Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 17:38



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
 Dziewczyny, które wystąpiły z zakonu a faceci 
Autor Wiadomość
Post 
mynia napisał(a):
nomines napisał(a):
Pytanie z męskiego punktu widzenia: dlaczego niby chłopaka miałoby zrażać to, że jego ukochana była w zakonie? Przecież jeśli wystąpiła przed ślubami wieczystymi to jest fair w stosunku do Boga, Kościoła i samej siebie - przecież miała prawo spróbować żyć tak a nie inaczej, a że doszła do wniosku, że to nie dla niej, to chwała jej za to a nie potępienie.
Wiesz, tylko tutaj temu mojemu znajomemu nie chodziło o kwestie mojego stosunku do Boga ile raczej o to, że mam sztywne zasady i nie uznaję seksu przedmałżeńskiego i chyba generalnie o to,że nie umiem inaczej myśleć.


O tym piszemy w tym temacie :-)

A moje pytanie tez bylo raczej retoryczne...

W skrocie:
Jezeli wiemy, ze cos jest sluszne, to nalezy tak postepowac, bez wzgledu na problemy i niedogodnosci z tym zwiazane. Czasy zawsze byly z jednej strony moralnie skomplikowane, bo ludzie w wiekszosci wypadkow maja nadzieje, ze do szczescia uda sie sie dojsc "na skroty", a te wszystkie przykazania i zakazy, to sa po to, zeby zepsuc przyjemnosci.
Z drugiej strony zawsze bylo "latwo", kiedy mialo sie konkretny cel i uzasadnienie przekonan. Ale to latwo nie oznacza wygodnie. Sens przykazan dociera do nas (mnie) po latach, kiedy ma sie pewne doswiadczenie i okazuje sie, ze chronia nas one przed glupota, egoizmem i skutkami tego.


Wt lis 03, 2009 17:00

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Kamala napisał(a):
Jezeli wiemy, ze cos jest sluszne, to nalezy tak postepowac, bez wzgledu na problemy i niedogodnosci z tym zwiazane. Czasy zawsze byly z jednej strony moralnie skomplikowane, bo ludzie w wiekszosci wypadkow maja nadzieje, ze do szczescia uda sie sie dojsc "na skroty", a te wszystkie przykazania i zakazy, to sa po to, zeby zepsuc przyjemnosci.
Z drugiej strony zawsze bylo "latwo", kiedy mialo sie konkretny cel i uzasadnienie przekonan. Ale to latwo nie oznacza wygodnie. Sens przykazan dociera do nas (mnie) po latach, kiedy ma sie pewne doswiadczenie i okazuje sie, ze chronia nas one przed glupota, egoizmem i skutkami tego.


Różnie to bywa. Czasem właśnie po latach, kiedy ma się pewne doświadczenie okazuje się, że sens przykazań (a raczej ich szczegółowej interpretacji) jawi się jako dyskusyjny (że tak to eufemistycznie ujmę ze względu na dział, w którym jesteśmy ;) ). Bo oto okazuje się, że części udaje się jednak dojść do szczęścia na skróty, a część z tych, którzy poszli "po drogowskazach", nie chodzi wcale (oczywiście po śmierci może się okazać, że to tylko pozory, ale mówię o tych owocach, po których może oceniać przeciętny śmiertelnik).


Wt lis 03, 2009 17:29
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 21, 2009 17:06
Posty: 96
Post Re:
[quote="bert04"]
Pozwolę sobie na małą dosadność. Czasem nie wiem, co jest gorsze: nikczemność facetów czy głupota kobiet. Wybaczcie mi moje panie, ale jak inaczej ocenić tego typu sytuacje, kiedy kobieta tak leci na faceta, że "leci" cały jej dotychczasowy system wartości? Kiedy uzasadnieniem własnej durnoty jest takie kiczowate "No bo on kocha"? Jeszcze zaraz zanuci "Miłość Ci wszystko wybaczy?" czy coś w tym stylu.

Jak to świadczy o poczuciu wartości takiej dziewczyny / kobiety? Czyżby jeszcze ciągle w XXI wieku kobieta definiowała siebie przez mężczyznę? Jeżeli ta dziewczyna nie ma poczucia własnej wartości, to jak ten mężczyzna ma ją szanować? Jak ona potem ma siebie samą szanować?

[quote]


Pomimo tego, że żyjemy w XXI w kobietę, niestety, nadal definuje się przez mężczyznę. Wystarczy przejechać się na wioskę, albo mniejszego miasta w Polsce, by przekonać się, że pojęcie "starej panny" nie odeszło w niebyt, a wręcz przeciwnie, ma się całkiem dobrze.


Śr lut 17, 2010 13:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz gru 27, 2007 15:17
Posty: 1233
Lokalizacja: Nowy Sącz
Post Re: Dziewczyny, które wystąpiły z zakonu a faceci
Ale i starzy kawalerowie mają się nieźle :)

_________________
"Nauka robi 95 kroków. Pozostałe 5 trzeba przejść na klęczkach."
Zenon Ziółkowski

http://blog.wiara.pl/nomines/ zapraszam :)


Cz lut 18, 2010 17:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 34 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL