Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 20:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Pustynia 
Autor Wiadomość
Post Pustynia
Mam pragnienie od dawna odejść na pustynię.Czy ktoś z Was jest chętny??Proszę o radę co robić w tej sytuacji.


So gru 20, 2008 10:03
Post Re: Pustynia
JakubM napisał(a):
Mam pragnienie od dawna odejść na pustynię.Czy ktoś z Was jest chętny??Proszę o radę co robić w tej sytuacji.

Jakub -nie wiem czy "podpszczasz"-czy tylko "piszesz" :shock:
Ale z tą pustynia to dobry pomysł-"spakuj" się i bądź gotowy -pustynia już nadchodzi ...

Pozdrawiam!


So gru 20, 2008 17:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Sahara welcome to :D

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


So gru 20, 2008 20:58
Zobacz profil
Post 
opat_90 napisał(a):
Sahara welcome to :D


To nie żart ;szczęśliwi którzy znajdą ożywczą oazę na pustyni świata;


So gru 20, 2008 23:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Pustynia rozumiana jako stan emocjonalny polegający na braku odczuwania obecności Boga nie jest zbyt zachęcającą perspektywą.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


N gru 21, 2008 10:03
Zobacz profil
Post 
opat_90 napisał(a):
Pustynia rozumiana jako stan emocjonalny polegający na braku odczuwania obecności Boga nie jest zbyt zachęcającą perspektywą.

To nie jest zbyt zachęcająca perspektywa ale ja mówię nie o braku a o pełni o pustyni jako o miejscu spotkania z Bogiem.


N gru 21, 2008 10:14
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
Mi jakoś nie potrzeba pustyni żeby spotkać się z Bogiem. Prawdę powiedziawszy mam to szczęście, że praktycznie cały czas czuję Jego obecność.

Ale nie jestem Tobą. Jeśli potrzebujesz odejść w cień by znaleźć Boga- szczęść Boże.

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


N gru 21, 2008 10:27
Zobacz profil
Post Re: Pustynia
JakubM napisał(a):
Mam pragnienie od dawna odejść na pustynię.Czy ktoś z Was jest chętny??


Czy pustynia w towarzystwie nadal będzie pustynią ? ;-)


N gru 21, 2008 10:47
Post Re: Pustynia
baranek napisał(a):
JakubM napisał(a):
Mam pragnienie od dawna odejść na pustynię.Czy ktoś z Was jest chętny??


Czy pustynia w towarzystwie nadal będzie pustynią ? ;-)

Tak pustynia w towarzystwie nadal będzie pustynią.Weżmy chociażby mnichów-są wspólnotą a nie naruszają wzajemnie swoich "pustyni".


N gru 21, 2008 10:52
Post 
Nie każdy mnich jest pustelnikiem :)

A jeśli chcesz zostać pustelnikiem, to najpierw spytaj biskupa ;) O ile się nie mylę, biskup musi wiedzieć o pobycie pustelnika na terenie jego diecezji i wydać na taki pobyt zgodę.


N gru 21, 2008 10:58
Post 
[quote="opat_90"]Mi jakoś nie potrzeba pustyni żeby spotkać się z Bogiem. Prawdę powiedziawszy mam to szczęście, że praktycznie cały czas czuję Jego obecność.

To ciekawe? Określ bliżej jak to możliwe że Boga odczuwasz cały czas.Tylko w pokoju ducha można go w sobie odczuć a ty odczuwasz go ciągle :shock:
Kiedy grzeszysz też go odczuwasz i ciągle grzeszysz świadomie? Śmiem wątpić... Apropo tego cienia ja nie odchodzę w cień ja tylko,nie uciekam od ludzi ani od świata i jego problemów ale zagłębiam się w ciszę nawiązując relację z Bogiem.A pustynia jako miejsce kontemplacji jest celem życia mniszego,jest doskonałością tego życia dziwne więc żebyś ty odczuwał ciągle Boga to tak jakbyś go ciągle kontemplował-kontemplacja doskonała.Praktycznie to nie możliwe ale jeśli ty naprawdę tego dokonujesz to gratulacje.


N gru 21, 2008 11:03
Post 
baranek napisał(a):
Nie każdy mnich jest pustelnikiem :)

A jeśli chcesz zostać pustelnikiem, to najpierw spytaj biskupa ;) O ile się nie mylę, biskup musi wiedzieć o pobycie pustelnika na terenie jego diecezji i wydać na taki pobyt zgodę.

Widzę że mało wiesz na temat choćby takiego zakonu jak kameduli,trapiści czy kartuzi to są mnisi-pustelnicy.


N gru 21, 2008 11:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post 
baranek napisał(a):
A jeśli chcesz zostać pustelnikiem, to najpierw spytaj biskupa ;) O ile się nie mylę, biskup musi wiedzieć o pobycie pustelnika na terenie jego diecezji i wydać na taki pobyt zgodę.

Przy trasie z Nowego Sącza do Tarnowa stały dwa drewniane domki w których mieszkali dwaj pustelnicy. Mam jednak spore wątpliwości co do ich kontemplacyjnego trybu życia- notorycznie się o coś z sobą kłócili :D Ale ogólni żyli jak pustelnicy- bez bieżącej wody, kanalizacji, prądu i całej reszty rzeczy do których my już przywykliśmy :)
Z tego co wiem to jeden z nich już nie żyje.
Czy Biskup o nich wiedział? Pewnie tak- wszyscy o nich wiedzieli :P

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


N gru 21, 2008 11:05
Zobacz profil
Post 
[quote="opat_90"]Mi jakoś nie potrzeba pustyni żeby spotkać się z Bogiem. Prawdę powiedziawszy mam to szczęście, że praktycznie cały czas czuję Jego obecność.

To ciekawe? Określ bliżej jak to możliwe że Boga odczuwasz cały czas.Tylko w pokoju ducha można go w sobie odczuć a ty odczuwasz go ciągle Shocked
Kiedy grzeszysz też go odczuwasz i ciągle grzeszysz świadomie? Śmiem wątpić... Apropo tego cienia ja nie odchodzę w cień ja tylko,nie uciekam od ludzi ani od świata i jego problemów ale zagłębiam się w ciszę nawiązując relację z Bogiem.A pustynia jako miejsce kontemplacji jest celem życia mniszego,jest doskonałością tego życia dziwne więc żebyś ty odczuwał ciągle Boga to tak jakbyś go ciągle kontemplował-kontemplacja doskonała.Praktycznie to nie możliwe ale jeśli ty naprawdę tego dokonujesz to gratulacje.
_________________
Pod wieczór będą cię sądzić z miłości. Staraj się miłować Boga, jak On chce być miłowany, zapomnij o sobie samym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość


N gru 21, 2008 11:10
Post 
JakubM napisał(a):
baranek napisał(a):
Nie każdy mnich jest pustelnikiem :)

A jeśli chcesz zostać pustelnikiem, to najpierw spytaj biskupa ;) O ile się nie mylę, biskup musi wiedzieć o pobycie pustelnika na terenie jego diecezji i wydać na taki pobyt zgodę.

Widzę że mało wiesz na temat choćby takiego zakonu jak kameduli,trapiści czy kartuzi to są mnisi-pustelnicy.


Umiesz czytać ze zrozumieniem ? To zwróć uwagę na słowa nie każdy


N gru 21, 2008 11:12
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL