My nadal razem
ja nie jestem na każde jego zawołanie mam swoje życie i koleżanki.
Jak mnie o coś prosi jak chce to robię a jak nie to grzecznie odmawiam i nie robię.
Widzę jednak że mój luby nie jest osobą despotyczną,liczy się z moimi emocjami i posiada empatie. Osoby nie czułej bym po prostu nie chciała
Co do dzieci ja trwale bezpłodna, bez szans na adopcje ( leczona psychiatrycznie) ale wiem że jest w tym sens. Ja bardzo lubię dzieci i myślę że byłabym w stanie dać miłość bezinteresowna takiemu maluszkowi ale wiem że jakby takie dziecko dorastało to przez 18 lat przypominałyby mi się traumy z mojego dzieciństwa. Więc i może dobrze pan Bóg zrobił zabierając płodność, ja nie mam żalu o to.
Nie uwieszam się też neurotycznie na swoim partnerze, jak on chce ze mną być proszę bardzo
a jak nie będą piękne wspomnienia z romansu
A ja jeszcze z powodów zdrowotnych muszę mieć 1 lub 2 operacje, nie wiem nawet czy polscy lekarze mi będą w stanie pomóc? Czy będę musiała jechać za granicę? Nie jest to nic groźnego ale pogarsza komfort życia. Mam nadzieje że z bożą pomocą uda mi się to pokonać.