie oznajmila. Za to pyta, wiec odpowiadam.
Kwestia komu objawia sie Matka Boska jest bardzo wazna. Jesli czlowieka spotyka cos czego nie moze zrozumiec, to bedzie staral sie to wytlumaczyc w jakis sposob, a to w duzej mierze zalezy od tego w co wierzy. Dlatego wlasnie chcialbym uslyszec o przykladzie objawienia Matki Boskiej komus, kto nie mial stycznosci z Chrzescijanstwem. Jesli taka osoba powiedziala by, ze ukazala jej sie Jasna Pani i powiedziala "idz, szukaj nadziei w moim synu - Jezusie", to mozna by powiedziec, ze jest to w 100% objawienie prawdziwe. W przypadku, gdy o objawieniu mowi gleboko wierzacy Chrzescijanin, to mozna przyjac, ze to czego doswiadczyl moze byc "nagiete" pod to w co wierzy. Tak jak np. tlumaczy sie zjawisko fatamorgany, kiedy spragniony czlowiek widzi nagle oaze.
Czemu mialyby sluzyc takie objawienia? Mialy by sluzyc uratowaniu ludzi nie majacych stycznosci z religia. Przeciez warunkiem zbawienia jest wiara w ofiare Chrystusa. Jakim sensem jest ukazanie sie glebokowierzacym, ubogim dzieciom-pastuszkom? Czemu to sluzy? Wiecej sensu mialoby wg mnie ukazanie sie Hitlerowi, Stalinowi lub komus, kto nie mial szansy dowiedziec sie o nauce Chrystusa.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
So maja 22, 2004 23:19 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Jacek - jeden błąd podstawowy - stwierdzenie że poza Jezusem nie ma zbawienia nie oznacza, że ktoś, kto nie poznał chrześcijaństwa zostanie potępiony. Jezus Chrystus umarł za wszystkich ludzi, a Bóg nie jest ograniczony w Swojej Łasce i Swoim Miłosierdziu - i przez Jezusa Chrystusa i Kościół może zbawić i tego, kto Go nie poznał - jeśli ów ktoś żył w zgodzie z własnym sumieniem.
Po drugie - to co napisałam - objawienie prywatne to tylko dodatkowa tabliczka na dobrze oznakowanym szlaku. Właśnie przesłanie. Zadanie głoszenia Ewangelii powierzono Kościołowi...
To, co się ocenia się przy objawieniach prywatnych to ich zgodność z Objawieniem...
Po trzecie w końcu - objawienia prywatne nie wnoszą do wiary niczego nowego - i Kościół nie nakazuje w nie wierzyć. Możesz być sceptykiem...
PS Osobiście uważam, że gdybym nigdy nie słyszała o chrześcijaństwie i nagle zobaczyła nie wiem kogo i usłyszała dziwne zdanie, które nic dla mnie w sumie by nie znaczyło, to albo bym postarała się o tym zapomnieć, albo wytłumaczyła to sobie na swój - zrozumiały sposób...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
So maja 22, 2004 23:34 |
|
|
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
PS Osobiście uważam, że gdybym nigdy nie słyszała o chrześcijaństwie i nagle zobaczyła nie wiem kogo i usłyszała dziwne zdanie, które nic dla mnie w sumie by nie znaczyło, to albo bym postarała się o tym zapomnieć, albo wytłumaczyła to sobie na swój - zrozumiały sposób...
No, wlasnie o to mi chodzi, Kiciu.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
N maja 23, 2004 4:07 |
|
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Czyli - owo objawienie byłoby na darmo w tej sytuacji Jacek.
A jak napisałam - nie ma obowiązku w objawienia prywatne wierzyć.
Nie wnoszą nic nowego do Wiary. Jeśli ktoś z nich skorzysta - do nawrócenia, wzmocnienia swojej wiary - dobrze. Jeśli nie, jeśli jego droga do Boga jest inna - również nic złego się nie dzieje.
Może się mylę, ale wydaje mi się, że szukasz dowodu na Boga - na prawdziwość wiary. Trochę na zasadzie: daj mi znak, to w Ciebie uwierzę.
Tylko...
Cytuj: Pewien człowiek wyszeptał: "Boże przemów do mnie." I oto słowik zaśpiewał. Ale człowiek tego nie usłyszał,
Więc człowiek krzyknął: "Boże przemów do mnie!" I oto błyskawica przeszyła niebo. Ale człowiek tego nie dostrzegł.
Człowiek rzekł: "Boże pozwól mi się zobaczyć." I oto gwiazda zamigotała jaśniej. Ale człowiek jej nie zauważył,
Więc człowiek wrzasnął: "Boże, zrób cud!" I oto urodziło się dziecko. Ale człowiek tego nie spostrzegł.
Płacząc w rozpaczy, człowiek powiedział: "Dotknij mnie Boże, niech wiem, że jesteś tu." Więc Bóg schylił się i dotknął człowieka. Ale człowiek strzepnął motyla ze swego ramienia i poszedł dalej.
I człowiek dalej płakał: "Boże, potrzebuję Twojej pomocy!" I oto dostał wiadomość z dobrym słowem i słowami zachęty. Ale człowiek skasował go i kontynuował płacz.
PS. Prosiłabym, żeby do mnie mówić nickiem, nie obrazkiem. Pozdrawiam.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
N maja 23, 2004 8:11 |
|
|
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Może się mylę, ale wydaje mi się, że szukasz dowodu na Boga - na prawdziwość wiary. Trochę na zasadzie: daj mi znak, to w Ciebie uwierzę.
