Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Pustynia
Mam pragnienie od dawna odejść na pustynię.Czy ktoś z Was jest chętny??Proszę o radę co robić w tej sytuacji.
|
So gru 20, 2008 10:03 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pustynia
JakubM napisał(a): Mam pragnienie od dawna odejść na pustynię.Czy ktoś z Was jest chętny??Proszę o radę co robić w tej sytuacji.
Jakub -nie wiem czy "podpszczasz"-czy tylko "piszesz"
Ale z tą pustynia to dobry pomysł-"spakuj" się i bądź gotowy -pustynia już nadchodzi ...
Pozdrawiam!
|
So gru 20, 2008 17:09 |
|
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Sahara welcome to
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
So gru 20, 2008 20:58 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
opat_90 napisał(a): Sahara welcome to
To nie żart ;szczęśliwi którzy znajdą ożywczą oazę na pustyni świata;
|
So gru 20, 2008 23:51 |
|
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Pustynia rozumiana jako stan emocjonalny polegający na braku odczuwania obecności Boga nie jest zbyt zachęcającą perspektywą.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
N gru 21, 2008 10:03 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
opat_90 napisał(a): Pustynia rozumiana jako stan emocjonalny polegający na braku odczuwania obecności Boga nie jest zbyt zachęcającą perspektywą.
To nie jest zbyt zachęcająca perspektywa ale ja mówię nie o braku a o pełni o pustyni jako o miejscu spotkania z Bogiem.
|
N gru 21, 2008 10:14 |
|
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
Mi jakoś nie potrzeba pustyni żeby spotkać się z Bogiem. Prawdę powiedziawszy mam to szczęście, że praktycznie cały czas czuję Jego obecność.
Ale nie jestem Tobą. Jeśli potrzebujesz odejść w cień by znaleźć Boga- szczęść Boże.
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
N gru 21, 2008 10:27 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pustynia
JakubM napisał(a): Mam pragnienie od dawna odejść na pustynię.Czy ktoś z Was jest chętny??
Czy pustynia w towarzystwie nadal będzie pustynią ?
|
N gru 21, 2008 10:47 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: Pustynia
baranek napisał(a): JakubM napisał(a): Mam pragnienie od dawna odejść na pustynię.Czy ktoś z Was jest chętny?? Czy pustynia w towarzystwie nadal będzie pustynią ?
Tak pustynia w towarzystwie nadal będzie pustynią.Weżmy chociażby mnichów-są wspólnotą a nie naruszają wzajemnie swoich "pustyni".
|
N gru 21, 2008 10:52 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie każdy mnich jest pustelnikiem
A jeśli chcesz zostać pustelnikiem, to najpierw spytaj biskupa O ile się nie mylę, biskup musi wiedzieć o pobycie pustelnika na terenie jego diecezji i wydać na taki pobyt zgodę.
|
N gru 21, 2008 10:58 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
[quote="opat_90"]Mi jakoś nie potrzeba pustyni żeby spotkać się z Bogiem. Prawdę powiedziawszy mam to szczęście, że praktycznie cały czas czuję Jego obecność.
To ciekawe? Określ bliżej jak to możliwe że Boga odczuwasz cały czas.Tylko w pokoju ducha można go w sobie odczuć a ty odczuwasz go ciągle
Kiedy grzeszysz też go odczuwasz i ciągle grzeszysz świadomie? Śmiem wątpić... Apropo tego cienia ja nie odchodzę w cień ja tylko,nie uciekam od ludzi ani od świata i jego problemów ale zagłębiam się w ciszę nawiązując relację z Bogiem.A pustynia jako miejsce kontemplacji jest celem życia mniszego,jest doskonałością tego życia dziwne więc żebyś ty odczuwał ciągle Boga to tak jakbyś go ciągle kontemplował-kontemplacja doskonała.Praktycznie to nie możliwe ale jeśli ty naprawdę tego dokonujesz to gratulacje.
|
N gru 21, 2008 11:03 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
baranek napisał(a): Nie każdy mnich jest pustelnikiem A jeśli chcesz zostać pustelnikiem, to najpierw spytaj biskupa O ile się nie mylę, biskup musi wiedzieć o pobycie pustelnika na terenie jego diecezji i wydać na taki pobyt zgodę.
Widzę że mało wiesz na temat choćby takiego zakonu jak kameduli,trapiści czy kartuzi to są mnisi-pustelnicy.
|
N gru 21, 2008 11:05 |
|
|
nomines
Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17 Posty: 1233 Lokalizacja: Nowy Sącz
|
baranek napisał(a): A jeśli chcesz zostać pustelnikiem, to najpierw spytaj biskupa O ile się nie mylę, biskup musi wiedzieć o pobycie pustelnika na terenie jego diecezji i wydać na taki pobyt zgodę.
Przy trasie z Nowego Sącza do Tarnowa stały dwa drewniane domki w których mieszkali dwaj pustelnicy. Mam jednak spore wątpliwości co do ich kontemplacyjnego trybu życia- notorycznie się o coś z sobą kłócili Ale ogólni żyli jak pustelnicy- bez bieżącej wody, kanalizacji, prądu i całej reszty rzeczy do których my już przywykliśmy
Z tego co wiem to jeden z nich już nie żyje.
Czy Biskup o nich wiedział? Pewnie tak- wszyscy o nich wiedzieli
_________________ "Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach." Zenon Ziółkowski
http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)
|
N gru 21, 2008 11:05 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
[quote="opat_90"]Mi jakoś nie potrzeba pustyni żeby spotkać się z Bogiem. Prawdę powiedziawszy mam to szczęście, że praktycznie cały czas czuję Jego obecność.
To ciekawe? Określ bliżej jak to możliwe że Boga odczuwasz cały czas.Tylko w pokoju ducha można go w sobie odczuć a ty odczuwasz go ciągle Shocked
Kiedy grzeszysz też go odczuwasz i ciągle grzeszysz świadomie? Śmiem wątpić... Apropo tego cienia ja nie odchodzę w cień ja tylko,nie uciekam od ludzi ani od świata i jego problemów ale zagłębiam się w ciszę nawiązując relację z Bogiem.A pustynia jako miejsce kontemplacji jest celem życia mniszego,jest doskonałością tego życia dziwne więc żebyś ty odczuwał ciągle Boga to tak jakbyś go ciągle kontemplował-kontemplacja doskonała.Praktycznie to nie możliwe ale jeśli ty naprawdę tego dokonujesz to gratulacje.
_________________
Pod wieczór będą cię sądzić z miłości. Staraj się miłować Boga, jak On chce być miłowany, zapomnij o sobie samym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
|
N gru 21, 2008 11:10 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
JakubM napisał(a): baranek napisał(a): Nie każdy mnich jest pustelnikiem A jeśli chcesz zostać pustelnikiem, to najpierw spytaj biskupa O ile się nie mylę, biskup musi wiedzieć o pobycie pustelnika na terenie jego diecezji i wydać na taki pobyt zgodę. Widzę że mało wiesz na temat choćby takiego zakonu jak kameduli,trapiści czy kartuzi to są mnisi-pustelnicy.
Umiesz czytać ze zrozumieniem ? To zwróć uwagę na słowa nie każdy
|
N gru 21, 2008 11:12 |
|
|