Szukam dowodu na prawdziwosc objawien. Uwazam, ze sa niczym innym, jak wytworem wyobrazni. Wszystko co jest urojone, wypacza sens Prawdy, o ktorej pisze Cieplutki. Jesli Stworca chcialby dac nam dowod swojej obecnosci, zrobilby to w taki sposob, ze nie podlegaloby to dyskusji.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
N maja 23, 2004 19:10 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
JacekN - i wtedy nie dałby nam żadnej możliwości wyboru...
|
N maja 23, 2004 22:46 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Jesli Stworca chcialby dac nam dowod swojej obecnosci, zrobilby to w taki sposob, ze nie podlegaloby to dyskusji. (JacekN)
i wtedy nie dałby nam żadnej możliwości wyboru...(saxon)
Wybór by był jak najbardziej... pójść za Stwórcą lub nie...
Przypomnij sobie Saxon Biblię... juz był ktos taki, kto miał PEWNOŚĆ istnienia Stwórcy, a mimo to dokonał wyboru... wiesz kto to?
|
N maja 23, 2004 23:49 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Adam
|
N maja 23, 2004 23:51 |
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
Saxon, przeciez mamy przyklady bezdyskusyjnych objawien w Biblii. Skoro Bog nie wahal sie rozstapic wod Morza Czarnego, dlaczego mialby teraz poslugiwac sie objawnieniami tak niejasnymi?
Inna sprawa jest owy wybor, o ktorym piszesz. Jakiz my mamy wybor? Kazdy z nas ma swoj rozum i wg niego pojmuje swiat. Nie da sie kogos przekonac do teorii, ktore mu sie nie zgadzaja z wlasna logika. Mozna takiego kogos zastraszyc Diablem itd, ale dokonywany wtedy wybor jest przymuszony. W mojej rodzinie krzywo sie patrzy na mnie, bo jestem tzw. Czarna Owca. Mimo, ze bylem ministrantem przez wiele lat, zyje juz od 15 lat jak poganin. I wcale nie czuje, ze to jest moj wybor. Wg tego co wiem o swiecie, nie widze innej drogi.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Pn maja 24, 2004 15:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
JacekN napisał(a): Skoro Bog nie wahal sie rozstapic wod Morza Czarnego,
A o tym wydarzeniu nie słyszałam....
Mógłby Szanowny Kolega powiedzieć coś więcej?
|
Pn maja 24, 2004 18:47 |
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
JacekN
bo jest Bogiem "ukrytym" w odróżnieniu od "innych"
|
Pn maja 24, 2004 22:23 |
|
|
JacekN
Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18 Posty: 267
|
techta, chodzilo mi oczywiscie o Morze Czerwone.
saxon, nie bardzo lapie.
_________________ Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...
|
Wt maja 25, 2004 2:24 |
|
|
cieplutki
Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10 Posty: 1251
|
Prawda jest taka Techta,że nie chcesz zrozumieć moich motywacji i intencji postępowania,celowo wzbudzając i podkreślając,
by nie powiedzieć przesadzając z osądem.
Zaszło nieporozumienie,gdyż czytaliśmy dwa inne artykuły,
w których zbiegem okoliczności zostały podsumowane dwa niby
takie same,ale podobne zdania:
Mówiąc o artykułach: jest różnica:
Twój artykuł:
Cytuj: Tymczasem owo "pismo antyklerykalne" ma już dwa procesy w sądach. Mój artykuł: Cytuj: Wcześniej przepraszać musiała m.in. Kurię Archidiecezji Łódzkiej oraz proboszcza w Pabianicach. Z pierwszego wg mnie wynika,że na obecną chwilę są już dwa procesy. Nie jest podana liczba pozostałych. Z drugiego wynika,iż już przegrali dwie sprawy.Przepraszali.Zapłacili karę. Nie ma tu wzmianki o liczbach,ale sens artykuły,który skanowałem był taki,że mają już dwie przegrane,a znowu robią to samo.Wniosek z tego taki: zapowiadają się kolejne procesy-nie zważając na konsekwencje. Napisałem,że przekręcasz Prawdę.Popełniłem błąd. Przyznałem się.Myślałem,że zmieniłaś wydźwięk i sens cytatu z "Niedzieli"... Każdy kto porówna te artykuły stwierdzi to samo. Każdy na moim miejscu nabrał by się na to.Powiem Ci w przysłowiowym skrócie: Nie mam ochoty na sprzeczkę z Tobą. Daj sobie siana i zastanów się,co napisałem na początku: Cytuj: nie chcesz zrozumieć moich motywacjii intencji postępowania
Każdy popełnia błędy.Ja się przyznałem.
Jeszcze raz przepraszam,mimo,że zrobiłem to nieświadomie.
Szkalowanie i fałszywe świadectwo niesie za sobą świadomość zaszkodzenia drugiej osobie.Ja nie miałem takich intencji.
A w Twojej ocenie,teraz to Ty dorównujesz mojemu błędowi, robiąc to samo,co ja zrobiłem wcześniej:
"nieświadomie oczerniając"....
Z Bogiem.
_________________ www.youtube.pl/wilczeoko69
|
Wt maja 25, 2004 8:21 |
|
|
joannatur
Dołączył(a): Pn kwi 12, 2004 20:31 Posty: 20
|
Słaba ta dyskusja o objawieniach... jakies bezsensowne kłótnie tylko.
A ja mam pytanie: czy ktoś z forumowiczów wierzy w rzekome objawienia w Medjugoria ? Lub w jakies inne , które nie zostały uznane przez KK ?
|
Pt maja 28, 2004 22:41 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|